Dziewczyna mnie już nie kocha..

Witam mam 19 lat byłem z dziewczyną półtora roku miesiąc zrobiliśmy sobie przerwy ja byłem dla niej dupkiem olewałem ją ale nie do takiego stopnia by być zwyrodnialcem ona kochała mnie mocno po 2 tygodniach znów to poczułem poszedłem do niej gadaliśmy płakałem jak chory po tej rozmowie bolało mnie to odpuściłem po półtora tygodnia ona do mnie zadzwoniła żebym przyszedł bo jest sama i nie ma z kim pogadać myślę okey potrzebuje kogoś przyjdę pocieszę ją okazało się że chciała pogadać o nas zaczęła mnie uwodzić ja powiedziałem żeby przestała do rzeczy a ona ze tęskni za mną i chce do mnie wrócić a ja mowie że nie że byłem ryczałem nad tobą a ty miałaś mnie w d***e wyszedłem po 2 tygodniach znów to wróciło tylko z taką mocą że nie potrafię teraz przestać myśleć o niej byłem gadaliśmy ona powiedziała ze to koniec że nie da mi szansy że już mnie nie kocha ja przysięgałem że się zmieniłem i żeby dała mi ostatnia szanse ryczałem prosiłem błagałem pisałem ona nic co mam zrobić by ją teraz odzyskać nie wiem już co zrobić byłem u niej z kwiatami byłem u jej mamy z przeprosinami byłem u niej przed praca wstawałem rano by ujrzeć ją i zamienić 2 słowa ona mówi że nie potrafi mi wybaczyć i że nie da mi szansy żebym dał jej spokój kiedy ja nie potrafię.. Proszę pomóżcie jak ja odzyskać czy może dać jej spokój jestem zdolny do wszystkiego byle nie do rozłąki ona nie chce mnie widzieć na oczy nie chce ze mną rozmawiać..

Tobie jest potrzebny psychiatra, a nie dziewczyna. Jesteś niestabilny emocjonalnie. Jak ktoś kogo się kocha rani to pojawia się najpierw ból, a później uczucie wygasa. Przestała Cię kochać i słusznie. Daj jej spokój.

Jeszcze się podziwia, że nie był zwyrodnialcem:D D**ek to i tak stanowczo za dużo. Albo jest się facetem, albo gnojkiem i nie ma się dziewczyny.