Oto dlaczego wiara w reinkarnację jest kompletnym idiotyzmem i tylko debile mogą

Ludzka dusza nie jest "karana" za swoje przewinienia kolejnym wcieleniem. Każda dusza dąży do rozwoju a po śmierci sam wybierasz sobie miejsce, rodzinę, w której będziesz mógł nauczyć się czegoś brakującego, zdobyć pewne doświadczenia które mają prowadzić cie doskonałosci Doświadczanie przez biedę, cierpienie i choroby bywa najczęściej u ludzi na niższym poziomie rozwoju duszy bo inaczej rozwiązac tego nie potrafią, te na wyższym juz tego nie potrzebują bo wiele spraw mogą przepracować świadomie. Np za brak akceptacji siebie, poczucie winy, kompleksy możesz "karać sie" chorobami i wszelkimi niepowodzeniami w życiu, a mozesz tez pracować nad tym medytując. Widzisz, ja jestem na etapie życia i po takich doświadczeniach, że to juz nie jest wiara:)

13- 11 Dokładnie, ale autor jednak jeszcze jest na niższym poziomie, skoro zadaje takie pytania.

Odpowie mi ktoś w końcu, czy mogę inkarnować w siuraka jakiegoś możnowładcy, czy nie?

13:11 Nie wiem, czego się było trzeba naćpać, żeby stworzyć taki stek bzdur. Akurat dokładnie tak właśnie jest. Tak jak jest napisane. Nie ma innej opcji, żeby było inaczej. Wymyśliłeś/aś coś sobie i z pewnością to wszystko ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Masakra...

Wy debile! W przykładzie o bliźniętach chodziło o to, że noworodki bliźniąt jednojajowych mają czasem kompletnie różne temperamenty (a niby wg biologii powinny być podobne), co zastanawia nawet naukowców.

13:23 Ooo kurczę. To dowód na reinkarnację niepodważalny. Tak, jak to, że złom i miedź zginęła mi z podwórka to NA BANK sprawka duchów.

Ja nie mam zamiaru sie z tobą boksować :) Nie czuje potrzeby nawracania ludzi, uświadamiania ich a tym bardziej obrażania bo mają inne poglądy. Dziwi mnie tylko ta nieuzasadniona wulgarność i agresja To przykre, że życie jest dla kogoś tam wyzej (autor?) jak "strzał w mordę" ale to naprawdę można zmienić. Nie za 10 wcieleń, w które nie wierzysz ale tu i teraz. Bo filozofia reinkarnacji tylko w niewielkim stopniu polega na odradzaniu - sednem jest dążenie do rozwoju duchowego. I tak jak napisałam wczesniej, można robic to swiadomie i nieświadomie (co może być bolesne). A naturalnym stanem człowieka danym od Boga jest zdrowie, dostatek i szczescie:) a że część ludzi upiera się by było inaczej, jak autor, to niestety nic poradzic nie mogę chocbym chciała.

Bo są RÓŻNYMI istotami! x Z tym samym kropka w kropkę DNA

@ gość dziś Ludzka dusza nie jest "karana" za swoje przewinienia kolejnym wcieleniem. Każda dusza dąży do rozwoju a po śmierci sam wybierasz sobie miejsce, rodzinę, w której będziesz mógł nauczyć się czegoś brakującego x BUUUHAHAHA Gdyby każdy wybierał sobie rodzinę mielibyśmy dzieciaki tylko u bogaczy :D :D :D

@ gość dziś Wy debile! W przykładzie o bliźniętach chodziło o to, że noworodki bliźniąt jednojajowych mają czasem kompletnie różne temperamenty (a niby wg biologii powinny być podobne), co zastanawia nawet naukowców. x Których naukowców? :D Przecież podobnieństwo zewnętrzne nie pociąga za sobą podobieństwa mentalnego! Tu się nie ma nad czym zastanawiać dla naukowców. Chyba, że to ci sami unijni naukowcy co twierdzili, że ślimak jest podobny do ryby więc jest rybą, a czerwona marchewka przypomina wydłużone czerwone jabłko więc musi być też owocem :D :D :D

@ Pavlo1985 dziś Bo są RÓŻNYMI istotami! x Z tym samym kropka w kropkę DNA x DNA człowieka to DNA człowieka. A czego się spodziewałeś? Że jak jesteś komunistą to będziesz miał DNA małpy? Czekaj czekaj... to by się mentalnie nawet zgadzało :D

Gdyby każdy wybierał sobie rodzinę mielibyśmy dzieciaki tylko u bogaczy smiech.gifsmiech.gifsmiech.gif xxx No niestety, ale widać, że nie pojmujesz tych tematów, więc się nie kompromituj.

Stanowczo ma duzo mniej sensu niz Bog tworzacy ludzi nieswiadomych pojecia zla i dobra, testujacy ich, a potem grozacy kara wiekuista za to, jakimi ich stworzyl. A na deser zabijajacy samego siebie w ofierze za nasze grzechy, ktorych bez tego nie moglby wybaczyc (ma sens, dopoki zyje, nie wybaczy, bo to dobry bog jest, tylko zazdrosny, agresywny i pamietliwy do trzeciego pokolenia wlacznie ;) )

Reinkarnacja to najbardziej pewna rzecz na świecie. Odrodzenie jest tematem chyba w każdej religii - w judaiźmie i islamie też się pojawia. Co do narodzin w biednych rodzinach - wszystko jest dla pewnych celów, wszystko jest mechanizmem tak skomplikowanym że nie pojmiemy go w całości. Tysiące miliardów istot ludzkich już się przez świat przetoczyło i dalej w nim żyje. Dlaczego odrodzenie jest pewne? - Można osobiście go doświadczać już za życia, a kto doświadczy ten już wie - Obserwacja natury która się odradza - pory roku, liście na drzewach Ale hinduizm i buddyzm twierdzi że nie trzeba się odradzać ponownie, można opuścić koło narodzin i śmierci i zjednoczyć się na zawsze z absolutem czyli nazywanym przez ludzi bogiem, można też uruchomić inne opcje dla zaawansowanych To podstawy tej filozofii, dlatego nie ośmieszajcie się pisząc coś na temat religii dharmicznych bez żadnej wiedzy.

Tyle że zwykle jest tak, że w pewnym momencie orientujesz się, po co jesteś na świecie :)

Jak się zorientujesz to znaczy że masz coś do zrobienia, ale zorientowanie się nie gwarantuje niczego bo można się ślepo zorientować. Np Robin Williams pamiętam gdy 30 lat temu występował w teledysku znanej piosenki "Don't worry be happy". Czy wtedy ktoś mógł przewidzieć jego koniec? Jeśli sami sobie ustalamy koniec to znaczy że ja już go ustaliłem tylko czekam na właściwy czas, a ile to będzie lat? Może za 20 lat, więcej? :) Ps - to nie samobójstwo.