Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siostra odmówiła bycia świadkową bo

Polecane posty

Gość gość

Mąż jej nie pozwolił. Zrobił borutę jej i całej rodzinie, ze knujemy za jego plecami( nie wiem o co mu chodzi) ze uważam go za śmiecia, ze chce siostrę właśnie wziąć. A ja nic nie oczekuje, chce tylko żeby swiadkowala mi w kościele. Ona ciągle będzie z nim, nie będzie żadnych " gorzko, gorzko' dla świadków, poza tym mój mąż za świadka tez bierze swojego brata, ktory jest żonaty i nikt problemu nie widzi. Moja siostra się ucieszyła, ale wszystko runęło jak powiedziała mężowi. Teraz nie wiadomomo czy na ślubie i weselu będą. To moja jedyna siostra. Płakać mi się chce tak mi przykro. Przeciez nie chciałam niczego złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie borutę tylko PORUTĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to tylko na czas slubu w kosciele bylby osobno a już na weselu siedzialby razem z zoną kolo was tak jak swiadek z żoną. Chyba u was jakies glebsze problemy w rodzinie skoro on ma taka jazde lub z nim coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie tu baby
19:55 śmieszna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bank cos nie tak. Nikt normalny by tak nie zareagował .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, to facet-burak, który nie rozumie wagi rodziny i relacji między siostrami. Porozmawiaj z siostrą spokojnie, wyjaśnij co i jak i tyle, nie masz co się zadręczać, bo nic złego nie zrobiłaś. Współczuję Twojej siostrze, bo ma męża mało rodzinnego. Niestety, mój mąż reagował podobnie i dlatego od początku małżeństwa nie ustępowałam w takich sprawach i pokazywałam, że moja rodzina jest dla mnie ważna. Walczę nadal, przy różnych okazjach, ale nigdy nie ustąpię i nie pozwolę żeby ktoś, nawet mąż, mącił w moich relacjach z rodziną. Teraz moja bratowa miesza między mną a bratem i już się z bratem spotkałam i wyłożyłam co i jak, mam nadzieję że będzie mądry i stanowczy. Mąż czy żona są ważni, ale rodzina pochodzenia też jest ważna i nie można się odcinać, myślę, że ten kto odrzuca rodzinę męża czy żony sam jest egoistą i zazdrośnikiem i taka zaborczość nie wróży dobrze. A jeżeli tak jest to trzeba wytyczyć granice. W Twoim autorko przypadku ewidentnie szwagier to zazdrośnik i egoista. Oby siostra umiała mu wytłumaczyć i jakoś zrozumiał sytuację i nigdy swoich zachowań nie powtarzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może on wierzy w przesady? Branie na świadka osobę zamężna jest nie taktowne i zle wróży... W dzisiejszych czasach juz sie tego praktykuje ale sama znam pary co po świadkowaniu sie rozwodziły, oczywiście nie z winy tego ze wesele sie udało "za bardzo" :-) wiec jak facet przesadny to mógł sie wściec. Ja osobiście bym wzięła jego i siostrę wyskoczyła z nimi na piwo i na spokojnie porozmawiała... Czemu aż tak zareagował? Czego ty oczekujesz od swiadkowej i ze nie miałaś nic złego na myśli proponując jej świadkowanie... Od zwyczajna rozmowa we 4 przy piwku a napewno znajdziecie jakiś wspólny środek. Tym bardziej ze głupio sie kłócić z najbliższymi o taka pierdołę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla nie maz twojej siostry jest psychiczny. albo sie nad nia zneca i ja ciagle kontroluje, albo ma jakies inne problemy ze soba. za chiny nie jestem w stanie zrozumiec co jest zlego/niestosownego w proszeniu na swiadkowa siostre (niezaleznie od jej stanu cywilnego). poza tym alarmujace jest to ze siostra sie wycofala "bo maz jej nie pozwala". co to w ogole znaczy? to jest dorosla kobieta! niech sama o sobie decyduje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×