Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość zalamana8989

JAKA PRACA W ŁODZI.....

Polecane posty

Gość zalamana8989

Witam. Musze o tym napisać bo aż mnie roznosi od środka z bezradności. Od 1 czerwca poszukuje w moim " pieknym " mieście - Łodzi - pracy...i nic !!!! Chcialam wreszcie znaleźć prace do której bede chodziła z przyjemnością. Przez dwa lata pracowałam na słuchawce w T-Mobile więc na słuchawke już na pewno nie chciałam iśc. Nie chciałam tez pracować w galeriach handlowych bo tez juz mialam dosyc pracy po 12 godzin, w soboty i w niedziele ( pracowalam tak 2 lata) , ale niestety okazuje sie ze w tym miescie jedyna praca to jest call center, produkcja albo biedronka. Najwiecej oczywoscie jest sluchawek. Tam przyjmą Cię od zaraz z ucałowaniem ręki. No nic myśle sobie za cos żyć trzeba więc poszlam na tą słuchawke znowu. Nie bede tutaj pisać nazwy tej firmy ale przepracowałam w niej 4 dni. Warunki okropne. Za wszystko ci zabieraja kase ( nawet jak zjesz przy biurku) , sala nie miala klimatyzacji wiec ciezkobylo wyrobic w takich upalach jakie mialy miejsce. Liderzy caly czas zagladali przez ramie i sprawdzali ile sprzedales zaproszeń ( a mila to nie być sprzedaz). Caly czas jakies glupie teksty motywacyjne walili ktore i tak nic nie pomagaly. Ogolnie tragedia.pseudo call center. zrezygnowalam. Okazalo sie ze rusza projket unijny . Najpierw idzie sie na szkolenie za ktore placa a potem na 3 miesieczny staz. Mysle sobie spoko sprawa, rozwine sie czegos naucze a moze dostane prace na stale. Poszlam. Byly to podstawy ksiegowosci ( odrazu mowie ze z ksiegowoscia nigdy do czynnienia nie mialam ale ta Pani ktora mnie rekrutowala mowila ze nie ma sprawy ze wszystkiego sie naucze) Poszlam i to byl moj najwiekszy blad. A dlaczego??? a dlatego ze tam sposrod 12 uczestnikow tylko 4 osoby ze mna nie mialay nic wspolnego z ksiegowoscia wiec zajecia byly bardziej prowadzaone dla osob ktore juz cos wspolnego z ta ksiegowoscia mialy. I to nie byly typowe odstawy ksiegowosci tylko bardziej rozszerzony material. ( mi ta Pani powiedziala ze to bedzie wszystko bardzo psorte dla osob ktoretego nie widzialy na oczy ) Ogolnie szkolenietrwalo dwa tygodnie. na ktorym nie powiem czegos sie nauczylalam ale nie da sie opanowac materialu z 5 lat studiow w dwa tygodnie. Naprawde nie wem kto wymysl ten projekt ale jesli juz to tam powinny byc tylko i wylancznie osoby ktore maja juz jakies pojecie o tej calej ksiegowosci. Po dwoch tygodniach byk egzamin ktorego pewnienie zdalam ale czekam na wyniki. Co najepsze nikt nic nie wie kiedy beda wyplacone pieniadze za to szkolenie. Bo tak naprawde teraz na tym mi najbardziej zalezy. NIkt nic nie wie o stazach. Tam nikt nic nie wiedzial. No i co pracy szukalam nadal. i ide do pierwszego lepszego call center bo widocznie w tym miescie innej pracy nie znajde. Chcialabym pacowac od pon do piatku ale miec te niedziele wolne przynajmniej... czy to jest tak duzo??? widocznie tak.... Najlepsza byla jedna Pani. szukala pracownika do sklepu na pietryne praca po 8 godzin dziennie... spoko ale od pon do soboty bez umowy zadnej naczarno za 7 zlotych na godzine. jakby jeszcze te soboty byly do 15 pracujace to i moze bym na to poszla. moze jestem wybredna ale mam juz27 lat i nie chce dawac sie wykorzystywac za psie pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×