Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MisiaPysia1122

Chłopak alkoholik. Co robić?

Polecane posty

Witam. Od 4 tygodni jestem w związku z chłopakiem, który ma problem z alkoholem. Od początku naszej znajomości, a znamy się rok, wiedziałam, że pije, mimo to pokochałam go i zostaliśmy parą. On nie pije codziennie, ma ciągi alkoholowe.. Pije tydzień - przerwa 2-3 tygodnie - i od nowa to samo. Teraz ostatnio nie pił 2,5 tygodnia i dziś jest 5 dzień jak pije. Nie pracuje, ponieważ jak twierdzi "nie każda praca mu odpowiada", zaniósł CV do jednej pracy i czeka na odpowiedź - twierdzi, że ta praca spełnia jego wymagania i jak ją dostanie to nie będzie pił, będzie pracował... Przed wczoraj kiedy do niego zadzwoniłam, pił z dziewczyną swojego przyjaciela, jego przyjaciel wyszedł do sklepu, i kiedy ja zadzwoniłam do niego był z nią sam, ona Pozdrawiała mnie i w ogóle, ale w pewnym momencie coś nam przerwało rozmowę, po chwili zadzwoniłam raz jeszcze odebrała ona i powiedziała: "Rozłączyłam ja, bo po co masz słuchać jego głupot." powiedziałam jej parę słów, i potem się z nim pokłóciłam że on nie potrafił się na to nic odezwać, zapewniał mnie że nic do niej nie czuje, do niczego nie doszło i nie dojdzie, że ze mną chce spędzić resztę życia... Dziś rano nie wytrzymałam kiedy usłyszałam go pijanego, powiedziałam że albo ja albo alkohol, że ma wybierać czy chce spędzić życie z alkoholem czy ze mną, powiedział oczywiście że pił nie będzie, że dziś ostatni dzień, że od jutra koniec, żebym go tylko nie zostawiała, że mnie strasznie kocha.. Też go kocham, i nie wyobrażam sobie życia bez niego. On jest uzależniony od alko, a ja - chyba od niego. Chce z nim być już zawsze, ale nie chce żeby pił. Boje się że za jakiś czas, zacznie pić, i że znowu zacznie obiecywać że przestanie. Miałam kiedyś depresje, jeżeli go zostawię, myślę że znowu w to wpadnę, bo naprawdę go kocham. Jest moją miłością największą, taką na całe życie. Ale moja miłość nie pokona alkoholizmu. Nie wiem co robić... Wiem, że lepiej by było dla mnie gdybym go zostawiła, ale wiem, że będę wtedy strasznie cierpieć... On mnie kocha, jest wspaniały kiedy nie pije, po pijaku też mnie nigdy nie obraził, zawsze mówi czułe słowa... Proszę o jakieś rady , życiowe doświadczenia.. Ciągi alkoholowe - to jego problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to go nie zostawiaj - a najlepiej jakbyś piła razem z nim - wiele was wtedy będzie łączyć i miłość będzie kwitła jak twoje kwiatki w awatarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie pij i męcz się z nim dalej - przecież to twój wybór, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj jak najdalej od alkoholika! To straszna choroba, będziesz cierpieć a w przyszłości pewnie i dzieci ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwiaz sie z rozsodnym chlopakiem, ktory da ci stabilizacje i poczucie bezpieczenstwa, a nie nieprzespane noce i zmartwienia o pijaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Alkoholik będzie pił i zostanie pijakiem do końca życia..Nie wierzę że przestanie pić.Miłość minie szybko gdy zobaczysz każdego dnia jego zapijaczoną facjatę.Nie marnuj sobie życia.Tylu fajnych facetów na świecie, po co ci taki pijaczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z alkoholizmu nie można się wyleczyć ale można przestać pić. Może niech idzie na mityng z AA (są wszędzie). Jest szansa że mu pomogą jeżeli sam będzie tego chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z alkoholizmu nie można się wyleczyć ale można przestać pić. Może niech idzie na mityng z AA (są wszędzie). Jest szansa że mu pomogą jeżeli sam będzie tego chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co czytam to jesteś bardzo młoda i pewnie ten chłopak też ma nie więcej niż 23 lata, skoro on już teraz ma ciągi... to niedługo będzie miał tzw. pijackie rysy twarzy, arytmię serca, trzęsące dnie, będzie sikał pod siebie... Wiesz, on nie pracuje, bo pije. Nie zależy mu na pracy, ale na piciu... Zapomnisz o nim. Poczytaj o żonach alkoholików, zobaczysz, że życie z nimi to piekło. Można komuś współczuć, ale to nie znaczy, że masz marnować swoje życie, z kimś kto pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycie z alkoholikiem to patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz robić? edukowac się na temat alkoholizmu, czytać co to jest, jak zachowuja sie pijacy i wtedy zobaczysz ze ten twój chłopak jest stracony i zupełnie nie wyjatkowy. Te ciagi sa częste i długo trwa picie, ile on musiał wyłoić wódy skoro w takim wieku jest tak uzalezniony, poza tym te gadki o pracy o tym ze przestanie , ale jutro itp- kazdy alkoholik tak ściemnia. a niby dlaczego nie może nie pić od dzisiaj zamiast od jutra, a niby dlaczego nie pójdzie na terapię, a niby dlaczego nie ma zadnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholizm ma to do siebie, że tylko alkoholik może znaleźć w sobie siłe do zerwania z piciem, jak sam nie chce to najczulsza dziewczyna, dzieci, miłość, rodzina , praca, prosby , groźby , czy nawet leczenie zamkniete nie pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×