Szukam motywacji

hej, mam 20 lat, moj obwod bioder wynosi 116cm, i nie.. nie cierpie na gigantyzm! Szukam motywacji i sposobow jak sie ich pozbyc paskud, pomysłow na ćwiczenia, wsparcia w trudach walki - jakiejkolwiek podpowiedzi od kogos kto mial podobny problem.

ile masz wzrostu, ile wazysz? moze jestes calkiem proporcjonalna i wygladasz okej tylko ktos ci cos brzydkiego nagadal ;)

mam 158 cm, ważę 78 kg, więc uwierz mi, że nie nagadał absolutnie, po prostu mam mega gigantyczną pupę i koniecznie muszę się jej pozbyć

Ja cwicze skalpel chodakowskiej. Moze to glupie ale moja motywacja sa zdjęcia dziewczyn z fit figurą. Po miesiącu widze efekty

idź do korpo, tam Cię zmotywują. Tam tym żyją.

Nie pocieszę Cię jeśli chodzi o dużą pupę jaśli takową naprawdę posiadasz. O ile możesz wypracować poniektóre mięśnie o tyle pupa pozostanie taką jaką masz. Tkanki tłuszczowej nie da się "zgubić". Koniec Kropka. Możesz czytać różne brednie i "cuda" ale fakt pozostaje faktem. Chyba że myślisz o zabiegu, bo to jest jedyna metoda jaka istnieje.

czyli do modelek nie należysz, ale może rzeczywiście tak jak dziewczyny piszą kilka tygodni z chodakowską, skupiając się na partiach dolnych ciała i powinnaś niekoniecznie zgubić całość - bo ja na przykład mam bardzo szerokie biodra, co wynika z budowy mojego ciała i nie da się ich pozbyć ani ćwiczeniami ani dietą a jedynie chirurgicznie, na co nigdy się nie zdecyduję :) wracając... możesz się wysmuklić, podnieść pośladki itd, do tego jeżeli zależy ci na szybszym efekcie polecam iqgreen, ja z nimi zrzuciłam 11kg w dwa miechy, ale nie leżałam na kanapie i nie czekałam, aż zaczną działać. Świetnie wpomagają spalanie tkanki tłuszczowej, dodają energii i regulują metabolizm. moze to właśnie cos dla Ciebie?

... to o czym piszesz ma piękną nazwę: otyłość gynoidalna. Powinnaś zrobić sobie pomiar WHR, czyli zmierzyć obwód talii i obwod bioder w najszerszym miejscu https://pl.wikipedia.org/wiki/Waist-hip_ratio :) A potem przejść na dietę opartą o niski indeks glikemiczny, czyli kasze, surowe warzywa, i owoce - wszystko bogate w błonnik dołożyć do tego bieganie, basen, rower i wtedy dorzucić ten iqgreen ewentualnie jak @1987karla napisała. Wtedy problem "gigantyzmu" z bioder powinien zniknąć jak wytarty gumką. Ps. nie poddawaj się po miesiącu :) Trzymam kciuki

podejmuję wyzwanie motywatora, nawet dam się skusić na te tabletki. Zamawiamy i zaczynamy od następnego poniedziałku? :) Sama potrzebuję powalczyć z oponką

Okej, wchodzę! A jaką dietę dołączamy? Ćwiczenia? masz jakiś konkretny plan? No i z jakiej wagi będziesz schodzić?

oj chyba jednak ktoś ci coś nagadał. wygląda na to że jesteś całkiem proporcjonalna:) ale jeśli chcesz coś zrzucić to ja na przykład ćwiczyłam programy z youtube i brałam tabsy piperine forte, po miesiącu 5 kg mniej:) i tak w sumie zrzucilam 13

@Tytulec - moją tragedią tez jest tyłek, więc jesteśmy w jednym klubie, obwód mam niewiele mniejszy, bo 114cm (mierzone po łażeniu w luźnych ciuchach, pamiętaj, że jak mierzysz obwod po opiętych spodniach to miara jest niewłasciwa! powinnaś zdjać spodnie, dać ciału pooddychać i po ok 30 minutach sie dopiero zmierzyć - każda krawcowa Ci to powie :)), reszta jest całkiem okej, nooo może ramiona też by przydało się wysmuklić więc proponuję 3 razy w tyg cwiczenia na nogi i pośladki + na motylki i plecy, do tego na poczatek zwykle odstawienie słodyczy, makaronów, jasnego pieczywa, smażonego i wszystkiego innego co złe. No i ja już zamówiłam iqgreeny, dzisiaj opłaciłam przesyłkę. Co Ty na to?

@pannaamelia1988 masz pomysł, to ja się zgadzam na wszystko, bo ja absolutnie nie mam pojęcia jak to ugryźć, gdzie i dlaczego... , właśnie zamawiam tabletki, myślę, że zaczynam od dziś!

Tytulec, ile płaciłaś za iq? I zamawiałas je na allegro czy ze strony?

hej! kupiłam jedno opakowanie za 99 zł ze stronki producenta http://www.iqgreen.pl/

Tytusiu kochana, ja też się dołączam do kółka wzajemnej adroacji i wsparcia :) zaczynam od poniedziałku, co prawda bez tabletek żadnych ale może też się skusze, zobacze jak będą szły efekty bez ich stosowania, najwyżej będe pracować ciężej! A u mnie to sprawa wielkiej wagi jest!