Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaluje pewnej decyzji

Polecane posty

Gość gość
Ja nie wiem, czy to o nią chodziło. Autorka też się utożsamia z tą osobą i kilka innych a może jedna i ta sama w kilku osobach/rolach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak się czułaś w faceciej "skórze "? Ten wczorajszy to też Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz znać odpowiedzi na swoje pytania, pragniesz porady, masz dylematy uczuciowe, napisz do mojej wrózki Sofii. Jest świetna i szczerze Ci ją polecam. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż tak nie chcę :D Obejdzie się bez odpowiedzi, nie są niezbędne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nam się nudzi to z chłopakiem tak się bawimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes klasycznym borderem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech szkoda że to nie jest kobieta którą tak kocham, o której marze , a nie będziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze temat sie moj rozkrecil. Ale mi chodzi o tego jedynego, jego tu zapewne nie ma:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten o ktorego chodzi jest zonaty...wiec napewno nie ty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak samo mi chodzi o tą jedyną , której zapewno tu nie ma, właśnie że jestem żonaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? To moze ty chociaz watpie..:-) czy ona byla brunetka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 czemu była , nadal jest brunetką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten o ktorego chodzi 37lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie liczyłem na to, poprostu boli, poprostu jest ciężko, to możesz wszystko jeszcze odwrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy on tego chce. Bo bym smialo sama sie odezwala , ale mam nie pewnosc po tamtych zdarzeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz mam chyba podobną sytuację, bo wiem że ona tak samo jak ty zrezygnowała ze wszystkiego przez moją rodzinę, ale teraz także udaje że nic się nie dzieje , bo uważam skoro nie chce być ze mną , to im prędzej to się skończy tym lepiej dla nas oboje. Ale gdybym wiedział że ona żałuje pewnej decyzji , to.... Nie bój się nic nie tracisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniecznie porozmawiaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pracy tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrezygnowalam bo mial rodzine, ale tez przez nieporozumienia. Praca rowniez. Pracowalismy razem wiec ciezka sprawa byla, nie moglam sobie juz radzic przez te uczucie wzgledem niego. Coraz ciezej to przechodzilam, i ucieklam bylam bez sil juz. Myslalam ze dobrze robie ale tak nie bylo i nie jest, zle mi z tym i tesknie za nim. Nawet za jego sama obecnoscia czy tymi niezwyklymi gestami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak samo myślę o zmianie pracy. Bo jak ty nie radzę czasem sobie... ale porozmawiaj z nim. Wiesz co najwięcej boli? to że wiem że ona to samo czuje , a nie możemy być razem , być może on tak samo jak ja , chce i tęsknie za tobą. Lęk to najgorsze co może być w takiej sytuacji. Więc lepiej porozmawiać i wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdety bujna wyobraznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze tak jak ja i ty powinnismy porozmawiac o wyznac te uczucia by byc pewnymi i nie stracic a moze jeszcze uratowac. Ja bym bardzo chciala ale tez sie bardzo boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnej wyobraźni. Każdy wie na czym stoi. Poważnie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wyznałem swoje uczucia, ale powiedziała wprost , że mam rodzinę , ale to się czuje jak jest chemia, ona nie musi nic mówić , i tak wiem , po oczach itd. to boli. Ty z kolei się nie bój, porozmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×