Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ślub bez gości

Polecane posty

Gość gość

Witam. Nie będę owijać w bawełnę, myślę nad zorganizowaniem prywatnego ślubu, tylko świadkowie i my. Dlaczego? Po pierwsze - matka mojego narzeczonego (jesteśmy ze sobą 5 lat, w tym rok zaręczeni) mnie nienawidzi. Zawsze była dla mnie niemiła, i to w wielu aspektach, chamsko się do mnie odzywała, nastawiała narzeczonego przeciwko mnie (np. gadała mu, że go zdradzam, bo mnie widziała o 15 w parku z innym facetem... podczas gdy o 15 tego dnia siedziałam z narzeczonym u mnie w domu). Jak się zaręczyliśmy to dostała szału, mówiła, że zmarnuje sobie życie, że ja nie jestem "odpowiednia", że w tym wieku to powinien się bawić (on ma 24, ja 26), wyrywać dziewczyny, a nie zaręczać się, że na pewno ja go zmusiłam, żeby mnie rzucił. Po kilku miesiącach się w miarę opamiętała i się zaczęło... Tego trzeba zaprosić, tego z żoną i dziećmi, wujka Stefka, ciotkę Wandę i ogólnie każdą osobę z jego rodziny do 4 pokoleń wstecz. Nie chcemy się na to zgodzić, ba, nie chcemy żadnego wesela, najwyżej małe przyjęcie na 30 osób, najbliższa rodzina i przyjaciele, a wieczorem wszyscy do domu i my w podróż poślubną. Nie, trzeba robić weselicho na 180 osób (tyle jej wyszło!). Kolejna sprawa - oboje z narzeczonym chcemy cywilnego, ona nie chce o tym słyszeć. bo co nam szkodzi wziąć kościelny, no co nam szkodzi. Poza tym "cywilny to nie ślub tylko umowa". Ja najchętniej bym jej nie zapraszała, ale chamsko tak, moja mama będzie (swoją drogą, moja rodzina to 5 osób), a jego już nie... W związku z tym powoli zastanawiam się nad wzięciem ślubu prywatnego, cywilnego, ale nie w urzędzie, tylko w plenerze (to koszt 1000 zł), tylko my i świadkowie... co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że szaleństwo przyszłej teściowej można byłoby obejść w ten sposób że zaprosić ją tuż przed samym weselem (oczywiście zostawiając czas na znalezienie kreacji czy umówienie do fryzjera). Jeśli chciałaś mieć małe przyjęcie to nie powinnaś z niego rezygnować tylko przez jej fanaberie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×