Gość Caroi Napisano Lipiec 23, 2016 Szeczerze? Jestem troche wkurzona na ludzi ktorzy nie dotrzymuja slowa, najpiejw cos obiecuja a potem klamia zeby sie z tego wywinac, nie moga powiedziec prawdy? sorry- nie moge przyjsc bo nie wiem, nie mam ochoty, zmienily mi sie plany. A nie wymyslanie historyjek, ze ciocia sie zle czuje i ma atak paniki, wiec ja musze tam pojechac, akurat dzis. ( Ciocia byla juz uzyta jako wymowka wczesciej) I jeszcze ta osoba trzyma Cie w niepewnosci, bo moze przyjdze, ale jesze nie wie, musi zobaczyc, powie potem ( pewnie 5 min przed imreza!) No do cholerki! Mam dosc takich ludzi, ktorzy jeszcze uwazaja ze sa przyjaciolmi. A ciagle zawodza. I chyba nie do konca sa szczerzy.. Jeszcze jestesmy w tym samym kolku znajomych. Moze poprostu trzeba spojrzec prawdzie w oczy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach