Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna_mimbla

Żywy dawca organu

Polecane posty

Gość panna_mimbla

Cześć, niedawno zostałam dawcą fragmentu wątroby. Niestety w internecie temat żywych dawców jest dość skromnie rozwinięty. Jeśli jest tu jakaś osoba, która była dawcą jakiegokolwiek narządu za swojego życia - bardzo proszę o odzew! Chciałabym podzielić się wrażeniami, zarówno pytać jak i odpowiadać. pozdrawiam, Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KAŻDY dawca organu jest żywy. Organ pobrany od trupa jest bezwartościowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna_Mimbla
Ok, racja. Jestem dawcą WCIĄŻ żywym. :3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko. A tak ogólnie to gratuluję decyzji. Szacunek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_mimbla
dzięki dzięki, choć jak wiadomo, decyzja oczywista. Szkoda, że nie ma tu żadnego nieboraka w podobnej sytuacji. :) Peace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddałaś kawałek wątroby bliskiej ci osobie? komuś z rodziny czy obcej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_mimbla
członkowi rodziny, bratanicy. Poruszyłeś (aś?) też ciekawy temat w kwestii dawców "nieżywych". Gdzieś czytałam, że niektórzy wracali do zdrowia po orzeczeniu przez lekarzy śmierci pnia mózgu (a po tym orzeczeniu można rozdawać narządy). Wiesz coś o tym temacie? Domyślam się, że w internecie większość głupot. Więc tak sobie zbieram różne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_mimbla
nie jestem pewna, czy w Polsce (i za granicą?) w ogóle możliwe jest podzielenie się własnym narządem z obcym. Zgoda sądu wymagana jest, jeśli nie jesteś krewnym w linii prostej, matką/ojcem/synem/córką. Wydaje mi się, że małe szanse na uzyskanie zgody bez pokrewieństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×