Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wypada isc na wesele bez "fryzury"..

Polecane posty

Gość gość
Pewnie, że tak. Ja przeważnie na wesela tylko prostowałam włosy i szłam w rozpusczonych, plus jakiś ładny makijaz i sukienka. Tak jest nawet często ładniej niż jakieś citkowate fryzury z brokatem , albo loczki usztywnione lakierem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o upinanie tylko żeby uczesane były :P i nie były jak miotła. nie mówiłam o upinaniu. To ja z tej "wsi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, ja tez ze wsi :) tez myslalam o "uczesaniu", nie ma mowy na glowie o miotle czy tym pod ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Tak czytam po koli te wpisy i rzucił mi się twój,używasz takich okresleń wobec matki twoego męza że szok. Jesteś takim dnem,a to że czujesz się tutaj anonimowa nie zwalnia cie w hamowaniu się mówac że ma kudły badz ubrała się jak do burdelu.Bo zraz zaczniemy sądzić że burdel dla ciebie to miejsce dobrze znane o obeznane. Zapamiętaj kmiocie że jest to osoba starsza o pokolenie,jesli ci nie podoba nie musisz utrzymywac kontktów ale wara ci od takich okresleń,mów to swojej mamusi to dostaniesz buziaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning_coffee
Z tego co obserwuję to dużo młodych dziewczyn chodzi teraz na wesela z rozpuszczonymi włosami. Jeśli są zadbane, zdrowe i ładnie ułożone to jak najbardziej ok :) Chociaż dla mnie kwestia dobrego samopoczucia na weselu też jest ważna. Nawet po paru tańcach włosy mogą się lepić do karku i nie jest to wygodne. Chociaż sama się zastanawiam (idę na wesele we wrześniu) czy nie zostawić rozpuszczonych (tylko nie proste, a nakręcone na prostownicę tak, żeby były delikatne, naturalnie wyglądające fale). Ale bardzo lubię takie proste, lekkie, bezpretensjonalne upięcia - ogólnie na całej głowie na płasko (chociaż nie "przylizane ;)) a u dołu głowy nad karkiem np. jakiś ładny dziewczęcy koczek czy coś innego. Podobają mi się też fryzury z warkoczami, które idą przez całą głowę no i też u dołu jakieś upięcie :) Fakt, że u fryzjera taka przyjemność kosztuje i zwłaszcza jak ma się kilka wesel w roku to dziewczyny z gęstymi, długimi włosami mogą mieć problem, jeśli chcą coś z nimi zrobić. Dobrze jest mieć fryzjerkę wśród przyjaciółek lub w najbliższej rodzinie, ja akurat mam tego farta, zawsze mam się do kogo uśmiechnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześc. Jak Ci kolezanko pasują lekkie fale, to wydaje mi sie, ze to pomysl jak najbardziej oki. Niestety mnie takie cuda nie pasuja, muszemiec wlosy zwiazane-stad pomysl na kucyk, ale juz sama nie wiem co ze sob=a zrobie. chyba, ze na ogonku od kucyka zrobie takie fale..... związane fale, czy to dobre pomysł????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dolne włosy zrób sobie na łyso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za rade, na pewno tak zrobie-taka moda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanko z 9:18--- super fryzura, nawet nie przypuszczalam, ze taka prosta, bo dalam przewiń na środek :) na codzien, to kto by pomyslal, pieknie, a do grubaych, ladnyc wlosow na pewnio tez bardzo ladnie, wsloskow zazdroszcze pozytywnie :) dziekuje kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie wygląda, tylko nie wiem po co ta dziewucha tyle gada, musialam przewinąć bo tylko samo upięcie mnie interesowalo a nie jej gadająca morda; i wygląda ciekawie, nigdy czegos takiego nie robilam, musze sprobowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz fryzure przymiarzylam, ale niestety nie wiem jak to z tylu wyglada, gdyz nie chce bejbiego obudzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:49 odpierdziel się ode mnie. Będę sobie mówić jak chce i co chce. Idź robić krucjate gdzie indziej. Twoja opinia wisi mi i powiewa. Myślisz, że przejme się opinią jakiejś dziwaczki i cioci dobra rada, która zgrywasz? Strofowac to ja, a nie mnie. Tak, ona jest wiedzma i ty tez. Nadawałabyś się do teściowej :D Dziękuję za komplementy, dla mnie to komplement ze o chamce mowie po chamsku. Autorko kucyk tez spoko, jak tak pomyślałam. Ale wysoko upiety a nie nisko wiszący - zgadzasz się? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:49 tak się wzniecasz bo trafiłam w twój czuły punkt :) czyżbyś pasowała do opisu którejś z "miejskich damesek" które nawet grzebienia nie widziały? Oj coś tak czuję. Albo jesteś teściową czyjąś i cie ubodlo. Tak czy siak mam cię w d....pie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak kolezanko, myslalam wlasnie o wysoko upietym, bo tak mi jest po prostu dobrze, tzw. konski ogon i isc tak i nie przejmowac sie. Rozpuszczone mi sie rozwala bede wygladac jak mietła po paru godzinach - juz sprawdzone ;) cienki i dlugie wlosy to niestety tak mi sie robi ;) do tego strzele sobie grzywke i bedzie git. Dziewczco i na luzie, bez tzw fryzury- jakos mi super na tym nie zalezy, ale cche3 tez ladnie wygladac, jak kazda kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:49 nie mofe z takimi pipskami jak ty. Poza tym nie wiesz jakie piekło mi ta kobieta 2 lata urzadzala i jeszcze na ślubie fochy strzelala. Wiec inaczej jak wiedzma o niej nie powiem a tobie się to podoba nie musi. Nazywaj mnie potworem, każdy potwór wziął się od długotrwałego skrzywdzenia przez osobę którą on teraz nazywa śmieciem. I tak dobrze ze tylko w internecie tak o niej mowie. Spieprzyla mi mnóstwo miesięcy związku wiec zamknij jadaczke i idź nawracać pingwiny na Antarktydzie bo ze mną ci się nie uda. Won. Autorko lsdnie upiety kucyk jest jednak ok, podejrzyj fotki w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze, temat o fryzurze a laska obrabia dupe rodzince, już widzę te twoja wioche w stosowanych kolorkach, eleganckich sukniach. Podejrzewam że sama czujesz się dużo gorzej od nich a dowartosciowujesz obrabiajac im tyłek. Naprawde nieciekawa z ciebie osoba, taka żmija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To myślę że problem fryzury rozwiązany. Ktoś będzie Ci upinal czy chcesz sama? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:48 możesz się wreszcie od tego odp*********ilic? Nie musisz wierzyć a zmija z twoich ust to dla mnie komplement. Możesz mówić co chcesz i tak mnie to nie rusza. Gadaj do ściany. Dla ciebie jestem zmija to tylko się radować :) a ty co, na temacie o fryzurach "znizasz" się do mojego poziomu? Nie wstyd ci? I co to za chore myślenie ze starszym należy się szacunek bo są starsi? Szacunek należy się tym co szanują mnie. Nie, nie mam kompleksów jak patrze na gruba ciotke męża ubrana w gruba sukienkę z włóczki i jej włosy jakby piorun walnął. Nie moja kmiotku estetyka :D ale widzę ze twoja. Nie masz co wymyślić bo IQ nie to, wiec wyjeżdżasz z typowo kafeterianym arsenałem ze jak komuś się cis nie podoba to ma kompleksy. Wypier...stąd koczkodanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:48 wlasnie nie chce od fryzjera tych koczkow, bo i tak zle mi robią, sama na co dzien mam lepiej zrobione niz zrobilaby mi to "profesjonalistka". Przynajmniej wygladam na swoje lata a nie na ciocie Jadzie z Kokotowa. Do fryzjera owszem ide podciac wlosy, tzn odswiezyc, aby zdrowo wygladaly i wyrownac grzywke, bo sama nie umiem, a tyle to chyba zrobią :) Mam dosc oryginalna sukienke, oryginalny desen i mysle ze odroci to uwage od reszty, a reszta bedzie schludnie wygladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz kiedys bylasm na weselu bez fryzury, ale to jako partnerka kuzyna, a mama mi umarla kilka miesiecy wczesniej, i po prostu mi nie zalezalo, bo i tak tam nikogo nie znalam a do zabawy mi sie wcale3 nie palilo, a poszlam bo nie chcialam zrobic przykrosci kiuzynowi, a bylo ogolnie fajnie. Oj ludziska w lazience tzn kobiety przygladaly mi sie niemilosiernie i przyznam, ze czulam sie zaniedbana przy nich, a chcialam w jakis sposob tego uniknac, bo teraz mi zalezy, ale z doswiadczenia wiem, ze nie warto robic fryzur, bo ja chcyba nie potrafie sie dogadac z fryzjerkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od tej teściowej. raz w życiu przyszłam na wesele bez jakoś ładniej ułożonych włosów bo mąż mnie namówił... i wyglądałam po prostu brzydko jak teraz patrze na te zdjęcia. Bo nie kazdy ma predyspozycje by wygladac lsdnie po samym uczesaniu sie. Trzeba do tego miec specyficzny typ wlosow. Nie czulabym sie urazona jakby ktos po tamtym weselu powiedzial ze wygladalam jak zaniedbane babsko czy wiedzma . Ale przynajmniej nie mialam siana nieuczesanego ani sukienki z włóczki. Ubrana byłam stosownie do okazji. Moje wlosy juz po godzinie byly nijakie. Jak ogladalam foty to potem mialam ochotę zapaść się pod ziemię. Każdy coś miał na włosach ale nie ja. Nie chodzi o koki wiejskie ale ja dałam ciała, każdy przynajmniej miał jakoś utrwalone te włosy a ja? Wiesniacko wyglądały te moje włosy i Wiesniacko wyglądały dwa lata później włosy ciotki męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:13 to kazdy chyba w zyciu musi jakas wtope zaliczyc :) to sie nie przejmuj ;) najwiecej krytycznego podejscia mamy MY do siebie niz inni.... przyznam szczerze, ze ja sie jakos specjalnie nie przygladam i nie oceniam fryzur,tylko widze, że O! są, uczesane i od fryzjera to widac, reszta to mi ulatuje......... pewnie nikt tej Twojej wtopy nie pamieta, a moze byc tak, ze tylko Tobie sie nie podobalo, i nie bylo wcale tak żle... ale wierze, ze niestety w wiekszosci przypadkow, to to jak sie czujesz w danej fryzurze jest wazne i wplywa na Twoje samopoczucie. Takze ja sie nie czesze i wiem ze bedewygladac dobrze, bo bede sie dobrze czuc i WY mnie w tym utwierdzilyscie, za co WAM dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie szaleję na wesele z fryzurą, nie lubię tych wszystkich upinań, koczków i fryzowań. Mam w domu prostownicę Panasonic i zwykle kończe sprawę na dobrym wyprostowaniu włosów, od razu wyglądają lepiej, a jak bardziej chce mi się bawić, to czasem podkręcę końcówki. I tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×