Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sąsiad psychol co zrobić

Polecane posty

Gość gość
dajcie spokój co za tępoty wynika z tego, że autorka najpierw sama się zwyzywała, potem napisała coś mądrego po czym sama sobie zasugerowała, że sama ze sobą pisze? to mogli wymyślić tylko tak błyskotliwi ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.07.26 Dziecko, to że przypisujesz sobie cokolwiek na kafeterii nie oznacza, że jest prawdą. Poczytaj swoje wypowiedzi i podszkol się trochę, zanim zaczniesz kogoś udawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a błędy mogę robić, bo nie jestem polonistą, a studentką psychologii swoją drogą na maturze z rozszerzonego polskiego miałam 88% usmiech.gif czepiasz się mojej "porady" a jaka była twoja? żad no właśnie najlepiej samemu nic nie robić a się wypowiadać dlatego doradziłam autorce, by nie czytała więcej tak "inteligentnych odpowiedzi" p.s. skoro nie jestem psychologiem to kim? lekarzem? zanim coś tu "mądrego" napiszesz, pomyśl 3 razy a potem tego nie pisz X Ty natomiast pomyśl 5 razy, a potem jeszcze trzy razy przeczytaj, co napisałaś. Miejmy nadzieję, że nie zaliczysz tego pierwszego roku w jakiejś prywatnej szkole na prowincji (czyżby otworzono zaoczne?). Psycholog doradzający podrzucanie psich kup nie utrzymałby się w środowisku nawet przez kwadrans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p.s. skoro nie jestem psychologiem to kim? lekarzem? x Ani jednym, ani drugim. Z twoim poziomem nie utrzymałabyś się na żadnym z tych kierunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
//www.youtube.com/watch?v=0njoGkUhRvo&list=LLfdU8ggeG6FQFIVAFVZUvSA&index=8#t=0m29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro mieliscie prawo hodowac bluszcz na tej scianie, a on to zniszczyl to nie sprzatajcie,tylko zrob zdjecia,wezwijcie policje, zglos sprawe o zniszczenie mienia,a nie chcesz sie jakimis gownami mscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja wyzej - sciana byla od domu sasiada tak? a bluszcz zasadzili rodzice i on sie pial po tej scianie? bo raz piszesz, ze sciana sasiada, a potem, ze macie do niej zapis notarialny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani/Pan z godz. 13- wydaje mi się, że ona nie udaje. Po co miałaby pisać, że jest psychologiem, jakby studiowała jakąś inżynierkę albo coś innego? Nie miałoby to sensu. Jakby chciała kłamać to raczej powiedziałaby w tym wypadku, że jest ogrodnikiem. 13.05- dzisiejszy psychologowie nawet bez tego nie mogą się utrzymać. 13.09- nie oceniaj, skoro nie znasz. Może laska się nie dostała na psychologię, więc została jakąś nauczycielką a chce się dowartościować? A propos znam ludzi, co nie podostawali się na np. lekarski, lekarsko-dent. bądź farmę a potem chodzą i rozpowiadają, że studiują na lekarskim a są pielęgniarkami/pielęgniarzami. Nie rozumiem skąd tyle nienawiści w ludziach mimo wszystko. Dziewczyna- nawet gdyby to zmyśliła o byciu psychologiem- jest miła, a ludzie też zmyślają i są chamscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a po co rodzice tynkowali ścianę sąsiada ? On ich o to nie prosił , jemu nie było to potrzebne.A po jakiego grzyba posadzili bluszcz przy ścianie ? Na kłopot chyba , żeby sąsiadowi wilgoć trzymał/Mogli posadzić sobie , drzewa , krzaczki , kwiatki i nie byłoby sprawy. Ja nie widzę , żeby sąsiad był psycholem.Rozumiem , że bluszcz się tak rozrósł , że sąsiad nie mógł już tego ścierpieć. Nie ruszał i nie niszczył ci innych roślin w ogródku ? Prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i nie zniszczył korzeni bluszczu , po pod cieciu będzie się na nowo rozkrzewiał i wspinał od nowa.Tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.08.01 rodzice otynkowali ścianę sąsiadowi, bo to dobrzy ludzie. Mylisz się, wilgoci nie miał na bank, bluszcz rósł tam kilkanaście lat i gdyby coś było to dawno by się zgłosił z tym do nas. "Nie widzę, żeby był psycholem"- to po co odrywał komuś bluszcz pomimo że mu nie przeszkadzało? Jego podwórko było po drugiej stronie więc nic mu to nie przeszkadzało. Jakbyś się czuł, gdyby Tobie sąsiad wszedł na posesję i powycinał rośliny, które hodujesz? Tak zdecydowanie był psycholem. Ten bluszcz mu w niczym nie przeszkadzał, poza tym nasz dom też jest tym obrośnięty. Ja jestem normalna a na pewno bym tak nie postąpiła. Z resztą jego żona też jest normalna, przyszła i nas przeprosiła za niego, więc w sumie nie ma już kłopotu zawsze to jednak dobry gest. Facet jest stary i zgorzkniały, niedługo i tak pewnie opuści ten świat, więc nie ma co się przejmować. gość 2016.08.01 Tak, ale minął około 4 lata zanim to zarośnie, na razie ściana jest pusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nosz kurde , dziad swoje a baba swoje .Upierasz się jak małe dziecko, nic do ciebie nie dociera.Jego ściana , jego prawo.Nie pozwolił puścić bluszczu i powinniście to uszanować, a bluszcz puścić po płocie , pergoli , itp. To ,że wam się podoba ściana porośnięta bluszczem, to nie znaczy , że sąsiadowi też się MUSI podobać.Każdy ma inny gust , tak trudno to zrozumieć, więcej wyrozumiałości... A kto wcześniej umrze , tego nikt nie wie , czasem ten młodszy na długo przed starszym, więc nie czekaj na jego śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.08.15 tylko że bluszcz nie rósł tak strikte po jego ścianie a po specjalnej kracie (nie wiem jak to się nazywa). z tej kraty wystawało kilka pędów na jego dach ale to nie znaczy, że mógł je zrzucać krata była przytwierdzona do naszego ogródka kilka cm od ściany sąsiada a mimo to mu to nie przeszkadzało, ale jak już napisałam, pomimo że on jest psychiczny, jego żona to dobra kobieta i przeprosiła, więc już się nie gniewamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech autorko spokojnie chyba każdy ma p*****lni*tego sąsiada. moja babcia w starym mieszkaniu miała takiego, który przez kilka lat w weekendy zaczynał wiercić koło 21, moja znajoma miała podobną sytuację do twojej. może facet jest chory na umyśle, jak o określiłaś- psychol i na prawdę współczuję kogoś takiego. ja bym najbardziej znienawidzonemu sąsiadowi nie niszczyła ogródka a tych głupich komentarzy nie słuchaj. jakby im coś takiego zrobiono to byłaby afera na 3 spusty i poleciałyby wiązanki, ale tutaj muszą się wyżyć na kimś piszą, że ta dziewczyna co studiuje psychologię jest głupia itp. a są gorsi od niej. jest taka youtuberka, która w liceum chodziła do klasy humanistycznej, maturę zdała dość dobrze (ponoć), jest na humanistycznych studiach a ma teraz 23 lata i za nic nie umie się wypowiadać. ja jako mat fiz mam bardziej bogate słownictwo niż ona, a ona studiuje na komunikacji wizerunkowej, gdzie płynność wymowy jest wymagana także czepiajcie sie gorszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pały Z nim! Mój tak był w******jacy a nikt nic nie zrobił, aż koleś zabił w szale czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno,wcale się nie dziwię ze cie wzywają. Każdy c***isze ze jak jego ściana to jego,a to ze na waszej posesji to trzeba było problem załatwiać u wójta czy w gminie żeby odkupił od was te cześć ziemi a nie traktować ściany jak swojej.To ze ja otynkowaliscie to tez wasz problem,trzeba było mu jeszcze wyremontować kuchnie i łazienkę! To ze zasadziliście ten bluszcz na waszej posesji i korzenie są również tam to niczego nie dowodzi.zanim to zrobiliście to trzeba było uzyskać jego pisemną zgodę ze bluszcz jest wasz ale bedxie po******lal po jego ścianie. To że on go picia na swoim dachu i powazyl czy cokolwiek to wasz problem nie jego.On sobie może nawet pejzaż z własnej kupy tam namawiać, to jest jego ściana i koniec.Rozumiesz teraz co każdy próbuje ci nakreślić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość 2016.08.27 Dziewczyno,wcale się nie dziwię ze cie wzywają. Każdy c***isze ze jak jego ściana to jego,a to ze na waszej posesji to trzeba było problem załatwiać u wójta czy w gminie żeby odkupił od was te cześć ziemi a nie traktować ściany jak swojej.To ze ja otynkowaliscie to tez wasz problem,trzeba było mu jeszcze wyremontować kuchnie i łazienkę! To ze zasadziliście ten bluszcz na waszej posesji i korzenie są również tam to niczego nie dowodzi.zanim to zrobiliście to trzeba było uzyskać jego pisemną zgodę ze bluszcz jest wasz ale bedxie po******lal po jego ścianie. To że on go picia na swoim dachu i powazyl czy cokolwiek to wasz problem nie jego.On sobie może nawet pejzaż z własnej kupy tam namawiać, to jest jego ściana i koniec.Rozumiesz teraz co każdy próbuje ci nakreślić?" X Nie prawda, nie każdy mi próbuje to nakreślić. Jest tu kilka mądrych osób, ale ty jak widać do nich nie należysz. Nie należy słuchać głupszych od siebie osób. Wiem, że są tu ludzie, którzy nie wydurniają się. Ale było paru gości, jakaś laska z pschologii, czy z prawa i one są-z całym szacunkiem- mądrzejsze i wy o tym wiecie, ale wolicie kogoś wyzwać. Gdyby te same tępoty, co mnie i parę innych osób wyzywało zaczęło mi wpajać, że niebo jest fioleowo-zielone to miałabym im wierzyć, bo oni tak mówią? A kim oni niby są: ani mili, ani kulturalni, wypowiadać się nie potrafią Dlatego dobrze, że tu wypowiedziało się kilka mądrzejszych osób. Bluszcz szedł po specjalnych drabinkach. No ale ciebie czytanie ze zrozumieniem boli, bo pisałam o tym wyżej. Prawda jest taka, że nikt normalny nie niszczy drugiej osobie ogródka. Ja bym tego nigdy nie zrobiła, ale jak się nie ma mózgu..... Ale ja wybaczyłam już jemu, jego żona nas przeprosiła (ona się go chyba boi i się za niego musi wstydzić) Wam też wybaczam za to, że źle potraktowaliście mnie i parę innych osób Nie gniewam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak coś ściemniasz , bo w pierwszym poście , nic nie piszesz o kratce przy ścianie , tylko że '' puścili bluszcz po ścianie. Po za tym , gdyby była tam kratka , toby nie odpadł od ściany, boby się o nią zaczepił a tak się nie stało. Zmieniłaś zdanie pod wpływem wpisów, ktoś ci rozjaśnił w głowie ? Widzę , że tak .Sąsiad może i psychol ale w tym temacie miał rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jednak coś ściemniasz , bo w pierwszym poście , nic nie piszesz o kratce przy ścianie , tylko że '' puścili bluszcz po ścianie. Po za tym , gdyby była tam kratka , toby nie odpadł od ściany, boby się o nią zaczepił a tak się nie stało. Zmieniłaś zdanie pod wpływem wpisów, ktoś ci rozjaśnił w głowie ? Widzę , że tak .Sąsiad może i psychol ale w tym temacie miał rację. X Jesteś bardziej tępa niż mi się wydawało Głupia jesteś i tyle, z resztą napisał ci ktoś wcześniej, a nawet czytać nie umiesz. Owszem bluszcz szedł po ścianie, na której była krata Sąsiad strącił to razem z kratami, które były z drewna i przy mocniejszym szarpnięciu bez problemu spadną Mi w głowie rozjaśniła sąsiadka, która przeprosiła. Umiem wybaczać Za to ty masz dalej ciemno i tobie już raczej nic nie pomoże To cała fizyka a czytanie ze zrozumieniem nie boli A ci co tu się tak wywyższają i piszą, że nie mam racji to są jak widać niedouczeni, bo jednak rację mam ja a nie oni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja do gościa z 2016.09.04 , ty jesteś autorką prawda? nie słuchaj tych pustaków. no powiedz mi kto normalny niszczy drugiej osobie ogródek a większość osób utaj na forum go popiera? mieszkam w gb i gdyby u nas taka sytuacja miała miejsce to sąsiad nie miałby życia. nikt zrównoważony psychicznie nie niszczy drugiej osobie ogródka. nawet gdyby szło po jego ścianie- co z tego? przeszkadzało mu to? bo z tego co zrozumiałam on ma plac po drugiej stronie. a te szamty co piszą, że nie musiałaś mu remontować to mają coś nie tak z głową- zrobiłaś przecież dobry uczynek. ale te dzieci nie wiedzą dobry uczynek. a do tych co hejtują autorkę- dzieci drogie najpierw zdajcie maturę z polskiego a potem dyskutujcie czepiają się kogoś innego a same języka nie znają. wstyd mi trochę za takich właśnie ludzi, bo tacy się nieraz rozprzestrzeniają też tu, w gb a potem się tylko wstydzę za nich daj spokój, nie ma co kontynuować tej dyskusji bo co po niektórzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wyżej dzięki w sumie podniosłaś/eś mnie trochę na duchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grunt do dobre drzwi najlepsze antywłamaniowe.... ja takie u siebie zainstalowałam z tej firmy www.westo.pl i wiem ze jak by co to coś mnie jednak ochroni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×