Co jest według was największa niesprawiedliwością na tym świecie?

Dla mnie największą niesprawiedliwością jest to, że ludzie mało inteligentni sobie bezrefleksyjnie egzystują i się cieszą, a ja przez to że urodziłam się inteligentna, to jestem na tyle świadoma, że nie mogę być w pelni szczęśliwa, bo zawsze będe miała świadomość niedoskonalości tego świata i ludzkiego gatunku a i tak nigdy nie poznam sensu istnienia.

ojej, biedna Kasia

Wysoka świadomość często łączy się z głębokim myśleniem, wysoką wrażliwością i refleksją. Ja to posiadam i wiem, że wiedząc tyle co ja, trudno być szczęśliwym.

Cały świat jest niesprawiedliwy jedyne co jest sprawiedliwe to śmierć nic więcej

ja jestem akurat szczęśliwa, z powodu swojej inteligencji. To coś, co mi pozwala wybrnąć z wielu kłopotliwych sytuacji w życiu i jakoś sobie radzić. Niesprawiedliwe jest prawie wszystko, nie ma sensu pisać o tym. Choćby to, że emeryt z Zabrza musi czekać 12 lat w kolejce, by zrobić z NFZ endoprotezę biodra na ortopedii, u dr Hawranka. Wizyta prywatnie u tego wybitnego specjalisty to jedyne 300 zł. Można się operować bez kolejki, ale odpłatnie, albo w prywatnej klinice. Problem w tym, że nie każdy emeryt może sobie pozwolić na takie luksusy, tym bardziej, że zwykle jest jeszcze zaćma i inne nieszczęścia. Żal mi tych emerytów i ich rodzin, stan naszego zdrowia zależy od stanu konta, na taką niesprawiedliwość skarżą się najczęściej, że całe życie składki odprowadzał i nic z tego teraz

Największa niesprawiedliwość to faktycznie teraz dostępność do specjalistów i usług medycznych. Nie masz pieniędzy, nie choruj :-)

Do 15:12 podzielam twoją wrażliwość na trudne i niesprawiedliwe życie starszych.

swiat jest sprawiedliwy, to ludzie sa niesprawiedliwi :)

Wyjawię Ci "sens" istnienia. Bóg stworzył świat, w którym gra - dokładnie tak jak my gramy w nasze gry. Ponieważ Bóg był "wszystkim", był jedyny, to musiał stworzyć świat, by zdefiniować sam siebie, by zyskać cechy w odniesieniu do czegoś. A zatem to prawda, że w każdym z nas jest boska cząstka (nie żadna autonomiczna dusza - tak samo jak nasze Simsy to tylko nasze postacie w grze). Jedyny nasz cel to wygrywanie. x Świadomość daje wolność - skoro świat jest ujowy, to po co się przejmować i być nieszczęśliwą. Bycie nieszczęśliwą to tylko świadomy wybór, nawyk.

Najbardziej niesprawiedliwe jest to, że ja człowiek niewierzący nie mogę liczyć na sprawiedliwość nawet po śmierci :(