Facet mnie olał a teraz prosi o powrót. Dobrze zrobiłam?

przyjechał do mnie z kwiatami i przepraszał. NIe odzywał się prawie miesiąc. Nie miałam pojecia co sie dzieje z nim itd. byłam taka zła jak przyjechał, że powiedziałam mu, że kogoś mam i zaczyna mi na tym kimś zależec, co jest nieprawdą, ale chciałam żeby mu się zrobiło choć troche przykro...A le mimo wszystko nie wiem czy dobrze zrobiłam, on pojechał do domu po tym zdaniu... Co o tym myslicie?

dobrze zrobiłaś

Tzn. bo ja nie chcę już chyba do niego wracac, choc za nim nadal tęsknie i to bardzo :( I nie wiem, czy dobrze zrobiłam ,że powiedziałam cos takiego? Chciałam żeby poczuł choc troche zalu, ze cos stracił , to glupie, ale niech poprostu nie mysli, ze bylam zdana tylko na niego

bedziesz stara panna :)

Dobrze zrobilas. Nie mial co ruuuchac to do ciebie przyszedl.

a możesz napisac cos więcej? bo nie wiadomo ile byliście razem, czemu olał, czy olał z dnia na dzień? jak ci mamy radzić jak piszesz tak ogólnikowo?

Byliśmy razem 3 lata. Olał z dnia na dzien, nie kłociliśmy się ani nic, tak poprostu po jednym ze spotkan sie nie odezwał

a to d**ek, sorki ale ja po czyms takim bym go skreśliła. co innego gdybyście się znali miesiąc ale po 3 latach??? zero odpowiedzialności w tym człowieku, zero jakiejś empatii a tylko podłość.

Zachowałaś się jak gówniara, tak dorośli ludzie nie postępują, nie zmyślają.

po 3 latach zeby przez miesiac sie nie odzywal ??? czym to tlumaczyl ? tez bym go olala...

Pewnie poznał kogoś. Nie wyszło i chciał wrócić do Ciebie. Dobrze zrobiłaś. Nikt kto kocha nie znika ot tak.