lek przed plcia przeciwna

czesc, mam taki problem, ze chyba boje sie mezczyzn... Tzn talocj zwyczajnych, kolezenskich kontaktow to nie, ale jesli mezczyzna daje mi do zrozumienia, ze chcialby cos wiecej, flirtuje, zaczepia to ja zalapuje takiego... bloka i nie moge slowa wydusic. Po prostu przestaje sie odzywac albo udaje dalej ze jestem kumpela tylko. Jak raz z kims intensywnie rozmawialam przez facebooka (tylko tak chyba umiem rozmawiac... to smutne) to juz na zywo nie chce sie spotykac. Tzn kolega probowal mnie zaprosic, ja nawet chcialam go zobaczyc, podobal mi sie, ale strach byl silniejszy. Zastanawialam sie, o czym ja bede z nim gadac w cztery oczy, ze jestem idiotka, nic we mnie nie ma poza (w miare) ladna buzia i cialem, ze chce sobie tylko z tego skorzystac, a mnie kopnie w d**e bo nic we mnie nie ma. W efekcie do zadnego spotkania nie dochodzi, nigdy, telefonow nie odbieram, nie odpisuje... beznadzieja. Czuje sie strasznie samotna, ale nie umiem inaczej :(

up

Lek przed plcia?nie znam takiego leku,moze spytaj w aptece albo do lekarza moze pojdz.

*lęk

No wiem wiem lęk.zartuje sobie.mnie takie cechy u dziewczyn pasuja.choc raczej nie szukam,chyba chce miec spokuj emocjonalny,za duzo mnie zdrowia kosztujecie.a kiedys wydawalo mi sie to najwazniejsze w zyciu milosc,rodzina.