Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jak płacę alimenty to mam prawo żądać od eks by pokazała mi paragony?

Polecane posty

Gość gość
ale on nie chce tych dzieci na stałe!!! on chce tylko mniej płacić!!! a zdjęcia brudnych dzieci w za małych butach można spreparować - to żaden dowód - takie zdjęcia można zrobić dzieciom jak wracają z placu zabaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co drzesz ta ziape ? nigdzie przez 11 stron nie napisal ze chce mniej placic imbecylko z chora psycha lecz sie a le moze na nogi bo na glowe to juz raczej za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważasz że chce sprawdzać paragony bo obawia się, że płaci za mało???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież też kupuję to co dzieciom jest potrzebne, kiedy są u mnie - pampersy, soczki, owoce, jogurty, środki go higieny dla dzieci, leki, mam u siebie też wanienkę, nocnik, przewijak, foteliki do samochodu, zabawki edukacyjne, książeczki itp. xxx o Boże! naprawdę??? dajesz dzieciom jeść i je myjesz jak są u ciebie? wozisz dzieci w fotelikach? mają nawet nocnik??? niesamowite! chyba powinni pomniki stawiać takim jak ty za to wielkie poświęcenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wariatka z Tworek wciąż pluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa wciaz pluje , ciezki przypadek , moze lekow zapomniala lyknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź wariatko szczękaj na faceta który cię zostawił, a nie wyzywasz się na obcym. Nie dziwię się, że facet cię zostawił, pewnie dla mlodszej, ładniejszej i przede wszystkim mądrzejszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co sam ze sobą piszesz i wpierasz dziewczynie że ktoś ją zostawił? ona o sobie nic nie pisała w przeciwieństwie do autora - jego nie umiesz ocenić a oceniasz kogoś kto o sobie nic nie napisał? skup się na temacie i nie obrażaj gości żałosny cwelu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wariatko - kilka osób już zauważyło, ze coś z Tobą nie tak. Nie musisz się zwierzać z życia swojego - widać to po sposobie wypowiedzi i namiętnym powracaniu do pewnych kwestii. Idź do psychologa bo zachowujesz się jak psycholka. I żadnym autorem nie jestem, pisałam tu kilka stron temu a Ty wciąż jak katarynka jedno nadajesz i zarzucasz autorowi jakieś podszywanie się i pisanie samemu ze sobą. Ty tak robisz, że innym to zarzucasz? To już choroba psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie ja tez to zauwazylam juz od kilku stron i nie jestem autorem ani cwelem tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehhh co poradzić, musi tu swój jad wylać porzucona, samotna kwoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dalej sam sobie potakujesz cwelu? nudzisz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 4-letni syn potrafi dojrzalej prowadzić rozmowę. Od kilku stron padają tylko same wyzwiska, ja ze swojej strony zamykam temat, ale jak chcecie się dalej mięsem rzucać, to proszę. Pozdrawiam. Autor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i dalej sam sobie potakujesz cwelu? nudzisz się? x lecz sie mowie ci , dobry psycholog moze pomöc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.20 z tobą jest naprawdę zle :( mówię ci, idz szybko do lekarza. Nic ci nie da wyzywanie sie na facetach za to, ze twoj cie porzucil (nie dziwie mu się, pewnie dopiero odżył) . a i nie jestem autorem, jestem kobietą, szczęśliwą mężatką, ktorej mąż nie zostawil :) a to oskarżenie o pisanie z samym soba to dziwne, pewnie sama tak robisz, stąd ten pomysł. Idź do lekarza, ratuj się kobieto. Może jeszcze ulozysz sobie zycie, ale bez fachowej pomocy nie dasz rady. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez sie tatusiu zajmij w koncu tymi swoimi biednymi brudnymi dziecmi w za malych kapciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z tobą jest zle masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dzieci won!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz to swojemu eks ktory cie zostawil :D a nie, przeciez on ma nową kobiete i to nią trzeba się zajac :D boli co? Wymienil.cie na lepszy model hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha ha ha ha ha jakoś mnie nie wymienił no, ale ty wiesz lepiej a teraz idź i ugotuj dzieciom budyń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie w ogole żadnego faceta nie mialas bo widac ze niedoruchana jestes. To wlasnie ty wiesz lepiej kto jaki post pisze, nie jestem autorem debilko, jestem kobietą, dla której facet zostawil jak podobną idiotke jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i nie dosc ze zostawił zone to i na ich dziecko płaci 500 zl, a reszta jego wyplaty (4,5 tys) jest dla mnie :D pozdro samotna mamusiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schizofrenia sie klania :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze gdybym mógł i była żona nie udawałaby przed sądem jaką doskonałą matką jest, to zabrałbym dzieci do siebie i miałbym w d***e jej alimenty. Jakby tylko mogli mieszkać ze mną. Po drugie wiem że chodzą 3 dni w tych samych ciuchach, bo jak oddaje mi synów na weekend w piątek i pytam gdzie spakowała dla nich ubrania na kolejne 2 dni, to mówi że starczy im to co mają na sobie. a ty zrobiłeś kobiecie 2 dzieci, żyłes z nią pare lat i nie znalazłeś zadnego argumentu zeby wykazać , ze ona zaniedbuje dzieci- na co masz ewidentne dowody ponoć, ani zadnego argumentu ze potrafisz sie dobrze dziećmi zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ ma argumenty! kupił dzieciom jogurt i nocnik - chyba wystarczy, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja płace regularnie a mimo to i tak co miesiąc matka mojego dziecka chce więcej i więcej, a to na nowe buty, na wycieczkę szkolna, na podręczniki ... A jak nie dam bo sam nie mam to 'co z ciebie za ojciec, nie interesujesz sie potrzebami dziecka'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann

Sytuacja u kuzyna, płaci 1300zl na 2 dzieci 13-17 lat, dzieci u niego co tydzień pt-ndz czyli ok 8 dni w miesiącu, w wakacje dłuższe pobyty, zabiera je na basen, wycieczki - też ponosi koszta. Była żona pracuje na 1/2 etatu bo niby musi się zajmować dziećmi, sorry dzieci zdrowe, dobrze się uczą. Nastolatkami raczej zajmować i pilnować nie trzeba. Z samego mopsu jego eks otrzymuje  2500zl + 1300zl alimentów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 godzin temu, Gość Ann napisał:

Sytuacja u kuzyna, płaci 1300zl na 2 dzieci 13-17 lat, dzieci u niego co tydzień pt-ndz czyli ok 8 dni w miesiącu, w wakacje dłuższe pobyty, zabiera je na basen, wycieczki - też ponosi koszta. Była żona pracuje na 1/2 etatu bo niby musi się zajmować dziećmi, sorry dzieci zdrowe, dobrze się uczą. Nastolatkami raczej zajmować i pilnować nie trzeba. Z samego mopsu jego eks otrzymuje  2500zl + 1300zl alimentów. 

To mnie zawsze wkurza, ludzie uznają że matki powinny czas po pracy poświęcać dzieciom i że nic im się za to nie należy. W przypadku Twojego kuzyna, on pracuje osiem godzin a później robi co chce. Ona pracuje cztery godziny, potem MUSI (bo nie ma że nie ma ochoty) zrobić zakupy, ugotować dzieciom obiad, sprzątnąć, w ogóle dzieci (nawet starsze) to są dodatkowe obowiązki. Jasne że nie jest ich tyle co przy młodszych, ale z jakiej racji ona ma to robić w wolnym czasie skoro ojciec tego nie robi? Według mnie to jest całkiem fair że pracuje na pół etatu, bo drugie pół ma w domu- w ten sposób oboje z Twoim kuzynem mają po osiem godzin pracy i szesnaście godzin do własnej dyspozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To mnie zawsze wkurza, ludzie uznają że matki powinny czas po pracy poświęcać dzieciom i że nic im się za to nie należy. W przypadku Twojego kuzyna, on pracuje osiem godzin a później robi co chce. Ona pracuje cztery godziny, potem MUSI (bo nie ma że nie ma ochoty) zrobić zakupy, ugotować dzieciom obiad, sprzątnąć, w ogóle dzieci (nawet starsze) to są dodatkowe obowiązki. Jasne że nie jest ich tyle co przy młodszych, ale z jakiej racji ona ma to robić w wolnym czasie skoro ojciec tego nie robi? Według mnie to jest całkiem fair że pracuje na pół etatu, bo drugie pół ma w domu- w ten sposób oboje z Twoim kuzynem mają po osiem godzin pracy i szesnaście godzin do własnej dyspozycji.

Twoje beznadziejne myślenie aż bije po oczach. Jest przemęczona bo pracuje 8 godzin dziennie. Toż to taki wysiłek, że powinna dostać nagrodę od prezydenta. Gdyby nie miała dzieci nic by nie musiała - jeść, prać, sprzątać, gotować, robić zakupów. takie matki nie powinny wychowywać dzieci ponieważ mają demoralizujący wpływ na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Twoje beznadziejne myślenie aż bije po oczach. Jest przemęczona bo pracuje 8 godzin dziennie. Toż to taki wysiłek, że powinna dostać nagrodę od prezydenta. Gdyby nie miała dzieci nic by nie musiała - jeść, prać, sprzątać, gotować, robić zakupów. takie matki nie powinny wychowywać dzieci ponieważ mają demoralizujący wpływ na nie.

Oboje rodzice powinni wychowywać dzieci. Jesli nie dziela się po równo, to to z rodziców które przejmuje wiekszosc opieki nad dziećmi powinno proporcjonalnie mniej pracować poza domem. W przeciwnym wypadku jest niesprawiedliwie. Dlatego ja jestem za opieką naprzemienna- niech obie strony jednakowo ponoszą trudy wychowania dzieci, bez możliwości wyplątania się z tego śmieszna kwota 500 czy 700zl na dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×