Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego pracujące w kancelariach prawniczych mają parcie na udawanie bogatych?

Polecane posty

Gość gość

Przykład: dziewczyna nie ma aplikacji, zarabia 1500 zł w kancelarii w Warszawie, gdzie deleguje się ją do parzenia kawy i kserowania dokumentów, ewentualnie do uzupełniania gotowych umów danymi osobowymi. Laska ma niesamowite parcie na robienie z siebie bogatej kobiety, żeby ludzie myśleli że ona nie waidomo co ma. Ubiera się ponad stan, mówi do mnie "jak ciuchy, to tylko drogie, markowe" (kase bierze od matki). Lajkuje bez przerwy blogi "ubrania najmodniejszych projektantów", "stylowe wnętrza". W towarzystwie jest sztywna jakby połknęła kija, "bułkę przez bibułkę". "Jak do pracy wychodzę to bez poperfumowania się Chanelem nie wyjdę z domu" Dlaczego ludzie po prawie mają takie parcie na bycie zayebistym 24/7 i idealnym? Bo nie jest w tym jedyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie w ogóle w ludziach drażni jak udają przed innymi kogoś kim nie są, żyją w myśl "zastaw się a postaw się". Nie mówi,ę że krzywdę tym robią komukolwiek, ale takie zachowanie to czemu ma służyć? Jest infantylne, przypomina mi zatajenie wieku przez Lady Rozenek, nota bene tez panią prawnik wielką. Żeby nie było, tez jestem po studiach (zanim ktoś się rzuci: "a ty co niby umiesz?")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ze jedna z zasad businessu jest to ze aby stac sie bogatym, pelnym sukcesu trzeb myslec jak on, wejsc w srodowisko. Inna sprawa to branie pieniędzy od rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak mają potrzebę wejść w prawniczy świat "biznesu" to niech aplikacje zrobią i zarabiaja jakieś pieniądze. Samo przebieranie się przez dziada za wielkiego pana nie uczyni z nikogo pariasa. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perfumy Chanel Nie są znowu takie drogie. Każdy chyba przed wyjściem jakiś używa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o chanel tylko o ogólny trend mówienia przez nich ciągle o pieniądzach i niby luksusach, otaczanie się niby drogimi przedmiotami, maniere żeby robić z siebie ą ę. Zgadzam się z autorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Samo przebieranie się przez dziada za wielkiego pana nie uczyni z nikogo pariasa. Żałosne." a Ty wiesz w ogóle co "parias" oznacza? Bo chyba Ci się coś pomyliło i zanim użyjesz obcego słowa to najpierw sprawdź jego znaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama jedynaka
A kto biednymu zabroni bogato żyć? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak ktoś stwarza pozory bogatszego niż jest to po co to robi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modliszka22
Jestem radcą prawnym. Nie pracuję w kancelarii. Jestem zatrudniona w instytucji państwowej. Wiode spokojnie życie w małym miasteczku, mieszkam w bloku, mam 2 dzieci i na szczęście nienormowany czas pracy, więc jak mam taka potrzebę, pracuję w domu. Sąsiedzi nawet nie wiedzą, czym się zajmuje, myślą pewnie, że niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taka znajomą która jest fryzjerka. Skończyła najpierw zawodówkę a pozniej robiła maturę ale nie wiem czy zdała. Zaczęła prace w jakims tam podrzędnym salonie i tak X lat pracowała. Mieszkała u rodzicow za nic nie płaciła i dziadkowie dawali jej pieniądze. Kupowała sobie markowe rzeczy najpierw takie galeryjne-nike, bershka, zara itd. Teraz przerzuciła sie na inne-MK, chanel itd. wszedzie wstawia fotki nowej torebki z podpisem jakims.... Tragikomiczne to jest. Jak ktos ma kasę to sie nie rozwodzi na temat perfumowana sie chanel czy noszenia drogiej torby ze soba. Ale plebs ktory ma namiastkę luksusu-w ich oczach- bedzie robił lans na dzielni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:37 no właśnie dlatego mówię że ta z kancelarii strasznie stara się lansować na siłę. Mówisz ze człowiek który ma pieniądze tego aż tak nie robi. Nie do końca, niektórzy uwielbiają się pokazywać z tym co mają a niektóre gwiazdeczki to wręcz do obiektywu paparazzich pchają swoje Moschino i zegarki za 300 tysięcy. Rozumiem ze przynajmniej oni na to zarobili. Ale nie ogarniam po co osoba z zarobkami bliskimi najniższej krajowej udaje na Facebook kogoś kim nie jest. Myslalby kto patrząc na nią ze jest panią prawnik z setkami tysięcy na koncie. Dokładnie . Plebs robi lans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też coś takiego zauważyłam, i to nie tylko odnośnie kancelarii. czesto tak jest, ze ktoś dorwie jakąś slabo płatną pracę, swieżo po studiach, bez doświadzcenia, a lansuje się jakby grube tysiące zarabiał, znam pare takich młodych panienek - tu stażystka, obsługa ksera, robienie kawy - a wylaszczona jak milion dolarów. Swoją drogą, jak się mieszka np u rodziców, nie ma się dzieci i innych wydatków - inwestuje się w siebie, ale żeby wszystko przewalać na wygląd, to już przegięcie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie pod uwagę, że jak ta laska już zrobi tę aplikację, to będzie zarabiać netto co najmniej 8000 :D a tak w ogóle to co was obchodzi co robią inni ludzie? Aż tak was to interesuje, że musiscie zakładać o tym tematy na kafeterii? Każdy robi co chce, jak ci się nie podoba ta dziewczyna to po prostu się z nią nie zadawaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak zrobi aplikacje" hehe wolne żarty. Juz 3 razy zdawała i nie zdała. Jej po prostu się nie chce. Ale patrzy tylko po otoczeniu co kto ma i potrafi zadać pytanie "a ile dokładnie masz odłożone? " zapytała ta co żyje z innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:34 no to jak zrobi to niech się wtedy lansuje bo przynajmniej będzie miała ku temu podstawy. Ale zauważyłam inny trend. Ci co naprawdę mają kasę nie czują takiego parcia na udowadnianie czegoś światu. A ci którzy nie mają, chcą grać przed ludźmi ze jest inaczej. Pewnie się ten nieuk wstydzi ze w tej kancelarii będąc nawet nie PO aplikacji co NA niej, jest zwykłym waflem i stroi się ponad stan i obnosili z niby luksusem by samego siebie i innych oszukać ze jest jednym z nich i nie odstaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, ale co cie w ogóle to obchodzi? :D nie masz własnego życia, tylko "obserwujesz trendy" i obgadujesz innych ludzi na kafe? pochwal się gdzie ty pracujesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:45 a co cie to tak boli? W firmie z branży transportowej pracuję l, zarabiam x razy więcej niż ona a nie mam potrzeby się lansować ponad stan. Smieszy mnie polaczkowata zasada: zastaw się a postaw sie. Jeżeli temat cie boli bo dostrzegasz w tej osobie pewne swoje cechy to nie czytaj. Nikt nie każe ci na ten topik wlazic. Masz sto innych dostępnych, do wyboru do koloru. A to jest wolne forum i na tym temacie dyskutuje się o udawanie bogatych przez biednych. Czyżby prawda o tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz jaka mnie postawa polaczkowata bardziej śmieszy? Postawa w stylu "bardziej od własnego życia interesuje mnie życie sąsiada, wiec mu obrabiam doope wszędzie gdzie się da" :D I nie, ten topik nie jest o mnie. Po prostu nie lubię takich harpii jak Ty, które nie mogą przeżyć że ktoś ma inne poglądy czy sposób życia, więc obgadują go wszędzie gdzie się da. To z ciebie kompleksy teraz wychodzą, bo gdyby ciebie to nie bolało, to nie poświęcałabyś swojego czasu (w pracy, w końcu jest 11 w południe, poniedziałek) na pisanie takich poematów na temat innej osoby. Ale to takie typowe: zaglądać obcym ludziom do łóżka, do portfela, do domu... To jest dopiero polaczkowate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:55 nie interesuje mnie Twoja opinia na mój temat i ani mnie ona ziebi ani grzeje. Polaczkowata to jest ona bo to ona pierwsza zaczęła się interesować ile zarabiamy, co mamy, zadała mi nawet pytanie czy mamy wspólnotę majątkowa. Będę pisała co chce i kiedy chce a ty naprawdę nie masz obowiązku mnie umoralniac bo nie zadziala to na mnie a tylko będziesz buzię na próżno strzepic. Powtarzam jeśli denerwuje cie temat to z niego zejdź. I zajmij się swoją robota bo ja mam czas i na internet i na wszystko a ty coś weszysz nieprawidłowości a sama gdzie jesteś o godz.11 w pon.? W internecie. Tak że na siebie się popatrz. Temat jest o tym ze śmieszne jest udawać bogatego gdy się ledwie ma z pensji na chleb. Wiec albo wypowiadasz się w temacie albo go nie podzielasz, co już żeś 3 razy dala znać i idziesz gadać o czymś co zgadza się z twoimi poglądami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie ogromnie bawią laski w uniformach i szpilkach, bez względu na miejsce prace, które zarabiając do 2tys. max, zachowują się jakby były milionerkami i innych traktują jak kmiotów. Patrze na nie z litością i pożałowaniem. Jak mnie wkurzają swoim zachowaniem olewającym klienta, to zawsze mówię co myslę :D Nie lubią mnie pańcie, oj nie lubią :D ale ja też nie znoszę srania wyżej niż się doope ma Więcej szacunku mam do sprzedawczyni, piekarza i zamiatacza ulicy. Bo wiem, że to ludzie cięzko pracujący i szanujący innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:56 o tym właśnie mówię. (autorka tematu) ale jak widzisz zaraz jakaś się znalazła co ją prawda boli ;) Właśnie o to mi chodzi co piszesz, nie mogłam tego lepije ująć. Najbardziej innych z góry traktują i tym strojem podkreslają swoją niby zayebistość te wlasnie szaraczki za 2000 do ręki. wlasnie taką osobę opisałam, a w towarzystwie wiesz jaka ona ważna, jaka ona do przodu? Matko święta...no po prostu szał. Nie mam nic do noszenia się tak jak opisałaś ALE jak z takimi ciuchami w parze idzie wywyższanie sie (a częto idzie!) to nie znosze tego. Też wiele razy miałam stycznosc z takimi idiotkami i tez patrzę na nie z politowaniem. A najwięcej takich jest w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to ja z 11:56, bo widocznie uderzyłaś w jej czuły punkt, laska pewnie zarabia 1,8tys., ale w towarzystwie mówi, że za 5tys. tylko idiota pracuje, a sprzedawca, piekarz i zamiatacz ulic to "bezmózgi", którym się nie chciało uczyć dlatego tak "skończyli". Nie to co ona po marketingu na wyższej szkole lansu i fajansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:28 to samo pomyślałam. Spotykam się nagminnie z tym, że osoby po studiach takich siakich czy owakich, z pensyjką niską że śmiech na sali,gardzą innymi ludźmi bez tego wykształcenia, mimo że tamci zarobkami często biją ich na głowę. Zauważyłam tez prawidłowość że z kolei te osoby które mają naprawdę dobre wykształcenie, np. doktorat zrobiony na wydziale lotnictwa, zarabiają dużo i nie wywyższają się nad innymi. Wywyższają się właśnie ci, co "wyżej sr*ają niż d*pę mają". Sama skończyłam studia, ale wychowana jestem tak, że nie mam się za lepszą od kogoś, kto tych studiów z róznych powodów nie skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszy mnie też to życie ponad stan. Podam przykład taki: jest sobie rodzina która naprawdę ma pieniądze na wszystko, ale mentalnośc taką, że po co pokazywać wsyzstkim swój status na siłę. Nie wstydzą si ę kupić czegoś w promocji albo tańszego odpowiednika. Może tak właśnie bogacą się łebscy ludzie. Druga rodzina jest taka, że wszystko co zarobią przewalą na drogie sprzęty, auta, ciuchy, kosmetyki tylko z najwyższej półki. Efekt jest taki że mają długi i niedawno kasę od innych pożyczali, są 30 tysięcy zł pod kreską ale ona właśnie ROYAL jest i w towarzystwie sztywniacka, tego nie zakupi, tamtego nie założy bo z NewYorker to obciach, trzeba z Chanela. Żyje ponad stan i bardzo jej zależy by inni widzieli, że ona MA. Problem w tym że ona nie ma, tylko udaje że ma, to jej problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o te kancelarie i te niby-aplikantki, to to lansowanie zaczyna sie już na studiach. Studiowałam dziennie (parę łaaadnych lat temu, ale myślę że to zjawisko nadal istnieje) i jednym z kierunków na mojej uczelni było prawo. Podczas gdy studentki innych kierunków ubierały się normalnie (dżinsy, glany, plecaki, jakies zwykle bluzki, kurtki itd), to "prawniczki" chodziły odwalone jak do występu w TV: szpilki, spódniczka, aktówka. I tak dzień w dzień na wykłady. Smiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:36 to co opisujesz ci ludzie zyjacy ponad stan i na kreche to typowe parobki zastaw sie a postaw sie, nakupic by ludzie "zazdraszczali" a potem zęby w sciane i pozyczki. zal takich ćwoków...myśle że mają kompleksy jak stąd do Hameryki b powiedz mi po co by udawali bogatszych niż sa? strasznie puste łby, zalezy im by inni bog wie co o nich mysleli. to straszne, nie szukaja wartosci w swoim wnetrzu, w sobie, tylko przygądają sie w oczach innych i dopiero tam widząc zachwyt czują sie kimś. zawsze żal mi takich ludzi, musza miec bardzo puste zycie i jakiej duże braki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:42 to samo widziałam, ale ja widziałam kolesia po prawie. Na ćwiczenia z niemca chodził w garniaku i z aktówką codziennie. Takie pośmiewisko że głowa mała, no ale on myślał że jest kimś. Taż to student 2 roku był...straszliwie im zależy by się wyróżniać na tle innych, to nic że na dzień dobry zarobią najniśzą krajową. Oj jest dokładnie tak jak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ---> Facetów też to dotyczy, ubierali się w garniturowe spodnie, do tego koszula, jakieś lakierki, teczka w rękę, zel na włosy i na wykład. To chyba taki styl w tej branży:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:51 ale oni nawet jeszcze w tej branży nie są... dla mnie to jest właśnie doskonały przykład osób hołdujących postawie: "Zastaw się a postaw się" albo "Wyżej s*r*a*m niż d*u*pkę mam". Zapomniał gdzie jest. Nie jest w kancelarii, tylko na wykładzie uczelnianym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×