Co gdyby Powstanie Warszawskie wybuchło dzisiaj?

Co by było gdyby Powstanie Warszawskie wybuchło dzisiaj? Wtedy mieliśmy potężną V kolumnę, czyli mniejszość niemiecką, która nas bestialsko podczas wojny mordowała ponad 6 mln Polaków, dzisiaj wciąż są liczą od 150 tys. do 200 tys. osób, to wystarczy. Mieliśmy mniejszość narodową ukraińską, tak jak dzisiaj gdzie jest ich około 100 tys. do 250 tys. bo szacunki są różne, plus 800 000 nielegalnych imigrantów. Wtedy i dziś te mniejszości by na s mordowały. Przypominam, że Ukraińcy mordowali Polaków na Woli, z niemieckiego rozkazu, w obozach zagłady załogi były ukraińskie, dowództwo niemieckie. Te dwie nacje będąc w Polsce nie będą nas bronić, w razie czego, ale mordować, więc jakby te drugie Powstanie Warszawskie miało wybuchnąć, to sytuacja powtórzyła by się, ba byłoby jeszcze gorzej, bo Wietnamczycy, Chińczycy, Arabowie, Turcy, Czeczeńcy też nie bronili by Polski i Polaków, a usłużnie kolaborowali, grabili i mordowali Polaków!!! Czy teraz widzicie jaką cenną rzecz tracimy na naszych oczach? Państwo Polaków odchodzi w zapomnienie, imigrantów przybywa tysiącami każdego dnia, na ulicach Warszawy bandyckie twarze Ukraińców, Wietnamczyków, Arabów, są widoczna na każdym kroku...

A może przydałoby się nowe drugie Powstanie Warszawskie, ale jako nowy zryw narodowy? Aby władza zaczęła realizować nasze postulaty, działać na korzyść kraju, a nie grupki uprzywilejowanych lub ponad narodowych korporacji i agentury obcych państw?

Powstanie Warszawskie było niepotrzebne - twierdzi p. Paweł Kukiz, muzyk rockowy chętnie wypowiadający się na tematy polityczne. - Zginął kwiat młodzieży, elita Warszawy i Polski, która realnie mogła przeciwstawić się komunistom. Oni mogli stawić realny opór i być silną opozycją. Zginęli i to zaważyło negatywnie na dalszych losach Polski - powiedział dla portalu Fronda.pl p. Kukiz. - Dziś patrzę inaczej na Powstanie Warszawskie niż wtedy, kiedy byłem młody. Bardziej krytycznie. Uważam, że było ono niepotrzebne, jak rzucenie się pod rozpędzony pociąg - dodał.

Powstanie Warszawskie... a gdyby go nie było? Powstanie – motywy decyzji , przebieg, skutki Decyzja rozpoczęcia powstania, jego bezpośrednich i późniejszych konsekwencji, będzie prawdopodobnie kontynuowana przez szereg pokoleń (podobnie jak to ma miejsce w przypadku powstań 1831 oraz 1863). Motywy – Ofensywa sowiecka dotarła na przedpole Warszawy, podporządkowana władzom sowieckim radiostacja Kościuszko, w apelu skierowanym do ludności polskiej, wzywała do wspierania tych działań. Istotnym motywem podejmowanej decyzji było aby wyzwolenie W-wy od okupanta zostało dokonane przez Polaków - oddziały powstańcze, liczne i stosunkowo dobrze wyszkolone, lecz niestety słabo wyposażone w broń i amunicję. Lokalizacja tych walk (stolica Polski) oraz ich rozmiar, utrudniły by Stalinowi aby, podobnie jak we Lwowie i na Wileńszczyźnie, niszczyć struktury polskiego podziemia i jego ludzi (aresztowania, egzekucje, deportacje). Zmniejszyło by to również wiarygodność oskarżeń o współpracę z okupantem (późniejszy moskiewski proces kierownictwa polskiego podziemia). Stalin uznał więc że lepiej pozwolić aby to Niemcy dokonali zagłady Warszawy. Przebieg - Ofensywa radziecka została zatrzymana. Nie realizowano, stosunkowo łatwego, wspomagania powstańców bronią, amunicją i materiałami medycznymi, Brak zgody aby samoloty zachodnich aliantów, po dokonaniu zrzutów zaopatrzenia dla powstańców, lądowały na pobliskich lotniskach sowieckich ograniczył tę pomoc do niewiele znaczących rozmiarów. Skutki - We walkach zginęły tysiące powstańców oraz ponad sto tysięcy ludności cywilnej (bombardowanie i ostrzał artyleryjski, masowe egzekucje, używanie przez Niemców ludności cywilnej jako żywych tarcz). Ocalała część ludności została, po zakończeniu powstania, wysiedlona (mogli zabrać jedynie rzeczy osobiste). Część skierowano do robót w Niemczech, część do obozów koncentracyjnych, reszta pozbawiona środków do życia, została rozproszona po terenie GG. Istniejące jeszcze fragmenty opustoszałej Warszawy, na polecenie Hitlera, systematycznie niszczono (wysadzanie w powietrze, palenie). Propaganda sowiecka głosiła że powstanie było lekkomyślną bufonadą mającą na celu utrudnienie działań armii sowieckiej oraz że było ono efektem megalomańskiej polityki „samozwańczego” rządu polskiego w Londynie. ... a gdyby go nie było? Armia sowiecka zajęła by Warszawę prawdopodobnie kilka miesięcy wcześniej. Umożliwiło by to dalszą ofensywę i dotarcie na teren Niemiec w czasie gdy alianci zachodni toczyli jeszcze walki na terenie Francji. Efektem mogło być znaczne przesunięcie granicy wpływów radzieckich na zachód i bezpośredni kontakt z silnie skomunizowaną Francją (w okresie powojennym poparcie dla partii komunistycznej deklarowało ponad trzydzieści procent Francuzów, silnie skomunizowane Włochy i Bałkany). Prawdopodobnie mapa polityczna Europy wyglądała by inaczej. Poza tym Stalin obwieścił by zapewne , że podziemie reprezentujące polski rząd w Londynie ma marginalne znaczeni gdyż, „w odróżnieniu od większości polskiego społeczeństwa” jest antykomunistycznie nastawione. W związku z tym podziemie to istnieje za cichym przyzwoleniem władz niemieckich. Usprawiedliwiało by to również późniejsze „rozliczenia” (aresztowania, procesy, egzekucje, zsyłki). Oświadczenie Stalina było by zapewne przyjęte z pewną ulgą przez zachodnich aliantów gdyż uznali by że w pewnej mierze rozgrzesza ich ze zdrady interesów polskich w Teheranie i Jałcie. Usprawiedliwiało by również zaakceptowanie tworzonego przez władze sowieckie „rządu polskiego” jako jedynej prawowitej reprezentacji społeczeństwa. Zapewne po jakimś czasie rząd ten „zgodnie z wolą i na życzenie narodu” wyraził by chęć dołączenia do rodziny republik (oczywiście niepodległych) tworzących Związek Radziecki. Dalszą konsekwencją było by „przesiedlanie” (wywózka) części ludności i zastąpienie ich „importowaną” ludnością rosyjską (podobnie jak to miało miejsce w Republikach Nadbałtyckich oraz, w mniejszym stopniu, na Ukrainie). Naszą korzyścią było by prawdopodobne mniejsze zniszczenie Warszawy i jej mieszkańców. Czy przywódcy podziemia podejmując decyzję o rozpoczęciu powstania mieli świadomość istnienia tych wariantów? Wątpię, nie byli jasnowidzami. Czy wiedząc o potencjalnych konsekwencjach powinni byli zdecydować którą alternatywę należy wybrać? Nie wiem, trudno powiedzieć która była gorsza. Nie chciałbym być na ich miejscu, jakąkolwiek decyzję by podjęli byli skazani na to, że przez pokolenia polityków i historyków będą oskarżani o głupotę, lekkomyślność, chęć zaspokojenia swoich ambicji itp. Można jedynie dodać że historia powtarza się. Gdyby nie tragiczne,, skazane na klęskę, powstania ( listopadowe i styczniowe), państwo polskie nie odrodziło by się po ponad stu dwudziestu latach niewoli. Proces asymilacji społeczeństwa był, w trzech zaborach, systematycznie i ze znacznym powodzeniem realizowany. Bez powstań na naszych ziemiach dominowała by zapewne liczna populacja Rosjan, Niemców i Austriaków „o polskich korzeniach”.

http://www.przewodnik.wola.waw.pl/page/1214,bic-sie-czy-nie-bic-historycy-o-powstaniu-warszawskim.html

A co wy byście zrobili?

800 000 LEGALNYCH imigrantów z Ukainy. Tylu wystapilo o pozwolenie na prace. Ilu jest nielegalnych tego nikt nie wie.

Dzisiaj większość nie będzie walczyć, tylko spier...li zagranicę. Ludzie pracują w Niemczech, NL, Francji itd. i tam by szukali schronienia w przypadku wojny np. ze Wschodem. Niemcy raczej nas nie zaatakują, nie mają powodu, kto będzie u nich pracował za takie stawki? Haha. Poza tym Niemców-faszystów zostały jakieś niedobitki, teraz są Niemcy otwarci na multi kulti :P

gość dziś A co wy byście zrobili? x No jak to co, s/p/i/e/r/d/a/l/a/m/y nie? :P

a jeżeli by nie było gdzie?

Co gdyby Powstanie Warszawskie wybuchło dzisiaj? - wszyscy by poszli na kebaba napewno i spalić troche marysi i zrobic flaszke a pozniej wszyscy by próbowali "powstać"