Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Masaya

Mamy na Kwiecień 2017!

Polecane posty

Gość Eviii
Dziewczyny a pamiętacie ile w cm miały w obwodzie główki wasze noworodki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
Cześć dziewczyny :) jestem właśnie po wizycie u gin, 31 tydzien i mały ma 1940 to dużo? Boję się że urodzi się spory a ja jestem drobna kobitka :P narzyczony jak się rodzil to miał przeszło 4kg a ja sobie nie wyobrażam tak dużego bobo u siebie ;P a +12kg mi przybyło (startowa waga 45kg) więc chyba w sam raz, położna mówi że brzusio duży aż się zdziwila ze to dopiero 31 tydzień: P A i powiedzcie mi w przeciągu tygodnia miałam dwa razy wieczorem silne bóle brzucha pod pepkiem aż płakałam z bólu czy to mogą być te skurcze przepowiadajace ? Miałam się pytać pani doktor ale przed wizytą dowiedziałam się o nie miłej rzeczy i z nerwów zapomniałam: /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Duży synek mój w 30 miał 1500 g :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Odpisze ogolnie do wszystkich, bo sie juz gubie. Dziekuje za troske. Polpasiec mial moj tata, lamalo go jak na straszna grupe i wyszlo diabelstwo bolacw na skorze. Ja czuje sie dobrze a moje krostki na piersi sie bola, nie swedza i nie wygladaja jak polpasiec, przypuszczam, ze to zatkana pory i hormony, uzywalam tez oliwki jakis czas. Wera-Moje male w 30/31tc mialo niby 1800-1900. Teraz nie wiem. Ale usg moze sie mylic. Mi teraz tygodnie z om zgadzaja sie z tymi z usg . A z corka zawsze mi wychodzil termin z usg na 2-3 tyg wczesniej, ale ona faktycznie miala 4170, wiec duzo. Gosc makak-mi gbs zrobi na nast wizycie, bedzie to 37tc. Dla corki mialam mydlo bambino, oliwke uzylam moze dwa razy. Teraz kupilam hipp od 1 dnia zycia do ciala i wlosow. Emolientow bwz potrzeby nie bede stosowac. Mama last minute-u mnie nic nie zwiastuje szybszego porodu, a wlasnie marzy mi sie szybciej, kolo 38 tyg. Ja teraz mam wizyte po 3 tyg. A potem niby sa co tydzien i ktg tez. Evi- moja corka miala obwod glowki 34. Ania-pisalam wczesniej, ja trafilam na promo w smyku, ale tez juz wszystko przebrane bylo. Ale za spodnie, spodnixzke i bluzke dla corki zaplacilam 66 zl, wiec warto. Gosc-no mi gin kazal poszukac i spakowac wypus ze szpitala po puerwszym porodzie, gdzie mam napisane stan zagrozenia zycia plodu i niewspolmiernosc plodowo-miednicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Dziewczyny co Wy sie martwcie ta.waga maluchów moj mial na 29+4 1800g i to wskazywalo na 31+4 haha ale podobno szeroka glowka tak zawyza pomiar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w sumie nie ma sie co sugerowac waga z usg, z moja corka lekarz walnal sie o cale pol kg, a to juz sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Eviii Ostatnio czytałam na grupie na fb wypowiedz jednej z mam, że lekarz nie chciał jej zrobić cc. Dobrze, ze wypisała się na własne rządanie i pojechała do innego szpitala bo nie wiadomo czy dziecko przeżyłoby. Co do ospy to z tego co wiem to można się zarazić tym wirusem mimo przebytej choroby. Choć np jak byłam dzieckiem to miałam ospę, mòj brat nie i nie zaraził się. W ciąży niestety odporność słaba i można coś łatwo złapać. Ja wogòle od podstawòwki nie byłam chora, a pierwszy raz przeziębiłam się właśnie na sam koniec ciąży. To samo w tej ciąży przeziębienie. Goscmakak Ja nie używam żadnych kosmetykòw po kąpieli. W razie co może kupie jakiś balsam z babydream bo widzę na nie jednym forum, że polecają. Jeśli go użyję to tylko kiedy będę widziała, że dziecko ma suchą skòrę. Często dzieci mają po porodzie łuszczącą się sķòrkę na rączkach czy stòpkach. Takie cos smarowałabym. Im mniej chemi tym lepiej. GośćAnia27lat Mòj też ma wyjechać na 2,3 tyg. Praktycznie cały marzec ma go nie być, a ja sama z dziećmi. Ostatnio powiedział do znajomego, że nie wie czy pojedzie. Mam nadzieje, że jednak zostanie bo jakby cos mi zaczeło się dziać wcześniej to co z dziećmi zrobię. Ja już przytyłam 15kg ☺ ale za kazdym razem zrzuciłam bez odchudzania, więc i tym razem ile przybędzie tyle schudne. Chyba karmienie piersią robi robote. Karmiłam ostatnią còrkę 16m i moja waga była mniejsza o 8 kg niż waga z jaką zaszłam w trzecią ciąże. Teraz jest zima, mało ruchu to i tyje się wiecej. Do tego źle się czuję i sporo odpoczywam to też ma wpływ na wagę. W poprzedniej ciąży czułam się dobrze do konca i przytyłam tylko 9kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Ja.przytylam 12 kg na obecna chwile i tez sie nie przejmuje wszystko da sie zrzucic a zyczylabym sobie jak mama poraz czwarty mniej kg podczas karmienia niz jak zaszlam w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Znowu ucina posty.. Do mam na L4- jakie macie lezace czy chodzace? Moj gin wpisal mi leżenie mimo iz.tego nie wymagam i teraz boje.sie gdziekolwiek ruszyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mam chodzace L4. Dzis bylam w pracy zaniesc kolejne. Jak wszyscy byli mili, pytali o zdrowie, o malucha, mysleli po rozmiarze brzucha, ze juz na dniach rodze. I kazdy mowi mi, ze juz mi sie brzuch obniza. Z ta ospa, to tez roznie czytalam, ze sa inne szczepy teraz. Ale odpukac mi nic nie jest. Odpornosc tez oki, bo nie choruje i oby tak zostalo. Znowu spalam teraz jak zabita, zjadlam obiad i kima. Co tam bede sobie zalowac. W nocy, czy spie czy nie w dzien, i tak sie budze i patrze w sufit. Znowu mam swoj rytual ☺ z corka na pocz ciazy na kolacje chodzilam na samorobne zapiekanki. Teraz dopiero mnie wzielo, otworzyli obok nas nowa piekarnie i tez serwuja na cieplo, to co drugi dzien w ramach drugiego sniadania ide sobie zjesc. I tak mam po wszystkim zgage, a przynajmniej tym sie najem i malych szaleje po tych zapiekankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Pytalam mame, czy przygarnie corke, gdy pojde rodzic w nocy na przyklad. A ona na to, ze nie, ze corka skonczy zaraz 9 lat i w nocy to bedzie spala przeciez. Zreszta przeciez moj maz moze zostac w domu, bo po co mi facet na porodowce. Stwierdzila, ze ona w wieku 7-8 lat to opiekowala sie niemowletami, dziecmi szefa mojej babci pol dnia na spacery z wozkiem chodzila, a ja tu nie chce corki na noc zostawic, gdzie przeciez bedzie spac. A to, ze dziecko zapewne bedzie przezywac i nie spac, to nic, maz miesiac temu jechal na pogotowie z nerkami, to corka martwila sie i plakala, chociaz byla w domu ze mna. Do tego wymyslila, ze przez ostatnie 2 miesiace ciazy kategorycznie nie mozna sie kochac z mezem, bo dziecko wszystko czuje i jest w stanie kopnac faceta .... Normalnie sie robi gorsza od mojej tesciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
w sumie nie patrzyłam na L4 nigdy, ale jak ktoś przyjdzie pod koniec ciąży sprawdzić, czy się leży, to jakaś paranoja. Następne zwolnienie też zawiozę osobiście, potem już nie planuję się pokazywać w pracy. Od razu popytam w kadrach, jakich formalności u nich trzeba dopełnić po porodzie, ile mam na to czasu itd, bo w sumie nie wiem. Muszę jeszcze dokupić wanienkę, fridę i kosmetyki. To chyba wszystko. Zdecydowałam się na ziajkę, powinna wystarczyć. Też uważam, że im mniej kosmetyków, tym lepiej. Czytałam też, że dobrze jest smarować dziecko zwykłą wazeliną kosmetyczną, jeśli ma suchą skórę. Zobaczymy jak będzie. Duże te wasze dzieciaczki. Mój pod koniec 30tc miał 1350. Aż nie do wiary, bo mam wielki brzuch! Tak sobie od początku ciąży myślałam, że muszę dotrwać do swoich urodzin, czyli najbliższej niedzieli. To 31tc, wtedy czekam do końca 32, 34 itd. Ale coś czuję, że za długo nie wytrwam. Mam wrażenie, że brzuch mi się obniżył. Co prawda od początku był jakoś nisko i nie ciągnie mnie skóra jak poprzednio podczas obniżania, ale wtedy był 38tydzień. druga ciaża32, ale teorie ma twoja mama, aż przykro. A nie masz jakiejś zaprzyjaźnionej sąsiadki, która by przyszła do córki? Gdybyście musieli jechać w nocy, to mała na pewno będzie przeżywać, może w końcu zaśnie, ale nie może przecież zostać sama. Ja liczę na pomoc teściów, na szczęście mają do mnie koło 10km, więc nawet taksówką podjadą, gdyby teść był po piwie, bo niestety lubi. Ale moja teściowa też miewa różne pomysły. ostatnio chciałam z synem jechac do ikei i wspaniałomyślnie zaproponowała, żebym sobie pojechała na spokojnie sama, a synka mam im przywieźć i potem odebrać. Nie ogarnęła tego, że do niej mam 10km przez centrum miasta w korkach, a ikea w przeciwnym kierunku trasą 5km i że nie kalkuluje mi sie to zupełnie, by jechać 4razy przez miasto i zrobić w sumie 50km, zamiast 10. nawet wyglądała na urażoną, bo chciała pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mama last minute-moja mama taka jest, takiecma poglady,vuwaza, ze teraz z dzieci robimy kaleki i trzymamy pod kloszem. Sama opowiada jak mnie 2letnia zostawiala z bratem noworodkiem, bo trzeba bylo w kolejkach stac. Ciagle wspomina, jak ona miala ciezko i jak wspaniale sobie radzila. Mojej corce wciskala, ze rodzenstwo bedzie jej przeszkadzac, wszystko psuc i zabierac, a noworodek bedzie budzic wszystkich no i te jej teksty, ze potem dzieci w jednym pokoju. A pisalam juz, ze ja do 7rz mieszkalam z bratem i rodzicami na strychu, gdzie wychodek byl na dworzu (mielismy wiadro w domu), woda w studni, nawet kuchni nie bylo tylko prowozorka w tym jednym pomieszczeniu. Nie rozumiem, kiedys taka nie byla. Zawsze uwazalam ja za wzor, do mojej corki miala super podejscie. A teraz do corki ciagle jedzie po mnie, podwaza moje zdanie, komentuje, zawsze co zlego to ja. Tak ja op******ilam, zeprzez miesiac kontaktu nie bylo. To teraz sie nie wcina, nie gada glupot, ale uwaza, ze to ja niedobra na nia nawrzeszczalam bez powodu. Grunt, ze juz tych glupot nie gada. Bo to, ze kocha moje dziecko a teraz cieszy sie na drugie, to widze. Mam tu jedna kolezanke, ale ona ma teraz trudny czas i nie chcialam jej wykorzystywac. Chociaz ona twierdzi, ze spoko, ze wezmie corke i nie mam sie martwic. Ma dwojke dzieci, jedno niepelnosprawne i teraz od 2 miesiecy ma u siebie chora na raka mame, wiec miejsca malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mama last minute-moja mama taka jest, takiecma poglady,vuwaza, ze teraz z dzieci robimy kaleki i trzymamy pod kloszem. Sama opowiada jak mnie 2letnia zostawiala z bratem noworodkiem, bo trzeba bylo w kolejkach stac. Ciagle wspomina, jak ona miala ciezko i jak wspaniale sobie radzila. Mojej corce wciskala, ze rodzenstwo bedzie jej przeszkadzac, wszystko psuc i zabierac, a noworodek bedzie budzic wszystkich no i te jej teksty, ze potem dzieci w jednym pokoju. A pisalam juz, ze ja do 7rz mieszkalam z bratem i rodzicami na strychu, gdzie wychodek byl na dworzu (mielismy wiadro w domu), woda w studni, nawet kuchni nie bylo tylko prowozorka w tym jednym pomieszczeniu. Nie rozumiem, kiedys taka nie byla. Zawsze uwazalam ja za wzor, do mojej corki miala super podejscie. A teraz do corki ciagle jedzie po mnie, podwaza moje zdanie, komentuje, zawsze co zlego to ja. Tak ja op******ilam, zeprzez miesiac kontaktu nie bylo. To teraz sie nie wcina, nie gada glupot, ale uwaza, ze to ja niedobra na nia nawrzeszczalam bez powodu. Grunt, ze juz tych glupot nie gada. Bo to, ze kocha moje dziecko a teraz cieszy sie na drugie, to widze. Mam tu jedna kolezanke, ale ona ma teraz trudny czas i nie chcialam jej wykorzystywac. Chociaz ona twierdzi, ze spoko, ze wezmie corke i nie mam sie martwic. Ma dwojke dzieci, jedno niepelnosprawne i teraz od 2 miesiecy ma u siebie chora na raka mame, wiec miejsca malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masaya
Czytam o tych chorobach I myślę, że dobrze co mamy to z głowy, a tu u nas za progiem też ospa panuje :-( wczoraj w sklepie się dowiedziałam, że pełno dzieciaków z podstawówki na zwolnieniach. A my akurat w sąsiedztwie mieszkamy, dosłownie jak na jednym podwórku. Chyba do porodu nie wyjdę z domu :-P Goscmakak- mi pobrał wykaz na gbs w 32tc. Twierdzi, że urodzę wcześniej i lepiej żebym już miała wyniki. W sumie tak sobie myślę, ze zawsze można zrobić jeszcze raz. 20 zł mnie nie zbawi. Mama_last_minute- na prawdę często te wizyty. Ja prywatnie dopiero na 15 marca mam. A myślałam, że teraz będzie chociaż co 2-3 tygodnie. Evii- nie mam pojęcia ile miał mój synek w obwodzie. Ale pewnie gdzieś w książeczce zdrowia będzie.Znalazlam, mój maleńki miał 35,5 cm. Nie wiem czy to dużo? Obwód klatki 32 cm. Goscmakak- mam chodzące L4. Choć w sumie od stycznia mogłabym mieć leżące, bo i tak mam leżeć i odpoczywać. Dla mnie lepiej w razie kontroli, choć nie słyszałam, żeby ktoś wśród znajomych ostatnio jakieś miał. Drugaciaza32- to Ci mama powiedziała. Chyba się kobieta zatrzymała w swoich czasach. Dobrze, że u mnie jedna i druga chętne do pomocy. Choć nie narzucają się, wiedzą , że wolę być samodzielna i niezależna. A jak na prawdę potrzeba to zadzwonię i poproszę o pomoc. Wczoraj dostałam trochę ubranek od córki sąsiadki. Śliczne i zadbane. Miło mi się zrobiło, bo chociaż mamy już wszystko dla synka po starszym, to jednak fajnie tak coś bezinteresownie dostać. Sama mam w planach po drugim synku porozdawac ubranka. Zawsze znajdzie się ktoś bardziej potrzebujący. Mój 3latek też obkupiony po ostatnich urodzinach. Imprezy nie robiłam, ale i tak było trochę gości na kawie. I mlody uzbierał kilka słówek, zapas ubrań i trochę drobiazgów do zabaw manualnych. Ma sporo za dużych rzeczy: 6 par spodni, 6 bluzek, polar, bluzę. Jak znalazł na jesień do przedszkola. Za kasę kupimy mu jakąś zabawkę i na wiosnę kurtkę i buty. Zawsze trochę do przodu. A najbardziej ucieszył się z tortu i balonów :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Masaya-fajnie, ze dzieciaki ciesza sie z takich zwyklych rzeczy, typu tort i balony. Moja ma 9 lat a tez zawsze na to ciacho czeka, balony i na swoja najlepsza kolezanke. No moja mame chyba jakies przemijanie dopada, bo wiecznie wspomina. Moze chce sie czuc doceniona. My w tym roku komunie mamy, w czerwcu, wynajelam mala sale w lokalu, bedzie obiad, ciasto kawa. To juz tez mama wyklad mi dala, ze za ta cene za talerzyk mialabym tyle kg kurczakow w promocji z lidla... ze powinnam w domu robic a nie stypa w lokalu, ze ona wszystko zawsze sama przygotowywala. Powiedzialam prosto z mostu, ze nie zamierzam sie zazynac z przygotowaniami w domu, zwlaszcza przy malym niemowleciu a kasa to moja sprawa, zreszta nie pomieszcze 16 osob, nie mam zastawy, stolow, krzesel. No ale moja mama nie przyjdzie na Komunie, bo z moimi tesciami kontaktow nie utrzymuja i matka teraz nie chce pozorow zgrywac kochajacej sie rodzinki. Chce na drugi dzien corke na wycue zke zabrac. W sumie racja, bo i moi i tesciowie maja na siebie wylane, maja inne poglady, nie gadaja ze soba. I tak to wyglada. Moja tesciowa nie lepsza, ale z nia sobie radze. Wygadalam sie, wiec nie powinnam juz smecic o matce☺ dzieki dziewczyny za wsparcie. Ja nadal nie popralam ubranek, teraz mam szal na firany. Na pocz marca sie wezme, lozeczka tez jeszcze nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Umowilam sie do fryzjera dzis na poprawe nastroju. Ale jestem w szoku, nie wiem, czy przez ciaze, ale kolor mi sie trzyma niesamowicie. A farbowalam 2 miesiace temu. Zawsze sie po czasie fajnie spieral i mialam kasztanowo rudy a teraz caly czas ciemny braz, a odrosty mam jasniejsze z nitkami srebrnymi juz. Chyba zrobie sam odrost, bo chcialabym sie pozbyc tego ciemnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
druga ciąża32 - Twoja mama ma niesamowite poglądy :D Śmiesznie się to cyzta, ale na pewno mega się wkurzasz jak musisz ztym walczyć :/ Co do seksu w ciąży - jak nie ma przeciwwskazań to jest 100% bezpieczny. Najnowsze badania dowodzą, że uprawianie seksu sprzyja rodzeniu dzieci w terminie. W sensie - to że seks wywołuje poród to mit. Tu źródło: http://ciaza.siostraania.pl/seks-przyspiesza-porod/ Dzisiaj, 31tc, w nocy miałam pierwszy i jak dotąd jedyny skurcz Braxtona-Hicksa. Trwał jakieś 30 sekund i był tak od pępka w dół, na całą szerokość. Dziwne uczucie. Ale dobrze że to się w końcu dzieje, niech moja macica trenuje >:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n_k
Hmm ni moja lekarka twierdzi ze przy drugiej ciąży po cesarce decyzja należy do pacjentki. Tu przyda sie mąż no bo my z nogami rozlozonymi niewiele mozemy:) a wiem ze mój to jak nie będzie wyjścia to lekarza sam ustawi do pionu. Może uda sie rodzic z moja panią doktor. Martwi mnie pozostawienie mojej 1,5 rocznej córki podczas mojego porodu... Wiem ze będzie miec dobra opieka ale ja uschnę z tęsknoty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
drugaciąża32, te poglądy mamy to może być menopauza, hormony dają popalić. Mojej mamie też się zdarza, chociaż coraz rzadziej, raczej stara sie być ogarnięta. Właściwie to był taki okres, że dzwoniłam do niej i jeździłam z założeniem, żeby posłuchać jej narzekań. Ale najgorsze chyba minęło. Ale od rodziców i teściów też słyszałam, ze jak się pomieścimy w tym mieszkaniu, ze będzie ciasno itd. A mamy 2 pokoje, prawie 60m,w tym jeden prawie 30 m z możliwoscią podzielenia na 2, duży ogródek. A i ja i mąż dzieciństwo spędziliśmy w kawalerce z rodzicami i bratem/siostrą. Jak im o tym przypomniałam, to temat sie urwał. A ja prawie nie spałam w nocy. bardzo bolał mnie brzuch. Teraz jest dobrze, ale jeśli znowu się zacznie cokolwiek, to jadę do szpitala, niech mnie obejrzą. Zaraz spakuję torbę (już dawno miałam to zrobić), na razie ogarniam obiad dla syna, w razie gdyby teściowie mieli do niego przyjechać, niech ma gotowe wszystko. Mąż dzisiaj wraca z delegacji i jednak ma pracować tydzień w biurze na miejscu, więc jest okazja "położyć" się do szpitala, jeśli będzie trzeba. Wiem,że synek będzie płakał i tęsknił za mną i jestem rozdarta, powstrzymuje mnie to przed szpitalem, no ale trzeba wybrać, co jest wazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Nie spotykam się z tesciowa to nie mam się czym zalic :-) mogę wam powiedzieć że już mi ciężko brzuch mnie boli młody się kręci nogami mnie kopie aż pod cycki jest ciężko ale wytrzymam mąż wyjeżdża więc mu nie będę suszyć głowy moja mała jest bardzo grzeczna więc we dwie sobie poradzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masaya
Drugaciaza32- moje włosy wołają o pomstę do nieba. Już dawno powinnam je chociaż przyciąć, ale zawsze coś jest ważniejszego i o dziwo czasu brak. n_k- ja też pewnie będę tęsknić za starszakiem. Wczoraj moi chłopcy pojechali do teściowej, a ja miałam w tym czasie poleżeć i odpocząć. Ale tak mi dziwnie samej było, że nie mogłam sobie znaleźć miejsca. A gdzie tu na dłużej się rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
N_k Moja średnia còrka miała 16m i też musiałam ją zostawić w domu po raz pierwszy. Nigdy wcześniej nie rozstawałam się z nią na dłużej niż 3h. Myślałam, że będę bardzo tęsknić i bałam się co z nią będzie. Jeszcze u mnie w szpitalu wypuszczają po cc dopiero na 4 dzień. Dla swojego spokoju ściągnęłam moją mamę do opieki. Po cc pierwsza doba szybko minęła, jeszcze na lekach przeciwbòlowych to dużo spałam jak malutka spała. Na drugi dzień còreczka odwiedziła nas w szpitalu. Zresztą codziennie mąż ją przywoził. Teraz to chyba tablet wezmę do szpitala i będę z dziewczynkami na skypie rozmawiała i na pewno mąż je do mnie przyprowadzi. Tylko teraz mąż zostanie z dziećmi sam. Jedynie co załatwie mu babcie moją na czas jak będzie chciał do szpitala przyjechać bez dzieci. Mam nadzieje, ze nie będzie telefonòw co chwile od niego. Ma jeszcze starsza corkę popołudniami do pomocy. Mam nadzieje, że nie będę zamartwiać się jak daje sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkrótce mama 3
Kobietki,mam pytanie-czy po porodzie wyrazicie zgodę na szczepienie dziecka w szpitalu? Ja wolałabym rozpocząć szczepienia,gdy dziecko skończy 6 miesięcy- wtedy jest mniejsze ryzyko powikłań po szczepionce oraz niskie ryzyko śmierci łóżeczkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
N_k no moj lekarz tez tak twierdzi. Tak naprawde okaze sie w szpitalu. Widzialam program, gdzie ginekolog sie wypowiadal, ze kobieta powinna miec wybor a lekarze czesto czekaja z cc az jest a pozno, dzieci rodza sie z powiklaniami i kobiety boja sie porodow sn. Oczywiscie byla tez pani spec od noworodkow, oburzona wielce, ze w PL za duzo cc, bo dopuszczalna norma to 20% a u nas 40, ze jeszcze chwila, a co drugie dziecko bedzie przychodzilo na swiat droga cc. Opowiadala, jak to dzieci po cc maja zaburzenia separacyjne (bo po cc nie sa od razu przy matce), sa narazone na astme, alergie, cukrzyce, nowotwory... twierdzila, ze dobro dziecka powinno byc najwazniejsze a nie strach matki i cc, na co dostala kontratak, ze w programie juz dosyc przewinelo sie matek dzieci z powiklaniami po porodach sn. A mi sie udalo wyhaczyc w lumpku za 2 zl nowy polspiworek welurowy, taki pod paszki. Wezme go do szpitala, zajmie mniej miejsca niz kocyk czy rozek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze 1,5 miesiaca! I bedziemy mamami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Ja nie bardzo moge wziac udzial w dyskusji bo ani starszego dziecka nie zostawiam ani nie mialam.cc. Bardzo bym chciala rodzic sn ale.to sie zobaczy Dzis sie podnioslam na.duchu bo znalzlam fajnego.gina ktory mnie przyjmie w.zastępstwie mojego dotychczasowego i juz chyba zostanę.z.nim do konca bo nie wiem ile moj sie bedzie leczyl Tak gość ale to zlecialo u mnie od.dzis dokładnie 2 mce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mama last minute-trzymaj sie, kobietko,oby wszystko bylo w porzadku. Szpital to ostatecznosc, ale jak nie bedzie wyjscia, to lepiej byc pod opieka lekarzy. Mi zostalo 6 tyg do terminu, wszyscy mowia, ze brzuch mi sie juz obniza. Co do szczepien, mojej corce nic nigdy nie bylo, szczepilam zgodnie z obowiazkowym kalendarzem. Mama po raz4-pierwsze slysze, ze takie maluchy wpuszczaja na sale poporodowa, w wiekszosci jest zakaz do bodajze 12rz. Ciekawe, jak u mnie w szpitalu. Mieszkamy tu 4 lata i w zasadzie kolo szpitala jedynie przechodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabinka89
Mi tygodnie też tak przez palce lecą, dosłownie nie wiem co się dzieje z czasem :D Masakra, już 31 tc, mam wrażenie, że jestem totalnie w proszku i nieprzygotowana na nic x) Niby wszystko mamy już kupione, ubranka wyprane i poskładane ale i tak mam ciągle takie wrażenie, że jeszcze tyle muszę zrobić, że tyle przedemną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Sabinka, a mi sie dluzy... niby od pon 35tc. Nagle meza o lozeczko, ale on ma czas, nie ma glowy, bo duzo godzin w pracy. Teraz wymyslilam malowanie kuchni, mebli nie wymienimy na razie, ale odswiezyc sciany mozna. Uparlam sie jak oslica, ze w ten week bedziemy dzialac ☺. Bo moj maz z tych, co albo robisz generalny remont albo wcale. Kasy na ten cel nie mamy, ale przeciez farba to nie majatek a juz bedzie lepiej wygladac. To samo z biurkiem, chcialam corce na komunie kupic, to nie, bo trzeba remont najpierw zrobic. A przeciez wystarczy kupic z glowa i potem dopasowac reszte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×