Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kucharka od siedmiu boleści

Co podać na obiad ważnym gościom?

Polecane posty

Gość kucharka od siedmiu boleści

Może dziwnie to zabrzmi, ale wprosiła mi się na obiad moja szefowa:O W pracy szykuje się awans o który staram się ja i jeszcze jedna koleżanka. Powiem szczerze, że mam w d... ten obiad, lizusem nie jestem i wiem, że jeśli chodzi o osiagnięcia i staż pracy to ja zasługuję bardziej na ten awans. No, ale szefowa chyba chce poczuć się "dopieszczona". Niby pod przykrywką towarzyszką była na obiedzie u tej koleżanki i za tydzień w sobotę będzie u mnie:O Gotować nie umiem przyznaję się bez bicia, w tyłek nikomu też włazić nie zamierzam. Cateringu nie zamówię. Co więc moge podać? Będzie szefowa z mężem i z dziećmi w wieku 7-9 lat. Ja bym najchętniej podała sałatkę grecką, rosół i kurczaka z warzywami. Wiem, wiem beznadziejne menu, ale nic innego nie potrafię:O Co wy byście zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, co to za instytucja, gdzie przełożeni pakują się do domu podwładnych? Rozumiem wspólny obiad w restauracji podczas wyjazdu służbowego na koszt firmy, ale żeby się po domach wpraszać, o nie nie. Ja nawet znajomych nie proszę do domu tylko umawiam się na mieście i każdy płaci za siebie. Dziwna sytuacja. Wydaje mi się, że temat jest zmyślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się dziwię-szefowa z mężem i dziećmi? Jeżeli nie wiesz o jakichś jej preferencjach albo diecie, np. że nie je mięsa czy konkretnie czegoś to zrób coś prostego, co trudno zepsuć ;-) Ja chyba podałabym jakieś mięso, np. karczek pieczony, do tego ziemniaki z koperkiem, jakaś dobra surówka np. z kapusty pekińskiej na słodko/ja lubię z papryką i rodzynkami/. Zupy chyba nie robiłabym, ale jeżeli podasz dobry rosół to myślę, że ktoś chętnie zje. Możesz też podać dodatkowo zapiekany kalafior czy fasolkę szparagową /teraz sezon/. Zrób jakieś ciacho na deser, znowu możesz wykorzystać maliny np. czy śliwki ale jak wolisz to może być i serniczek na zimno czy pieczony. Ja mniej więcej takie obiady robię w niedzielę, czasem jesteśmy sami, czasami ktoś zajrzy. Z dań mięsnych prostych i smacznych możesz jeszcze upiec udziec z indyka/ja lubię z brzoskwiniami/, polędwiczki/np. z suszonymi pomidorami/. Sama w tą niedzielę planuję faszerowaną paprykę, też super pomysł na obiad o tej porze roku. Masz mnóstwo możliwości. A jak robisz dobrą sałatkę grecką to może być przystawka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka od siedmiu boleści
to nie tak, że ona się wprosiła pierwszy raz:O Jesteśmy niby koleżankami tzn. kiedyś razem grilla robiliśmy, nasi mężowie się lubią nawet, ale ja jej nie lubię. Pech chciał, że jest moja szefową, no trudno:O To wproszenie nie było jakieś sztywne, po prostu powiedziała "ej, może wpadniemy do was w sobotę na obiad z dzieckami? Nasze się pobawią z waszym, a my sobie coś zjemy, wypijemy. A potem rewanż u nas" Także to takie na luzie było. Faktem też jest, że mój syn lubi jej dzieciaki, z młodszym jej do klasy chodzi. Dopiero po tym luźnym wproszeniu się dowiedziałam się, że u tamtej koleżanki też była na obiedzie. Mi to wisi, ale tamta czuła się pewna, powiedziała mi, że szefową na obiad zaprosiła, że podała to tamto i sramto. A ja wzruszyłam ramionami i odpowiedziałam, że do mnie też chce przyjśc i że teraz przynajmniej wiem, że jakieś castingi sobie robi. Najchętniej podałabym jej chleb z pasztetm i piwo vip z biedronki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest sezon na warzywa, więc np. robisz coś takiego: http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/cukinia/cukinia_zapiekana_caprese/przepis.html Albo zupa-krem z cukinii. Podajesz z bagietką na przystawkę. A na danie główne np. http://pookcook.blogspot.fr/2013/02/roladki-z-kurczka.html Z michą sałaty i ryżem czy pieczonymi ziemniakami. Można też zrobić ratatouille i podać np. do pieczonego pstrąga. Albo jakiś makaron np. tagliatelle z sosem z mascarpone i szafranu plus podsmażona cukinia i krewetki czy małże. Pooprzeglądaj te blogi, zwłaszcza kwestię smaku, na pewno znajdziesz masę pomysłów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwielbiam zupę z dyni kremową ale czy teraz dynie sa to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blee zupa z dyni Zrób coś neutralnego, to co "prawie każdy jada". Żadne tam udziwnienia, bo dzieciaki głodne będą i zaczną rozrabiać. Normanie: ziemniaki, kotlety (z piersi lub schabowe, albo jak chcesz się bawić, to sobie piersi zawiń np. włóż żółty ser w środek i takie dewolaje zrób).. i do tego 2 dodatki, np. gotowana marchewka i drugi jakaś surówka ze świeżych warzyw.. do tego pomidorowa i już. Ja pierdzielę, szefowa w domu.. i to z całą rodziną. Współczuję. ps. a jak ona mówiła to tak na luzie itp.. to po prostu zamów pizze... (tzn. kilka oczywiście). Nie będziesz musiała tańczyć wokół gości przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HOMAR I POLĘDWICZKI W SOSIE GRZYBOWYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ty robisz zupe z dynii która jest blee to co ci poradzę ,ale watpie zebys jadla,swietny smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Współczuję znajomych i braku wyobraźni kulinarnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wiocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robię zupy z dyni.. i nie mam zamiaru. A dlaczego ktoś współczuje mi znajomych??? Co z nimi jest nie tak? Brak wyobraźni kulinarnej? Tzn., że co z moją wyobraźnią jest nie tak? Uważam, że jeśli się kogoś zaprasza (no cóż.. tutaj akurat ktoś się wprosił), to warto przygotować coś, co jest neutralne, dobrze znane itp, tak, żeby gość mógł się najeść (skoro to ma być obiad). Chyba, że doskonale znany upodobania gości i wiemy, że zjedzą dania takie jak: owoce morza, chińszczyznę, dania rybne itp. Jeśli nie, lepiej nie cudować.. czasem prościej, znaczy lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob to co umiesz najlepiej, bo jak zaczniesz wymyslac cuda na kiju, to bedzie katastrofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj prościej i neutralnie też może być ciekawie, a nie ziemniaki i kotlety... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź zrób coś lekkiego, jest lato, a nie smażone mięsa :/ np zupa jarzynowa julienne, nie da się tego spieprzyć, albo właśnie ten krem z cukinii (dodaj imbiru, nie będzie mdłe), do posypania grzanki na drugie - talarki ziemniaczane posypane skórką cytrynową i pieprzem, dwa rodzaje warzywa - np. mix sałat z pomidorkami koktajlowymi, pestkami, oliwą i octem balsamicznym i np. surówka z marchewki, kalarepy, jabłka (dzieci nie będą marudzić), a do tego zapieczony cammebert i już, banalnie. sos żurawinowy jako dodatek. akurat dzisiaj to jadłam, bo leniwa jestem. na deser jakieś ciasto z dobrej cukierni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:21 to byłam ja. albo olej ciasto, lody weź kup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj autorka napisała, że to jest jej bardzo dobra znajoma i to nie pierwszy ich wspólny posiłek, więc jej gusty raczej zna; To raz. Dwa: jak już niejedna osoba napisała, jest lato masa warzyw sezonowych, nawet z nich można zrobić dziesiątki rzeczy, które podejdą nawet najbardziej zatwardziałym "kotleciarzom". Trzeba więc być naprawdę pustakiem kulinarnym, obracającym się wokół schabowego, albo tylko takich mieć znajomych, żeby proponować to, co ty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahahs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale albo stawiamy na obiad, czyli zupa (normalna jakaś z ziemniakami czy makaronem) i drugie danie, albo zostajemy w ramach jakiś przekąsek i sałatek.. co się tak czepiacie tych warzyw? No są teraz, i co z tego? Może nich zrobić jakąś surówkę/sałatkę do drugiego dania.. ale chyba nei danie główne Może też zrezygnować z obiadu rozumianego jako obiad (zupa, drugie danie) i zrobić sałatkę z makaronem, podsmażonym kurczakiem, żóltym serem i warzywami. Albo podobnie, tylko zamiast kurczaka to tortelini. Bo już nie wiem, co Wy gotujecie.. co to znaczy obiad prosty i neutralny, ale nie taki, jak napisałam? obiad, to obiad , czyli ziemniaki/ryż/kasza plus jakiś dodatek mięsny (czyli kotlet: z kurczaka, schabowy, mielony, pulpety, klopsy, gołąbki, gulasz, pałki z woreczka, pieczony kurczak, pieczona polędwica) plus dodatek warzywny (czyli warzywa gotowane:marchewka, buraki, brokuły, kalafior, fasolka itp, lub mizeria czy jakaś surówka ze startych warzyw). Może też być spagetti, makaron z mięsem i sosem.. oczywiście obiad to też jakieś takie dania mączne, czyli pierogi, knedle, kopytka czy łazanki, no ale to się raczej na obiad dla gości nie nadaje. Autorka napisała, że nie jest jakąś super kucharką, z postu można wywnioskowac, że za bardzo nie lubi i nawet nie chce dla tych gości specjalnie gotować.. Więc nie ma co wymyślać.. Skoro robi dobry rosół (oby nie z użyciem kostek, czy maggi), to niech zrobi (a dla dzieci dorobi pomidorówkę). Do tego sałatka własnie makaron z kurczakiem i dodatkami.. będzie prosto i na pewno wyjdzie, a do sałatki pieczywo czosnkowe zrobi i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze cukinie faszerowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjjaaaaaaaaaaaaa
22:30 Jak te kilka zdań dużo o tobie mówi... Wspołczuję twojej rodzinie tej "tradycyjnej" kuchni. Schabowy na uroczysty obiad. Jasne, mogą być tradycyjne potrawy, ale jak można się trochę nie wykazać...i np.nie urozmaicić tego nieszczęsnego schamowego oryginalnym sosem, podać przed jakąś zupę krem dla odmiany, np. jak ktoś pisał dyniową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pogoniłabym babę, jakiś pasożyt z całą rodziną wpraszać się na obiad. Do każdego tak pójdzie i ile kasy i roboty ma z głowy. Podaj jej berce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na przystawkę mozesz podać jakaś sałatkę np cezar. Potem jakiegoś królika lub kaczkę oraz zupę krem. To takie dość wystawne dania i na pewno im się spodobają. https://www.przepisy.pl/przepis/salatka-cezar-z-kurczakiem ten link prowadzi do sałatki cezar. Moja znajoma na wystawne przyjęcia właśnie z tego przepisu stara sie korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Warszawie warto zjeść w Rozdrożu przy alejach Ujazdowskich. Jest tam tanio i wyjątkowo smacznie, a porcję są naprawdę duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.08.06 ty naprawdę umysłowo i kulinarnie tkwisz w czasach głębokiej komuny :o Oczywiście, że warzywa jak najbardziej mogą i powinny w sezonie być podstawą dania głównego, można przecież zrobić z nich ratatouille, można podać faszerowane, można zrobić parmigianę... A normalna zupa to każda zupa. Dowolna. Te bez pyr i makaronu też są całkowicie normalne. A obiad może mieć bardzo różne wymiary, nawet te nieszczęsne ziemniaki na 10 różnych prostych sposobów można zrobić, nie wspominając o wyborze mięs i sposobach i ich przyrządzania, to samo dotyczy warzyw (przyjdź do mnie, podam ci 5 to samo warzywo jako surówkę, ale za każdym razem inaczej zrobione i doprawione).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.08.06 z tego co widzę, mój dzisiejszy obiad będzie dla ciebie całkowicie nienormalny, skomplikowany i w ogóle nie dla ludzi? :D Bo planuję: - zupa krem z cukinii (na wywarze warzywnym, zero mięsa) z grzankami z serem kozim - pomidory nadziewane jagnięciną z kaszą jaglaną i miętą - na deser tarta z rabarbarem Wszystko proste i szybkie, największy laik kuchenny zrobi. A ludzi zażerających się tym po uszy będę miała sztuk 10 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Często przyrządzasz homara? Proponuję abyś zaopatrzył się w specjalne szczypce do homara, które bardzo ułatwią Ci pracę. Po co robić coś dwa razy dłużej! Oszczędność czasu jest najważniejsza. Polecam kupić je na sklepie internetowym CoZaCena - http://www.cozacena.pl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×