Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłótnia z mężem o brudne skarpetki na dywanie

Polecane posty

Gość gość

Pokłóciłam się z mężem o to że zostawia brudne śmierdzące gacie i skarpetki na dywanie. Powiedziałam mu tylko że ma wrzucić do pralki a on do mnie że ja go poniżam. I nienawidzi mnie za to.Wyszedl i mówi że na cały dzień.Co mam robić czy naprawdę przesadziłam? To nie tylko to mi przeszkadza.Gdy idzie się kąpać i jak wychodzi to nie sprząta po sobie, wchodzę do łazienki suszarka nie odłączona włosy w umywalce ręczniki porozwalane brudne ciuchy z pracy porozwalane.Nie wiem co robić kogo to wina tej klotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci juz tak maja. Ja mieszkam z mezem juz z 5 lat. Na poczatku tlumaczylam, obracalam w zart. Potem zaczynalam krzyczec, wrzucac mu smierdzace skarpety do szafy. Nie nauczyl sie wiec teraz juz to ingoruje. I sprzatne. Bo wiem ze do niego nie dotrze a szkoda mi nerwow na klotnie. Jak facet nie zostal kultury nauczony w domu to potem jest ciezko. Moze na poczatku jeszcze sie stara a potem on pan i wladca pracujacy nie ma czasu i sily na sprzatanie po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja swojemu wkładałam brudne śmierdzące skarpetki do kieszeni najnowszego garnituru jak je zostawiał byle gdzie i poskutkowało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze rano myję pitoszka przed robotą bo strasznie capi po wieczornym trzepaniu , wieczorem to tylko wytrę w kołdrę ale już sztywna się robi troche jak krochmal, no i w czarnych gaciach to widać jakby nasmarkał więc kupię teraz białe gatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałas że mam iść ustąpić i sprzątać po nimCiezko mi sprzątać za trzech b o mam jeszcze małe dziecko.Ale myśl e że masz rację,chyba tak zrobię,posprzatam po nim. Tylko on wtedy mnie nie pociąga seksualnie gdy sobie przypomnę że taki jest flejtuch.Ale zrobię to dla dziecka aby miało ojca i nie chce się kłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, faceci już tacy nie są to głupie baby dają się przerobić na służące i sprzątaczki przez swoje głupie mamusie, ciotki i koleżanki jak wzięłyście sobie za mężów brudasów, śmierdzieli i chamów, to nie rozciągajcie tego na wszystkie domy, z łaski swej moja rada - która albo pomoże albo skończy się wielką awanturą - każde gacie i skarpety znalezione poza miejscem ich przeznaczenia wywalaj do śmieci myślę, że efekt będzie, jaki?może pozytywny, a może dostaniesz w zęby, to zależy, jakiego faceta sobie wybrałas na męża i ojca swojego dziecka czyli - wszystko w twoich rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też średnio nauczony był sprzątania po sobie, ale po latach małżeństwa nigdy nie widziałam majtek na dywanie ;-) Po pracy bierze prysznic i wszystkie brudne ubrania wrzuca do kosza na bieliznę, podobnie po kąpieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicyya
Mój były tak zostawiał przy łóżku,po jednej parze codziennie do kosza.rano kiedyś się obudził i poszedł do pracy w moich skarpetach w kwiatki. Obecny partner nigdy nie zostawił swoich skarpet byle gdzie zawsze do pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż zawsze wrzuca do kosza na pranie. Czasem zdarza mu się wieczorem ściągnąć i rzucić koło łóżka, ale rano od razu wynosi. Gorzej z ciuchami wiesza na oparcia, a potem mu się nie podoba jak mu je wrzucam spowrotem do szafki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wrzucam żonę do kosza na pranie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafa_łys
ja wrzucam do kosza na pranie brudne skarpetki, gacie czy koszulki, czasem na oparcie od fotela powieszę bluzę czy marynarkę. Kto swoje śmierdzące skarpety zostawia na dywanie to jest po prostu brudasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żona która nie godzi się na sex wymienny z parkami powinna być z miejsca wywalona z chałupy na zbity pysk !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to sobie wziął głupią babę, która ma prać, sprzątać, gotować i rodzić dzieci. Ja to jeszcze uważam, że powinny was z rana w łeb walić jak żeście głupie i się zgadzacie na byc służącymi. No ale jak widzę po ilościach narodzonych dzieci, jak idzie i prowadzi 2-3-5 dzieci to patrze na te baby jak na coś tak głupiego, że nigdzie nie da sie takiej głupoty znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda, a mówi się że ponoć mało dzieci się rodzi...a ja też widzę przynajmniej z dwójką a trzecie w brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś dziewczyna miała podobny problem. Raz przed gośćmi nie posprzątała jego śmierdziuchów. I poskutkowało. Znajomi pooglądali sobie śmierdzące gacie i skarpety. Pewnie on był tym zachwycony, ale w końcu się nauczył. On jej majtek i staników nie musiał zbierać po mieszkaniu. SMIERDZĄCE BRUDASY Z TYCH CHŁOPÓW. BLEEE.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie babskie ciuchy nie przeszkadzają , mogą być nawet obesrane bo przecież to gówienko mojej lubej jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×