Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba nie znam nikogo kto nie zdradzilby partnera rki

Polecane posty

Gość gość
gość wczoraj Ja znam kilkanaście takich par co są jednymi partnerami i jak to wytłumaczysz? dorosłym życiu zdrad jest znacznie więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dorośniesz to zrozumiesz że jeden numerek jeszcze nikomu nie zaszkodził. A nawet może być zbawienny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdradzalem przed ślubem i po slubie. Po co mieszać miłości z sexem. Poza tym kobieta po porodzie odpiwrdziela i kochanka to mus, chyba ze wystarczy Ci sex raz na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Ty się nie zgodzisz na seks przed slubem, to znajdzie inną do tego a ty będziesz glupia żonka z rogami, faktycznie znalazlas sposob brawo ty xxx Jesteś chora psychicznie? Przeczytaj jeszcze raz i najlepiej kilka razy to co nasmarowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5.17 tyle że to nie masz żony. Od 5 rano siedzisz na babskim forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.50 bzdury piszesz nic nie wiesz o życiu.Jak sprawdzuć faceta??Zdradzał przed zdradza po!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś zdradzał, to będzie zdradzać, ale konsekwentnie niezdradzających też nie brakuje ;p I żaden kurwa impuls czy inna pieprzona iskierka nie ma tu nic do rzeczy, jak ma tzn. że osoba jest dobra ale ma na prawdę słabiutką psychikę... Co do wyszumienia się, też za diabła się nie zgodzę, ludzie nie dzielą się na roochaczy/puszczalskie i trzymających cnotę do ślubu; są też ci co byli w paru związkach jak ja i większość moich znajomych, i jeśli ktoś się nie szanuje zmieniając dziewczyny (tu raczej dupy...) jak rękawiczki to nie zmieni już tego, nie wypytuje się ziomków o ich stosunek do tej kwestii, rozmawiałem z paroma najbliższymi mi osobami i podzielają moje opinie w tym temacie, więc na 100% jakieś wierne sobie pary egzystują, a i są pewnie jakieś wyjątki z roochaczy i puszczalskich, co potrzeby mają bardzo duże ale jakoś wytrzymają bo zasady ważniejsze (jeśli zawsze w swoich związkach byli wierni, mimo że tych związków w srocz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×