Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dor

IVF wrzesień 2016

Polecane posty

We wrześniu będę podchodzić do mojej pierwszej procedury IVF. Na początek września mam wizytę (jeszcze nie startową) w Novum. Staram się dobrze nastawić ale nie nakręcać za bardzo, co nie jest łatwe :) Staramy się z mężem już dwa lata. Przechodziliśmy różne etapy emocjonalne. Były też bardzo ciężkie momenty, wręcz depresyjne i kryzysowe. Teraz jest dobrze, przynajmniej jeśli chodzi o moje nastawienie. Nie pamiętam kiedy płakałam i jakoś nie pali mi się już tak jak wcześniej do bycia matką. Już 8 miesięcy nie byliśmy w żadnej klinice. Cudowna taka przerwa. Domyślam się, że po przekroczeniu progu Novum emocje odżyją... Czy jest ktoś, kto też w podobnym czasie podchodzi do procedury? Jestem ciekawa jak to jest u was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem troche w temacie bo Moja bratowa miala wlasnie pierwsza probe, bedziesz miala troche zastrzykow do wziecia ale ogolnie nie jest tak zle, brat z bratowa beda juz niedlugo wiedzieli czy sie udalo, wszyscy mamy nadzieje, ze tak, bratowa tez jest dobrze nastawiona, moge spytac czy wiecie jakas jest przyczyna waszych problemow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trzymam kciuki za powiększenie Waszej rodziny. U nas wszystko ok, czyli chyba najgorsza opcja - przynajmniej jeśli chodzi o statystyki powodzenia IVF. Mam jeden jajowód niedrożny, miałam wysoką prolaktynę ale zbiłam, raz nasienie wyszło kiepsko pod względem *****iwości, ale kolejne wyniki już super... Może być jakiś problem genetyczny - tego nie badalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej bratowej i brata tez wszystko OK, genetyka tez, ale o dziecko staraja sie juz sporo lat, jestesmy blisko ze soba I mam nadzieje, ze juz niedlugo bede ciocia, Wam rowniez zycze powodzenia, napisz prosze czy Wy podzoeliliscie sie Wasza decyzja z rodzina? Moi Borja sie oceniania I plotek i wiem tylko ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasi znajomi wiedzą, moja rodzina wie, za to rodzina męża nie wie jeszcze. Nie zamierzamy ukrywać sposobu zajścia w ciążę przed dziećmi (jeśli się pojawią), więc teściowie kiedyś na pewno się dowiedzą. Na razie chyba wstrzymujemy się z informowaniem, ze względu na to, że lubią wyolbrzymiać problemy, przejmować się na zapas i za bardzo, i dodatkowo by nas stresowały ich pytania. Nie lubię kłamać, więc wolałabym powiedzieć... Ale może jakoś się uda bez kłamania przebrnąć ten miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam dziewczynki lecze się w klinice invimed Wrocław 5 września zawozimy z mężem wszystkie badania i zaczynamy najprawdopodobnie stymulakcje u mnie wszystko Oki mąż ma problemy z nasieniem 3 lata starań jeżdżenie po urlogach androloga faszerowane męża lekami i nic z tego nawet nie mamy szans na inseminacje pochłaniamy nadzieję w invitro i dr Lachowskim oby się udało bo nie ukrywam że jest to dla nas spory wtdatek piszcie dziewczyny jak tam u was. ? Jak nastawienie. ? Będzie raźniej pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zaczynamy 9 września, tzn wtedy będę miała badanie AMH i ustaloną strategię stymulacji. To nasze pierwsze invitro. Mam nadzieję, że nie będę stresowac się w trakcie procedury. W grudniu mieliśmy inseminacje i byłam bardzo przejęta. Tym razem postaram się bardziej relaksować. Póki co pilnuję abstynencji alkoholowej, aczkolwiek zdarzają się wpadki, i smuci mnie to...Mąż uważa że przesadzam z rygorem, a ja jestem przerażona jego lekkomyślnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana Dor wierzę że uda nam się za 1 RAZEM musimy być dobrej myśli ja się wszystkiego dowiem 5 wrzesnia i mam nadzieję że nastąpi transfer we wrześniu u mnie jest wszystko Oki Tylko jestem bardzo nerwowa zaraz mi się słabo robi i tego obawiam się najbardziej ale się juz tak nie nakręcam jak kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w tym samym tygodniu bedziemy znać plan działania :) Właśnie te nerwy są najgorsze. Ja póki co chodzę prawie codziennie na jogę. A w razie kryzysu będę robić ćwiczenia oddechowe i może spróbuję akupunktury. Sama świadomość tego, że np jest ta akupunktura na którą pójdę jak będę się spinać trochę mnie uspakaja. I mówię sobie, że nie będę się zmuszać w tym czasie do niczego, żadnych spędów rodzinnych itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu masz rację ☺ myśl pozytywnie a będzie dobrze ☺ a powiedz mi na stymulacje hormonalna bierzesz zwolnienie z pracy? Bo niby na ogol stymulacja trwa 12 dni i w tych dniach trzeba być 4 dni na monitirowaniu cyklu następnie punkcja kolejne 4 dni transfer ja niestety pracuję w sklepie i nie ukrywam że chciała chirobowe żeby przed transferem być wypoczetym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za błędy mialo byc wypoczeta i chciałbym przed transferem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie biorę zwolnienia bo prowadzę sama działalność. Więc teraz więcej siedzę, żeby potem trochę zluzować. Lekarz chyba wystawia zwolnienie. A daleko macie do kliniki? Jak masz się czym zająć, albo umiesz się sama zrelaksować, masz jakiś pomysł na to, to bierz zwolnienie, ale czasami lepiej chyba pracować, żeby się tak nie skupiać na brzuchu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze ja pracuje w sklepie spożywczym w markecie i dużo dźwigam więc jest to wykluczone ☺ my do kliniki mamy 100 km leczymy się w Invimed Wrocław a mogę wiedzieć w jakiej klinice Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge wiedzieć jakie są wasze problemy z zajściem w ciaze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może rzeczywiście weź trochę wolnego. Pewnie po punkcji jest obowiązkowo. My w Warszawie w Novum. Mamy pół godziny drogi. Co do stanu zdrowia, to wszystko jest ok. Mam lewy jajowód niedrożny i raz miałam wysoką prolaktynę, która potem, spadła... Nie robiliśmy co prawda testów genetycznych. A u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas kiepskie nasienie meza brak ruchu jest ich mało i kiepska morfologia ratuje nas Tylko invitro u mnie wszystko Oki właśnie dzis odebrałam kardiotyp z krwi ja mam xx 46 a maz xy 46 więc u nas nie ma zadnych wad genetycznych ufff...☺ jeszcze aby jutro usg piersi i w poniedziałek startujemy do kliniki i zaczynamy nowy rozdział w naszym życiu ☺ a powiedz mi Ci nie kazali robic kardiotypu z krwi my z mężem za wszystkie potrzebne wyniki zostawiliśmy około 3 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I teraz z czystym sumieniem możemy podejść do stymulacji wszędzie są takie cenniki na wszystko więc nie wiem czy to ogółem starczy 15 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie :) ja też miałam problem z zajściem w ciążę, miałam kilka inseminacji, dopiero z in vitro udało się za pierwszym podejściem, córka ma już 3 lata :) mój lekarz po pobraniu komórek zabronił mi wracać do domu (400 km), więc poleżałam w klinice kilka godzin, a później spędziliśmy z mężem noc w hotelu niedaleko kliniki. Wiem jakie to uczucie widzieć jedną kreskę na teście ciążowym ale musicie myśleć pozytywnie. Bo Wam też się uda, trzymam za Was mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde nie mogę całego komenTarza dodać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci kochana za ciepłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musimy robić kariotypu. Powiedziano nam, że robi się tylko jak są wskazania np choroby w rodzinie. A na 15 tys wam oszacowano? Nam mówią, że na razie nie da się tak wyliczyć... Zobaczymy Do gość wczoraj Dzieki za wsparcie. Super, że za pierwszym razem udało Ci się zajść w ciążę :) Fajna historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×