IVF wrzesień 2016

czytam, że przy czynniku męskim robi się kariotyp, może dlatego wam kazali

Ja robilam za granicą nikt mi sie nie kazal cackac ze soba przed i po procedurze. Pobranie komorek jajowych - musialam byc na czczo. Po pobraniu z pol godziny czy godzine przelezalam w klinice bo zabieg byl pod narkoza. Potem zakaz kierowania pojazdem,nic wiecej. Transfer - jedyna niedogodnosc to to, ze trzeba bylo miec pelny pęcherz. Po transferze moze 10 minut przelezalam na lozku i pojechalam do domu. Jedyne zalecenie na ten dzien od lekaza - nie jezdzic konno. Strzelil zarcik oczywiscie ale badania wykazaly ze normalna aktywnosc po transferze nie ma zadnego wplywu na sukces IVF. Lezenie plackiem caly dzien niczego nie zmieni. Embrion jest tam gdzie ma byc i o ile nie podnosisz sztangi to nie wypadnie. Po przyjezdzie z kliniki jeszcze musialam poszlam po corke do szkoly bo maz wrocil do pracy. Nioslam jej plecak. Efekt tych zabiegow spi obok mnie teraz. Ma 7 miesiecy. Transferowalam tylko jeden embrion - udalo sie za pierwszym razem. Mialam 35 lat, duza rezerwe jajnikowa, wysokie AMH, normalne FSH, normalne HSG, maz -normalna ilosc i jakosc plemnikow. Przed in-vitro przeszlam 3 nieudane inseminacje. Przyczyny wtornej nieplodnosci nigdy nie ustalono.

Gość ja Cię rozumiem nikt nie mówi że będzie leżal plackiem i zachowywal się jak księżniczka ale ja wezmę zwolnenie dlatego że pracuje w dużym markecie gdzie sporo dzwigam skrzynki z piwami i nie pozwolę sobie żeby robić wszystko żeby się nie przyjęło a dla ciebie ogromne gratulacje

Dor być może z tym kardiotypem tak było no i nas w rodzinie nie ma wad genetycznych no mówili że koło 15 tys ja właśnie czekam 13 w kolejce do usg i już będę miała wszystkie wyniki

Do: gość wczoraj Kolejna osoba za pierwszym podejściem :) Czyli zdarza się jednak z niepłodnością idiopatyczną za pierwszym! Fajnie, że napisałaś. Do: gość dziś Ciekawa jestem czy bedą różnice w cenie między klinikami. Mogą być różnice wynikające z różnic w procedurze (chociażby te badania kariotypu). Ale sprawdzimy to :) A w Novum jest super to, że w każdym gabinecie jest usg.

Zdarza sie i ci powiem ze nie bylam przeciez malolata a stara baba ktora wedlug czesci kafeterianek powinna miec juz wnuki i szykowac sie do trumny. Lekarz najpierw podejrzewal ze ze wzgledu na wiek (35.5) moje komorki jajowe sa niskiej jakosci mimo ze mam ich duzo. Ale gdzie tam, bylo duzo dojrzalych, wszystkie dojrzale utworzyly embriony i wybralismy jeden najlepszy (blizniakow nie chcialam). Byl stres, nerwy, problemy logistyczne (do kliniki nieplodnosci nie mozna bylo przywiesc corki wiec trzeba bylo organizowac baby sitting o 6 nad ranem). Koszt byl masakryczny i moglismy sobie pozwolic tylko na ten jeden cykl wiec wyobrazasz sobie presje. A ty ile masz lat i jak z twoim amh i liczba pecherzykow antralnych?

gość dziś Ja rozumiem, naturalnie wez dzien wolny, obejrzyj jakis film relaksuj sie. Sam stres trzeba odreagowac. Ja tez wzielam wolne. Pisze dlatego ze niektore kolezanki panikowaly, lezaly plackiem dwa dni ze strachu ze cos sie stanie albo baly sie ze cos podniosly czy zrobily i przez to im sie nie powiedzie. Tym sie wcale nie stresujcie! Powodzenia wszystkim.

Mam 32 lata. Badanie AMH mam dokładnie za tydzień. Stosunek FSH do LH dobry. A o pęcherzykach anatralnych nie słyszałam. Jak się badanie nazywa którym można to sprawzdić? Kiedyś na usg mi wyszło, że dużo mam w jajniku pęcherzyków, co by wskazywało na pcos, ale nie mam innych objawów pcos. Troche wysoki testosteron jeszcze tylko

To o tym badaniu mowilam. Tak ja tez mialam duzo pecherzykow, to bardzo dobry znak, na pewno AMH bedzie wysokie (ten hormon wydzielaja wlasnie pecherzyki). Uda sie na pewno, troche szczescia trzeba miec zeby sie to stalo za pierwszym razem (50-50 przy dobrej rezerwie jajnikowej)ale na pewno sie uda. Powodzenia!

Ciekawa jestem wyniku AMH. Może być tak jak mówisz. Szanse chyba bliżej 30%. Zawsze to większe niż w totka!

Hej dziewczyny, czy któraś jest juz po transferze?? Ja miałam transfer w poniedziałek, jedno blasto i jedno prawie wykształcone - nie dokonca blasto - z 5ego dnia. Nic juz nie dało sie zamrozić. To jest moj pierwszy transfer proszę napiszcie co powinnam jeść, bo w szpitalu powiedzieli zeby mieć dobra dietę, pic dwa litry wody dziennie i pod żadnym względem nie trenować, ćwiczyć. Staram sie odpoczywać cały czas ale ze mam wzmożony apetyt to strasznie tyje. Czy wzmożony apetyt zaraz po transferze jest normalny? Biore juz drugi tydzień progresteron 800 moj biust jest strasznie brzmiały i obolały, czy to normalne? Także brzuch wydaje sie byc napuchnięty. Oszaleje chyba z niewiedzy czy wy tez tak miałyście?

I jak tam u Ciebie? Udało się? Ja miałam podane dwa zarodki dwudniowe, ale nie przyjęły się. Beta wyszła zero, czyli pewnie przestały się rozwijać. Podchodzę w listopadzie do kriotransferu. Mamy zamrożone 3 zarodki. Staram się przestrzegać diety i codziennie robię zestaw ćwiczeń relaksujących. Jeśli chodzi o dietę to zrezygnowałam z cukru, alkoholu i kawy. Jem codziennie białko (najczęściej ryby), warzywa i owoce, kasze, i co mi się tam dobrego nawinie :)