Czy mieszkajac w bloku slyszycie jak sasiedzi się bzykaja?

Tak się zastanawiam. To musi być okropne.

Nie, bo ro emeryci:-)

Czasem jak się głośno bzykam to słyszę jak sąsiedzi nas parodiuja. Strasznie mnie to śmieszy.

Nie, bo cicho się zachowują. Pierwsze to by ich dzieci usłyszały :-)

tak nade mna mieszka prostytutka

Nie, ale słyszę jak spuszczają wodę w kiblu...

A pode mna staruszka i slysze tylko jak kaszle. Chyba ze tak sie objawia orgazm u staruszek

Nie, chociaż obok mieszka studencka para, a z drugiej strony młodzi małżonkowie z niespełna rocznym dzieckiem. Ostatnio dziecię nieco nam "dokuczało" płaczem, wyrzynały mu się ząbki. Zwinęliśmy z małżeńskiego łoża materace i spaliśmy w salonie na podłodze, a sąsiadkę uspokoiliśmy, nam dziecięce odgłosy nie przeszkadzają. Na górze mieszkają ludzie w średnim wieku, już bez dzieci, pod nami małżeństwo z 2 dzieci w wieku wczesno szkolnym, o godz. 20 dzieci już są wyciszone i w domu panuje cisza. Ogólnie w budynku mamy ciszę po 20

niet ale moi sąsiedzi to takie krzykacze sa tylko nie od bzykania ale od wkvrvvienia xdd wyjde z kipem na balkon i juz slysze jak somsiadka piszczy "kvrrrrrvva ale śmierdzi! ekhe ekhe!" albo jak sie na syna drze "Paaaaaweeel kvrrrrrrrrrvva scisz te muzyke ee" niekiedy ten z gory tez sie wne rwi i oo ten jak ryknie to we wszystkich klatkach sie niesie

No ja kiedyś myślałam, że u mnie w pokoju straszy. Bo słyszałam po polnocy pukanie i stukanie oraz takie skrobanie po scianie od strony komina. A okazało się, że to sąsiedzi mają łóżko od tej strony i się po północy bzykali jak już ich dzieci smacznie spały hehe

seksu nigdy nie slyszalam, ale kiedys byl taki okres, że slyszalam jakies męskie jęki dobiegające z łazienki sąsiada. Więc chyba po prostu jakis facet sobie walil \konia w lazience i jęczał, to było obrzydliwe. I trwalo to kilka miesięcy, codziennie rano okolo 6 słyszalam jęki, a czasem też pod wieczor jak ten gosciu przychodzil z pracy i myl sie w lazience. Na szczescie potem ten zboczeniec sie wyprowadzil chyba bo jęki ustały. A bylo to naprawdę wnerwiające... A nie wiem kto to byl bo to ktos z klatki obok, meiszkający na tym samym pietrze co ja, mający lazienke kolo mojego pokoju. Albo ktos tylko wynajmowal kilka miesiecy i sie wyprowadzil na szczescie bo mozna bylo oszalec słuchając dwa razy dziennie tego jęczenia jakiegos palanta

gość dziś zboczeniec to kobieta która uprawia seks bo normalni ludzie tego nie robią w związkach.

moze miał zatwardzenie

Wydaje mi się, że to tak jakoś głupio podsłuchiwać sąsiadów. Nie słychać aż tak bardzo, chyba, że w łazience albo w kiblu jak ktoś rozmawia w nocy, to tyle. Jedna wścibska baba przykładała szklankę do ściany albo chodziła w nocy pod czyjeś drzwi. Została przyłapana i najadła się wstydu ☺☺☺

ja słyszałem jak sąsiadka krzyczała MOCNIEJ !!! MOCNIEJ!!!! MOCNIEEEEEEEEJJJJJJ!!!!!! potem rano mowila ze jej męża ręce bolą bo dokręcał słoiki ,dżemy robili

Mieszkałem już w kilku blokach w warszawie i nigdy nie słyszałem.tylko wodę w kiblu.

zamieszkaj na plebani to usłyszysz

jak się wprowadzę to usłyszycie napewno

Nie, poza jedna para, kobieta wydawa z siebie glosne dzwieki przy otwartym oknie. W koncu sasiedzi sie wkurzyli i zaczeli kibicowac, wiec zamkneli okno i bylo po sprawie.

Moi słyszą. Kiedys nam zostawali liściki na,wycieraczce w,stylu: ,,jak się pier...e to cały dom sie trzęsie. Słychać zwłaszcza,,panią,, :-) Jeden oprawiłam w,ramkę i wisi w,sypialni jak dyplom uznania.

normalni ludzie nie uprawiaja seksy

ja slysze bzykajaca muche trzeba miec tylko dobra szklanke

U mnie niestety nie słychać

Przeprowadź się do mojej klatki schodowej ;-)

Koniec dyskusji??? :-D

slyszalam jakies męskie jęki dobiegające z łazienki sąsiada. Więc chyba po prostu jakis facet sobie walil konia w lazience i jęczał, to było obrzydliwe. x tez raz po 22 przez sciane jeki faceta slyszalam, obok chyba lazienke sasiedzi maja. no jeczal jakby w p****lu grał :D mnie to akurat podniecilo

Czasami slysze i zastanawiam sie czy nas tez slysza, chociaz my z tych cichych nie jeczacych :)

A u mnie w moim hotelu bywa para - on ok 50.ki a ona ok 30.ki - cała noc ją słychać w recepcji... Niezła jazda...

U mnie w klatce mieszka kobieta której mąż przebywa za granicą i co kilka dni głównie w piątki lub soboty przyjeżdża do niej jakiś przystojniaczek a wyjeżdża w niedziele. Często ich słychać nocami szczególnie ją ale ja nic nie widze i nie słysze :) Ale ten facet fajny też bym chciała z takim poszaleć.