Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie chcę by teściowa nas odwiedzała bo źle mnie traktowała a mąż ją zaprosił

Polecane posty

Gość znam z autopsji
jak córka sie urodziła, to mnie moja tesciowa powiedziała "zebym sobie nie myślała ze ona mi dziecko bedzie wychowywac, ona swoje wychowała i w gównie się babrać nie będzie." Najlepsze że była ostatnią osobą której bym córke powierzyła. Teraz po 9 latach, sie dziwi o co mi chodzi, ze jej nie trawie i wnuczka za nią nie przepada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Stąd to chyba jakiś niewyżyty z psychiatryka, by was brał a mojej bratowej to możesz buty czyścić ,nie sięgasz jej do pięt , i masz i IQ wielkości rozmiaru buta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:26 żryj swoje guffffno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola0627
Rozumiem Twoja sytuacje. Moja tesciowa nigdy nic mi zlego nie powiedzial ale jest to rodzaj osoby ktora w 5 sekund potrafi mnie wyprowadzic z roznowagi. Ja termin mam za 6 tygodni a moja mama przylatuje dopiero za 7 wiec napisala ze jak urodze wczesniej to ona przyjedzie pomoc, a ja teraz nie wiem jak mam to rozegrac zeby nie przyjezdzala. Ja Ci radze albo byc ponad to i ja traktowac normalnie lecz z dystansem, albo faktycznie mow ze jestes zmeczona, spiaca i nie masz na nic ochoty i sie zamknij w sypialni, trudno czasami lepiej unikactakich ludzi aby nie wywolac burzy. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn ja mam na to rade, czyli mam po prostu wywalone, w ktoryms miesiacu ciazy oznajmilam mezowi ze jesli chce gosci to prosze bardzo ale ja tez bede gosciem a tylko on gospodarzem wszelkiech spotkan. Mam ciaze zagrozona, a nawet gdybym nie miala to pozostale uroki ciazy wylaczyly mnie z normalnego zycia, tu musze przysnac, tu polezec bo brzuch strasznie ciagnie, wiec po prostu w trakcie wizyt szlam na drzemki lub polegiwanie a maz stawal na wysokosci zadania i dzielnie obskakiwal gosci. Ja tez nie lubie niektorych czlonkow jego rodziny ale co mi tam,wazne ze nie musialam przygotowywac przyjecia ani obslugieac gosci. Autorko, mniej spinania, wiecej luzu, ty usiadz, odpocznij, pogadaj z goscmi a maz niech zasuwa z kawusiami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Chciał w gościach teściową hrabine i teścia hrabiego - to tera niech robi na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choć nie jestem jeszcze oficjalną synową to nie mniej jednak współczuję waszym mężom.Toż to nie związki a obozy koncentracyjne założyłyście. Rozumiem że nie wszystkich się lubi ale,no własnie ale,nie pomyślałyście że was odwiedzają wasze rodziny,wasze matki,siostry/bracia,czy gdy mąż tak obrzydzałby wam życie,wyrażał swoje zdanie że będzie się zamykał bądż wychodził z domu bo nie znosi waszych rodziców? byłoby wam miło? Rozumiem też że za chwilę tutaj usłyszę że wasi mężowie uwielbiają waszych rodziców,że wasi rodzice nie narzucają się telefonami i odwiedzinami,że wasi rodzice są super tylko teściowie są diabła warci,podli i natarczywi i wszystko co z ich strony jest nie do zniesienia. Pomyślcie że za chwilę wy zostaniecie teściowymi i tutaj będą o was pisać ze jesteście stare rury,podłe i zakłamane.Choć może nie uda wam się o sobie przeczytać ale macie to jak w banku.Jaka mać taka nać.Wychowanie wynosi się z domu niestety. Mimo wszystko żal mi was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:42 chodzi o wizytę wrednej teściowej u ciężarnej synowej tydzień przed porodem!!! jak śmiesz to porównywać z wizytą teściów u zięcia! jak facet nie lubi rodziców żony to najczęściej nie angażuje się w sprzątanie czy gotowanie przed ich przyjazdem a nawet czasami wychodzi jak oni przyjeżdżają i nikt mu wtedy nie robi obrazy majestatu ani fochów jak on mógł wyjść z kolegami podczas wizyty teściowej... natomiast kobieta musi obskakiwać nielubianą teściową, gotować etc... ja np w ciąży miałam polegiwać, to moja matka jak przyjechała to 2 dni stała przy garach i mi pomagała i nagotowała na zapas abym miała po porodzie, a teściowa jak sie wbiła to nie myślała, aby pomóc, tylko żądała, aby ją obskakiwać, a później obgadała do rodziny, że nie upiekłam ciasta, tylko podjęłam ją kupnym pączkiem i herbatą, którą zrobił jej syn, bo leniwa synowa leżała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ani matka nie powinna ci stac przy garach i robić zapasy ani teściowa wymagać ciasta domowego. Obie jakieś walnięte. Dzisiaj w sklepach jest tyle gotowców że można przeżyć i nie robić cyrku. Co byś zrobiła gdybyś rodziła trzecie dziecko z kolei i nie miała nigdy nikogo oprócz męża który musi iść do pracy i rodzina również???Ciąża to nie choroba.Poza tym nie pierdziel że zięć wychodzi jak nie lubi teściów,już widzę jakbyś ryja darła że lekceważy twoich rodziców nawet ich nie lubiąc powinien zachować klasę,pierdu pierdu.Powiem więcej,jeśli ty musisz sprzątać przed zapraszaniem to gratuluję ci,jesteś do duupy gospodynią.U mnie zawsze jest jak w pudełku,bo każdy robi tak by nie zostawił po sobie syfu.Możesz przyjść do mnie w nocy i nie zawstydzisz mnie. Czytam i oczom nie wierzę,z porodu robicie takie wydarzenie jakby świat się walił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta nie musi obskakiwać wrednej teściowej, wystarczy że jej powie w oczy co o niej myśli i teściowa więcej nie przyjdzie. Ale nie powie:):):),bo dokładnie jak każda inna kobieta jest tak samo wredna i zakłamana ,sama robi z siebie ofiarę ale woli obmówić na kafeterii teściową niż powiedzieć jej co na prawdę czuje. Jedna drugiej warta. to było do gościa z godz. 21.01

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:12 jesteś głupią, zadufana w sobie kobietą która wypowiada się na tematy o których nie ma pojęcia. A tak, żebyś wiedziała: moi np.rodzice nigdy nie idą do nikogo bez zaproszenia i nie w ich stylu jest wpraszanie się komuś na spotkania. Do tego moi rodzice mojemu mężowi nigdy nie pojechali po żadnej jego wadze bo są taktowni. Teściowa to nietaktiwna baba która potrafi ci wypalić z tekstem ze narzeczona jest jak auto i co jakiś czas trzeba wymienić na nowy model bo nudno. Tak że może zatkaj się i to ze ty lubisz jak ktoś po tobie sra i udajesz ze deszcz pada to nie znaczy ze każdy jest taką oferma i będzie się przed porodem wystawiał na teksty bezmózga. Bo wtedy każda uwaga może zostać odebrana 2 razy mocniej (stres, hormony ). Mam dla was, obrończynie taranów i nietaktownych czołgów - jedną radę : nie znasz się to się k..wa nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:07 No wlasnie, nic nie musisz . Powiedz jej co o niej sadzisz, i wiecej nie przyjdzie. Ja tak zrobiłam :) Jej syn by mnie nie zostawił nawet gdybym miala bylych facetow w zamrazalniku. Nie jestem kims, po kim mozna jezdzic. Dziecko bedziesz miala, i pokazesz, ze mozna po tobie jezdzic? Byle glupia stara koorwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Ja bym wyszla. Niech wie ze szacunek nalezy sie kazdemu a nie tylko dla niej. Jesli by pytala o co chodzi to powiedz jej prawde, ze ma to nie wybaczone i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie ale po co tak drastycznie, wystarczy ze oznajmi mezowi ze to on ma wszystko przygotowac a nastepnie obslugiwac, a autorka wygodnie posiedzi w fotelu. A jesli tesciowa zacznie teksty typu ze zone jak samochod nalezy wymieniac, to niech sie odgryzie "to juz wiem czemu mamusia jest sama, przebieg dawno sie skonczyl/no to czekam az tesciu dokona wymiany". A jak zacznie przeginac to wstac, wrzasnac ze z chamstwem nie masz zamiaru dyskutowac i dopoki sie nie ogarnie nie bedziesz sie znizac i z nia rozmawiac, po czym idziedz do pokoju,a meza to tak opiertolic zeby zapomnial jak sie nazywa, nagadac glupkowi ze jego matka robi to celowo zebys poronila lub martwe dziecko urodzila i ze skoro cie nie broni to nie zadluguje na bycie ojcem. Ktos tu napisal "ciaza to nie choroba", a wiesz ze starosc to tez nie jest choroba? Ale w obu przypadkach mozna czuc sie zle i miec wiele dolegliwosci takze mozna miec przypadlosci zagrazajace zyciu. Wiec spasuj bo to zaden argument

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a ja tak sobie myślę że każdy ma to na co zasługuje. Ty tez nie błyszczysz inteligencją a szczekasz jak babcia na bazarze czyt.przekupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 22:12 jesteś głupią, zadufana w sobie kobietą która wypowiada się na tematy o których nie ma pojęcia. A tak, żebyś wiedziała: moi np.rodzice nigdy nie idą do nikogo bez zaproszenia i nie w ich stylu jest wpraszanie się komuś na spotkania. Do tego moi rodzice mojemu mężowi nigdy nie pojechali po żadnej jego wadze bo są taktowni. Teściowa to nietaktiwna baba która potrafi ci wypalić z tekstem ze narzeczona jest jak auto i co jakiś czas trzeba wymienić na nowy model bo nudno. Tak że może zatkaj się i to ze ty lubisz jak ktoś po tobie sra i udajesz ze deszcz pada to nie znaczy ze każdy jest taką oferma i będzie się przed porodem wystawiał na teksty bezmózga. Bo wtedy każda uwaga może zostać odebrana 2 razy mocniej (stres, hormony ). Mam dla was, obrończynie taranów i nietaktownych czołgów - jedną radę : nie znasz się to się k..wa nie wypowiadaj. xx To powiedz to tesciowej w oczy , to co o niej myslisz :D Wylej jej na glowe ten kubel pomyj.. Nie otwieraj drzwi jak sie bedzie dobijac, nie odbieraj telefonow.. Odwali sie raz na zawsze ! Nie masz odwagi ? l lepiej anonimowo pyszczyc w necie :D Czego sie boisz ? Przeciez ona taka straszna i nikt w rodzinie jej nie lubi.. nikt jej nie uwiezy jak bedzie cie obgadywac, prawda ? :) Jak sie cos chce osiagnac z czlowiekiem , do ktorego nic nie dociera, to sie stawia go przed faktami dokonanymi. I tyle. Nie rozkminmia sie niczego tylko działa. Po prostu wcale nie jest tak strasznie jak tu opisujesz, maz kocha swoja matke, jest z nia dluzej zwiazany niz z toba i to on jest tu najbardziej pokrzywdzony.. Pomiedzy głupia, sfochowana zona , a głupia , zabarcza matka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:09] Teściowa nietaktowna? a ty kim jesteś ? głupią pindą która uważa że teraz ja tu będę na świeczniku a stare po obu stronach mają prosic o łaskę by raczyć przekroczyć próg.Mieszkanie przygłupie nie jest tylko twoje ale i męża a ty próbujesz ustawiać wszystkich. Tesciowa powiedziała że jesteś za gruba,tak zrozumiałam z twojej wypowiedzi.I co o to sie obrażasz,widac baba nie pierdoła tylko mowi w oczy czego ty nie potrafisz i obrabiasz jej zad na kafeterii. Wątpię byś była lubianą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego mieliby go denerwować byli faceci w zamrażalniku? on tez wcześniej rżnąl co się da więc ty czy inna mu wsio rawno.Nie mydło ,nie wymydli się i nie bądz taka pewna,radzę ci:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Realny - Dzisiaj (12:14) Najwieksi frajerzy ktore pobierą kobiety po innych facetach, to jak jesc obiad z podłogi.Dzisiejsze kobiety niewiele sie roznia od kurtyzan, kobietki w wieku okolo 30 moga miec przebieg 100-200 facetow albo i duzo wiecej, pamietajcie o tym jak całujecie w usta swoje księżniczki, co te usta robiły ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
03:26 Nie mierz innych swoja miara koorwo :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:30 Widac,ze starej nikt dawno nie dymal to synowej zazdrosci. Chore :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ha ha ha,to było dobre i zgadzam się z tobą,bo skoro juz mowa ze facet nie miałby nic przeciwko by byłych trzymała w zamrazalniku tzn. że całować w usta nie należy :):):) fujjjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie ze autorko na tym twoim temacie zebrały się przy weekendzie mordy z rynsztoka...jedyna rada to ignorować niższą inteligencję od naszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki pan taki kram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze kobiety ,ale te krytykujące autorkę jestescie bezdennie głupie ONA JEST TYDZIEŃ PRZED PORODEM, nie może sie denerwować dodatkowo i mieć zamieszkania, a Wy jeszcze jaj każecie skakać przy teściowej :P Maz ma powiedzieć mamo, przypominam Ci moja zona jest teraz tydzien przed porodem, pozniej będzie miala bardzo trudny okres po porodzie zapraszamy ,ale najwczesniej za 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto nie rób z ciąży i porodu czegoś co kojarzy się tylko z leżeniem i odpoczynkiem. Ja rodziłam dwa razy,z pierwszym dzieckiem chodziłam do ostatniego dnia do pracy. Bardzo się zle czułam cała ciążę.Dwa razy leżałam na oddz.septycznym.Po prostu musiałam pracować ,nie będę tłumaczyć bo to długa historia. Z drugą ciążą podobnie tyle tylko że 5 1/2 mies.bo urodziłam wcześniaka 1400gr.To był poród taki że wolałabym chyba kamieniołomy,dziecko mi wyciskali łokciami naciskając ok.żołądka. Obie ciąże przechodziłam potwornie,wymioty/krwawienia szkoda słow.Urodziłam,w domu zostawałam sama bo mąz pracował wtedy w sł.mundurowych/wojsko i praktycznie był gościem w domu.Po jednym i drugim dziecku byłam :) pocerowana .Musiałam sobie radzić i ani nie czekałam na pomoc,nie użalałam się,sama pracując też musiałam prowadzic dom i wychowywać dzieci,. Ba,jeszcze pomagałam chorej wówczas mamie. Ogarnijcie się i nie ciuciajcie się ze sobą,bo każda z nas to przechodzi i tylko dobre chęci spowodują że rodzina się trzyma razem.A wy prujecie się z ktoś wpadł do was tydzien przed porodem na kawę.Nie mozecie jej podać?powiedzcie gościowi gdzie woda/kawa/cukier to sam sobie zrobi i jeszcze wam poda. To miłe jak ktoś odwiedzi ale trzeba to lubić i chcieć,nienawiścią jeszcze nikt daleko nie zaszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:32 Nie zrozumialyscie zartu, ale czego sie spodziewac po glupiutkich kwokach z kafe :D m jak milosc sobie wlaczcie i obsmarujcie synowe jeszcze bardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:44 kolejna w dooope yeebunna matka piłka która zapierdziela ze aż pot po doopie leci i jest nie do zayebania. Ogarnij ze nie każda ma taką samą wytrzymałość tluku i ludzie są różni. Niektóre kobiety są delikatniejsze od takiego tarana co dzień po porodzie juz buraki w polu tarmosi i jej się wydaje ze kierat to jedyna słuszna droga. Nienawidzę takich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka polka - miało być. Nienawidzę was za to ze wciskacie na siłę swoją ideologię a ty tluku co tak się męczył w ciazy: jak ktoś durny to praca się go trzyma. Robota głupiego lubi. I ogarnij ze autorce nie chodzi o to ze ma problem ze zrobieniem kawy normalnej osobie typu szwagierka tylko ma problem z kimś kto ją ujowo traktuje. Gratuluję ci ciemniaku po pierwsze tego ze czytać nie umiesz a po drugie tego ze nadskakujesz ludziom którzy po tobie sraja. Typowa ofiara losu której wmowiono ze kobieta musi, kobiecie nie przystoi. A idź ty ciemna maso. Trochę szacunku do siebie kobiety - nie nadskakiwac tym którzy was źle traktują a to ze to matka czy babka czy teściowa to nie ma żadnego znaczenia. Za chamstwo placcie obojętnością. Co to za chore myślenie ze komuś się należą fory bo to teściowa. Czy przyjacielowi choć połowę z tego byście wybaczyly ? Nie! Przestałby być w waszych oczach przyjacielem. Więzy krwi was tłuki zniewalaja. Cierpicie "bo to rodzina i trza wybaczać " to cierpcie dalej a ja się z was frajerki będę śmiać. Ja nie patrzę czy ktoś jest ciotka czy teściowa czy obca osoba i dla mnie jak ktoś jest niemiły to nie mam zamiaru mu poblazac bo to rodzina. Choy z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:00 zgadzam się. A Polki mają swirunia na punkcie rodziny choć męczą się z nią często to mają jakieś chore skrupuly wobec nich bo noszą to samo nazwisko. Zawsze mnie to bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×