Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to w porządku, że siostra rozgadała rodzicom to o czym jej powiedziałam?

Polecane posty

Gość gość

Ja mam 19 lat, ona 25. Powiedziałam jej w zaufaniu, że spotykam się ze starszym chłopakiem, który ma 28. Wiedziałam, że rodzicom się to nie spodoba, mimo ze jestem juz pełnoletnia, to oni uważają, że powinnam się spotykac z rówieśnikami. A ona choć obiecywała, ze im nie powie i kłamała w zywe oczy ,że nie powiedziała, to jednak powiedziala. Co myslicie o takim zachowaniu? I jeszcze mnie szantazowała w kłotni, że rozpowie o mnie wszystko co o mnie wie rodzicom ( pewnie o paleniu i takich tam bo nic strasznego nie robię) i szantażuje, że nas skłóci :O Wyzywa się na mnie bo ja facet rzucil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kawal kurwy. takim sie nic nie mowi. mam dokladnie identycznego brata. buzia na kłodke. takim szmaciarzom nic sie nie mowi nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzydko postępuje Twoja siostra. Na Twoim miejscu poprosiłabym rodziców o rozmowę (jak siostry nie bedzie) i powiedziałbym im prawie wszystkie grzeszki, że np. zdarzyło ci sie zapalić itd, ale ubrane w grzeczne słówka. Do tego powiedziałabym rodzicom, że siostra cie szantażuje. Rodzice docenią Twoją szczerość a ona bedzie u nich na straoconej pozycji i to TY bedziesz wygrana w ich oczach, a ją olej, bo zazdrości ci faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zazdrosci bo jeszcze powiedziała, że " ja to się pieprzę z obydwoma" , bo jeszcze czasem się spotykam z moim kolegą, ale to tylko i wyłącznie mój kolega od czasów dziecinstwa. A ja w nerwach, że to nie jej sprawa, że wiem o czym powiedziała rodzicom, a ona mnie zaczęła straszyć, że nas skłóci i stanie przeciw mnie. Zachowałam zimna krew choć sie we mnie gotowało i powiedziałam jej, że mam o gdzieś jakie ma teraz nastroje po roztsaniu z facetem bo ją nigdy nie obchodzily moje problemy sercowe ( nawet jak prawie wpadlam w depresje po jednym rozstaniu) wiec ja sie od tego odcinam i nie mam zamiaru sie nia przejmować... Jesli faktycznie dosienie rodzicom na inne rzeczy jak straszyla, to chyba sie przestane do niej odzywać.. Ona jest niezrownoważona emocjonalnie jakas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdemu można ufać mam brata też emocjonalny takie osoby trzeba trzymać na dystans bo z głupiego problemu mogą zrobić wielką aferę. Bo oni niby chcą dobrze. Szkoda gadać następnym razem o niczym jej nie mów bo nie można jej ufać. Swoją drogą ze starym cepem się spotykasz poszukaj w swoim wieku. Może nie będzie tak dorosły ale z czasem wydorośleje to że facet jest starszy wcale nie oznacza że mądrzejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, on nie jest taki stary, wygląda na 23 max, a ze ma 28 to przecież nie jest stary, tylko doroslejszy, zalezy mi akurat na nim i nie chce z nim zrywac, wiek tu nie ma nic do rzeczy... Tylko np. moim rodzice tego nie rozumieja, moja siostra to wie bo w koncu ich dobrze zna i wykorzystuje to przeciwko mnie Z nia w ogóle ciezko jest wytrzymac, mam nadzieje, ze sie w koncu wyprowadzi Juz jej nie bede niczego mowila, choc ona nawet jak romawiam przez tel to podsluchuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja siostra to zwykła cipa,ktorej nie wolno nic gadac bo ma swedzący jęzor.dla mnie ktos taki to z typowy pustak i prostak.Mam podobnie z bratem,dlatego nic mu nie mowie,bo caly kraj by o tym wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×