Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Hej... hej...:D:D jak fajnie, że tyle osób jest dzisiaj:) czort//:) coś doszło w Twojej stopce:D:D Skąd takie przemyślenie?:) muszę je sobie zapamiętać:) Brakuje mi jeszcze pare osób:) No... chyba zajrzął:) taki pyszny torcik:D margo:)zdanka:) MOKKA:)Nicka:)makia:)jako taka:) gothika:)betka:)zona:)Bossanova:)samotna jak nigdy:) przyjaciel:)Karolina:) Inezz:) Magnolia:) love:) przezroczysta:)werusia:)KABA:)Bosa_:) Harry:)bez-barwna:)Fio-lka:) i pozostałe osoby:):):) ruminka//:) 👄dzięki, fajne życzonka:):) tak z połowa mogłaby się u mnie przynajmniej spełnić i byłabym bardzo zadowolona:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako taka 🌻 Danusiu, urwałaś tą swoją opowieść tak nagle. Pewnie nie Ty, tylko Ci obcięło. Wiesz, że u mnie byłoby podobnie ? Tylko nie pozwoliłam na to. I moi przyjaciele też na to nie pozwolili. A mamy właściwie tylko kontakt z moimi znajomymi bo MM właściwie nie ma swoich. Ma kolegów w pracy ( koleżanki też ) których ja też znam, bo taką mamy pracę że jesteśmy razem. Prawie razem. Koleżanek już tak nie znam. Ma kolegów w klubie gdzie chodzi na treningi. Tych nie znam, bo mimo że chciałam żeby mnie kiedyś zabrał ze sobą żebym mogła popatrzeć jak ćwiczą, to nie chce. Nie wiem jak teraz będzie z kontaktami z naszymi znajomymi, bo na ostatnim spotkaniu trochę mu \"nagadali\" ale tak życzliwie bardziej, żeby zajął się sobą, mną a nie przejmował czymś na co nie ma wpływu. I wiesz, on się poczuł urażony tym. I mnie winił za to, co mu powiedzieli, bo uważa że się skarżyłam na niego i stąd ta rozmowa. A wcale tak nie było. Sama byłam zaskoczona tą rozmową. Tydzień ze mną rozmawiał \"służbowo\". I do tego ciągle mówił że nic do mnie nie ma. A ja czułam że jest coś nie tak. I wiedziałam że w końcu powie o co chodzi, bo zawsze mówi, tylko najpierw muszę się przez kilka dni podręczyć. No i nie wiem co będzie dalej. Mam nadzieję że mu przejdzie, może już przeszło. Na razie nie mamy czasu na kontakty z nimi, więc problemu jakby nie było. Ale nie dam się zamknąć w czterech ścianach. Na pewno. I tak dużo spędzam czasu samotnie. Ale polubiłam to. Ale tak zupełnie nie dam się odciąć od świata. Myślę że Ty, kiedy już sobie uświadomiłaś to wszystko, to też będziesz starała się zmienić swoją sytuację. Powoli odbudujesz przyjaźnie. A TM musi do tego przywyknąć, uznać że Ty nie jesteś jego własnością. Wiesz, czasem trzeba po prostu oślepnąć i ogłuchnąć na pretensje i fochy, bo coś mu się nie podoba. Nawet udawać, jak nie można inaczej, że się tym nie przejmujesz, że jemu Twoi znajomi nie odpowiadają. Przepraszam, że się trochę wtrącam. Tzn. nie chcę się wtrącać do tego co zrobisz. Ale musiałam wyrzucić to z siebie, bo mnie to dręczy. Wiesz, on pewnie z zazdrości o Ciebie to wszystko zrobił, no bo jaki może być inny powód ? MM widzę, jest chyba trochę zazdrosny o moje kontakty internetowe. O te tutaj na topiku. Ale cóż, musi sobie z tym poradzić. Jak i ja musze przejść do porządku dziennego nad tym że mnie na ten trening nie chce zabrać i że w różne inne sfery jego życia nie mam wstępu. Pozdrawiam Cię serdecznie. I nie miej żalu o to moje pisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako taka//:) 👄👄👄👄 te magiczne dla Ciebie:) Cieszę się, że stateczek znów mnie na pełnych żaglach;) ❤️ z samego wnętrza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i proszę, nim zdążyłam napisać, doszedł dalszy ciąg od Ciebie :) No i dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czort :) mniej więcej napisałam do Emmi dlaczego po 40 jest :( ;) Wiesz, chciałoby się mieć ciągle 20 lat :) No ale tym przejmowac się będę za 85 dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"365 dni mineło...., jak jeden dzień.......\" Dzis taki piekny dzień! 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Zatem dołączam się jako jedna ze starszych stażem, choc młodszych wiekiem :-) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Zyczę Wam, by każdej i każdemu z osobna nasza \"grupowa terapia\" lub też \"forumowa rodzinka\" pomogła prostować poplatane ściezki zycia :-) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 By przez kolejny rok odganiała smutki i wysuszała łzy rozpaczy czy bezradnosci!! :-) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 By wywoływała jak najczęściej usmiech na twarzy, ale przede wszystkim, by przynosiła pozytywne zmiany w naszej psychice, a w konsekwencji w relacjach międzyludzkich - w tym i małzeńskich. 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Przyznam, że nie raz i nie dwa sama skorzystałam \"z uzdrawiającej mocy\" topiku... Mam też nadzieje, zę czasem moja próba zdystansowania się do naszych problemów bywała skuteczna :-) Liczę, że nie podzielimy typowego losu wirtualnych znajomych i nie rozejdziemy sie w różne strony swiata, nadal anonimowi.... Zatem siły, wiary i optymizmu życiowego.. I kieliszek szampana na wszelka pomyslność, bo na kawałek tortu się chyba nie załapie..... Emmi - stukam się kieliszkiem z Tobą w szczególności za trafioną inicjatywę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako-taka ! jesteś dzielną kobietą, trzymam kciuki, zebyś dostała od życia kogoś naprawdę dobrego, na co zasługujesz. Wiem, że to prosto tak napisać - ale odczytałam, ze TM nie jest wart zachodu i więcej stracisz będąc z nim, niż nie będąc. Tak samo dzieci, bo przecież Was obserwują, od Was sie uczą relacji z innymi. i to jest moje zdanie. Nawet jeśli nie chce Ci się w to teraz wierzyć - życie czasem jest okrutne, zeby coś na nas wymóc. Tak było ze mną. Moje małżeństwo rozleciało się tak ... strasznie boleśnie. Spędziliśmy razem 8 lat i ...Byłam tak zawiedziona zyciem, tak oszukana przez kogoś, komu ufałam, że nie wierzyłam już w nic. Na szczęście mam na kogo liczyć, bliskich i przyjaciół, którzy mnie wsparli. Teraz znowu jestem żoną (od niedawna) wspaniałego i mądrego mężczyzny, którego strasznie kocham i ufam mu. Jest we mnie zadra po poprzednim związku i pewnie zawsze będzie. Poprzedni partner (nie zasługuje na miano męża) skutecznie pomógł mi się wbić w kompleksy i nie ma się co oszukiwać, że to nagle zniknie jak ręką odjąć. Ale trzeba pamiętać, że w życiu zdarzają się też doobre rzeczy. Tobie też się zdarzą. Musisz mieć tylko odwagę, żeby zacząć zmienić swoje życie. Tego Ci życzę. No, Kochani, świętujcie szczęśliwie rocznice, wszystkim życzę miłego weekendu, jak będzie możliwośc to jeszcze zajrzę jutro lub niedzielę.Jak nie -to do poniedziłaku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako-taka ! jesteś dzielną kobietą, trzymam kciuki, zebyś dostała od życia kogoś naprawdę dobrego, na co zasługujesz. Wiem, że to prosto tak napisać - ale odczytałam, ze TM nie jest wart zachodu i więcej stracisz będąc z nim, niż nie będąc. Tak samo dzieci, bo przecież Was obserwują, od Was sie uczą relacji z innymi. i to jest moje zdanie. Nawet jeśli nie chce Ci się w to teraz wierzyć - życie czasem jest okrutne, zeby coś na nas wymóc. Tak było ze mną. Moje małżeństwo rozleciało się tak ... strasznie boleśnie. Spędziliśmy razem 8 lat i ...Byłam tak zawiedziona zyciem, tak oszukana przez kogoś, komu ufałam, że nie wierzyłam już w nic. Na szczęście mam na kogo liczyć, bliskich i przyjaciół, którzy mnie wsparli. Teraz znowu jestem żoną (od niedawna) wspaniałego i mądrego mężczyzny, którego strasznie kocham i ufam mu. Jest we mnie zadra po poprzednim związku i pewnie zawsze będzie. Poprzedni partner (nie zasługuje na miano męża) skutecznie pomógł mi się wbić w kompleksy i nie ma się co oszukiwać, że to nagle zniknie jak ręką odjąć. Ale trzeba pamiętać, że w życiu zdarzają się też doobre rzeczy. Tobie też się zdarzą. Musisz mieć tylko odwagę, żeby zacząć zmienić swoje życie. Tego Ci życzę. No, Kochani, świętujcie szczęśliwie rocznice, wszystkim życzę miłego weekendu, jak będzie możliwośc to jeszcze zajrzę jutro lub niedzielę.Jak nie -to do poniedziłaku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi kochani - tak Was nazywam . Myślami z topikiem byłam już od północy , ale gości mam już pełen dom , na dodatek jeszcze w pracy i nie udało mi się być pierwszą w tym dniu . Ale obiecany torcik podany , a jeszcze częstuję plackiem cappucino ( wg przepisu Katherine - Bon appetit ) , serniczek jeszcze nie polukrowany , szampanik się chłodzi . Chyba znajdzie się trochę miejsca na kanapie i poświętujemy .Mimo ,że taki listopadowy nastrój trochę sie wkrada - to Emmi kochanie dzięki za udany pomysł , za to że łatwiej mi z samotnością w miom związku z MM . Tyle wspaniałych chwil spędziłam przy topiku i poza nim rozmyślając o wszystkich jak o bliskich mi osobach , których poznanie topik mi umożliwił . Więc zyczę nam wszystkim , aby temat topiku wyciszył się co najmniej , ale żeby topik przterwał jak najdłużej . Przesyłam życzenia cudów małych i dużych , zmian jeśli konieczne to na lepsze , nadziei . oceanu radości , prawdy , smutku jeden grosz , tęsknoty odrobinę , uczuc wielu , wyspy szczęsliwej , zadowolenia z samych siebie i z ... cafe - topiko - forumowiczów , szczęśliwej gwiazdy czuwającej nad rodzinami i .....wybaczcie , że nie śpiewam \"Sto lat\", ale może pomyślimy o tym ,że na topiku Emmi ( tak , tak ) nam nie jest żle. Aby nasz topik miał więcej dobrych stron , dziś są NASZE URODZINY :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D i nalewam kawusi do wyparzonych , nowych ( z jesiennym motywem )\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/>\\_/> , kroje ciasta i wyjmuję butelkę - strzela korek - pafffffffffffffffffffffffffffffffffff ( jeszcze tutaj zajrzę wieczorkiem )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ja to wiem, kiedy zajrzeć na topik:D:D Zdanka//:) 👄trochę po łasuchuję:) wiesz, tyle tego narobiłaś a te zapachy...:):) akurat jestem po obiedzie:) to w sam raz pora na deserek:D a szampanikiem z przyjemnością się z kazdym napiję:) i stuknę:D na szczęście:) Jako taka wkroczyła z nadzieją na lepsze:) może i u nas też coś ruszy z miejsca? KABA//:) ale pięknie napisałaś:) 👄 tyle kwiatów:) czort//:) dzięki za bukiet:) Tak się cieplutko zrobiło się od tych wszystkich życzeń:):):) margo!!! gdzie jesteś? Ale topik to zasługa wszystkich osób, które tu pisały, dzieliły się swoimi doświadczeniami, pocieszały, gromiły z ,,ambony,,:P :) i mam nadzieję, że tak zostanie na dłużej:) ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czort//:) tak mi się przypomniało:) Nie żałuj brachu tych uścisków w realu:) wirtualne są lepsze:) zapewniam Cię:) wiesz, często jest .... o to będzie dobre:) ,, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma,,:D:D A osoba nieznana, zawsze lepsza jest od tej poznanej, co w domciu siedzi i na nas czeka:D:D ale to wszystko zwykła iluzja... a ja odwczoraj powtarzam sobie takie hasełko:),,Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma,,:D:D w deche, prawda:) też mi się podoba:D:D 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czort//:) tak mi się przypomniało:) Nie żałuj brachu tych uścisków w realu:) wirtualne są lepsze:) zapewniam Cię:) wiesz, często jest .... o to będzie dobre:) ,, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma,,:D:D A osoba nieznana, zawsze lepsza jest od tej poznanej, co w domciu siedzi i na nas czeka:D:D ale to wszystko zwykła iluzja... a ja odwczoraj powtarzam sobie takie hasełko:),,Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma,,:D:D w deche, prawda:) też mi się podoba:D:D 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi :D Margo pewnie świętowała od rana, a że w pracy nie ma dostępu do kompa to robiła to bez nas. No i teraz może już jest w stanie wskazującym i nie może trafić w klawiaturę :D Margo :D, żartuję oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi :D Margo pewnie świętowała od rana, a że w pracy nie ma dostępu do kompa to robiła to bez nas. No i teraz może już jest w stanie wskazującym i nie może trafić w klawiaturę :D Margo :D, żartuję oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicha//:) oby! Nie chcę być źle zrozumiana, że nagle domagam się bycia na topiku, ale z margo znamy się jak internetowe łyse konie i raczej zajrzałaby chociaż na chwilkę:) Może ma kompa zepsutego... raczej z tego co zdążyłam zauważyć, to znika w charakterystycznych sytuacjach:( i dlatego martwię się... margo!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może piecze tort i pojawi się o godzinie zero :D Wiem że się martwisz i dlatego ją wołasz. Ja też myślałam że już tu będzie. Mam nadzieję że u niej wszystko ok. Też się niepokoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję że Wam się spodoba..... Życzę Ci, abyś miał człowieka, który cię nie sprzeda, nawet wtedy, gdy będzie mógł dobrze na tym zarobić. Abyś mógł spokojnie iść obok niego nie bojąc się, że cię zepchnie z drogi. Abyś mógł go puścić spokojnie przed sobą, wiedząc, że ci nie zatarasuje przejścia. Abyś mógł go zostawić poza sobą bez strachu, że ci wbije nóż w plecy. Abyś miał człowieka, który za tę lojalność wobec ciebie nie zagarnie ci twojej wolności, twojego czasu – ciebie samego. Życzę ci żebyś nie sprzedał swojego przyjaciela, nawet wtedy, gdy będziesz mógł na nim dobrze zarobić. Abyś go nie zepchnął w przepaść, abyś mu nie tarasował drogi, abyś mu nie wbił noża w plecy. Abyś za tę lojalność wobec niego nie zażądał wyłącznego miejsca w jego życiu, w jego myślach, w jego czasie. Abyś go nie chciał zagarnąć dla siebie jako swoją własność. Ks. Maliński \" Na każdy dzień\" Rozważania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM KOCHANA WIRTUALNA RODZINKO:) zycze wszystkim i sobie oczywiscie jeszcze dziesiatki takich rocznic❤️❤️❤️ dziekuje wszystkim pocieszycielkom i pocieszycielom ktorzy nie raz wyciagneli mnie z dolka❤️ dzieki za usmiechy❤️ dzieki za buziaki❤️ za rozweselanie w gorsze dni❤️ dzieki za uratowanie zycia chyba❤️ bo gdyby nie wy to sama nie zawsze bym poradzila sobie z problemami❤️ ciesze sie ze poznalam takich wspanialych ludzi:) to dla mnie zaszczyt i ciesze sie ze mowie to wlasnie dzis❤️ szampan juz rozlany do lampek i smakuje wysmienicie wiec zapraszam...przylaczcie sie do mnie:)...torcik upieke jutro bo dzis przysiadlam prosto z cmentarza:)Emmi nie moglabym zapomniec o dzisiejszym swiecie ale dzieki sloneczko za pamiec👄 i troske❤️ jako taka👄❤️........................................tak mi przykro...nie wiem zupelnie jak cie pocieszyc...opadly mi rece kiedy czytalam cie...kocham cie strasznie❤️❤️❤️ dla kazdego razem i osobno 👄 i mam nadzieje ze jutro nie zapijemy na tyle zeby nie zjawic sie na topiczku:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam:(:(:( nie wiedzialam ze az tak was zmartwie...ale nawet sie ciesze:) ze jest ktos kto sie o mnie martwi:) to takie mile:) az cieplej w sercu:) kocham wszystkich i caluje mocno👄 DZIEKI ZE JESTESCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i dołączam się do życzeń Życzę wszystkim żebyśmy się wszyscy spotkali w następną rocznicę , wszyscy szczęśliwi , zadowoleni ze swich związków ,dzieci , pracy zawodowej i obyśmy byli wszyscy zdrowi. A nasz topik nosił nazwę --- szczęśliwe małżeństwa. Czy mogę się podłączyć do tortu i szmpana? Ale szampana proszę o większą ilość , miałam dzisiaj bardzo smutny i zapłakany dzień ale przesyłam wszystkim uśmiech przez łzy (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo//:) słonko kochane:):) Cieszę się, że jesteś👄👄 mam nadzieję, że męczyła Cię czkawka:D:D bo ściągałam Cię telepatycznie jak tylko mogłam:):) ale mnie nastraszyłaś:) marsa//:)👄 mam nadzieję, że to chwilowe smuteczki:) że jutro będzie już lepiej:) Cicha//:) dzięki za zrozumienie:) Nie chciałabym wypaść na jakąś nawiedzoną:) choć pewnie dla nie jednej osoby taką się jawie:) 👄 ogromniasty dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka44
W taki dzień i ja ujawnię się :)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka44
W taki dzień i ja ujawnię się :)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdobry:) betka//:) witaj:) Fajnie, że zajrzałaś :) mam nadzieję, że zostało jakieś ciasto i szampanik:) Przede mną ciężki dzień zajęć:( dopiero wrócę na wieczór... i jutro tak samo... Najbardziej denerwuje mnie, że nie ma przyzwoitej przerwy, tylko po 10 minut:( i jak tu zjeść? chyba jestem za stara na studentkę i mam za duże wymagania... ale nie będę marudziła z rana, aż tyle:) życzę słonecznej i wesołej soboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O losie zmienny!!! Lilka//:) co to za straszna mina? Co się stało?? Siadaj szybko na naszej kanapie, uchyl rąbka tajemnicy a my Cię spróbujemy jak nie pocieszyć to chociaż wesprzeć:) 👄👄👄 dla Ciebie może one coś pomogą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lylka//:) trafiłam Twój topik z zapytaniem, co zrobić aby 2-latek załatwiał się do nocniczka, jesli o to chodzi... Opowiem jak było z moim:) może Ci pomoże... Poradzono mi abym gazety wkładała w majtki, jak sie ssika,to będzie mu przeszkadzało...:( odradzam! Nie wiem co to maiło być, ale absolutnie nie sprawdziło się! To tylko moja desperacja, aby w końcu zaczął załątwiać się na nocniczek może wytłumaczyć, że coś takiego spróbowałam wypróbować:( Dobrą metodą jest dokładnie! z zegarkiem w ręku co 10 albo 15 minut sadzać go na nocnik, ale musi chodzić w majteczkach. Mój potrafił godzinami trzymać, a jak tylko do wyjścia założyłam mu pieluchę to natychmiast:):) Przynajmniej wiedziałam, ze zaworki bardzo dobrze pracują i nie ma konieczności chodzenia w pieluchach:) Poświęć na to wolny weekend, ale z zegarkiem w ręku:) kiedy załatwi się pochwal go:):) Ja mojego posadziłam na nocniczku i zaczęliśmy się bawić, czy coś mu czytałam? nie pamiętam, ale odwróciłam jego uwagę:) i zapomniał się:D:D Jak Ci wstaje z nocniczka, niech wstaje, na siłe go nie przytrzymuj bo nie będzie chciał usiąść drugi raz:) Znam dzieci, które wolą od razu siadać na sedesie, tylko takiej specjalnej deseczki potrzeba:) A teraz wydarzenie prawdziwe, o beztresowym wychowaniu, bo tak Ci zaserwował jakiś pomarńczowy. W tramwaju, jedzie młoda mama i drący sie i szapiący misiek. Ale nie dla tego że coś mu dolega, czy coś... Po paru przystankach wspólpasarzerowie zaczynają delikatnie zwracać uwagę owej mamie. Ta z oburzeniem ,,Ja beztresowo wychowuję dziecko!,, Obok niej stał student, rzujący gumę, na jej słowa wyjął gumę i przykleił jej do czoła, mówiąc ,,Ja też jestem wychowany beztresowo,, Mamusia spłoneła na twarzy i na najbliższym przystanku wysiadła.:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez witam:) chociaz lekki kacyk jest to musze zabierAC sie za robote:) sprzatanko, gotowanko, pranko, i ciasto obiecalam i golabki i salatke...najpierw naobiecuje a potem sobie w gebe pluje...no ale nie lubie robic sobie z twarzy tylka:)...Emmi biedactwo wiem jak to wkurza gdy w wolne dni musisz siedziec w lawce...ale jak skonczysz studia bedzie ci smutno ze to juz sie skonczylo:):):) gwarantuje!!! betka witanko:) czemu tak malutko? czy u ciebie troche lepiej? jak zyjesz? odezwij sie prosze...cicha👄 zdanka👄 i cala cala reszta naszej paczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×