Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

świetny dzień miałam dzisiaj:) No poprostu poezja:) Ale to ten Supradyn działa, tak jak mówiłam po nim kopa dostaję i mogę remontować cale osiedle:D:D Wpadłam pozdrowić i pomachać że żyję:) bo jeszcze troszkę spraw mam do zrobienia:) ale może tak po krótce... KABA//:) witaj skarbeńku 👄 miło że zajrzałaś:) Kurcze, ja to z cichą jak siostry bliźniaczki:) Wiesz co? Ja też jakoś tak nie łączę tych wpisów z moim mężem... raczej staram się próbować różnych podanych tu przepisów na lepsze:) i nawet nie wyobrażacie sobie jakie mam odmiany Waszych propozycji:D:D:D Myślę, że i Twoje porady są wypróbowywane, tylko osoby tego nie piszą, bo uważam że każda próba wymaga czasu do realizacji:) każda troszeczkę udoskonali podług siebie i praktycznie traktuje ją jak swoje:) Przyznam się, że wypróbowałam metodę Karoliny 👄 ze spaniem z MM i jego odwróceniem się plecami i jej pomysłem na przetoczenie się po nim z ,,a ku ku,, no słuchajcie, u mnie to rewelka:):) za każdym razem działa:D:D i jak romantycznie się kończy ;) Co do zagadki:( kurcze, wiesz co? Ja nie mam takiej obcji... Kiedy mają przyjść goście MM nigdy nie powie aby odwołać, chyba żeby się rozchorował, to wtedy obowiązkowo odwołuję, ale tak? Nie wiem jak byłby zmęczony, zły, przygaszony w momencie dzwonka do drzwi informującego o gościach zmienia się błyskawicznie na tryskającego radością i energią człowieka... Zmieniając, to jakoś, aby pasowało do mnie... ale kurcze jak to zmienić? no nie wiem... ciepła//:) Bardzo zdrowy objaw:D:D:D Szalenie mi się podoba, nie miałabym nic przeciwko temu gdybyś na samo słowo,, Emmi,, parskała zdrowym śmiechem:):) 👄 ;) uśmiech na dzień dobry//:) co to za dziwne szlaczki??? :) ruminka//:)dzięki nawzajem:) ❤️ dla Ciebie Rafaello//:) ale się wygadałeś, a żona zajrzy do historii i klapa:O Ja Ci odpowiem tak. Mężowi mówię ,,wszystko,, dlaczego w cudzysłowiu to dojdę:) o rozmowach na gg, @ , spotkaniach znajomych na mieście, telefonach, pewnie i o listach... nie mam tajemnic:) ale ! Będąc już mężatką miałam przyjaciela, w sensie kolega, kumel do gadania, nie do seksu! Potrafiliśmy jeszcze jak byłam panną przegadać dobrych pare godzin na samych gadkach szmatkach:) MM potem go poznał, wpadał do nas, nie było problemu:) urodził się misiaczek, jemu urodziła się dzidzia i nasze drogi się rozeszły... ale raz jeden poprosił mnie o coś:) O co, nie mogę napisać, nic złego, ale nie powiedziałam o tym MM i do tej pory nie wie... nie mam wyrzutów sumienia, bo było to w stylu ,,spoko,, , ale i tu zaskoczę, gdybym powiedziała o tym MM nie zgodziłby się na to, bo to ... jakby to napisać... było to niezgodne z ogólnie przyjętymi realiami zachowania mężatki:) No to zagadka wyszła:D:D Nic złego, raczej dziwaczne:) ale do rzeczy:)Mogłabym Ci powiedzieć powiedź żonie:) ale może to właśnie tego typu sprawa, albo z takiego gatunku:) i ... rozumiem Cię, że tego jej nie mówisz:) Zamiast pytać nas zapytaj siebie, czy gdyby Twoja żona była na Twoim miejscu czy Tobie by się to podobało że ukrywa przed Tobą :) pozdrawiam:) Goda//:) Jak fajnie:) super że zaglądasz częściej:) a z makią jest kłopot bo nie zostawiła @ do siebie:( i nie ma kontaktu 😭 marsa//:) dla misi ❤️❤️ od wirtualnej ciotki:) Może jeszcze pomoże? misiek po pierwszym zabiegu na uszka odrazu dostał pierwsze a życiu zapalenie ucha:( bo jak był płyn to zatykał i chronił, a jak nie było, to czapeczka okazała się za słaba i od razu zawiało... ech... a potem słyszał lepiej... :) cicha//:)👄 hym, jak o dzieleniu mowa... to ja z Rafaello poproszę nóżkę:D:D obojętnie którą:) margo//:) łaaaaaaaaaaaaaaaaał!!! 👄 ale się odstawiłaś:P no... no... no ekstra Ci w tym jasnym:D:D:D Nie pisz nic o randce bo jeszcze się zapeszy, ale po oczekuję szczegółowej relacji:D:D:D I nie ma że nie:):) Misiek dostał nową grę, tak nieoczekiwanie prezent gwazdkowy przyszedł już dzisiaj ale... mama ma się wynieść z kompa:( KABA//:) skarbeńku ❤️ wielkie dla Ciebie, kurcze masz chwilkę dzisiaj na kompa a ja muszę znikać:( ale szkoda... buziaczki przesyłam wszystkim👄👄 i życzę miłej nocki dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świetny dzień miałam dzisiaj:) No poprostu poezja:) Ale to ten Supradyn działa, tak jak mówiłam po nim kopa dostaję i mogę remontować cale osiedle:D:D Wpadłam pozdrowić i pomachać że żyję:) bo jeszcze troszkę spraw mam do zrobienia:) ale może tak po krótce... KABA//:) witaj skarbeńku 👄 miło że zajrzałaś:) Kurcze, ja to z cichą jak siostry bliźniaczki:) Wiesz co? Ja też jakoś tak nie łączę tych wpisów z moim mężem... raczej staram się próbować różnych podanych tu przepisów na lepsze:) i nawet nie wyobrażacie sobie jakie mam odmiany Waszych propozycji:D:D:D Myślę, że i Twoje porady są wypróbowywane, tylko osoby tego nie piszą, bo uważam że każda próba wymaga czasu do realizacji:) każda troszeczkę udoskonali podług siebie i praktycznie traktuje ją jak swoje:) Przyznam się, że wypróbowałam metodę Karoliny 👄 ze spaniem z MM i jego odwróceniem się plecami i jej pomysłem na przetoczenie się po nim z ,,a ku ku,, no słuchajcie, u mnie to rewelka:):) za każdym razem działa:D:D i jak romantycznie się kończy ;) Co do zagadki:( kurcze, wiesz co? Ja nie mam takiej obcji... Kiedy mają przyjść goście MM nigdy nie powie aby odwołać, chyba żeby się rozchorował, to wtedy obowiązkowo odwołuję, ale tak? Nie wiem jak byłby zmęczony, zły, przygaszony w momencie dzwonka do drzwi informującego o gościach zmienia się błyskawicznie na tryskającego radością i energią człowieka... Zmieniając, to jakoś, aby pasowało do mnie... ale kurcze jak to zmienić? no nie wiem... ciepła//:) Bardzo zdrowy objaw:D:D:D Szalenie mi się podoba, nie miałabym nic przeciwko temu gdybyś na samo słowo,, Emmi,, parskała zdrowym śmiechem:):) 👄 ;) uśmiech na dzień dobry//:) co to za dziwne szlaczki??? :) ruminka//:)dzięki nawzajem:) ❤️ dla Ciebie Rafaello//:) ale się wygadałeś, a żona zajrzy do historii i klapa:O Ja Ci odpowiem tak. Mężowi mówię ,,wszystko,, dlaczego w cudzysłowiu to dojdę:) o rozmowach na gg, @ , spotkaniach znajomych na mieście, telefonach, pewnie i o listach... nie mam tajemnic:) ale ! Będąc już mężatką miałam przyjaciela, w sensie kolega, kumel do gadania, nie do seksu! Potrafiliśmy jeszcze jak byłam panną przegadać dobrych pare godzin na samych gadkach szmatkach:) MM potem go poznał, wpadał do nas, nie było problemu:) urodził się misiaczek, jemu urodziła się dzidzia i nasze drogi się rozeszły... ale raz jeden poprosił mnie o coś:) O co, nie mogę napisać, nic złego, ale nie powiedziałam o tym MM i do tej pory nie wie... nie mam wyrzutów sumienia, bo było to w stylu ,,spoko,, , ale i tu zaskoczę, gdybym powiedziała o tym MM nie zgodziłby się na to, bo to ... jakby to napisać... było to niezgodne z ogólnie przyjętymi realiami zachowania mężatki:) No to zagadka wyszła:D:D Nic złego, raczej dziwaczne:) ale do rzeczy:)Mogłabym Ci powiedzieć powiedź żonie:) ale może to właśnie tego typu sprawa, albo z takiego gatunku:) i ... rozumiem Cię, że tego jej nie mówisz:) Zamiast pytać nas zapytaj siebie, czy gdyby Twoja żona była na Twoim miejscu czy Tobie by się to podobało że ukrywa przed Tobą :) pozdrawiam:) Goda//:) Jak fajnie:) super że zaglądasz częściej:) a z makią jest kłopot bo nie zostawiła @ do siebie:( i nie ma kontaktu 😭 marsa//:) dla misi ❤️❤️ od wirtualnej ciotki:) Może jeszcze pomoże? misiek po pierwszym zabiegu na uszka odrazu dostał pierwsze a życiu zapalenie ucha:( bo jak był płyn to zatykał i chronił, a jak nie było, to czapeczka okazała się za słaba i od razu zawiało... ech... a potem słyszał lepiej... :) cicha//:)👄 hym, jak o dzieleniu mowa... to ja z Rafaello poproszę nóżkę:D:D obojętnie którą:) margo//:) łaaaaaaaaaaaaaaaaał!!! 👄 ale się odstawiłaś:P no... no... no ekstra Ci w tym jasnym:D:D:D Nie pisz nic o randce bo jeszcze się zapeszy, ale po oczekuję szczegółowej relacji:D:D:D I nie ma że nie:):) Misiek dostał nową grę, tak nieoczekiwanie prezent gwazdkowy przyszedł już dzisiaj ale... mama ma się wynieść z kompa:( KABA//:) skarbeńku ❤️ wielkie dla Ciebie, kurcze masz chwilkę dzisiaj na kompa a ja muszę znikać:( ale szkoda... buziaczki przesyłam wszystkim👄👄 i życzę miłej nocki dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo -->witam Cię serdecznie :) Ja także życzę udanej randki ( a co to jest randka ;P ? już tyle lat nie byłem na takim spotkaniu ) No i pragnę poinformować iż nie jestem...blondynem -ale wysoki jestem 186 cm ;) Taki duży misiek jestem troszke ;) nic szczególnego ... A Ty mówisz że blondynką jesteś -uff to dopiero działa na wyobraźnię ;) -Pan na tej randce na pewno spadnie z krzesełka jak Cię zobaczy ...Miłego randkowania ! cicha ---> młodziutki to ja nie jestem -ale w sercu i duszy nadal mam jakby 20 lat ;) Najważniejsze że się czujemy dobrze i myslimy pozytywnie co nam ujmuje latek :)) Buber --> tak ,tak ..te trunki najczęsciej zamawiają Panie i dlatego polecam takim niezdecydowanym nowym klientkom -zazwyczaj są zadowolone :) Emmi ---> listy to nie zdrada a po prostu takie bliskie zwierzenia osoby ktora potrzebuje ciepłego słowa -ona nie używa internetu więc nawet nie może wejść na forum i troszkę się wyżalić . Tą dziewczynę widziałem na oczy dwa razy w życiu ale korespondowaliśmy przez kilka lat !! Wszystko mi opowiadała aż wyszła za mąz ...i straciłem kontakt na te 10 lat...znalazła mnie przez moją mamę gdzie nie mieszkam od wielu lat i mama ..podała jej me namiary ...I tak uzyskałem kontakt -parę telefonow odbyło się i ten pierwszy długi list ...naprawdę długi i smutny -odpisałem i ...chyba nic nie robię złego ale jej nie powiem (mojej żonie) bo po co budzić niepokoj i tłumaczyć się ...to tyle na dziś . Znikam z netu i życzę spokojnej nocy oraz miłych snów dla wszystkich Pań :) Dobranoc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a oto troche prawdy o Waszych mężczyznach. Wprawdzie to za pare lat, ale.... : Pewien facet, trochę już starszy, zaczynał mieć zaniki pamięci. Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu zaczął opowiadać, że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza, który ma znakomite wyniki, a leczy metodą skojarzeń. Oczywiście goście powiedzieli na to, że także chcieliby wypróbować tę metodę i spytali jak się ten lekarz nazywa: - No właśnie miałem na końcu języka... O, zaraz wam pokażę, jak działa metoda skojarzeń. Pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy... - Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer? - Nie, nie! On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w, które próbowali zdobyć... - No, tak, zdobywali Troję. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa ,albo mieszka na takiej ulicy? - Nie, nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny... - Agamemnon? - O o o! No i on miał brata... - Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem??!!? - Zaraz powiem. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę. - Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys? - Nieeeee! Nie! Ta żona, co on ją uprowadził, to jak miała na imię? - Helena. - No właśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - woła do żony w kuchni - jak się nazywa ten mój lekarz? :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też Cię witam Rafaello - jesteś chyba u nas od niedawna :) ja też mam nadzieję że się szybko wykurujemy i na święta będziemy pełne energii , MM staje na wysokości zadania ( najczęściej przy garach hihi) Jakos się dogadujemy i jedt nie najgorzej pomimo różnicy zdań w wielu sprawach , staramy się znależć kompromis .A tak w ogóle to kto tutaj rozdaje drinki ?? bo ja poproszę malibu mmmm pycha mogę to pić w nieograniczonaych ilościach . Mam pytanie do Ciebie Rafaello --czy jest wódka o smaku kiwi i jak się nazywa , kiedyś takową piłam i byłam zaskoczona że procenty wysokie a prawie wcale nie czułam posmaku wódki. Kaba -- ja to bym powiedziała swemu MM gdyby ciągle był na nie że sama pójdę na sylwestra bez niego. Ktoś tu wcześniej zagaił temat na temat wymarzonych świąt. Ja pamiętam święta u nas w domu rodzinnym i za takimi świętami tęsknię.Zawsze była prawdziwa choinka do samego sufitu , pełno siana pod choinką gdzie stał żłóbek i gdzie spał nasz kot , potrawy które robiła moja mama własnorecznie , zawsze przed samą wigilią smażyła pączki z makiem i marmoladą które oczywiście my jako dzieciaki próbowaliśmy podkradać ....te zapachy które się rozchodziły .... czekanie na pierwszą gwiazdkę i ta atmosfera ... naprawdę świąteczna . Powiem wam szczerze że ja ostatnio jakoś nie odczuwam tego swiątecznego nastroju , za daleko żeby spotkać się z rodziną a MM ma tylko rodziców i siostrę i oni nie są zbyt towarzyscy , nie lubią za bardzo spotkań a przecież nie będę się wpraszać jak mnie nikt nie zaprasza(nas nie zaprasza) idę spać i nie będę już przynudzać . Zyczę wszystkim kolorowych snów ...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzien dobry z usmiechem
jak juz powiedzieliscie dobranoc, to niech bedzie i na dobre rozpoczecie dnia :D taki od ucha do ucha:) rozpoczynamy wspanialy dzien, w radyjku leci jakas ognista samba, zaparzylam dla wszytkich kawke:) > > > i czytam co napisaliscie:) wczoraj cholerka taka, zjadla moj dlugi wpis, a poniewaz pisalam w ostatnich minutach przed wyjsciem, wiec nie mialam czasu jeszcze raz produkowac sie:) wybacz margo, jezeli mialas nieprzespana noc...hihi to bylo "miedzynarodowy dzien Tango", a nagroda bylo zaproszenie na dwie osoby do fajnej knajpki, gdzie wilenski klub milosnikow argentynskiego tango, zorganizlowal wspanialy wieczor.swietna muzyka, roztanczone towarzystwo, super:) margo ze swoim nowym uczesaniem bylabys tam akurat w pore:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek :).... Goda jak zwykle kawą częstuje ....mniam,..mniam,.... a do kafki ...Rafaello ...:):):)........... jak miło zaczyna się dzionek ,.... :D dzięki za rady - o pozytywnym myśleniu ,ale jakoś nie lubię się oszukiwać,.. wiele lat to robiłam,... już mi się nie chce :(....... Imiałam rację,.... dzień zakończył się tak jak przewidywałam,..tylko nie mówcie ,ze sama się o to prosiłam..... ;)..ale cóż takie jest życie. Miłego dnia życzę ..... pa aaaa,........ w życiu bym nie wpadła jaki to był dzień wczoraj,...:0 ... nie słyszałam o takim swięcie :(..... ale bardzo mi się spodobało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no poczytalam teraz moge popisac:) marsa___to ze usuneliscie ten trzeci migdal, to dobrze, przynajmniej nie bedzie miala takich problemow z uszkami( wiem, bo podobnie mial moj Tomek).szkoda tylko , ze teraz jest znow chora, a do tego jeszcze ty w takim stanie:( czasem to podziwiam matki, nie wiem jaka bedzie chora sama, ale jeszcze doglada dziecko,nawet cos tam w domu pichci i jakos ogrania cala chate. a jak juz facet ma powyzej 38 temperaturke, to lezy doslowne umierajacy i cala rodzinka tylko dogadza :) a moze to tylko moj tak ma, bo bardzo rzadko choruje?:) Kaba na Twoje pytania nie wiem jak bym mogla odpowiedziec, kiedys w taich wypadkach wychodzilam sama, ale nie uwazam to za dobre rozwiazanie.Prawda nie chodzilo tu o Sylwestra, ale o inne takie imprezy drobniejsze.A dwa Sylwestry, ktore przetrwalismy obok, ale jakby za niewidoczna ogromna sciana( bo nie moglismy byc razem, ale ani ja, ani on nie odwazylismy sie wyjsc osobno i tym samym moze zakonczyc nasze malzenstwo) tak juz u nas w rodzinie zlozylo sie, ze sa trzy swieta, ktore nie wyobrazamy bez rodziny, Wielkanoc, Boze narodzenie i Sylwestra( prawda ten ostatni uz od kilku lat bez chlopcow). w Twojej sytuacji jestem pewna, ze to zly dzien tak na TM podzialal, moze odwolalabym ta wizyte , jakos delikatnie przekladajac na inny dzien.Jesli wyprobowalas juz metode : ja cie kocham i nie wyobrazam sylwestra bez ciebie, przytulanki nie dzialaja, to moze jednak mial ten ciezki dzien, nie taki jak zwykle, a gorszy, tylko o tym nie wiesz, i chyba trzeba na chwilke zejsc mu z ocz, dac spokoj, nie dramatyzowac.Ja chyba zaparzylabym dla niego zielona herbatke , i powiedzialabym, jak chcesz ja wypic sam, to prosze bardzo, a o Sylwestrze porozmawiamy, kiedy bedziesz mial lepszy nastroj. U nas to skutkuje. Kaba, dzieki za pozdrowienia od Danusi, nasze tez jej przekazuj, ona pewnie zabiegana przed swietami, mam nadzieje, ze przynajmniej dzieciaczki juz sa zdrowe? no jejku, zaczelam pisac prawie godzine temu, a jak to jest w pracy...i jak tu skupic sie?:) cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goda______:D Melduj co to za świeto było wczoraj:) no prosze nie trzymaj nas w niepewności...;) Co za przewrotnośc kobieca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciepla, no widzisz dzis dzien tez mile sie zapowiada i kawke prawie razem pijemy...hihi ja juz prawda pije druga,. ale teraz herbatke...\\wracajac do gosci, to musze pochwalic SM, jest w tym wypadku cudowny, moze nie tryska humorem, nie zabawia gosci (...hehe ale od tego jestem ja)... ale jezeli przychodza gosci \"moje\" to on bywa tak kochany, ze pozwala mi siedziec z nimi, a sam wszytko robi w kuchni, nie musze biegac co chwilke, sprawdzac czy sos sie nie przypali, czy gorace danie jest juz gotowe, zaparzac kawke i tp....przyznam sie ze wstydem, ze on sosy robi o wiele lepsze niz ja:) teraz odpowiadam na kolejne punkty Emmi:) 2.syn juz ma sie dobrze, i nie ma zadnych znakow na buzi, tylo ze czeka na na niego drobna operacja, musza mu wyjac jeszcze nie wyrosniety zab madrosci, zeby kiedy bedzie rosl nie rozpekla sie szczeka w miejscu zlamania, mam nadzieje, ze w tym roku jeszcze to zalatwimy juz u prywatnego lekarza. Wyniki z olimpiady respublikanskiej zawsze bywaja nie wczesniej niz po 2tygodniach, wiec jeszcze nie wiem jak mu poszlo,Tylko wiem, ze probne egzaminy maturalne napisal niezle, a matematyke i fizyke najlepiej w szkole, jestem z niego dumna. 3. z praca wciaz tak samo, dzis wlasnie wychodzi jedna z naszego dzialu nie czekajac na zwolnienie, sama, i mamy taka pozegnalna impreze:(Ale poniewaz to jest mloda dziewczyna, dopiero pol roku pracujaca u nas, to jestem pewna ze ona znajdzie prace:) 4. co najbardziej lubie tanczyc? zdecydowanie Rumbe i Walc Wiedenski, Walc Angielski i zdecydowanie Rumbe( jeszcze jego nazywaja tancem milosci) ;D lubie Jive, taka zywiolowa odmiana Rock and Roll, prawda tego nie lubi MM, ale zato on uwielbia Tango .Ale poniewaz chodzimy do szkoly i musimy kazdy sezon zakonczyc takim sprawdziaem, to trenujemy wszystkie tance obowiazkowe, i te ze standartu i te latyno-amerykańskie. ufffffff...Emii muisz przynac , ze bardzo sumiennie odwalilam prace? chyba odpowiedzialam na wszytkie pytania:) tego tak strasznie duzo, ze o wymarzonych swietach napisze juz innym razem:) wszytkim milego dzionka:) Buber.....hihi czytaj uwazniej:) juz pisalam, to byl miedzynarodowy dzien Tango:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę o zazdrości: Słyszeliście o super-hiper-extra tajnej bazie lotniczej w Newadzie? Amreykanie nazywają ją po prostu \"Area 51\". Pewniego pięknego dnia służby kontroli ruchu powietrznego bazy \"Area 51\" były totalnie zaskoczone widząc lądującą w samym sercu tajnej bazy zwykłą cywilną Cessnę. Żołnierze strzegący bazy natychmiast wywlekli pilota z kabiny i wprowadzili do pokoju przesłuchań. Historia opowiedziana przez pilota była bardzo prosta: wynajął samolot, zgubił się nad pustynią, stracił kompletnie orientację, kończyło mu się paliwo, zobaczył pas startowy więc wylądował. Służby specjalne zaczęły dokładnie badać dossier delikwenta, a FBI przeprowadziło szczegółowy wywiad, by potwierdzić to, co powiedział im nieszczęsny pilot. Oczywiście został on zatrzymany na całą noc w bazie. Następnego dnia około południa FBI i służby specjalne potwierdziły ostatecznie to, że pilot nie był szpiegiem. Zatankowano Cessne paliwem, postawili pilota na baczność, zrobiono mu małe pranie mózgu : nie_widziałeś_jakiejkolwiek_bazy_i_nigdzie_nie_lądowałeś, potraktowano go bardzo poważnym ostrzeżeniem (\"...zobaczymy Cie tu znowu - zgnijesz w więzieniu, powiesz komuś o tym - będziemy musieli Cię zabić...\", podano mu właściwy kierunek lotu (kurs) do Vegas i wyprawiono w drogę. Następnego dnia szczęki kontrolerów lotów w bazie poopadały z łoskotem, a ich oczy wytrzeszczyły się do wielkości małych talerzyków, gdy... zobaczyli lądującą tę samą Cessnę... Ponownie policja wojskowa otoczyła samolot, z tym... ...że w samolocie były tym razem dwie osoby! Pilot (ten sam, co poprzedniego dnia!) wyskoczył z kabiny i zrezygnowanym głosem powiedział: \"Możecie ze mną zrobić co zechcecie - nie dbam o to, ale w samolocie siedzi moja żona: JEJ powiedzcie gdzie byłem wczoraj...\" :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ! :) Kolejny dzionek przed nami , pogoda nijaka ani słoneczka ani mrozu tylko jakieś 1 st.C -gdzie ta zima ? ;) Przynajmniej tak jest na Sląsku nie wiem jak jest gdzie indziej ... marsa -->miło mi Cię poznać (tak wirtualnie ) -tak jestem tutaj od bodajze 3 dni ..malutko ale jak wytrzymacie ze mną to bedę zaglądał tutaj czesto ;) Co do Twojego pytanka ..hmm -ja nie spotkałem takiej vódki co nie wyklucza jej istnienia bo producenci lubią mieszać smaki z vódką -u nas w lokalu jest standartowo -Finlandia czysta , o smaku cytrynki oraz bardzo lubiana przez panie crannberry (czyli truskawkowa) ale jak zakupuje alkohol w hurtowni to sa różniaste alkohole - całkiem nowe produkty ale trzymam się menu pubu i kupuje co mnie interesuje i nie przyglądam sie za bardzo nowością --a są rózne cuda ;)Malibu shake też jest to co lubią panie :) ciepła --> do kawki musowo małe \" co nieco \" jak to kłapouchy mówi ;) Może być Rafaello of course ;) ale musze spróbowac te czekoladowe hi,hi :) Zbliżają się świeta i Sylwestra ehh...Jakoś mnie to już nie cieszy -owszem , fajnie bo jest wolne od pracy mozna sobie odpocząć ale to już nie to samo co kiedyć z bliskimi przy stole wigilijnym ... Tak się składa iż mamy rodziny daleko i tylko czasami jedziemy spędzić święta u tesciów (rodziców zony) ale to i tak w czwórkę to nie to...A do tesciów jedziemy bo mamy bliżej to jest około 4 godziny jazdy samochodem od nas ale jakoś nas nie ciągnie na wieś -może jakby było więcej rodziny to byłoby ok...Posiedzimy w domku razem i po prostu odpoczniemy ...Moja rodzina jest rozproszona targana problemami i nie możemy się spotakć razem jakoś ..Mam 3 braci i mym dwóm starszym braciom posypały sie małżeństwa i teraz zaczynają od nowa wszystko ...Jeden młodszy kończy studia i jest z mamą (mieszkają pod Szczecinem ) ...Takze ugotuję na wigilię jakiś bigosek , kapustkę zasmażaną , bedą pierogi , barszcz itd Ale tyle żeby starczyło dla nas obojga -więc dużo nie gotuję ani nie smaże .. Ja sporo robię w kuchni wiec zona bedzie mogła posprzątać i takie rzeczy... Sylwestra --> klapa ...od dwóch lat już nie bywamy nigdzie i nawet nie szukamy ...w ubiegłym roku o godzinie 2 w nocy juz smacznie spaliśmy w łóżeczkach wypijajac o północy symbolicznego szampana ... Kiedyś bywaliśmy na impreazach ale na sali ze znajomymi ale te towarzystwo się rozpadło jakoś . Ja nie jestem od urodzenia tutaj więc moich przyjaciół zostawiłem daleko stąd wiec wszytkie znajomości to takie jak sie zawiązuje w pracy i ze strony zony -bo ona mieszka tutaj od urodzenia ...Więc my po prostu ten okres traktujemy jak odpoczynek -nic innego ...Także trzeci rok na pewno spędzimy w domku ...w ciszy i spokoju gdzie za oknem bedą wybuchać fajerwerki i usłyszymy pare krzyków ...uff ale zasmuciłem ..ale to prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaczki przesyłam:) Dzisizj zabiegany dzień:) jestem po śnaidanku... o jej znów nie wziełam... załatwione:) Mam małą mobilizację w pracy i misio mnie załatwił, bo zadeklarował swój udział w kółku szkolnym:) i mama ma zajęcie:D:D Do tego sama udzielam się w szkole i takie tam... Goda//:) dzięki za odpowiedzi:) jesteś kochana a o święcie zapomnij:) poza moją wyobraźnią:) Fajnie że tak ślicznie się zagoiło niedźwiadkowi:) i że tak pięknie mu poszło na egzaminach pomimo tych różnyh przeżyć wielki👄 dla niego:) i ❤️ dla Ciebie :) Rafaello// :) Nie smęcisz:) W zeszłym roku spędzaliśmy Sylwestra w domu i było super, tak dobrze, że w tym roku nigdzie się nie wybieram:) Harry..//:) to był dowcip że na Sylwka zwalamy się do twojego nowego mieszkanka:) żart:) Wychodź z ukrycia:):):) muszę kończyć... usmiech//:) ciepła//:) zona//:) marsa//:) i pozostali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff troszkę mnie nie było widać ( bo często was czytałam) ale cóż życie ,życie i takie różne niby przyziemne problemy ale potrafią zdziałać zreszta sami chyba wiecie. Ale troszkę przyjemniej nie wiem czy wam pisałam we wrzesniu bylismy z MM i małym misiem na cudownym urlopie w Egipicie całe dwa tygodnie razem zero telefonów itp.( MM dostał tą wycieczkę jako prezent premię z firmy) było super bo po powrocie zaczęło się . najpierw mały misio goraczka 40 st. i nie wiadomo co jest -trwało to jakiś tydzien , później ja to samo i tak naprawdę do dziś nie wiemy co to było ale nałazilismy sie po lekarzach , pokłóli nas że szkoda gadac , podejrzewali nawet SEPSE ( bo było troche przypadków w pomorskim) i mnóstwo takich róznych choróbsk nam wymyślali -trwało to jakiś miesiąc ale już jest w porządku , profilaktycznie co dwa tyg. oddajemy z misiem krew do badania ale wyniki mamy super także odpukać . W tym czasie niestety \"rozsypała\" sie nasza babcia z którą mieszkamy ma 85 lat i jest już po jednym wylewie z którego cud że wyszła , a taraz jak to lekarz swierdził są tzw, choroby wieku starczego , miała kolejny lekki wylew ( nie bedę używała medycznych stwierdzeń ) fizycznie nieby nic wielkiego ma trochę sparaliżowane usta i lewą część ciała ale najgorsze że prawdopodobnie dotknęło to jej mózgu . I tak nigdy nie miała łatwego charakteru a teraz tej jej jazdy które nam urządza horror (nie będę opisywała szczegółowo bo nie jest to ani zbyt apetyczne ani przyjemne - pamapersy itp. ,że nie wspomnę o jej słowno-czynowych potyczkach) cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi --->dzięki za dobre słowo ...choć szczególnie nie czuję się nieszczęśliwy z tego powodu iz nie imprezuje w Sylwesra -może to już tak mam skrzywienie zawodowe bo imprezy miałem czesto i do rana bez zadnych okazji ...bo to ja byłem po prostu w pracy ;) no i towarzystwa także mi nie brakuje -ale to taka praca ..a żona takze domatorka więc nie ma z jej strony jakiś skarg ... Mam pytanie : co to za środek Supradyn ? To jakieś witaminki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi --->dzięki za dobre słowo ...choć szczególnie nie czuję się nieszczęśliwy z tego powodu iz nie imprezuje w Sylwesra -może to już tak mam skrzywienie zawodowe bo imprezy miałem czesto i do rana bez zadnych okazji ...bo to ja byłem po prostu w pracy ;) no i towarzystwa także mi nie brakuje -ale to taka praca ..a żona takze domatorka więc nie ma z jej strony jakiś skarg ... Mam pytanie : co to za środek Supradyn ? To jakieś witaminki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cd. troszkę komp mi mieli. I tak zostałam mamą małego misia i opiekunką babci. Do tego mój MM wyjechał na 1 msc. do USA( ten Egipt to taka rekompensata) więc wszystko na mojej głowie - cóz MM mógł mi pomóc przez telefon , czasem byłam wręcz tak zmęczona fizycznie i psychicznie że nawet nie chciało mi się z nim rozmawiać . Na poczatku chciałam być dobrą opiekunka robiłam wszystko aby babci było dobrze zaciskałam zęby i aby dalej , dopiero lekarka mną troche potrząsnęła (widziała jak niknę w oczach - nie miałam już sił) uswiadomiła mi że dla babci tak naprawdę już nie ma różnicy ona i tak nigdy nie doceni mojaj pracy i mi za nią nie podziękuję , teraz muszę tylko dbać o jej potrzeby egzystencjalno bytowe. I tak tez zrobiłam wynajełam opiekunke , co też nie było proste , bo chyba ze trzy zrezygnowały po pierwszym dniu, ale teraz pani Danusia jest super i dla mnie i dla niej chyba tez . No i w zeszły piątek wrócił MM , czekałam tylko na jego reakcje na moje decyzje , bo w końcu to jego prawdziwa babcia ale pochwalił , pogłaskał po główce i tak jakoś wspólnie to ciagniemy. A w naszym małżeństwie ??????? ja uważam że straszna rutyna , niby takie wspólne problemy powinny łączyć i tak pewnie jest (zgadzamy się w 100%) , tylko że przesłoniły te uczucia to ciepło ,żyjemy wyłącznie tymi problemami i nie pamietam kiedy o czymś innym rozmawialiśmy Ale coż miało być dziś optymistycznie więc .................. poprostu pozdrawiam goraco ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafaello//:) zgadza się:) a co? Tak go opisuję, że podpada pod paragraf czegoś beee:D:D:D To preparat wielowitaminowy z dadatkiem soli mineralnych, ale witaminy w zwiększonej dawce! ale w porównaniu z dziennym zapotrzebowaniem dla osoby dorosłej. Czyli dla kogoś takiego jak ja, sypiącego się :) niejadka ... 30 tabletek kosztuje 26.40 zł. Ale dla mnie jest rewelacyjny:) Jedna tabletka dziennie. Jest jeszcze w wersji musującej jak wapno i tańsze ale ma mniej saszetek i porównując nie opłaca się to musujące:) Supradin bierze się bez przerwy albo 2 tygodnie i przerwa na tydzień czy w ogóle odstawić, albo miesiąc, ale po miesiącu bezwzględnie należy przerwać na około 2 tygodni! potem znów można brać:) Ja go potrzebuję tylko w jesienno-zimowej porze:) czasami na wiosnę ale wtedy biore tylko 2 tygodnie.:) Jest drogi , ale Centrum czy inne wynalazki są dla mnie mało pomocne:) może to i sugestia? Poza ty6m Supradyn w moim przypadku pobudza mi apetyt:) Ale to u mnie. Mam wrażenie, że naprawia wady organizmu, ale dla osoby z nadmiarem jedzenia, nie wiem czy wywoła wstręt do jedzenia ;) Ne namawiam do brania, po prostu ja go biorę:) A tu pisząc do was, jakoś mi się przypomina aby wziąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotna jak nigdy//:):):):):) 👄👄👄👄 wielkie !!!! :D:D:D ale się cieszę:) że zajrzałaś oczywiście , nie z tych Twoich przeżyć. Babcia w takim pięknym wielku potrafi dać w kość:( Mam też jeszcze babcie w podobnym wieku, nie mieszka ze mną ale jest w rewelacyjnej kondycji:) odpukać Nie mam za bardzo kiedy jej odwiedzać:( ale bardzo za nią tęsknię... Pielęgniarka miała rację:) ale zawsze chce się dobrze i jakoś tak patrzy się inaczej kategoriami, prawda? Wiesz co? Nie wyściubiłam nosa z Polski i jakoś nie czuję takiej potrzeby, chociaż ? Ale to innym razem :) ale pamiętajcie że dodałam chociaż, bo znów zostanę osądzona o niekonsekwencję:P Mogłabyś opowiedzieć jak to było na tym urlopie, w obcych stronach? Wiem, że sa odpowiednie programy w TV, internet z opisami, ale mnie interesuje Twoje zdanie, wrażenie:) moze coś też śmiesznego było? pozdrawiam:) 🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poproszę o mocnego drinka, albo dwa. takiego, zeby po nim nic się nie chciało. No i żeby głowa nie bolała. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi ---> gdzieś to chyba było reklamowane i kojarzyło mi się z witaminką ;) Chciałbym cos takiego kupić dla żony bo czasem czuje się zmeczona i na pewno brakuje kompletu witaminek w spożywaznym jedzonku -wiec to by było dobre ...Te musujące róznorakie witaminki są słabe chyba -a może to tylko autosugestia iż jak coś takiego spozyjemy to od razu nam się polepszy ;) Dzieki za info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruminka ---> do usług ;) 100 gram ABSOLUTA , 100 gram i ciut Sprite i powtórka na \"drugą nózkę \" i płyniesz w siną dal ...a głowa nie powinna boleć ;) pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafaello//:) Nie zrozumieliśmy się:) o sugestii pisałam, ze pomaga mi tak dobrze tylko Supradyn:) Bo inne jakoś nie bardzo. a to że pomagaja takie witaminki to wiadomo i to żadna sugestia:) Tylko trzeba robić przerwy, bo organizm jest leniwy i szybko przywyczaja się do takiej sztucznej formy otrzymywania witamin i minerałów i podobno przestaje potem sam brać z naturalnych pokarmów:) Dostaneisz w każdej aptece i jako osoba stosująca je, polecałabym Supradyn musujący, bo jest tańszy, po co kupować od razu 30 tabletek i płacić 26 zł jak może nie odpowiadać? ja zaczęłam od musujących, działanie takie samo. A jak żona będzie brać poraz pierwszy to wystarczy jej 2 tygodnie:) a po 2 dniach zobaczy róznice :) Ale nie namawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruminka// 👄 przysiądę się do Ciebie z herbatką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×