małżeństwo i samotność cz.2

Znowu dzieją się jakieś dziwne rzeczy na tym forum. A o tym co jest prawdziwe lub nie , nie powinna wypowiadac się osoba która wypisuje rzeczy często sprzeczne ze sobą lub niekonsekwetne ,żeby nie rzec nieprawdziwe. Nie wiem kto jest takim tchorzem i wypisuje się pod tym pomarańczowym nickiem. Ale żeby było jasne; to jest forum internetowe, gdzie każdy ma się prawo wpisywac tak lub inaczej, byle kulturalnie. Ale też każdy ma prawo zamilknąc nie tlumacząc się z tego. Zdaję sobie sprawę że zawiazały się tu rozne sympatię. Ale bronie stanowiska Gody. Nie musi się nam tłumaczyc czy jest czy jej nie ma . I nie można być nachalnym i wypytywac kogos dlaczego przestał pisać i wrecz namawiać go do pisania, tak jak i odwrotnie. Ja też zauważyłem ze Gody nie ma . Ale to jej sprawa. Mimo ze lubiłem czytać jej poranne \"felietony\"

Znowu dzieją się jakieś dziwne rzeczy na tym forum. A o tym co jest prawdziwe lub nie , nie powinna wypowiadac się osoba która wypisuje rzeczy często sprzeczne ze sobą lub niekonsekwetne ,żeby nie rzec nieprawd

buber// Całkowicie się z Tobą zgadzam, uważam, że jak ktoś pisze gdzieś obok to jego prywatna sprawa:) ale wiesz co? Jakoś tak... przynajmniej ja myślę o osobach piszących tu, o problemach z dziećmi, chorobach...wiem, brak mi dystansu... Martwiłam się też i Tobą, kiedy napisała Danusia a Ciebie zabrakło... to tak na marginesie... zupełnie bezsensu... nie ma to żadnego podtekstu... po prostu jestem głupia i naiwna i tyle... wracam do realu...

no to tylko czekac na afront bubera ...hehehe

czesc kochani znow w przelocie:) bede strasznie tesknic przez dwa tygodnie ale po powrocie melduje sie tu:):):) wiec nie zniknijcie z eteru:):):) wydawalo mi sie ze pisalam o wyjezdzie jesli nie to melduje ze w poniedzialek rano wylatuje do Egiptu:):):):):):) hura............... pozdrowka i caluski dla wszystkich pa

Hejka:) Tak na chwileczkę życzyć miłego, piątkowego wieczoru :) Z MM troszkę najeździliśmy się dzisiaj... oj... pupy bolą, a droga kiepska, ciemno, deszczowo i mnóstwo wariatów :( Ale jakoś dojechaliśmy i wrócilśmy . margo//:) słonko, no istotnie, tak jak by mi cosik, świtało w głowie, że pisałaś, ale jakoś tak umknęło... ale ... no ekstra:) wspaniałego wypoczynku życzę:):) Jeszcze sporo dnia przede mną, trochę zaległości... :)

Hejka:) Tak na chwileczkę życzyć miłego, piątkowego wieczoru :) Z MM troszkę najeździliśmy się dzisiaj... oj... pupy bolą, a droga kiepska, ciemno, deszczowo i mnóstwo wariatów :( Ale jakoś dojechaliśmy i wrócilśmy . margo//:) słonko, no istotnie, tak jak by mi cosik, świtało w głowie, że pisałaś, ale jakoś tak umknęło... ale ... no ekstra:) wspaniałego wypoczynku życzę:):) Jeszcze sporo dnia przede mną, trochę zaległości... :)

:) Margo :) pisałaś o Egipcie ale chyba nie pisałaś kiedy się wybierasz :) A to już ??? :) No to życzę bezpiecznej podróży, udanego pobytu, samych fajnych wrażeń :) A jak wrócisz, to zdasz relację z pobytu, mam nadzieję :)

:) Margo :) pisałaś o Egipcie ale chyba nie pisałaś kiedy się wybierasz :) A to już ??? :) No to życzę bezpiecznej podróży, udanego pobytu, samych fajnych wrażeń :) A jak wrócisz, to zdasz relację z pobytu, mam nadzieję :)

Emmi v^v^v^v^v mądrość jest pojęciem bardzo względnym, i nie ona się liczy tak naprawdę. Najważniejsze jest serce i dusza ... i ile z tego może doć komuś innemu. A serce masz wielkie i dla każdego. I dlatego .... {serce] . A ten kto to wykorzystuje do niecnych celów .... .... aa .... nie będe używać epitetów. Sorry, miałem napisać więcej, ale dopiero co wróciłem Łodzi a jutro o świcie do Warszawy. Nie wiem jak to jest ale ciągle nie starcza mi czasu :-( Pewien zamożny człowiek zdecydował się na safari w Afryce. Zabrał ze sobą ulubionego psa dla towarzystwa. Jednego dnia pies pobiegł za motylami i nim się obejrzał, odkrył, że się zgubił... Wędrując po dżungli zauważył lamparta zmierzającego w jego kierunku z oczywistym zamiarem jedzenia lunchu. Pies pomyślał: - O, w mordę, ale wpadłem!. Wtedy zobaczył, że wokół na ziemi leżą jakieś kości i natychmiast siadł przy tych kościach zwrócony plecami do napastnika. Lampart już miał skoczyć, gdy nagle pies krzyknął głośno: - Kurcze, to był naprawdę pyszny lampart. Zastanawiam się, czy jest ich tu więcej? Słysząc to, lampart powstrzymał atak, po cichu cofnął się w zarośla i odbiegł na bezpieczną odległość. - Fiu, fiu! - tak myślał. - W ostatniej chwili udało mi się zwiać... Ten pies prawie mnie miał. Tymczasem małpa, która oglądała całą scenę z pobliskiego drzewa, postanowiła, że przehandluje swą wiedzę by zapewnić sobie wdzięczność lamparta. Pies jednak ją zauważył i zrozumiał, że coś jest na rzeczy. Małpa wkrótce złapała lamparta i opowiedziała mu, jak było naprawdę. Lampart wściekły, że dał się nabić w butelkę, krzyknął: - Dalej małpa, skacz mi na plecy i wracamy. Zobaczysz, co zrobię temu cwaniaczkowi. Pies zauważył lamparta zbliżającego się z małpą na plecach. Zamiast uciekać, usiadł plecami do napastników i udawał, że ich jeszcze nie zobaczył. Kiedy podeszli wystarczająco blisko, usłyszeli, że pies mówi: - Gdzież u licha jest ta małpa?! Nikomu już nie można wierzyć. Wysłałem ją pół godziny temu by przyprowadziła mi innego lamparta i nadal nici z obiadu!! :-D :-D :-D

zona........> :):):):) miło mi ;)) maluszki jak najbardziej wierzą w świętego Mikołaja :)...... ja zreszta też :) Emmi........> wiesz, tak od jakiegoś czasu czytam ten topik i zaczynają sie tutaj dziać dziwne dla mnie i zupełnie niezrozumiałe rzeczy... zważywszy na fakt że wszyscy jesteśmy dorośli i chyba inteligentni. Goda nie pisze... chyba domyślam sie dlaczego, ja też... jakoś dziwnie nie mam o czym choć w moim życiu przeszłam rewolucje taka którą będę pamiętała już zawsze. Przykro mi że Goda tak została oceniona...gdzie nie zasłużyła na coś takiego bo jest naprawde wspaniałą osobą i przyznam że niewiele znam takich jak Ona... takich mądrych jak ona. Nikt tu nie jest na siłe, nikt nikomu nie obiecywał że będzie zawsze, nikt też nikogo nie zmusza do tego żeby pisać.... każdy może to zrobić lub nie. Przykro mi tylko że zjawiają się osoby które to robią w sposób mało kulturalny i jak to ktoś mądry powiedział ... obrażają naszą inteligencje. Brak im odwagi?? Przykro mi też że nie szanuje się tu niektórych decyzji innych osób..... takich jak Goda. Ma prawo pisać gdzie jej sie podoba. Jakoś czuje niesmak...... wcale się nie dziwie że ludzie stąd odchodzą. Pozdrawiam

summer// właśnie! Jest jakoś dziwnie...

emmi:) zima sie tutaj skonczyla...jezeli chodzi o opady sniegu...ale za to zrobilo sie strasznie zimno!!!!!a ja tak nie cierpie rajstop pod spodniami i niestety zeby nie przeziebic sobie pecherza..musze je teraz zakladac!!!!!:( margo:) ale z ciebie szczesciara!!!!!!!tylko nam sie nie zgub w tych przeogromnych piramidach!!!!!! sommer:) ja wierzylam w mikolaja do momentu...kiedy w ktores swieta z moim bratem nie zaczelismy bawic sie w szafie mojej mamy i ujrzelismy zapakowane prezenty...hihiihih

Emmi dla Misia z ... miłości . Dzisiaj jak miło powspominalismy sobie z macietekiem różne nasze wymyślanki jak był trochę młodszy i uśmialiśmy się bardzo. Za Godą tęsknie i już :-( Dużo sie juz wydarzyło na tym topiku i jak ktoś nie mógł po prostu juz tutaj się wpisywac z różnych przyczyn , to szkoda, ale szacunek do takiej decyzji .Ale jak to bywa w życiu zdarzaja sie powroty na szczęscie i ja , czekam na nie zawsze . ( Mokka pozdrowienia , jeśli jeszcze kiedys tutaj zerkniesz - może już mieszkasz w nowym domku ? ) Emmi jesteś ... , jesteś ... i jak fajnie ,że jesteś :-D A o Godę w dalszym ciągu się martwię :-( Margolcia_GD - Fajnie ,że pomyślałaś o rannych napojach szkoda ,że nie mogłam rano zajrzeć , taki młynek przy piatku w pracy dzisiaj był i jeszcze do tego jakaś kontrola wewnetrzna , ale chyba wypadła nieżle - zobaczymy w poniedziałek na naradzie , będzie podsumowanie tzw. Margo - słońca nie życzę , bo to masz jak w banku , ale wesołego , udanego wypoczynku, beztroskich szleństw i wracaj pięknie opalona , na topik . Chyba nocka o mnie sie dopomina , bo oooooooooooo jak mi się ziewa . Zmykam , cały dom spi , a pies tak śmiesznie chrapie , czy ja zasnę ;-) Pa Pa Pa Pa Pa Pa Pa

W sobotę to kawusia i herbatka tak troszkę później ale może ktoś prysiądzie się do mnie:) Już szykuję kubeczki ;) (_)> (_)> (_)> (_)>(_)> W nocy misiaczek dał mi w kość, coś mu się złego śniło i wiercił się i mamrotał coś pod noskiem, musiałam troszkę pomóc aby sen był miły :) zona//:) siemanko no tak... też nie lubię mrozu bez śniegu, jakoś lepiej przeżyć ten mróz jak leży śnieg :) Moja przyjaciółka też biega w skarpetach, nawet w zimie :O ja nie wiem, jak ona to robi? Ja jestem zmarźluch :):) Ale chociaż jakiś bałwanek był ulepiony?:) zdanka//:) dzięki:) My z misiaczkiem też często wracamy do wspomnień, a miś uwielbia jak opowiadam mu jak rozrabiał, gdy był w brzuszku, jak był super malutki i okres pampersiaka:):) Goda//:) :) Moc buziaczków dla Ciebie Mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę na zajrzenie do nas:):) Jedyny wolny weekend w tym miesiącu, więc zaraz zabieram się za porządki, trzymajcie kciuki abym wszystko zrobiła co sobie zaplanowałam, dobrze? :) margo//:) Szczęśliwej podróży Poproszę potem jakieś zdjęcia z prześlicznymi widoczkami :) pozdrawiam wszystkich stałych bywalców topiku :):):):) Miłego dnia

Witam!Wpadłam sie przywitać i lece sprzatać i zakupy,buziaczki:):):):):)przysiadam sie do kawki i herbatki;)

Kuchnia lśni :) Misiaczek sprząta swój pokoik, zaraz lecę robić pranko, już sweterki ustawiły się w kolejce i nie cierpliwią się:D:D czort//:) Tak pięknie napisałeś:) a ja Cię olałam:( przepraszam jakiś taki ten wczoraszy dzień był dziwny... zakręcony :) ale... hym... nie wiedziałam, że to Ty:):) Agrypina//:):) Miłego sprzątania lecę do prania :D:D:D

czesc kochani ciagle brak mi czasu :( pakuje sie od rana latam po domu jak ze sraczka i krece sie w kolko...juz nie wiem co mam zabrac a czego nie:) ale mam zamiar bawic sie swietnie i odpoczywac na sloneczku...dzieki wszystkim za zyczenia i spadam:):):) papatkiEmmi dzieki za kartke:):):) sloneczko jest sliczne

Za szybko sobota zleciała... mogłaby być dzisiaj znów sobota :) Na samochodach szron dojrzałam :O Czyżby rzeczywiście zima miała nadejść z nowym tygodniem? hym... to się w końcu zdecydowała :D:D Pozdrawiam Miłej niedzieli życzę

Do Szczyrku przyjechał nowy lekarz ginekolog z Warszawy. Gazda postanowił wysłać do niego swoją żonę uskarżającą się na bóle jajników. Lekarz jak to specjalista z Warszawy porobił badania i orzekł: cysta. Gaździna wróciła do domu i pytana przez męża jak było odpowiada: - Połoglundoł, popatsył i pedzioł \"cysta\". Toć wim ze jo cysta, pzecie bym brudna do lekoza nie posła!? :-D :-D :-D Przychodzi ceper do górala i mówi: - Góralu powiedzcie: chrząszcz brzmi w trzcinie. - Eee, cobyk nie pedzioł: chrobok burcy w trowie. :-D :-D :-D Spotyka się dwóch kolegów : - Wiesz, ukradli mi samochód... - Dzwoniłeś na policję? - Dzwoniłem, ale to nie oni... :-D :-D :-D Czy twój narzeczony wie ile masz lat? - pyta koleżanka koleżankę. - Tak, częściowo... :-D :-D :-D Rozmawiają przyjaciółki: - Wyglądasz na zmęczoną. - Mój mąż jest chory i muszę go pilnować dzień i noc... - To pielęgniarka nie przychodzi? - Właśnie przychodzi... :-D :-D :-D Kumpel do kumpela: - Wygrałem milion złotych w totka! - Gratulację!A co na to twoja żona? - Odebrało jej mowę! - Zazdroszczę ci. Tyle szczęścia na raz... :-D :-D :-D

Poniewaz jedna z dziewczyn powiedziala mi, ze na topiku, ktos wpisuje sie wyrazajac niby moje zdanie o topiku i dziewczynach( ze niby wszystko i wszystkich mam gdzies...) to pomyslalam, ze jednak musze odezwac sie i wytlumaczyc, dlaczego tak sie stalo, chociaz uwazalam, ze znacznie lepiej i dyskretniej bedzie odejsc, po cichu nie wzbudzajac zadnych sensacji, lub dyskusji. Bo zupelnie zgadzam sie z tym jednym pomaranczowym wpisem: uszanowalam zyczenie Emmi, bo tu ona jest gospodynia topiku i to ona musi czuc sie tu dobrze i komfortowo.A poniewaz ja swoimi wpisami prowokowalam wpisy bubera, i chyba ostatnio nie mialam za wiele do pisania, postanowilam zniknac dyskretnie.Tym bardziej , ze kazda z was miala moj adres i gdyby chciala dowiedziac sie , to mogla napisac, zreszta nie jedna pisze do mnie i wie jak u mnie jest z praca. Na razie jeszcze ja mam, zwolniono juz trzy osobyz naszego dzialu, a my normalnie czekamy w niepewnosci i tyle. Wszystkm postawie ostatni raz poranna kawe \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> jestescie kochane dziewczyny, mam nadzieje, ze wam uda sie tak samo jak udalo sie mi, ze kazda z was wybierze, to co bedzie naprawde dobre dla was, ze Margo dobrze wypocznie w Egipcie, Agrypina bedzie silniejsza i bardziej odporna na zle humory JM i nauczy sie nie przejmowac sie tym, ze M Danusi wreszcie zrozumie jaki skarb ma w domu, i okze to jej , ze ciepla dobrze spedzi wakacje z synem, a JM po przyjezdzie bedzie mily, ze zdanka nie bedzie taka zabiegana i czesciej tu wpisze sie, ze betka odnajdzie siebie i spokoj, a za tym i szczescie, bo jak ktos powiedzial , \"lepiej ja sama bede samotna, niz bede samotna z toba we dwoje\", ze Mokka kiedys tu znow pojawi sie, i napisze, ze u niej wszytko uklada sie dobrze, ze ruminka bedzie szczesliwa, bo zrozumie jaka jest wspaniala osoba i jak jej poszczescilo sie spotykajac takiego czlowieka i przestanie ciagle sie martwic, ze marsa nie bedzie musiala sie martwic o zdrowie swego malenstwa, ze Kaba bedzie tu pisac swoje niesamowite wrazliwe i prawdziwe posty i ze uda sie jej otrzymac taki podarek od losu o jakim marza z mezem:) , ze Gothika jeszcze tu kiedys wpadnie i poczyta was i z usmiechem napisze, ze u niej wszytstko dobrze:)ze zona bedzie optymistycznymi wpisami podtrzymywac was na duchu, ze u misiaczka Emmi z uszkami poprawi sie, ze HP jest szczesliwy i tylko dlatego nie pisze tu:), ze cicha zawsze przypomni wam o pozytywnym mysleniu:) i nie bedzie taka cicha ,ze odnajdzie sie makia, o ktora martwie sie, no i ze topikowa meska czesc dzielnie bedzie wam asystowac i podtrzymywac na duchu, wszystkim buziaczki i milego rozpoczecia tygodnia

Dzięki Goda , wielkie dzięki ;) moze ta kawa , to jeszcze nie ostatni raz ,moze wpadniesz pochwalić się Swoim szcześciem :) , a jeśli nie , trudno :) i tak nikt tutaj nie zapomni o Tobie ,.... dużo , dużo szczęścia , powodzenia, optymizmu, radości, ciepła, pogody ducha, pogody w sercu ...... i czego tylko Sobie wymarzysz ... ............... dlaczego szczęściary uciekają ??? ....... przecież to znak ,ze udaje się komuś i jest to nadzieja dla innych , przynajmniej ja tak czuję :) ......... chyba chce mi się komus pogrozić paluszkiem ..... nu,nu,nu..........;) Kawka Gody wypita, czas zabrać sie do pracy :)

:):):):):):):): jest cudownie nie mam czasu na net zycie mnie pochłania (czytaj Nowa Pani )

Witam Właśnie takich wpisów Gody mi brakuje,dziękuje ci:):):):) Pozdrawiam i życzę miłego dnia! Dzieki za kawę:)

Goda_______ no i znowu sprowokowałaś mój wpis:) A niby dlaczego Emmi lub ktokolwiekz nas ma się tu czuć komfrotowo.? Tak to się można czuc u siebie w domu;) A Topik..wiesz my nie jesteśmy wszyscy cacy krystaliczni i nie dobrze byłoby gdyby ktoś czytający ten topik tak o nasp pmyślał a nawet w tym nas utwierdził. Bo to prowadziłoby do samozadowolenia a nawet pychy. A to jest zgubne. Trzeba pracować nad sobą na swoim charakterem cały czas bo nikt nie jest idealny. Może to banalne ale prawdziwe. I każdy z nas choć może nie chcielibyśmy tego, ale podlega ocenie innych i krytyce. A życzliwa krytyka jest tworcza. Byle tylko właściwie jąodebrać Goda a wdalszej części Twój post jest piekny po prostu piekny. Tylko tyle....

jaki ty madry jestes :P A niby dlaczego Emmi lub ktokolwiekz nas ma się tu czuć komfrotowo.? ale cie swiezbi aby jej przygadac, na kazdym kroku i zobacz bubek co zrobiles, emi uciekla ... nie ma jej :( och...

Prowokacja sie udała ...Pomarańczowy znowu sie odezwał:)

Prowokacja sie udała ...Pomarańczowy znowu sie odezwał:)

Prowokacja sie udała ...Pomarańczowy znowu sie odezwał:)

Potfornie boli mnie głowa... dlatego tak skromnie... do pomarańczowego// :P Ps. sądzę że idealnie dostosowałam się do Twojego poziomu... buber//:D:D Jesteś wielki! :)