Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Cicha//:D:D:D:D:D:D:D suuuuuuuuuuuuuuuuper :) U mnie niby posprzątane, ale jeszcze mogłabym się doczepić, ale co tam:) Święta dla mnie czy ja dla nich ;) MM ogląda meczyk, mam wieczór z komputerem...ostatnio przeprosiłam się z moim haftem i wróciłam do wyszywania nadmorskiego pejzarzu:) Rozpoczęłam kolejną batalię o misia, tym razem z nogami :( Uszka były najważniejsze, skoro na razie dobrze, to trzeba brać się za kolejne :) Najwyższa pora wziąć się za klatę i nogi. To plan na ten roczek, albo pólroczek jak na to się spojrzy.Ale glowa mnie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek:) wszyscy chyba popadali ze zmeczenia...ja juz zdazylam odpoczac:) i zaraz kapiel przyszykuje...poleze w wodzie a potem SHREK:):):) poogladamy z lukim...posmiejemy sie:D:D:D przyjmijcie odemnie zyczenia WIELKANOCNE : WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SMACZNEGO JAJKA, MOKREGO DYNGUSA:) dziekuje za karteczki ja juz tez powysylalam jesli o kims zapomnialam to przepraszam. caluski i papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo//:) Cieszę się że jesteś i w dobrej formie i z dobrym humorkiem :) Zaczęłam się już martwić bo tak przepadłaś, na tyle dni. Jestem przejedzona i jakoś myśl mi się nie klei ale mam jakieś dziwne odczucia i dziwne myśli kłębią mi się w głowie... jest jakoś dziwnie, a dzisiaj MM zachowywał się jakoś tak... sama nie wiem... dziwnie. Tego dziwnie jest zdecydowanie za dużo... Myslę intensywnie o paru osobach ciekawe czy się w najbliższym czasie pokażą? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ani przejedzona ani przepita:D:D:D spokoj i cisza i tak mialo byc ale nie moge za cholere rodziny dobudzic:D:D:D lukiego troszke polalam woda a on dalej spi:D:D:D reszta rodzinki jak zwykle mnie wkurza...dzis blogie lenistwo przedemna:) slonko pieknie swieci:) Emmi mam nadzieje ze i o mnie troszke myslalas???:) caluje i papatki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo//:) hejka👄 My byczyliśmy się nieprzyzwoicie długo dzisiaj:P MM mnie obudził dolatującącymi odglosami i zapachami z kuchni... nie myślcie sobie, że taki super, robił dla siebie... i miał pecha bo od razu wspólnik do jego śniadania się znalazł :D Syn mnie zaatakował jak byłam w łazience i co tu począć, on pełen wielki pistolet wody, a ja? Złapałam wiaderko i luuuu... ale syn się ździwił, potem wycieraliśmy podłogę w przedpokoju :D:D:D MM uczy się ma bardzo ważny egzamin jutro, syn po dworze z kolegami biega. Pogoda przepiękna, może przy tym ciepełku i słoenczku nie pochorują się dzieciaki. O Tobie skarbie myślę ciągle, szczególnie kiedy narzekasz na kręgosłup, wtedy zaczynam się martwić. Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chluuuuuuuuuuuuuussssssssssssssssssttttttttttttttt chluuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuussssssssssssssttttttttttttttttttt chluuuuuuuuuuuuuuuuuuussssssssssssssssssssssssssttttttttttttttt Czujcie się oblani :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicha//:D:D:D:D łotszyku:D:D:D tak się skradać i lać znienacka :D:D Z synusiem po kościółku, on znów na dworku, w tym roku jakoś poważnie, straż miejska chodzi i co róż napomina grupy rozbawionych nastoletnich starszaków:P i bardzo dobrze, zabawa zabawą ale musi mieć swój umiar, już jedno z dzieci wróciło do domu bo butelką pełną wody w głowe dostało:( Mam nadzieję że ta straż miejska coś zdziała :) Może jeszcze jakaś duszyczka tu zajrzy i pogada z nami ? zdanka!!!!!!!!! margolcia !!!!!!!! ciepła!!!!!!!!!!!!!! i inne osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!Dziękuje wam bardzo za kartki świąteczne,ja jakoś w tym roku czasu mi zabrakło:O sorki,a dziękuje za wasze:):):) Ale :staropolskim obyczajem dużo szynki życzę z jajem,miodu pełne antałeczki,no a w lany poniedziałek,na kark wody cały dzbanek....:D Nie pisałam,bo nie dość,że od kilku dni boli mnie głowa,to jeszcze zakupy i porządki,choć MM umył mi w tym roku okna:) Pozdrawiam was bardzo serdecznie:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Agrypina//:) pozdrawiam Ale mi w te święta dobrze, no byczę się od rana, porobiłam komputerowe zaległości, poczytałam sobie interesujące mnie artykuły, ale słoneczko tak pięknie przyświece że dłużej nie wytrzymam w murach. Niedźwiadek ciągle na dworze, MM w ksążkach... zaraz wybieramy się na cmentarz i na obiadek do taty :) Idę po niedźwiadka bo widzę że zabawa złą zabawę, po straży mniejskiej ani śladu tylko dryblasów pełno z wodnymi bombami, czyli woda w torebkach do rzucania jeszcze tego mi brakuje, żeby się zaziębił... pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej z rana(choć wcale nie tak wcześnie)chciałam się z wami przywitać życzyć miłego dnia.Mój synek jeszcze drzemie a ja ide robić obiad🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina//:) hejka Ja dzisiaj też siedzę cały dzień w domciu, dobrze że pogoda śliczna to gdzieś wybędziemy, albo ogrodem zajmiemy się. Niedźwiadek też jeszcze w łóżeczku, ale zaraz śniadako robić będę, potem w zeszyty zajrzymy :) Jeszcze planów dokładnych nie mam, na pewno nie będziemy siedzieć w murach skoro mamy taką możliwość :) pozdrawiam👄 i życzę miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Jestem, pamietam i pokazuję się ;) Ja tam się ciesze ,ze już po świętach :P ,...mogę dać nura w moje papierki, zapomnieć o wszystkim,..... jeszcze gdybym dzieci tu miała, to mogłabym wogóle w domu nie bywać ! pozdrawiam ....pa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dawno, oj bardzo dawno do Was nie zaglądałam. Byłam pewna, że już mnie nikt nie pamięta, a tu taka niespodzianka :):). Łzy mi się zakręciły w oczach gdy zobaczyłam kartki świąteczne. Emmi, zdanka, margo i wszystkie kobitki które mnie pamiętają, ślę Wam 👄 gorące buziaczki 🌻🌻.Pozdrawiam wszystkich którzy tu wciąż są obecni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim:) juz odpoczelam po pracy i siadlam na chwilke zobaczyc co u was:):):) ja jeszcze obiadku dzis nie robilam ale psa nakarmilam:D:D:D rodzinka tez nie narzeka:D a na wieczor mam plytke z super filmem wiec jeszcze pobycze sie przed telewizorkiem:) pozdrawiam cieplutko i miliony 👄 sle papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Wieczór trochę mało radosny, nie można mieć fajnych dni ciągle, tu akurat takie coś nieoczekiwanego wypadło i trochę namieszało... ech... a tak fajnie sielankowo było... ech... przezroczysta// :) Pewnie że pamiętamy;) tylko Ty nie masz dla nas czasu. Mogłabyś troszkę popisać co u Ciebie :) Ile tych górek i dołków zaliczyłaś w między czasie :) margo//:) Jaki filmik, jeśli można wiedzieć :) A przynajmniej jakiego gatunku. ciepła//:) co słychać? Znikam bo jakoś dzisiaj pomimo że mogłabym troszkę posiedzieć przy kompie, to jakoś nie chce mi się... opatrzył mi się czy co? :D:D dobranoc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko pomachać rano Jestem i zagladam ,ale czasu jakos mało. Obiecuje napisać więcej\' Buziaczki 😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko:) Jakoś każdy tylko na chwileczkę tu wpada, tak wszyscy zabiegani? Ja wynajduję sobie zajęcia i nie wiem jak tego czasu wolnego mam ubyć :( rośnie i rośnie... ech... chorror jak się nie pracuje... Z nudów nawet zabrałam się za gotowanie... no nic, zabieram się do domowych prac, MM wynalazł mi zajęcie :) Miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, witajcie 🖐️ właśnie powróciłem ze świątecznego wyjazdu :-) i jakoś nie mogę się znaleźć w pracy 😠, zwłaszcza że większość chora i nie ma komu zlecić roboty 😠 Emmi < > < > < > nie pracujesz ?? fajnie masz ;-) może mi pomożesz ?? ;-) Pozdrawiam Was 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnębiona
To i ja melduję się po świętach. Miłe dni w gronie rodzinnym spędziłam, ciężko wracać do codzienności która jest szara i nieprzyjemna. Zostawiłam rodzinę, przyjaciół i przeprowadziłam się do męża. Po tylu latach jest mi nadal bardzo cieżko, nie jestem lubianą synową :( Tyle lat starałam się, ale zawsze były pretensje, stawiane same wymagania. Jest mi bardzo ciężko. Chciałam radośnie przywitać się w ten słoneczny dzień... nie wyszło... przepraszam... miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiona____ nie przejmuj się teściową. To nie z nią brałas ślub. Jak się teściowej nie podoba Twoja osoba to jej problem a nie Twój .Głowa do góry!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnębiona
och! buber, łatwo ci mówić i rad udzielać jak nie wierz jakie mam życie :( To miłe że chcesz mnie pocieszyć, dziękuję ale takie pocieszanie tylko bardziej smuci... Mąż jest ukochanym synem swojej mamusi, w dzieciństwie bardzo chorował, uciekł śmierci spod kosy i przelewa do dnia dzisiejszego jajko nad nim :( Cieszę się że są takie ciepłe relacje między nimi, ale wszystko co robię, jak się zachowuję, dbam o niego, dom, dzieci jest na każdym kroku krytykowane. Jestem niewłaściwą żoną dla ich syna... to takie ciężkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiona_____to nie pocieszenie tylko sposób na to żeby nie popadąc z takiego powoduz stres.A czy TM jest na tyle dobrym mężem że daje odpór zapędom Twojej tęsciowej. Czy daje jej do zrozumienia żeby swoje uwagi zachowała dla siebie?? Jeśli nie to znaczy ze nie jest dobrym mężem.....A sytuacja z dziecinstwa TM nie upoważnia teściowej do takiego postepowanie. Jej zachowanie jest.....Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiona < > < > < > temat troskliwej mamy przerobiłem na własnej skórze. Dokładnie wszystko jak piszesz. Wspólne mieszkanie trwało 5 lat. Przez ten czas czekaliśmy aż mama zauważy pozytywne cechy mż. Jednak konflikt wciąż narastał. W pewnym momencie mając dość bycia między młotem a kowadłem przeprowadziłem się wraz z rodziną. Mieszkamy w tej chwili 100 km od siebie. Mż pracuje, prowadzi dom, zajmuje się trójką dzieci Po 15 latach mama się nie zmieniła, ale konflikty wybuchają tylko 1-2 razy do roku, po chwili jednak odjeżdzamy i problemy po chwili zanikają. Jeśli tylko macie możliwość mieszkać osobno ... Szkoda czasu, zdrowia, Waszego małżeństwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, Buber ......... Synowie zazwyczaj nie przyjmują zadnego stanowiska wobec takiej sytaucji. Są na tyle wygodni ,ze im odpowiada dalsze \"matkowanie\" nawet gdy mają żony, które sa kontynuacja opieki matczynej ;) . Nie wymagajmy od nich takich wyborów .......... ech......... Ja tez zawsze byłam i jestem \"ta gorsza\" ,.... w cieniu dwóch sióstr meża, które są przecież takie \"super\" ....ale jakoś udało mi się odciać od tego i nauczyłam się -broń boże nie mówić nic złego na tesciową! - przy mężu - oczywiscie ...hahahaha pozdrawiam wszystkich,..pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiona < > < > < > temat troskliwej mamy przerobiłem na własnej skórze. Dokładnie wszystko jak piszesz. Wspólne mieszkanie trwało 5 lat. Przez ten czas czekaliśmy aż mama zauważy pozytywne cechy mż. Jednak konflikt wciąż narastał. W pewnym momencie mając dość bycia między młotem a kowadłem przeprowadziłem się wraz z rodziną. Mieszkamy w tej chwili 100 km od siebie. Mż pracuje, prowadzi dom, zajmuje się trójką dzieci Po 15 latach mama się nie zmieniła, ale konflikty wybuchają tylko 1-2 razy do roku, po chwili jednak odjeżdzamy i problemy po chwili zanikają. Jeśli tylko macie możliwość mieszkać osobno ... Szkoda czasu, zdrowia, Waszego małżeństwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Zajrzałam pozdrowić nieliczną grupkę zaglądających tu i tak jak oni odświeżyć ;) a tu taka fajna dyskusja o ukochanych synusiach swoich mam :D Na szczęście nie mam takiego problemu ale nasłuchałam się od niejednej osoby i uważam, że jest to plaga wielu małżeństw i przyczyna dużego procentu rozwodów i to w obie strony, nie tylko ukochany synuś, często to n.p. żona nie umie uciąć pępowiny z mamusią :) uśmiech na dzień dobry//:) siemanko Tak się zastanawiałam gdzie przepadłeś :) a to wyjazd na święta. Jesteś mądrym i kochającym mężem:) Nie każdy potrafi wyprowadzić się, często mamusia ma tak duży wpływ, że ów syn boi się zrobić coś wbrew jej i nawet miłość do żony i posiadanie dzieci nie wiele znaczy przy byciu synkiem ,,silnej,, kobiety. Taki układ widzę na codzień :) przerąbana sprawa... przygnębiona//:) Pewnie tak jak mówi ciepła, nie wiele można powiedzieć i lepiej nie krytykować, bo będzie jeszcze gorzej:) Najlepiej mieszkać daleko od takich teściów, ale różnie to bywa, prawda? Mam nadzieję, że posty innych osób umilą Ci troszkę to cieżkie życie i z nami od czasu do czasu poprawi Ci się humor. Nie ma to jak wywalić z siebie to co leży na wątrobie, wielokrotnie to powtarzałam i powtarzać nie przestanę :D ciepła//:) prawda? Wygodnie im nie widzieć :( Może rzeczywiście nie widzą? Mają przy sobie dwie kobiety które kochają, żonę i matkę, a to że się kobietki niedogadują to ich problem. Pewnie już o tym pisałam, ale ...kiedy dom stanie mama męża, ma z nami mieszkać :) Mieliśmy na ten temat rozmowę i mówię, że muszą być dwie kuchnie, nieważne jakie, ale muszą być, mama musi mieć swoją kuchnie,możemy gotować w jednej, ale z racji tego, że zawsze była na swoim musi mieć swoją kuchnie... MM w zaparte, że nie potrzeba, no w żaden sposób nie mogłam mu tego wytłumaczyć, po co te dwie kuchnie...w końcu mówię, żeby przełożył to sobie na samochód i garaż. Co wybiera, własny samochód, czy jeden wspólny dla niego i teścia. Dotarło w mik :D:D:D:D Dziewczyny dzielne z Was kobietki, że przez tyle lat dawałyście i dajecie sobie radę :) Że jednak znajdujecie ważniejsze rzeczy i jakoś to się kręci, przymykacie oko, zaciskacie zęby. 👄 dla Was :) Znikam bo czas goni... miało być na króciutko :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Zajrzałam pozdrowić nieliczną grupkę zaglądających tu i tak jak oni odświeżyć ;) a tu taka fajna dyskusja o ukochanych synusiach swoich mam :D Na szczęście nie mam takiego problemu ale nasłuchałam się od niejednej osoby i uważam, że jest to plaga wielu małżeństw i przyczyna dużego procentu rozwodów i to w obie strony, nie tylko ukochany synuś, często to n.p. żona nie umie uciąć pępowiny z mamusią :) uśmiech na dzień dobry//:) siemanko Tak się zastanawiałam gdzie przepadłeś :) a to wyjazd na święta. Jesteś mądrym i kochającym mężem:) Nie każdy potrafi wyprowadzić się, często mamusia ma tak duży wpływ, że ów syn boi się zrobić coś wbrew jej i nawet miłość do żony i posiadanie dzieci nie wiele znaczy przy byciu synkiem ,,silnej,, kobiety. Taki układ widzę na codzień :) przerąbana sprawa... przygnębiona//:) Pewnie tak jak mówi ciepła, nie wiele można powiedzieć i lepiej nie krytykować, bo będzie jeszcze gorzej:) Najlepiej mieszkać daleko od takich teściów, ale różnie to bywa, prawda? Mam nadzieję, że posty innych osób umilą Ci troszkę to cieżkie życie i z nami od czasu do czasu poprawi Ci się humor. Nie ma to jak wywalić z siebie to co leży na wątrobie, wielokrotnie to powtarzałam i powtarzać nie przestanę :D ciepła//:) prawda? Wygodnie im nie widzieć :( Może rzeczywiście nie widzą? Mają przy sobie dwie kobiety które kochają, żonę i matkę, a to że się kobietki niedogadują to ich problem. Pewnie już o tym pisałam, ale ...kiedy dom stanie mama męża, ma z nami mieszkać :) Mieliśmy na ten temat rozmowę i mówię, że muszą być dwie kuchnie, nieważne jakie, ale muszą być, mama musi mieć swoją kuchnie,możemy gotować w jednej, ale z racji tego, że zawsze była na swoim musi mieć swoją kuchnie... MM w zaparte, że nie potrzeba, no w żaden sposób nie mogłam mu tego wytłumaczyć, po co te dwie kuchnie...w końcu mówię, żeby przełożył to sobie na samochód i garaż. Co wybiera, własny samochód, czy jeden wspólny dla niego i teścia. Dotarło w mik :D:D:D:D Dziewczyny dzielne z Was kobietki, że przez tyle lat dawałyście i dajecie sobie radę :) Że jednak znajdujecie ważniejsze rzeczy i jakoś to się kręci, przymykacie oko, zaciskacie zęby. 👄 dla Was :) Znikam bo czas goni... miało być na króciutko :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jeszcze na momencik, tak mnie olśniło. Gdzie jest całkiemnowa i edzia75? Tak nagle zamilkły:( hop hop dzie jesteście? I czy bisiu6 jest już szczęśliwie po operacji? Dziewczyny odezwijcie się !!! nie mówiąc już o reszcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem rowniez cosik z moim internecikiem sie dzieje i nie wiem czy wyjdzie mi to pisanie...poczytalam wasze posty ale nie bede komentowac bo za dlugo by mi bylo siedziec a boli jak diabli i metlik w glowie po kilku tramalach...wiec teraz tylko buziaki i papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) moze zapachem świeżo zapażonej kawki Was trochę obudzę ;) \\_/> \\_/>\\_/>\\_/> ....... I_I> I_I>(herbatka) Wczoraj pisałam, potem jeszcze pisałam i pisałam,..... i wszystko poszzzzłooooo - nie mam pojęcia gdzie :( .... już nie będę powtarzać , bo myśli nie takie co na gorąco ;),.. ale pochwalę Humorka za decyzję, choć i tak uwazam ,ze 5 lat , to bardzo dużo ........... ale lepiej późno niż wcale :) Chyba śpię jeszcze , .... Marguś ...trzymaj się ! ... ja już poznałam co to za ból .... nikomu, nikomu nie życze :(... Ja też już się martwię o całkiemnową;( ...i edzię75 , której los jakoś bardzo bliski mi jest :(............. pokażcie się chociaż na chwilkę ;)..dajcie znak ,ze jest wszystko ok.... a jeśli nie ok, to walcie prosto co na wątrąbie leży ;)...będzie lzej :). Pozdrawiam serdecznie 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 troszeczkę wiosny z ogródka przyniosłam :D:D:D mam tylko nadzieje ,ze nie rozciągnęłam stronki ,..jeśli tak , to z góry przepraszam .......:D miłego dnia , pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×