Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Gość Asiak
Iwe! co to znaczy stał się beznadziejny i tak już zostało? nie próbujesz a raczej nie próbowałaś czegoś zmienić? a może to przestaje z czasem zależeć na walce? ja chyba nie potrafię poświęcić reszty życia i żyć tak jak jest!!!!!! chcę coś zmienić ale nie mogę, nie udaje mi się to.....za każdym razem słyszę, że przesadzam, marudzę, znowu zaczynam, jak by mnie bił albo pił to wtedy bym widziała.......a ja jestem w szoku w związku ze słowami, które słyszę. PO PROSTU JEST MI PRZYKRO......Przecież jest dla mnie dobry, dba o dziecko, nie łazi z kolegami na piwo itd. a że ja go nie pociągam to nic już się nie da z tym zrobić...albo się pogodzę albo musimy się rozejść... ale ja tu z detalami Wam się rozpisuję miłe Panie, a nie wiem czy powinnam.....co to da?????????????????????????????????🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mililnaaa
dlatego nie wiem czy jest sens w ogole wychodzic za maz, nie oszukujmy sie ale ponad 80% ludzi w zwiazkach jest ze soba tylko z powodu papieru, z przyzwyczajenia, dla dzieci...milosc jesli nawet istnieje to umiera szybciej niz bysmy mogli zauwazyc, lub przemienia sie w cos czego z pewnoscia miloscia nazwac nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justifymylove
pare razy w nerwach mu powiedzialam co czuje, ze to takie bez sensu ale on twierdzi ze to normalne ze milosc i my sie zmieniamy, ze przesadzam a jemu jest dobrze. jestesmy zupelnie inni, jego cale dnie nie ma w domu a wieczorem albo siedzi przy laptopie albo czasami obejrzymy razem jakis film. wiem jedno i az boje sie to powiedziec-ja go nie kocham, nie tesknie kiedy go nie ma, a jesli tak to tylko dlatego ze siedze sama w domu. mysle coraz czesciej o dziecku ale caly czas sie wstrzymuje bo nie wiem ile jeszcze tak pociagne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Racja nie ma złotego środka na zycie,każdy mysli,że jak nie wyjdzie za mąż to będzie lepiej:Owcale nie....jak się żyje na \"kocią łapę\" tak to sie mniej więcej określa,wcale nie wróży dobrego związku,wtedy łatwiej się rozstać....tu jednak łączy nas papier i dziecko.Pewnie można się rozejść,ale wcale nie jestem pewna czy tak też jest lepiej.... Asiak>>szkoda,że nie ma już pierwszej części topiku to poczytałabys sobie,jak dziewczyny pisały o problemach,bo się boisz,że za bardzo się wywnętrzasz.....wcale nie.. Love>>co u ciebie?👄 Iwe👄 Goda🖐️może coś machniesz? Pozdrówka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi ,ale na razie nie chce mi się nic pisać.Mój piesek po operacji jest w złym stanie ,ciągle krwawi i mam okropny humor , a to nie jest topik o zwierzętach przecież. Pozdrawiam wszystkich i odezwę się jak będzie lepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmi Buber Zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmi Buber Zona
Zdanka cicha, jako taka Goda Margo Kaba , Betka Love MOKKA Gothinka , Przezroczysta . MArsa Bosa Kosi Marcelina Agrypina Iwe ciepła anies Margolcia , Haryy , ech zimna Karmelki Welonka Samotna wzw rere Rafaelo Anies Ruminka Wstyd tak sympatycznie sie was czytałao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Pomarańczko może napisałabyś coś od siebie? Ja też chętniej czytam niż pisze. Asiak - jak po wizycie u psychologa? Love - trzymaj się. Wiem co to znaczy chory pies w domu. Miłego dnia 👄 🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Witam! Do psychologa idę dopiero w poniedziałek. Miałam rozmowę z męzem, których on zresztą ma dosyc. Jeśli chcę żebyśmy byli razem, muszę się zmienić, usłyszałm, przestać nawijać w kółko o tym samym ( czyli o nas ), i przestac go sprawdzać, szpiegować, pytać gdzie był, dlaczego tak długo...itp.Jeśli to się nie zmieni, to on odejdzie............On natomiast nie ma zamiaru wszystkiego zmieniać, czyli nic od siebie, jeśli chodzi o bliskość to coś w nim pękło i nie potrafi się przełamać.................i nie obiecuje że to się kiedyś zmieni. Od dwóch nocy śpimy osobno!!!!!!!!!!!!!!!! A ja chyba dla dobra Malutkiego postaram się, choc nie wiem jak długo to wytrzymam......Synek tak bardzo nas potrzebuje.............Pozdrawiam🌼🌼🌼🌼🌼 Co Wy na to???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Widzisz pomarańczowy,widać wszystkim odeszły problemy i nie mają o czym pisać i pewnie nie ta atmosfera....bo my w trójkę jej nie tworzymy,ale chcemy być:O Emmi założyła swój topik,tam u niej zagląda zona,buber odwiedza inne strony.....a reszta nie ma problemów i nic nie pisze:(szkoda,ale nic może zaglądają:Oa może ty sie odezwiesz i coś skrobniesz a nie tylko będziesz czytać? U mnie cisza...i pustki na koncie,tragedia....ale jakos trzeba żyć...no nic miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdążyłam wysłać i jesteś Asiak>>dla mnie musisz pomyśleć o sobie....za bardzo koncentrujesz się na TM(czytaj twoim mężu)pewnie nie pracujesz i siedzisz w domu i od tego twoje kontrolowanie jego gdzie chodzi...zostaw go razem z dzieckiem i wyjdź sama,zrób coś dla siebie bo inaczej zgłupiejesz....znam to....ale rozmowa z psychologiem bardzo ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Agrypino! Nie siedzę w domu i nie robię tego z nadmiaru czas.....Jestem bardzo zapracowana, często pracuję w nadgodzinach i mam masę urlopu, którego nie jestem w stanie wykorzystać. I nigdy nie lubiłam dużo pracować, a teraz lubię, bo jak jestem w pracy to nie mam głupich myśli. Dlatego, że mam mało czasu to rzadko do Was zaglądam....Dziś mam wolne więc piszę, a po 14.00 biegnę po mojego ukochanego syncia do przedszkola. A potem do siostry na kawkę imieninową bo ona Natalia. Pozdrawiam Cię......A Ty nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Miłego dnia. Napisze coś później. 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Asiak>>pracuje,ale na popołudnie,to było akurat wczoraj...;)pomyśl i czy oczywiście TM się zgodzi na terapię małżeńską,bo to też dobre,porozmawiaj z panią psycholog może ci coś doradzi. Już mamy grudzień i lada moment święta i nowy rok,a ten już zleciał:Ojak szybko....czas leci.Trzeba robić już porządki.Jak planujecie święta?Co na sylwestra?Napiszcie.... Love>>jak piesek? Goda>>jak się czuje mama? Margo>>dawno nie dałaś nawet znaku życia.... Jako taka,buber,zona,zdanka,kaba,marsa,,harry potter,mokka,zimna,betka samotna jak nigdy, czy wy jeszcze żyjecie?może się odezwiecie? Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach te święta. Niestety w tym roku będą skromne i prezenty również. Konto w banku puste i nie ma widoków na dodatkowe pieniądze. Wigilię, jak co roku organizuję u mnie w domu. Będzie moja mama i siostry z rodzinami. Zawsze umawiamy się, co która z nas ma zrobić, więc to nie jest tylko mój wydatek. Ja, jak co roku zrobię oczywiście pierogi z kapustą i grzybami. Moja siostrzenica zawsze zastrzega, że nie mogę kupić gotowych, tylko mają być mojej produkcji, bo twierdzi, że moje są najlepsze na świecie. A resztę to jeszcze nie wiem co mi przypadnie do przygotowania, bo jeszcze się nie umawiałyśmy. Na święta też jeszcze ni myślałam co przygotować. Chyba brak gotówki tak mnie smutno nastraja. A po za tym to cisza i spokój z MM. Jak zwykle zresztą. Wcześnie ciemno robi się na dworze, to MM przesypia prawie cały wieczór. Miłego weekendu. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej odzywam sie..zeby sie z wami pozegnac..... kiedys ktos mnie tutaj zapytal dlaczego ja sie wlasnie na tym topiku pojawiam,,bo przeciez w malzenstwie mi sie uklada i nie pasuje do samego tytulu... wiec przenioslam sie na nowy topik zalozony przez emmi.... pozdrawiam serdecznie i powodzenia ze wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny poranek. Piesek nie za dobrze. Chyba to jednak naczyniak czy tętniak ,bo krew mu leci cały czas :( Ale czuje się lepiej. Weterynarz powiedział ,że jeśli to naczyniak to do końca życia musi mieć sączek i będzie krwawił. To oznacza zmianę opatrunku co kilka godzin. Chyba w przyszłym tygodniu pójdziemy na konsultacje do innego weterynarza. Może jest jakaś szansa na zmianę tej diagnozy.......... MM opiekuje się nim nadzwyczajnie ,bo to jego ukochany piesek. Iwe- Świeta.................. wigilia też u mnie i ja ja sama praktycznie będę przygotowywać. W zeszłym roku jeszcze bardzo pomagała mi Mama ,no ale juz jej z nami niema :(:(:( Zrobię śledzie ,sałatkę jarzynową , rybe w galarecie ,barszcz z uszkami,pierogi z kapustą i grzybami i smażonego karpia. Potem kompot i ciasta ,jeszcze nie wiem jakie........... Największy mam problem z porządnie ukiszona kapustą , bo głównie można dostać taką sałatkową... Chyba wezmę urlop dwa dni przed wigilią ,bo nie wiem jak zdążę........ MM kiedyś mi bardzo pomagał ,teraz się zrobił leniwy i mówi ,że mu się nie chce :( Ale nie kłócę sie o to ,bo to i tak nic nie da........... A Sylwester ??????????? Chyba spędzimy w domu ,ze zwierzakami........ Jakos nie mam nastroju do hucznej zabawy. Miłego dnia i odzywajcie się proszę. A może ktoś jakiś super przepis świateczny poda ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedzielne południe:) Przepisy napiszę potem mam dobry przepis na śledzie:)Miłego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zona____jesli jescze będziesz czytać- szkoda ze tam odeszłaś, bo lubiłem czytać Twoje wypowiedzi, zawsze czytałem je z duża uwagą..Ja też już tylko czytam tutaj.Ale wracam do Twojej osoby:) Swoim pojawieniem zachęciląs mnie do pisania:) Wiec jak napisałem , sympatycznie sie Ciebie czytało, uważam CIę za rozsądną młoda kobietę. Ale napisze coś jeszcze co pewnie nie bardzo Ci sie spodoba.Ty odeszłas bo byłaś tu jako gośc tego topiku, ale było też pytanie o Emmi, Wiec ona uciekła stąd jak szczur z tonącego okrętu....Założyła nowy żeby mamić siebie i was wirtualnym światem.Nie zrozum mnie źle ale.... po 1 trochę zyję na tym świecie po 2 mam bardzo duży dystans do internetu, do tego co piszą ludzie w wirtualnym świecie, zwłaszcza do tych których nie znam realnie. Zresztą wystarczy spytać Jako Taką albo Margo.Kliknij kieyś do nich.To są mądre i uczciwe kobiety.I warto wiedzieć co mają do powiedzenia. Jeszcze wcześniej jakiś pomarańczowy pytał sie Emmi o MArgo dalczego nagle ich kontakty sie urwały? Nie chciałem sie wypowiadać bo to nie moja sprawa...Ale pamiętasz jak wielka wirtulana przyjażń była miedzy nimi - zwłaszcza deklarowana przez Emmi? Jak na relacjonowała stan zdrowia Margo? A teraz spytaj sie Emmi czy wie co się dzieje z MArgo? Jakie ma kłopoty z kręgosłupem , że grozi jej drugi zabieg?Spyatj sie Emmi czy choc raz od dawna skontaktowała sie z MArgo?? Jest takie powiedzenie \"Boze chroń mnie od przyjaciół boz wrogami sam sobie poradzę..\" Wieć cieszę sie,ze Emmi jest moim wrogiem:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Czy my tylko będziemy sobie machać?:OSzkoda..... Ale nic,może inni coś napiszą.... Asiak jak sobie radzisz? Buber>>widzę,że jesteś zbulwersowany,ale nie dziwię się,bo masz racje,szkoda tylko,że Emmi odbierała wszystkie twoje wypowiedzi jako atak...przeciez trzeba być ostrożnym,i nie ufać wszystkim,trzeba uważać...ale los różne płata nam figle....;)niestety Love>>jak twój piesek?u mnie dziś była rano awantura(bo MM zaspał)kto ma wyjść z psem,ja mam rano co robić,dziecku śniadanko,a MM tylko ubiera się i wychodzi....no i problem:O ale są gorsze rzeczy na świecie,nie ;) Wiecie co,moja koleżanka jest tak smutna i samotna w małżeństwie,że postanowiła sie w końcu wyprowadzić,bo ma dość....przykre to....i żadnej reakcji jej M....:( No nic miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love,polecam gołąbki z ryzem i grzybami z sosem grzybowym.Pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina👄 Piszesz o porannych obowiązkach, ja też mam więcej pracy rano niż MM. Wstaję o godz 5, robię sobie kawę i muszę się trochę przygotować do pracy, mam na myśli makijaż, uczesać się, żeby jakoś wyglądać. A później przygotowuję kanapki moim chłopakom. I tak - mężowi robię trzy kanapki podwójne tzn. 6 kromek chleba posmarować masłem i na to położyć wędlinkę, jednemu synowi też trzy podwójne kanapki, to też sześć kromek chleba, drugiemu jedną podwójną , to dwie kromki chleba i sobie jedną podwóją, też dwie kromki chleba. Oprócz tego robię dwie małe kanapeczki, żeby dzieci zjadły w domu przed wyjściem. Później idę jeszcze raz do łazienki i dopiero wtedy wstaje MM. Już ma oczywiście kawę przygotowaną, tylko musi najpierw wyprowadzić psa, a że teraz jest ciemno i zimno o godz, 6 to piesek szybciutko załatwi swoje potrzeby. A potem biegnę do pracy na godz. 7. Tak wygląda mój poranek. Nawet w wolną sobotę jak mąż idzie do pracy, też wstaję razem z nim i robię kawę i śniadanie do pracy. Rano nie rozmawiam z MM bo nie mam czasu, ale to i dobrze, bo się nie kłócimy, jak niektórz moi znajomi. Przychodzi do pracy i już jest wściekła, bo mąż ją zdenerwował z samego rana. Nie lubię tak, już wolę pomilczeć rano. Zresztą ja się długo rozbudzam, rano potrzebuję ciszy, żeby nikt do mnie nic nie mówił. To chyba przez moją chorobę, jest strasznie upierdliwa, ale moi domownicy wiedzą o tym i rano mnie nikt nie zaczepia w domu. Dopiero po godzinie i jak wypiję kawę jestem do życia. Love 👄- zdrówka dla pieska, właśnie chyba powinnaś pójśc na konsultację do innego weterynarza, może coś innego Ci doradzi. Głowa do góry.:) Agrypina 👄 Asiak👄 napisz jak było u psychologa Buber 👄 Betka 👄 poproszę o przepis na takie gołąbki, jeszcze takich nie robiłam Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie mogę, tyle napisałam i wszystko zżarło. Może w takim razie później coś napiszę, bo teraz nie mam czasu. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepis nie jest skomplikowany.Do ryzu (niektorzy robią z kaszą) zamiast mięsa dodaję suszone grzybki.Ugotowane i posiekane .Mozna tez zmielic. Do tego sos grzybowy.Przyznam się,ze sos robię z torebki ,dodaję tylko trochę wywaru z grzybo dla aromatu. Gołąbki sa bardzo dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich serdecznie Ja mam kłopot, nie zmężem bo się nie pobraliśmy, ale jesteśmy razem, tylko ja już go nie kocham, tak jak IWE robię dobrą minę do złej gry, to jest okropne.... a dziecko - to może się odbić na nim, próbowałam się z nim rozstać , ale nieskutecznie.... płakać się chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka - dzięki za przepis. Zrobię na wigilie. Anula - tak, to prawda, często robię dobrą minę do złej gry. Ale często też tak piszę jak jestem wściekła na MM. Mam taki wredny charakter, że jak w ciągu miesiąca trafią się dwa lub trzy dni, które doprowadzają mnie do szału, to plote takie głupoty. W sumie to szare życie często nas przerasta. Kłopoty finansowe, to kłopoty z dziećmi, chociaż przecież decydując się na dzieci nikt nie obiecuje, że będzie lekko. Wręcz przeciwnie, z tym związane są też i smutki. Anula, twierdzisz, że go już nie kochasz. Ale jesteście razem, bo jak piszesz rozstanie jest nieskuteczne. To chyba jeszcze coś Was trzyma ze sobą? Pomyśl o tym, może też masz taki charakter porąbany czasami jak ja? Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buber....... po1..bardzo cie prosze nie osadzaj co mi sie moze a co nie moze spodobac... po2....ze swoim duzym dystansem do internetu to chyba sam sobie zaprzeczasz....bo w takim razie dlaczego nadal interesuje cie jak wygladaja realacje pomiedzy niektorymi bywalcami tego topiku?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? po3...ja mam to \"gdzies\"............................. po4...po co i dlaczego ja mam sie pytac emmi czy wie co sie z ludzmi dzieje? jak by mnie ten fakt interesowal to sama zapytam.......dana osobe.......... po5 no comments.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę,topik sie ruszył,ale poruszamy kontrowersyjne tematy....jakieś pretensje....no,no,no cos się dzieje:O Zona>>gdzie mieszkasz tam daleko?masz tam też rodzinę?to tak nawiasem zapytałam....ja mam kuzynkę w Kanadzie... Asiak>>jak twoja rozmowa z psychologiem?czy choć trochę co pomogli?napisz nam trochę.... Iwe>>ja już skończyłam robić śniadanka rano MM,uznałam,że rączki ma i jak chce to może sobie zrobić sam,służącej nie ma....:Oa dzis zajęta?że jeszcze nie dałaś znaku życia? Love>>jak piesek? i twoje samopoczucie? Margo>>tobie rówież:Dwierzę,że czasem zaglądasz do nas,szkoda,że cię nie ma....:( Moje dziecko poszło dziś do kina z okazji Mikołajek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×