Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy rodzina z 3 ka dzieci to rodzina wielodzietna?

Polecane posty

Gość gość

Ja tak uwazalam, kiedys, sama mam 3 dzieci i dopiero teraz czuje, ze dla mnie to rodzina pelna. Gdy widze rodzine z 2 wiekszych juz dzieci to troche mi ich szkoda, przypominam sobie jak brakowalo mi najmlodszego maluszka. Zaraz posypia sie na mnie gromy, ale ja doskonale rozumiem, ze nie kazdy chce miec 3 czy nawet 2 dzieci, dla mnie jednak 3 dzieci to jest norma, a 4ka to byloby chyba super,-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu gromy?jesli kogos stac na trojke dzieci i chce je miec, to czemu mialby sie przejmowac opinia otoczenia?ludziom i tak nie dogodzisz, a zyje sie dla siebie i swojej rodziny, nie dla bab z.kafeterii, ktore wszedzie wesza patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2 dzieci , rodzina z 3 dla mnie nie jest wielodzietna, ze mna lezala kobieta ktora urodzila osme dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś rodzina z trójką dzieci była uważana za wielodzietną, teraz to raczej standard...nie wiem skąd te dane, że mało dzieci się rodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - i kiedyś sami rodzice pracowali na te dzieci, a teraz za to mają emeryturę jałmużnę, bo trzeba teraz dać za darmo rozmnażającym się próżniakom 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla glupich Polakow juz jedno dziecko to patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Formalnie - tak, wielodzietna, ale mozna miec wiecej dziec. Bogaci ludzie na Zachodzie maja CO NAJMNIEJ troje dzieci, ale czesto nawet pięcioro. Stac ich, a dzieci daja duzo radosci, zycie ma sens. Oczywiscie, o ile kogos na tyle stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że od 4 zaczyna się wielodzietna. A ósemka jak ktoś pisał to dla mnie abstrakcja haha. Jeśli kogoś stać, to niech ma i dziesiątkę, jego sprawa, ale jeśli nie, to powinien mieć tyle, ile zdoła wychować, a nie żyć ciągle na zasiłkach, dzieci brudne, jak podrosną to zaczynają kraść, bo rodziców na nic nie stać, a koledzy mają... Ja osobiście ma 1 dziecko, 9-letnie. Urodziłam w młodym wieku, jak miałam 21 lat, do wszystkiego dochodzimy z mężem sami, najpierw wynajmowaliśmy, później rodzice i teściowie kupili nam działkę w prezencie ślubnym i mąż wyjechał zagranicę, żeby zarobić na budowę domu. Teraz już mieszkamy na swoim, ale jeszcze nie wszystko jest zrobione, na razie parter, a jeszcze poddasze do wykończenia, kostka na działce,ogrodzenie nowe, bo jest takie żeby tylko było, z siatki. Ja poszłam do pracy jak syn miał 3 lata, mam licencjat zrobiony, na magistra już brakło czasu i kasy. Teraz powoli wychodzimy na swoje, ale jeszcze kredyt mamy hipoteczny, zostało niecałe 11 lat, dziecku na przyszłość trzeba odkładać,żeby z gołym tyłkiem nie wszedł w dorosłość. A też mi już nie chce się w pieluchy bawić, siedzieć znowu w domu 3 lata. Mam 30 lat, pracę niezłą, kokosów nie zarabiam, ale to praca biurowa, od 8-16, weekendy wolne. Po 3 latach pewnie byłby już ktoś na moje miejsce, a pracę nie łatwo znaleźć. I mąż też niedługo mógłby wrócić i coś na miejscu poszukać, a przy następnym dziecku znowu trzeba byłoby oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i proszę, baby nie do zapieprzenia przez chłopów, kuźwa rodzą dziecko za dzieckiem, dla nich urodzenie dziecka to jak zjedzenie kanapki, ja pierzę, ale wytrzymałe to cholerstwo, i się nie dziwię, że co niektóre chłopy to je leją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I każde z innym, patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do gość dziś - i kiedyś sami rodzice pracowali na te dzieci, a teraz za to mają emeryturę jałmużnę, bo trzeba teraz dać za darmo rozmnażającym się próżniakom 500+ xx No popatrz jaka to w PL patoligia sie szerzy :) Na zgnilym zachodzie sa dodatki na dziecko slynne benefity w Uk czy kinder cos tam w Niemczech, ale tylko w PL dodatek na dziecko to okradanie innych i najgorsze swinstwo :D xx Autorko 3 dzieci to optymalna jak dla mnie liczba :) Dla zastepowalnosci pokolen rowniez :P Mieszkam w kraju gdzie 4 jest standartem, jedynakow nie uwidzisz zbyt duzo, sa rzadkoscia, a macierzynstwo kolo 40 jest normalne :) I to jest normalnosci wlasnie :) W PL nic nie jest normalne i dlugo nie bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajny kraj, a gdzie tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, gdzie tak jest? Dobrze znać nazwę kraju, gdzie jest normalnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak była w Szwecji to właśnie rzuciło mi się to w oczy- fakt że często są tam rodziny patchworkowe, albo adoptowane czy wzięte w pieczę zastępczą dzieci, ale jednak powszechnie się widzi rodzinę z trójką, czwórką dzieci, bardzo często rok po roku- w podwójnych wózkach, albo niemowlę w wózku i mama z brzuchem ciążowym, zdarzają się i takie gdzie jest pięcioro dzieci (mówię o tych które poznałam). Żadna patologia, tyle że tam nie widać że są dzieci z bogatych rodzin które jeżdżą wypasionymi wózkami, w markowych ciuszkach, i te z biednych w byle czym, nikt (poza "biednymi" imigrantami w metkach, złocie i ajfonami w rękach) się nie wyróżnia. A co do pytania autorki- polskie prawo definiuje rodzinę wielodzietną jako tą z trojgiem i więcej dzieci. Chociaż mnie, pochodzącą z takiej "wielodzietnej" rodziny też to dziwiło. Fakt, teraz mało kto decyduje się na więcej niż jedno czy dwoje dzieciaków. Sama mam dwoje, trzecie w planach i mam nadzieję że jeszcze się uda z czwartym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I sama znam dobrze dwie rodziny z pięciorgiem dzieci- w jednym wprawdzie piąte to nieplanowane, po latach kiedy pani myślała że już po menopauzie jest, w drugiej, mocno katolickiej, dzieci w bardzo zbliżonym wieku. Drugą widuję na co dzień, można sobie życzyć tylko żeby wszystkie dzieci były tak zadbane, zżyte i dobrze wychowane, a widać że radosne. Ile się widzi rodzin zaniedbujących to jedno czy dwoje, trudno zliczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie 3 jest ok, ale 4 to by byla juz rodzina wielodzietna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby się tak utarło ale dla mnie to żadna wielodzietność. Trójka to normalna liczba, dziś pełno takich rodzin, mieszkam w dużym mieście i coraz więcej ludzi decyduje się na trójkę. Nawet gwiazdy, Kukulska tez w trzeciej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
W naszym kraju nie da rady mieć gromadkę dzieci.Słaby socjal.Jeżeli jest rodzina z ośmiorgiem dzieci, to już maja duży problem.Zaraz zgłaszają się do mediów że nie mają z czego żyć.Nawet te 500+ To własnie jest patologia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - po pierwsze jak nie mieszkasz w polsce to się nie wypowiadaj, bo u nas za prace się dostaje 1200 zł a za pieprzenie się nawet po 3-5 tysięcy. Po drugie, jeżeli mieszkasz w kraju gdzie minimum 4 dzieci no to kuźwa te babska wytrzymałe, winny je chłopy zaprzęgać do pługa i orać pole, po cholerę kupować ciągnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według prawa troje dzieci i więcej to rodzina wielodzietna. Ot, definicja i tyle. Nie wiem dlaczego słowo "wielodzietna" komuś się kojarzy negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrzymy negatywnie na wielodzietne z tego powodu, bo normalni rodzice jak nie mają możliwości dania godnych warunków do mieszkania i wyżywienia oraz ubrania to się nie decydują na dzieci, bo ja jakbym miała urodzić tylko p oto aby urodzić i dzieci klepałyby biedę to jako matka nie mogłabym chyba na to patrzeć, że je urodziłam i one cierpią z tego powodu, wołałabym je usunąć jako zarodki. Także normalni rodzice to są ci co mają tyle dzieci na ile je stać, a w naszym pieprzonym kraju przy wynagrodzeniu 1850 brutto - 1200 zł netto to nawet na jedno nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam troje dzieci. Z zajściem nie miałam najmniejszego problemu. Jednak każda z ciąż zagrożona i zakończona cc. Przy ostatniej cc miałam operację i lekarze zabronili mi zachodzić w kolejną ciążę. Zagraża to mojemu życiu w 80%. Gdyby tak nie było to miałabym 4 dzieci. Troje dzieci to sporo, ale jednak brakuje naszej rodzinie czwartego dziecka. Na razie myślę o adopcji. Nie wiem czy jestem wielodzietna, ale wiele ludzi dziwi się, że mam troje dzieci i twierdzi, że nie wyglądam na matkę trójki hmmm cóż nikt na czole sobie tego nie pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do gość dziś - po pierwsze jak nie mieszkasz w polsce to się nie wypowiadaj, bo u nas za prace się dostaje 1200 zł a za pieprzenie się nawet po 3-5 tysięcy. Po drugie, jeżeli mieszkasz w kraju gdzie minimum 4 dzieci no to kuźwa te babska wytrzymałe, winny je chłopy zaprzęgać do pługa i orać pole, po cholerę kupować ciągnik. xx Po prostu dla nich ciąza to nie choroba :P A motywuje je brak zwolnien lekarskich " na ciąze ' :D Cóz mam ci napisac.. kazdy jest kowalem swojego losu.. widocznie ty nie jestes zbyt dobrym fachowcem i jeszcze cudowna polityka PL.. A mieszkam w IE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×