Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet mi mówi,że 19 sierpnia ma sprawę rozwodową,prosze o pomoc

Polecane posty

Gość gość
Dobrze mu z oczu patrzy...ale nie moge mu ufac na 100% Jeśli zakładając mam do czynienia rzeczywiście z gnojkiem, to jesli myślał,ze wystarczy,ze jak "zacznie sie rozwodzic" a ja juz sie z nim prześpie to sie grubo mylił. Powinien juz wtedy dac sobie ze mną spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pier//dolę! Nakręciłaś się, że on kłamie i trzymasz się tej wersji z takim maniakalnym uporem, że się rzygać chce. A może on mówi prawdę??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak przeleje te pieniądze z jednego konta na drugie to się nie wyda bo w końcu zniknęły i ich nie widać :) A potem wyjmiecie z kapelusza tę forsę i kupicie mieszkanie - nikt się nie zdziwi, a już zwłaszcza była małżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko. Powiem tak, jestem tutaj pierwszy raz na tym temacie. Przeczytalam Wasze posty i jestem w szoku. Autorko twoi rodzice wiedza o tym gosciu i cie nie przestrzegali ? Nie boja sie o ciebie? Dlaczego meczysz go z tym rozwodem. Z tego co piszesz to gosciu ma zone, ktora go zdradza z innym i on to wie od kolegi. Żył z nia 13 lat i jest dziecko. No, on niby chce rozwodu niby nie chce. Zobaczyl zdjecie i spontanicznie wniósł o rozwod. Ty go znasz 2 miesiace i rodzice juz wszysto o nim wiedza. Facet jest zagubiony i jeszcze ty go naciskasz, nie wiesz co znaczy rozwod i co znaczy dla faceta zdrada zony. Ty go jescze dobijasz i atakujesz , on przygnieciony sciemnia i miota sie. Zona go zdradziła on ja kochal i nadal kocha. Tobie radze sie usunac z drogi i wytrzymac az sam powie czego chce. Ale ja widze, ze ty wytrzymac nie umiesz i wchodzisz mu na glowe. Powiem ci tak, jestem od tych spraw na codzien (...) Nic z tego nie bedzie, to nie jest mezczyzna dla ciebie. Przeanalizowalam kazdy post wasz i duzo Pan ma tutaj racje i próbują ci uświadomić co ty najlepszego robisz ale nic do ciebie nie trafia. Facet cie nie kocha ani ty jego. Nie wiesz co to milosc, zachowujesz sie podle naciskajsc na niego. Oni sie pogodzą w koncu a ty zostaniesz przegrana w tym incydencie. On sie miota, chcialby nadal z nia byc ale zdrada go przeraza. Nie bedziecie razem i nie miej nadziei na szczescie z nim. Daj mu spokoj, dobrze ci radze. Jestes zdesperowana i czas wylać na główkę wiadro wody. Pozdrawiam Panie od mądrych rad :) niektore bardzo madre i takie przydałyby mi sie w mojej pracy. Milego wieczoru zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja go nie naciskam na rozwód!! Ja często żartowałam ,że ściemnia jak typowy żonkoś ale niech mu na zdrowie. Przysiegam. O rozwodzie zaczął mówic sam. Nawet go spytałam, czy jest pewien. Ale dodałam,że ja nie chce być w to wplątana dla mojego dobra i chce żeby to wział pod uwagę. Znam go 2 lata, ale znajomość taka głębsza jest od 6 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mu dokuczasz pytając wciaz o ten rozwod. Daj mu spokoju troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy zdradziła go zona? Jaki czas temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradziła go jak mowil, tzn te fotki dostał od najlepszego kolegi jakies 1,5 roku temu. W jakies 5 miesiecy po narodzinach dziecka. Stad moje watpliwosci czy aby tej zdrady sobie nie wymyślił. Ktora kobieta doszlaby tak szybko do formy i jeszcze z innym by miala ochote na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze on z nim sie rozwodzi a nie on z nia i dlatego swoje pieniadze chce ukryć przed nia i na inne konto przelać, ja bym uwazala na niego. Po co ci to? Dlaczego chcesz z nim byc? Napisz szczerze. Przeciez on cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja coś do niego czuje, zbliżyliśmy sie do siebie. Dlaczego uważasz,ze mnie nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze ten facet sciemnia i ze to on jest winny rozpadu tego malzenstwa. Moze ty jestes przyczyna. Znasz go dlugo a zona zawsze wyczuje , pamietaj zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schudł prawie 10 kg . Widac po nim stres, zaczał palic, boli go żoładek. Mówi,że da rade w piatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro czujecie cos do siebie to dlaczego on tak sie zachwuje? To dlaczego musisz tu pytac innych o zdanie ? Wspomnisz moje slowa : nie bedziecie razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby mu chodziło tylko o seks,,,dawno by odpuścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schudl bo ty ciagle pytasz o rozwod. Sam nie wie co ma robic. Schudl bo traci rodzine . Ma dziecko i kocha je. Dam ci dobra rade: daj im spokoj :) to bedzie najlepsze wyjscie. Wiesz co to znaczy dziecko? On je kocha i gdy pomysli , ze inny facet bedzie je wychowywał to traci gosciu na wadze. Odpuśc i daj mu spokoj. Skoro masz watpliwosci to on nie jest dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była taka sytuacja, że jak robił u nas remont (pisałam o tym w innym poscie) zostawił tel w kuchni, a cala nasza rodzina była na gornym pietrze. I zadzwoniła do mnie jego żona ,zebym podała go do telefonu bo dodzwonić sie nie moze a musi go o cos zapytać. Byla miła i sympatyczna (widziałam ją tylko raz ), pełen luz, wiedziała,ze remontuje nam dom. Gdyby cos o nas wiedziała, to pewnie nie bylaby taka miła. Moj nr tel mialam na facebooku,jakis czas temu cos ogłaszałam i tam go wyczaiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie, nie przezemnie. Dwa razy chciałam przestać z nim pisac,zeby sam to sobie poukładał. On nie chciał zrywac,chce miec kontakt ze mna az do konca rozwodu. On!! nie ja. Ale macie racje, juz go pytac nie będe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś tu napisał,że on mnie nie kocha, czemu tak uważacie/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?TO UWAŻAcie,że mnie nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo nie zachowuje sue jakby cie kochal :) szkoda ciebie dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nie pytaj go juz o to i zachowuj sie inaczej niz do tej pory, zobaczysz odrazu reakcje jego. Gdyby cie kochal to by ciebie tu nie bylo :) faceci nie lubia pytan, malo o nich jescze wiesz . Najdz lepiej mezczyzne wolnego. Mysle ze to ty zaproponowalas mu by złożył pozew. Dobranoc i szkoda zycia na takich typkow. Kilka postow napisalam tobie i mysle, ze kiedys wspomnisz moje slowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Zwykle to on mi troche zarzucał,ze mi nie zalezy,że pewnie nie będe chciała rozwodnika,ze nie spaliśmy ze sobą. Nie, on sam pierwszy wspomniał o rozwodzie. Tylko,czemu uważacie,że mnie nie kocha. Ja tylko założyłam watek jak to posprawdzac,czy mówi prawde. Rodzice go poznali, mama mu wspołczuła, prawie sie popłakał mowiąć"zal mi tylko moich dzieci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pytam go nawet już o piątek. Macie racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem, on wspomina o tym rozwodzie, niby ma te rozprawę, po to by uwiarygodnić fakt,że jest bliski bycia wolnym. A wtedy moglabyś normalnie z nim sypiac tak? No bo nie spałaś z nim. Moim zdaniem gość nie wie jak cie zbajerować tak porzadnie bo widzi ,ze nici z romansu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym nie wierzyła,że mówi prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On i tak z tobą nie będzie bo jesteś zbyt zaborczą i podejrzliwą suką. Żaden żonaty na takie coś nie zamieni. Mówił do ciebie jak do człowieka ale nie jesteś nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj autorka. Mylisz sie nie jestem zaborcza ani podejrzliwa. To on mnie kontrolował, mówił,ze jest zazdrosny o mnie, nawet jak jechałam bez niego po pracy na zakupy to chciał zeby non stop wisiała na telefonie ,nawet jak robie te zakupy. I co ty na to? Nie jestem żadną suką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś już teraz widać jaka z ciebie pyskata małpa hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem autorke. Jakieś pol roku gość zaczał mowic,ze sie rozwiedzie. Chce by poczekała. Załóżmy ,ze klamie...zabiera czas tej dziewczynie niepotrzebnie bo jest zwykłym egoista i kłamcą. Prawda? Nie można tak każdemu ufac na 100%, trzeba myśleć rozsadnie a nie od razu wyzywac od zaborczych suk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli nie kłamie to całe szczęście że ma czas aby poznać ją w kryzysowej sytuacji. Widać jaka jest. Nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×