Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jESTEM MEZCZYZNA TROCHE PO 30STCE, ZALUJE STRACONEJ MLODOSCI

Polecane posty

Gość gość

trzeba bylo szalec bedac w wieku licealnym studenckim, jezdzic nad morze, spac pod namiotami, podrywac dziewczyny itp ja tego nie robilem, bo bylem samotnym niesmialym frajerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna pipa,następna kaleka :classic_cool: w*********j się zalic mamusi ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 to nie "trochę po 30". Ja też byłam samotna i nieśmiała, ale się przemogłam, wyszłam do ludzi już na początku studiów (taka tabula rasa, z dala od domu) i mam trochę wspomnień z wyjazdów, imprez i nawet szalonego romansu. Skoro ja mogłam, to ty też mogłeś, twoja wina. Czasu nie cofniesz ani go nie nadrobisz. Poszukaj samotnej pani w tym samym wieku albo kilka (nie kilkanaście!) lat młodszej i spróbujcie w końcu cieszyć się życiem, bo to można robić w każdym wieku. Po 30. też można, wyobraź sobie. ;) Dalej podróżuję do różnych ciekawych miejsc oraz jeżdżę na koncerty i festiwale. Romans też jest, a jakże. Podrywanie, randki i schadzki w hotelu. Z mężem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×