Zesrałam się podczas porodu. Położna mi powiedziała nie wiem po co!

Nie wiedziałam o tym, raczyła mnie o tym poinformować po porodzie w obecności męża ;/ Po co to zrobiła? Ośmieszyła mnie tylko ;(

Trzeba było zrobić sobie lewatywe i tak pewnie wszyscy czuli, gówno fiołkami nie pachnie

jak ja rodziłam to w szpitalu obowiązkowo robiły położne lewatywę przed porodem. Dlatego nie było robienia kupy podczas porodu.

Ojej lewatywe. Mi też robili lewatywe a i tak "to" się zdarzyło, ale szczerze to nie przejmuje się tym, uważam że to wręcz normalne zjawisko w takiej sytuacji. Niepotrzebnie robicie z tego w necie taką straszną afere jakby chodziło o zamordowanie człowieka. Tylko gimbaziary które nic w życiu nie przeżyły i nic nie widziały będą przeżywać jak mrówki okres

co do położnej to zachowała się debilnie, niedojrzale i nieprofesjonalnie, ja osobiście zwróciłabym jej uwagę i powiedziała że rozpowiem wszystkim o jej niekompetencji

Dokładnie, ja przy drugim porodzie, pomimo lewatywy też miałam tą "niespodziankę". Zaczęłam przepraszać jak głupia,a położna do mnie,że nie ma za co,że to naturalne i mam się skupić na porodzie,a nie na tym,bo to dla nich codzienność. Także sama widzisz,autorko. Mąż przy tym był i jakoś nie ma traumy.

Autorko, no i co, ze maz to uslyszal? A jak maz wymiotuje po alkoholu przy Tobie lub nawet przy kims innym to co? A jak wasze dziecko zachoruje i się obesra po uszy lub zarzyga cały pokoj to co? A jak chory na raka po podaniu chemii zwymiotuje? Boze, kobieto, rodzilas, moglas sie zesrac, zwymiotowac i stracic ci/pą litry krwi, to naturalne. Jedyne co, to nie bardzo rozumiem po co ci to powiedziała... Moglas jej odpowiedziec "no i dobre tylko to, bo moglam jeszcze zwymiotowac".

Ta położna to jakaś niedorobiona chyba, z przypadku przyszła do tego zawodu. Ale co ci powiedziała? zrobiła pani kupę przy porodzie i co miała na celu? miałas ją przeprosić czy powiedzieć aha fajnie? Jeżeli tak denni ludzie pracują w służbie zdrowia to ja nie mam pytań, bo nawet ludzie z tym niewiązani wiedzą, ze fizjologia jest jaka jest i nie ma czego komentować.

zachowanie położnej karygodne,inne kwestia to że nie ogarniam po co pozwalacie meżowi zaglądac między nogi,to jest chore,na 100% po tym facet inaczej postrzega seks,obecność męża ok ,ale przy głowie,obok ,a nie kukanie ooo główkę widać niech pan patrzy,chore!

18.16. Ale chyba malo kobiet chce zeby maz zagladal w krocze. Moj bedzie przy porodzie, ale po to zeby zaprowadzic pod prysznic, na kibel, pomoc sie wytrzec, potrzymac za reke, pomasowac plecy, otrzec czolo z potu, zawolac polozna czy lekarza jak trzeba, a w momencie porodu ma stac obok mnie a nie tam gdzie lekarz, tez nie chce zeby widzial jak mi sie rozwiera, bo po co ma mu sie przypominac przy kazdym seksie. Wyjma malenstwo, przetnie pepowine, ale "tam" ma zakaz zagladania. I w doopie bede miala ze ktos mu powie ze sie zesralam albo zwymiotuje przy nim. Przeciez po alkoholu czy chorobie trzymamy sobie glowy zeby sie nie zakrztusic wymiocinami.

18.16 a co mąż taki słaby psychicznie?? To fizjologia wszystko zrobisz aby Tylko mąż nie miał traumy?? Niech ma świadomość na co Cię skazał. Nie udawaj amazonki.

Przecież żadna ale to żadna połoŻna nie mòwi takich rzeczy. Naprawdę uwierzył tu ktoś w to, co napisał autor? Bo to zapewne facet, a nie kobieta.

18.44 nie testowałam wytrzymałosci meża w tej kwesti:) było tak jak opisała to dziewczyna 18.38 i mam takie samo zdanie jak ona,no może z wyjatkiem pomocy przy podtarciu:P

Ja wierzę, bo nie takich dziwnych ludzi w życiu spotkałam. Bardziej dziwię się, że osoba mająca w domu noworodka nie ma innych rzeczy do zapytania na kafe :)

20.39. Chodzilo mi o pomoc w wytarciu po prysznicu a nie podtarciu po kibelku :). To raczej mysle dam rade sama zrobic, ale po prysznicu w poczatkowej fazie porodu lepiej zeby to mąż wytarł mi nogi czy plecy :).

Człowiek w g****ach przychodzi na świat najczęściej i w g****ach odchodzi z tego świata, taka prawda. Rodziłaś naturalnie, więc się zesrałaś. Po cesarce też się zdarza, jak ma znieczulenie zewnątrzoponowe, no od pasa w dół. Nóg nie czuje, dupska tym bardziej. Pracownicy służby zdrowia nie takie rzeczy widzieli, o co tyle krzyku. Swoją drogą nic przyjemnego słuchać wrzasków i sprzątać rzygi i kupę po rodzących, więcej zrozumienia dla kogoś, kto pracuje za byle jakie pieniądze w takich warunkach :-)

jak ci to powiedziała? "Aha i powinna pani jeszcze wiedzieć, że się pani zesrała" ? :D

"Gratulację, to chłopiec. O, i kupa!"

Nie masz większych zmartwień? Wojny z tego historycznego wydarzenia nie będzie, chyba,że między babsztylami na forum

Chcesz by to trafiło do programu typu Expres reporterów, albo TVN Uwaga to się z nimi skontaktuj....'Dramat panii XXX, zrobiła pod siebie podczas porodu. Nie profesjonalna położna ośmieliła się poinformować pacjentkę, ośmieszyć w oczach męża. Pokrzywdzona zamierza skierować sprawę do sądu oraz żądać odszkodowania za doznane upokorzenie..."Tak jakoś powiedzą. Może chcesz faktycznie do sądu? Jeszcze uda się wysępić jakąś kasę

Kurde akcja bo mąż sie dowiedział. A mój zobaczył na własne oczy i ja mam sie tym niby przejmować. Ja też codziennie słysze jak sra i nawet widywałam co wysrał bo pare razy zapomniał spuścić wode bo gadał z kimś na klopie przez telefon, robi też inne obrzydliwe rzeczy w mojej obecności i nie przejmuje sie mną wcale a ja sie niby będę przejmować że sie zdarzyło w takiej ekstremalnej sytuacji jaką jest poród a głupi facet nie ma pojęcia co kobieta musi znieść. No jakoś zniósł ten widok, ma psi obowiązek być przy mnie w tym ważnym dniu Problemem nie jest kupa tylko położna-debil

21:36 tekst roku :D

już się nie dziwie dlaczego zonaci skamlą mi o seks,jak mają obowiązki s*****cą babe oglądac :-) tez bym się potem brzydziła bo ja taki jestem francuski piesek

I jak tu szanować kobiety jak nawet tak wspaniałe wydarzenie jak poród potrafią obsrać.

Te , francuski piesek, przygotuj się jak będziesz stara i niedolezna to tez ci będzie z d**y leciało i ktos to będzie zbierał, pewnie obcy skoro dzieci nie masz. Chyba ze umrzesz ale takie strae tetryczki zazwyczaj długo ciagna

Dlatego, te porody rodzinne to gow/nia/ny pomysł. Nie dziwne, że życie erotyczne potem umiera :)

niektore komentarze lekarzy/pielegniarek naprawde powalaja.tak jak gyn co powiedzial ze mam niesymetrycznie i dziwnie to wyglada,dodajac ze tylko informuje bo to nie ma na nic wplywu

jak kobieta robi kupkę lub sika to jest coś pięknego !

gość dziś dokladnie, tylko dla par takich jak jedna z dr House gdzie srali razem i analizowali sklad, po czym zona stwierdzila ze maz ja zdradza bo gowno plywa a nie powinno skoro obydwoje sa weganami.ja jestem kobieta ale jak bym sobie wyobrazila siebie jako faceta przy porodzie, to bym juz nie miala ochoty na nic, bo owszem mozna kogos kochac, ale juz ta osoba nie pociaga.i to nie tylko przy wspolnym porodzie, ale wszystko sie rozciaga, rozrywa i zwisa, poza tym przez pare miesiecy chodzi sie w pampersach razem z dzieckiem, bywa ze dziecko wyrosnie z pampersow a matka nadal musi je nosic bo nie trzyma moczu i kalu.w takiej sytuacji to naprawde, tylko celibat a jak ktos bez kregoslupa, to babka na boku