Postawa w stylu na złość mamie odmrożę sobie uszy

Czy jak coś jest konieczne,ale nie po waszej myśli,nie jest to coś na macie ochotę,to czy buntujecie się przynajmniej wewnątrz siebie przeciwko temu.Czy macie wtedy nastój jakbyście chcieli wykrzyczeć,odwalcie się ode mnie,nie mogę na was patrzeć,a potem jednak wraca do was myśl,że oni nie chcą dla mnie zle,mają rację.

Nigdy nie wolno zapominać o własnym poczuciu niezależności. Nie jest dobrze, kiedy dziecko jest grzeczne i spolegliwe i nigdy nie próbuje się buntować.

nie mówię o dziecku,dzieci to inny temat,ale często taki bunt nie wychodzi im na zdrowie,mówię tu o ludziach dorosłych,którzy nie chcą się pogodzić z czymś co jest konieczne,a nawet dla nich dobre

Przykład Lisa Presley wyszła za Jacksona bo priscilla go nie trawila a sama natym stracila , rozbila udana rodzine, kojarza ja z z jacksonem i jego opinia , 4 maz i ciekawe ilu jeszcze

Przykład kiepski bo nie wiemy dlaczego tak naprawdę za niego wyszła. Może coś bardziej realistycznego?

jak już takie małżeńskie sprawy,ludzie ewidentnie do siebie nie pasują,niech ta przysłowiowa matka widzi i ostrzega, a mimo to ktoś nie potrafi wyluzować,nie potrafi się pogodzić z tym,że nie pasuje do chłopaka lub dziewczyny z nieco wyższej,a przecież ta ich sfera społeczna fajna,i kończy się raczej marnie

z takich bardziej drastycznych,po masakrze w Wawrze w czasie wojny,ludzie nie chcieli chować zabitych w miejscu nakazanym przez Niemców,ale Policja musiała uspokoić,bo groziło to dalszą masakrą

Ale dorośli także potrzebują poczucia niezależności i odrębności w tłumie, dlatego wielkim cierpieniem jest np. pobyt w więzieniu gdzie wszyscy żyją wg jednego schematu albo w wojsku i dlatego nikt nie chce żyć w złotej klatce. O ile dziecko ma prawo jeszcze nie wiedzieć co dla niego dobre, o tyle osoba dorosła - jeśli czegoś nie chce - tzn. że dobre to dla niej nie jest. Np. jeśli nie chcę wyjść za jakiegoś tam człowieka, to nieważne jaki on nie byłby dobry i cudowny. Jeśli nie chcę być np. lekarką to nie jest to dla mnie dobre (może i miałabym kupę forsy itd., ale nie byłabym szczęśliwa). Bunt jest oznaką świadomości swoich potrzeb.

to jest jakiś bełkot. Napisz jedno zdanie z sensem to może coś ci odpowiemy.

to nie jest buntu tylko zwykłe podejmowanie decyzji, więc o czym ty pieprzysz? Jak nie masz zadatków na lekarza to nie buntujesz się tylko szukasz najlepszej dla siebie opcji.

bunt który jest oznaką swoich potrzeb to nie jest zły znak,ale z drugiej strony czy te potrzeby są możliwe do zaspokojenia i czy ktoś się tak buntując nie buja w obłokach

dorosła osoba nie moze się buntować przed matką bo jest DOROSŁA i matka nie ma nad nią władzy, więc z definicji nie może być to bunt.

tak mi się napisało z tą matką,rozumiesz przenośnię,chodzi o postawę w życiu,która bardzo przypomina taki bunt przeciw matce

Chodzi o to że ja i tylko ja wiem najlepiej czy mam zadatki na lekarza i jeśli całe otoczenie mówi mi, że mam to nieważne ile mają obiektywnej racji, bo w tej sprawie moje odczucie jest decydujące - bo sprawa mnie dotyczy. Tak właśnie można zdefiniowac postawe "na złość mamie odmrożę sobie uszy" u osoby dorosłej: zrobię po swojemu, coś tam może na tym stracę, ale w efekcie i tak jest to lepsze niż bycie zniewolonym.

nie, nie można, pieprzysz od rzeczy

dobra niech ci będzie,a co z tym twoim decydującym jak wkopiesz w dziecko i rodzinę faceta,z którym kompletnie do siebie nie pasujecie,bo tak ci się widziało

odmrażanie sobie uszu na złość odnosi się do robienia czegoś idiotycznego i złego dla ciebie WYŁĄCZNIE po to żeby kogoś zdenerwować. Jak to się ma do podanych przykładów?

Nie denerwuje się kogoś ot tak bez powodu tylko po coś: najczęściej tą przyczyną jest zaznaczenie swojej niezależności. Czasem np. zemsta albo sadyzm.

To postawa gówniarska wynikająca z własnej niepewnosci, dlatego taka osoba trzyma się swego zdania kurczowo, wbrew zdrowemu rozsądkowi, byle tylko go nie zmieniac. Bo jak zmieni, to w swoich oczach straci "autorytet". A wiadomo, że jedyną stałą w życiu jest...zmiana.

a czy takiej osobie nie jest przykro jak atakuje tę przysłowiową mamę,która ma dobre intencje