kocham swojego męża ale juz nie daje rade sie nim zajmowac

Wyszlam za mąż mlodo. Mialam 18 lat a on 21. Bardzo sie kochalismy. Pochodzimy z malej miejscowosci i u nas slub w mlodym wieku to norma. Oczywiscie dziecko, pozniej kolejne. On pracuje w magazynach a ja zajmuje sie domem. Wszystko musi byc idealnie zrobione - obiad, sprzatanie. Inaczej on sie denerwuje i mnie szarpie. Jestem zmeczona dwojka malych dzieci i calym domem. On mi nie pomaga. Po pracy idzie z kolegami na piwo i wraca wieczorem. Wiem tez ze mnie zdradza ale o to nie mam pretensji bo juz przed slubem byl najwiekszym *****czem w calej wsi. Myslalam ze sie zmieni no ale zostalo mu to niestety. Boje sie ze on mnie zostawi przez to ze teraz mqm dzieci na glowie i czasem jak przychodzi do domu to jest brud lub obiad bez zupy. Co zrobic?

-10/10

Moze jestes z duzego miasta? U mnie w gminie jest tak ze samotna matka ma ciezko. Nie poradze sobie sama

Jak facet przed ślubem będąc w związku ogląda się za dopami to wiadomo ze potem po ślubie będzie tak samo albo jeszcze się nasili jak libido mu wzrośnie a ty ciągle zmęczona.

Wiem o tym dlatego nie przeszkadza mi to że ma kogoś na boku. Taki już jest. Boję się tylko że przez to jaka teraz jestem (mam mniej czasu, zmęczenie itp) on mnie zostawi i pójdzie do innej juz na stałe a nie tylko na seks.

Autorko, Ty tak na poważnie, czy jaja sobie robisz? Ręce mi opadły. Skoro nie szanujesz sama siebie, jak możesz oczekiwać ,ze ktos będzie Cię szanował? Zadaj sobie to pytanie i znajdź na nie odpowiedź. Jesteś bardzo ślepa.

to musi być prowo, nie chce mi się wierzyć, że są tak totalnie durne laski :o choć kto wie co się na zapdłych wsiach dzieje...

Szanuje siebie!!! Mój mąż był moim pierwszym partnerem seksualnym. Nie puszczałam sie i nie puszczam. Wypraszam sobie takie teksty!!! U nas to normalne że kobiety nie pracują i zajmują sie domem.

Prowo i to słabe... Nie karmcie trolla