Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja siostra chce usunąć ciążę...

Polecane posty

Gość gość
gość dziś ano można x kiedys bedziecie płakac i prosic o litosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można, nie każdy człowiek chce dziecka i nie każdy pokocha. Dlatego właśnie jest antykoncepcja, żeby tych skutków "wystawiania pipy" jak to określiłeś, nie było, aczkolwiek czasami zawodzi i wówczas konieczne jest przyjęcie tabletek poronnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś ano można x kiedys bedziecie płakac i prosic o litosc x Kiedy? W piekle? Piekło niektórzy mają tu na ziemi i zazwyczaj niczym sobie na nie nie zasłużyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co odpisujecie temu trollowi "matce nienawidzącej synka", przecież to jakaś niedorobiona małolata z gimbazy się nudzi i wypisuje brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Można, nie każdy człowiek chce dziecka i nie każdy pokocha. Dlatego właśnie jest antykoncepcja, żeby tych skutków "wystawiania pipy" jak to określiłeś, nie było, aczkolwiek czasami zawodzi i wówczas konieczne jest przyjęcie tabletek poronnych. X PONIEWAZ NIE MA 100 % ANTYKONCEPCJI ZREZYGNUJ Z SEKSU JESLI NIE CHCESZ DZIECI - PROSTE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś gość dziś ano można x kiedys bedziecie płakac i prosic o litosc x Kiedy? W piekle? Piekło niektórzy mają tu na ziemi i zazwyczaj niczym sobie na nie nie zasłużyli. X NIE JESTEM KATOLICZKA I W PIEKŁO NIE WIERZE BO GO NIE MA :) A SWOJA DROGA SKORO TEN TEMAT PORUSZONY : 95 % SPOL POLSKIEGO TO OSOBY WIERZACE , 85 % DEKLARUJE BYC KATOLIKIEM . sKROBANKI NAGMINNE , NIEKOCHANE DZIECI BADZ PORZUCONE . jAK TO SIE MA DO BIALEJ SUKIENKI W KOSCIELE , CHRZTU DZIECI ITP ETC ? JAK ? NIJAK !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosrozsadku
Powiem krótko: jeśli chce usunąć to jej sprawa.ale nie dokladaj kasy do tego. Z twojego opisu wynika ze siostra ma wszystko pod nos,robi co chce. Niech sama poniesie konsekwencje.ona i jej chłopak. W innym razie panna nie wyciągnie lekcji z tej sytuacji i kto wie czy wkrótce znów nie zrobi glupoty i przyjdzie do ciebie i powie daj mi kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożycz. Ja tez usunęłam. Jeśli ktoś nie chce byc w ciąży, nie urodzi. Zawsze znajdzie sposób, choćby głupie picie domestosu. Mam 22 lata, tez studiuje. Tez nie chce miec dzieci, nigdy nie chciałam, nigdy ich nawet nie lubiłam. Pojechałam na Slowacje. Jeśli zmusisz ja do urodzenia, pomysl, ze ktoś zmuszalby Ciebie do aborcji. Chciałabyś? Bo to wp*****lanie sie w cudze sprawy i życie. Ja nie wahalam sie ani sekundy i nie żałuje, jedynie ze tyle pieniedzy na to poszło. Ona tez nie będzie żałować. U mnie zawiodly tabsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecja 1988
Moja siostra też usunęła jakieś 2 miesiące temu. Sprawca całego zdarzenia kupił tabletki poronne w internecie na szczęście zadziałały jak pisało w ulotce., Ja sama nie wiem co bym zrobiła bo mam już 28 lat... Ale nie trzeba oceniać kogoś bo samemu nie wiadomo w jakiej sytuacji się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oceniam. Nie jestem zwolenniczką aborcji, ale czasem można większą krzywdę sobie i dziecku wyrządzić niż usuwając kilkucentymetrowy zarodek. Sama bym nigdy tego nie zrobiła- ale rozumiem że inne kobiety mogą się na to decydować. A co do siostry- ja bym jej nie oceniała, nie odcinała się bez względu na decyzję, ale... pieniędzy na to bym nie dała. Bo jednak czułabym się za to odpowiedzialna. Po prostu, nie pozwoliłabym się zaangażować w taką sytuację. Siostra ma i tak pieniądze od ciebie, ma rentę, może wziąć szybką pożyczkę choćby z parabanku- jak następny miesiąc przesiedzi o suchym chlebie to jej chociaż da do myślenia. Po prostu dziewczyna w tym wieku powinna brać za siebie odpowiedzialność. I brak rodziców nie ma nic do rzeczy bo jak już wcześniej inni pisali- do rodziców nie poleciałaby z prośbą o kasę na tabletki poronne. Zachowuje się jak smarkula i może to jej da do myślenia, że chociaż takie konsekwencje poniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej ciąża i jej decyzja, a ty się odpieprz od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaaa
dziękuję wszystkim za wypowiedzi i rady. Po kolejnej rozmowie z siostrą postanowiłam jej pomóc tak jak tego oczekuje. Pieniądze na tabletki jej dałam dzisiaj. Nie ukrywam, że nie byłam do tego przekonana, ale dzisiejsza rozmowa uświadomiła mi, że ona jednak chce tego na 100% i nie mogę z tego powodu odwrócić się od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, powiem, kazdy ma prawo do szczescia i do zycia. Ona, to dziecko, czy ty. Ale kazdy musi poniesc konsekwencje. Ty, bedziesz miala do konca zycia wyrzuty sumienia, ze niby siostrze pomoglas ale w sumie przyczynilas sie do zabicia dziecka. Dziecko, bo zaplaci zyciem za to ze ktos nieodpowiedzialny powolal je na swiat. Ona siostra, bo stanie sie po prostu morderczynia, a byc moze los bedzie przewrotny i zaplaci za to bezplodnoscia w przyszlosci. Skoro woli zabic zamiast oddac, to wcale nie byloby mi jej szkoda gdyby za pare lat nie mogla miec dzieci, byloby to naturalna konsekwencja dawnych czynow. Ot, taka rownowaga w naturze. Sytuacja trudna, zwlaszcza dla ciebie, bo cobys nie zrobila to bedzie to rozwiazanie ktore podniszczy twoja psychike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisze tak choć zupełnie inna sytuacja : niepalnowana ciąża , brak pracy męza i inne problemy - jak grom !!! sytuacja wydawala sie bez wyjscia lub jedynym wyjsciem bylo usunięcie ciąży . Ale wtedy pomyslałam , że ide na łatwiznę , usunąc przeszkode i iśc dalej ? nie ! dziecko które miało sie narodzic to częśc mnie , to moje dziecko planowane czy nie , co za róznica - ale moje !!! przecież jestem świadoma tego skad sie biorą dzieci i musze poniesc tego konsekwencje ! to nie papierek który mozna wrzucic do kosza ! Z drugiej strony byłam szczesliwa ze bede miała drugie dziecko :) na drugiej wizycie lekarz stwierdzil ze dziecko żle sie rozwija , wymienil kilka mozliwych chorób , zaproponował aborcje . pierwsze pytanie które mi sie nasuneło : czy potrafie dac temu dziecku tyle miłosci ile bedzie tego potrzebowało . Nie miało dla mnie znaczenia ze bedzie chore . Bedzie moje kochane . Bylam w 7 mcu mąż dostał prace i to bdb płatna , syn urodzil sie zdrowy ,okaz zdrowia . dzisiaj ma 5 lat kocham go nad życie - kiedy patrze na niego przypominaja mi sie te straszne chwile . nie ma nic piekniejszego niz dziecko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy chce postępować jak ty gościu wyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie każdy chce postępować jak ty gościu wyżej... x bo wielu chce isc na łatwizne , wyrzucic i po problemie . Ale to dwóch ludzi przyczyniło sie do ciąży - ciaza z nikad sie nie bierze . Ponies konsekwecje swojego czynu . sztuka nie jest wyrzucic , sztuka jest kochac . a jesli ktos chce ;" zwiedzac swiat etc , bo jest młody , nie teraz czas " jest dla mnie GÓWNIARZEM uprawiajacym seks ( cos sztucznego w niewiadomym celu ) "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.03 Nie każdy ma mentalność Matki Teresy.. Wątpię, żebyś była gotowa poświęcić całe życie pielęgnując dziecko z nieodwracalnymi zmianami. Wiedząc, że jesteś w takiej ciąży. Łatwo powiedzieć, że to wygodnictwo. Znam osobiście parę, która przez 23 lata pielęgnowało swoją córkę warzywko. Nikt im nie pomagał, wszyscy się wypieli. A z nich pozostały 2 wraki ludzkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej kasę, niech usunie. Nie będzie żałowała ZWŁASZCZA jak chłopak kiedyś ją rzuci. Moje bliska przyjaciółka wpadła. Uzbierała te 3k i zrobiła aborcję. Przeszło to po niej jak woda po kaczce bo inaczej musiałaby się dość, że z dzieciakiem użerać to jeszcze z tatuśkiem, który by nie płacił alimentów bo oficjalnie nie pracuje. Rodzina by jej pomogła, ale co z tego? Jej życie prywatne poszło by w p**d... bo dziecko dorośnie, wyprowadzi się i czasami w niedziele na obiad zawita, a ona zostałaby 45-50 letnią starą panną. Jeżeli siostra podjęła taką decyzję to znaczy tylko tyle, że nie ufa na tyle swojemu partnerowi i wie, że ma ciężki kawałek życia i nikt jej nie pomoże. MATERIALNIE nie będzie w stanie utrzymać dziecka BEZ wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 10.03 Nie każdy ma mentalność Matki Teresy.. Wątpię, żebyś była gotowa poświęcić całe życie pielęgnując dziecko z nieodwracalnymi zmianami. Wiedząc, że jesteś w takiej ciąży. Łatwo powiedzieć, że to wygodnictwo. Znam osobiście parę, która przez 23 lata pielęgnowało swoją córkę warzywko. Nikt im nie pomagał, wszyscy się wypieli. A z nich pozostały 2 wraki ludzkie... x to jest mentalnosc Matki Teresy ? skoro tak to nazywasz to dlaczego nie nazywacie po imieniu : ZABIŁAM BADZ CHCE ZABIC SWOJE DZIECKO !!! nazywacie nawet tak jak wam wygodniej . Oczywiscie ze to wygodnictwo a jak inaczej ? nie chce bo ... mam studia , bo chce zwiedzac swiat , bo bo bo ..... co to za argumenty dorosłego człowieka który bierze odpowiedzialnosc za swoje czyny . A jeszcze ta fałszywa otoczka : biała sukienka do ślubu , kościoł , chrzest - po co skoro wiekszosc usuneła ciaze pzred lub po slubie . Niedawno wywiazał sie w pracy taki temat szczeka mi odadła gdy usłyszałam ze 4 kobiety na 9 usuneła ciąze /zabiła swoje dziecko . No bo akurat nie w tym roku , bo pzred slubem to ona z brzuchem w białej sukience nie pójdzie . Dla mnie te tłumaczenia sa tak idiotyczne . Drwina zBoga ale otoczka wspanialosci jest , oj tak . Podkreslam ze nie jestem katoliczka . Skad mozesz wiedziec co zrobiąłbym gdybym miała chore dziecko - ty widze wiesz wszytsko najlepiej !! co z tego ze całe zycie bede miała niemowlaka ? co z tego ? takie życie - jeden zabija drugi wychowuje i kocha ! taka niewielka róznica prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Daj jej kasę, niech usunie. Nie będzie żałowała ZWŁASZCZA jak chłopak kiedyś ją rzuci. Moje bliska przyjaciółka wpadła. Uzbierała te 3k i zrobiła aborcję. Przeszło to po niej jak woda po kaczce bo inaczej musiałaby się dość, że z dzieciakiem użerać to jeszcze z tatuśkiem, który by nie płacił alimentów bo oficjalnie nie pracuje. x no tak są na tym świecie suki co spływa po nich , nie da sie ukrus heh he , skoro ten tatusiek taki zly to po co mu doope nadstawia , ma złotego fajfusa ma . Co za bezmózgi . Puszczaja sie na prawo i lewo a potem skroobanki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam w takiej sytuacji. Juz bardzo dawno. Pomogla mi moja Mama. Osoba wysoko wyksztalcona (choc niebogata), kulturalna, spokojna i bardzo serdeczna. Zapytala powaznie czy to decyzja ostateczna i zaproponowala znajomego lekarza. Jestem jej za to wdzieczna do dzis. Uratowala mi ZYCIE. Po 12 latach od usuniecia urodzilam 1-sze dziecko. Gdybym wtedy urodzila, nie mialabym ani szkoly, ani pracy, ani innych dzieci, ani nikogo, zapewne tylko matke. W tamtych czasach nie tolerowalo sie ciezarnych nawet na studiach dziennych, nie przypominam sobie ani JEDNEJ. Tymbardiej na studiach ciezkich, gdzie jest po 11 egzaminow w sesji. Cale szczescie moja matka byla madra, a w tamtych czasach nikt nikomu traum z powodu zarodka nie wmawial. Zgadzam sie z siostra: duzo gorsza trauma jest oddawanie noworodka nie wiadomo komu, i nie pieprzcie o adopcjach ze wskazaniem, bo naprawde coz mozna o takich ludziach powiedziec oprocz tego, ze ich "stac" na adopcje z pominieciem procedur???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jej za to wdzieczna do dzis. Uratowala mi ZYCIE. x opadły mi ręce ! gdyby byał taka mądra to pomogłaby ci w wychowaniu dziecka a nie w skrobance . Studia tez mozna skonczyc z dzieckiem . A panna z dziekiem tez moze wyjsc za mąz . ALe ty byłas wygodna ...../..../../..../.././...../.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cale szczescie moja matka byla madra, a w tamtych czasach nikt nikomu traum z powodu zarodka nie wmawial. x z tego zarodka jest dziecko :) mądra omg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden wniosek : puszczacie się na lewo i prawo albo z debilami i potem zdziwienie , że dziecko z tego jest . No to skrobanka i po kłopocie . Sodoma i Gomora .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WASZE MATKI puszczajac sie z ojcami tez sie skrobaly po kilka razy!!! Ale mentalnosc byla inna: waznijeszy od zarodka byl CZLOWIEK juz urodzony i istniejacy. I nie - powaznych studiow nikt z dzieckiem nie konczyl, a do dzis dnia samotna osoba z dzieckiem jest nazywana na tym forum chocby "odpadem". W normalnych spoleczenstwach tak nie ma. Na serio, tylko Polska, juz w Albanii sa wieksze luzy!! I lepsza moralnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz studia "konczy" kazdy trep. Kiedys byla to mniejszosc. Stad wysokie wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo gorsze jest oddawanie noworodka nie wiadomo komu niz zabicie go?!! Ok, tylko nie zdziw jak za powiedzmy 20 lat twoja matka lub ojciec stanie sie warzywkiem po paralizu i bedzie potrzebowal opieki non stop,a ty nie bedziedz w stanie temu podolac. To rozumiem ze analogicznie powinnam uslyszec slowa "duzo gorsze jest oddawanie rodzica do hospicjum lub domu starcow, nie wiadomo komu, niz eutanazja". Czyli zgodnie z twoim i wielu innych tokiem myslenia dokonujmy eutanazji na zniedoleznialych rodzicach bo gorzej byloby ich oddac przeciez, prawda ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowiek / kobieta dokonujaca aborcji to EGOISTA podobnie działa poswiecenie wieksze badz mniejsze dla dzieci i dla rodziców .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mowimy o zabijaniu NOWORDKOW, tylko o usuwaniu ZYGOT/EMBRIONOW, czyli zycia jedynie POTENCJALNEGO. Jesli zas chodzi o eutanazje, to wielu starszych ludzi ZYCZY SOBIE godnie zakonczyc zycie, a nie byc warzywem w domu stracow. Kto pracowal w takim miejscu ten wie. Nikt nie mowi tu o ZABIJANIU ich przez dzieci. Eutanazja to SAMObojstwo na zyczenie, odsylam do slownika. Odpowiadam zatroskanym o losy mojej Mamy: jesli cokolwiek by jej sie stalo - a bylaby swiadoma - uszanuje jej wole jak ona uszanowala moja. Jesli zas zostalaby warzywkiem, jak to mowicie, to zapewnie jej opieke paliatywna i jak najlepsze warunki, w ktorych moglaby spokojnie odchodzic. Dlaczego? Dlatego, ze jest to CZLOWIEK ze swoja historia, ukladem nerwowym i dokonaniami. CZLOWIEK, ktory sie urodzil i zyl, czul, w przeciwienstwie do zarodka, ktorego uklad nerwowy jest nieuformowany. Nie wspomne juz o takiej podstawie roznicowania jak "zdolnosc do samodzielnego zycia". Czy wy wogole wicie, ze wielu, bardo wielu wierzacych i jak najbardziej DOBRYCH lekarzy i pielegniarek z dluga praktyka wcale np. nie popiera agresywnego ratowania skrajnych wczesniakow? Wiecie, ze sa kraje, gdzie sie tego nie robi, bo bardziej LUDZKA rzecza jest dac im spokojnie odejsc zanim ich zabija sepsy i niepelnosprawnosc? Naprawde, mam wrazenie, ze tu sie nie da dyskutowac. Tu nie ma roznicy miedzy ratowaniem uformowanego czlowieka a walka o kilka komorek, ktore moga ale nie musza stac sie czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie mowimy o zabijaniu NOWORDKOW, tylko o usuwaniu ZYGOT/EMBRIONOW, czyli zycia jedynie POTENCJALNEGO. x co za róznica ? a z tej zygoty czy zarodka dziecko/ człowiek nie powstaje ? noworodek i starzec to tez ludzie . Kwestia czasu . Skoro to tylko zygota to dlaczego w twoim organizmie dochodzi do tak duzych zmian ? takie nic a jednak ? ! a jak juz czytam słowo " warzywko' ... OMG wg was kazde chore dziecko to warzywko a wychowujacy rodzic to wrak . Bo wg was kazda choroba , kazde chore dziecko jest takie same .Skoro jestes taka zwolenniczka etanazji to dlzcego jeszcze tego nie zrobiłąs . Uznaje zasade : CO SIEJESZ TO ZBIERZESZ I ZAWSZE SIE SPRAWDZA SZYBCIEJ BADZ POZNIEJ , pomijajac kwestie wiary w Boga w kraju tak katolickim . To któz dokonuje tych aborcji ? skoro dokonała tego co czwarta kobieta chociaz raz ? hę kto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×