Wszyscy mi mówią że jestem sliczna a ja...

Wszyscy (rodZina,znajomi,obcy ludzie) zachwycaja sie mna. Mowia ze jestem sliczna i mogłabym być modelka. Kiedyś mnie to tak irytowalo, że potrafilam wyzwać kogos, odsuwalam się od nich, uwazalam ze mają w tym interes i inne takie. Dziś dopuszczam myśl, że ktoś może to powiedzieć bezinteresownie ale jestem tak przekonana o własnej brzydocie, że brzydze się siebie. Był okres ze w ogóle nie patrzylam w lustro ani nie robiłam sobie żadnych zdjęć. Lapie się na tym, że to głupie ale nienawidze siebie. Facetow unikam i tez nienawidze. Poradzcie mi cos bo mam juz mysli samobojcze. Dziekuje

Dobrze że nienawidzisz facetów samotność jest super.

Dobrze się czuję sama, ale momentami jest mi smutno, szczególnie w zimę.

Zdjęcie wrzuć.

Po co? Zeby słyszeć kolejne komplementy albo hejty od frustratów. Mi to nie jest potrzebne,nic mi to nie da. Ja potrzebuje porady dlaczego tak jest i co z tym zrobić.

Ja wolę nie komplementować wyglądu kobiet. Raz że jak ktoś jest ładny to raczej wie że jest ładny, a po drugie nie chce wyjść na kabotyna.

czy jesteś śliczna wewnątrz?

pewnie jestes mocno skoncentrowana na sobie tylko ja i ja, no i tak, pewnie jestes ladna, ale co z tego? pelno ladnych dziewczyn, boli cie, bo chcesz byc czyms wiecej niz ladna buzia, a to nie jest takie latwe, trzeba pracowac nad soba

spoko, jeszcze parę lat, w końcu zbrzydniesz i zaczniesz dobrze się ze sobą czuć :D