lepiej być ładną lecz grubą czy chudą a brzydką?

zastanawiam się co dla facetów ma większe znaczenie uroda czy figura i dochodze do wniosku ze chyba to drugie. Jestem gruba (80 kg/164 cm) ale bardzo ładna i jestem dla facetów niewidzialna,natomiast dziewczyuny szczupłe lecz brzydkie maja powodzenie. A u was kobiety jak jest? Mile widziane także wypowiedzi panów.

Lepiej mieć 173 / 60 dlugie wlosy i buziulke jak aniołek :-)

Jesteśmy cudowne i to i to super i nie rób lodów bo tanie są w biedrze.

Lepiej być grubą i ładną, zawsze można schudnąć, a brzydka i chuda laska już nic ze sobą nie zrobi. Inna sprawa, że dla facetów chyba rzeczywiście bardziej liczy się figura niż uroda. Mam tyle samo wzrostu co Ty, ale ważę 60 kg. Przy moich koleżankach wyglądam grubo, bo one mają po 170 cm i ważą 50 kg. One mają bardzo duże powodzenie u facetów (chociaż z twarzy nie są jakimiś pięknościami), a ja nie :/

wolę te z ciałkiem

tez uwarzam ze ladna buzia jest wazniejsza niz ciało

Ja lubię grubsze :) . Ale zapewnianie o wspaniałej urodzie, mnie odstraszają.

to chyba zalezy od wieku facetów,ja zawsze byłam grubsza i w młodości było mi ciężko,natomiast teraz po 30 bardziej podobam sie facetom,buzię tez mam ładną ale 85 kg:)

żyję od dziecka z zapaleniem tarczycy. Lub inaczej hasimoto, lecz nie lubię tego określenia, poniewaz przez dziewczyny, które sobie je przypisaly(a nie chorowały na to i nie maja pojęcia, jak ciężkie to jest)- ciezko mi dostać leki. Wracając do tematu.. jako osoba zyjaca z hasimoto, wybrałabym chyba to drugie, choć musialabym się zastanowić. Ważę 65kg i mam podobny wzrost do ciebie, ale ile razy juz zemdlałam, i co jem, i jak zyje, wiem tylko ja.

gość dziś Ja lubię grubsze usmiech.giflapka.gif . Ale zapewnianie o wspaniałej urodzie, mnie odstraszają. x to nie chodzi o to że jestem zarozumiała:P napisałam tak dla zobrazowania tematu

nie musi być jakaś super piękna tylko żeby ciałko miała bym czuł w wyrku , że z kobietą jestem a nie jakąś naszą szkapą

gość dziś 85kg może być :). A dużo powyżej 30 ?

dodam, ze hasimoto wykryto mi bardzo późno choć choruję od dzieciństwa, i nie rozumiałam dlaczego inni się naśmiewają z mojej wagi, nie rozumiałam dlaczego moje kolezanki moga jesc a ja nie, chowam uczucia przy innych a w domu nie mogłam z tym żyć, wciaz mi ciezko bo czym się nasiąknie to pozostaje. I tak wlasnie uważam, chudym jest zdecydowanie łatwiej i bez zadnego porownania, jest im o niebo latwiej, nawet kiedy maja brzydka/normalna twarz.

Od zawsze piekne jest chude,ucza nas juz tego od malego, wszystkie ksiezniczki są szczuple, nie ma grubej ksiezniczki disneya. Pozniej to samo-zeby aktorka zostala uznana za piekna musi miec przede wszystkim cialo. To okrutne bo grubi czuja tak samo identycznie, tez sa wsrod nich wspaniali, zloci ludzie, nawet czesciej od szczuplych (bo uwazam, ze to doswiadczenia ksztaltuja czlowieka). ale oczywiscie- grube zawsze be. nie znosze tego świata wlasnie za to, ze taki jest i nigdy sie chyba nie przystosuje.

A ile razy jest tak widzisz laskę na ulicy i mówisz ładna ma buzię ale jest za gruba. To samo z modelkami Plus size . Co z tego że ładna twarz jak falda na faldzie?

gość dziś Gdzie ty te fałdy same dostrzegasz :D ? Jak ci się nie podoba, to po co patrzysz ? Ja zawsze obejrzę się za okrągłą kobietą i często uśmiechnę się do niej ze smakiem :). Ich widok, sprawia mi przyjemność :).

Oczywiście, że lepiej byc grubą i ładną, bo jak schudniesz to wyglądasz super. Przynajmniej ja tak mam.

A co myślicie o takie figurze i ładnej twarzy? http://e5.pudelek.pl/017250440bacccedcc5e0cfb40f3fe7c8458d0fd.jpg

dodam, ze nie interesuja mnie zadni faceci ktorzy zaraz zaczna po mnie jechac i pisac ze choroba ktorej nie wybierałam jest tylko wynikiem mojego lenistwa, jestem przyzwyczajona do takich akcji, może teraz juz nie, ale kiedy jadłam jak normalny czlowiek było to na porzadku dziennym. szczesliwi szczupli, bo tego nie zaznali.

Tak. Przeważnie te grube zamiast sie odchudzic żrą pączki na potęgę. A Ty gościu co się tak jarasz otylymi na zdrowie Ci życzę. Są faceci co mają fetysz otyłych nawet je tucza. A tfuuuuuuu

21:08 - o tym wlasnie mowie. Co z tego ze ładna twarz jak baryla z falda na faldzie. Ale niektórzy mają fetysz otyłych.

figura katastrofa,twarz super

autorka:ale ja już czwarty rok próbuję schudnąc i sie nie udaje,ok załózmy że mam słaba wolę:) co do fotki to właśnie costakiego sobą prezentuję z tym że inny typ urody i jestem niższa,patrze na to zdjęcie i mi przykro bo ta figura jest ohydna

nie wiem czy to fetysz ale lubię takie kobitki i są dobre w wyrku bo z kilkoma już byłem

gość dziś Może być, choć sylwetka jest jakaś dziwna. Może to wina ujęcia. Piszę o tej z prawej strony.

zależy jak bardzo otyła jest ta ładna chudą i brzydką bym skreślił od razu ale lekko otyłą , ale ładną niekoniecznie , być moze dałbym szanse problem w tym ,ze 80 kg /164 to duza otyłosc dla mnie lekka nadwaga to 66 kg 66kg/ 164 według mnie jest do rozważenia

współczuje tej dziewczynie od hasimoto,moja znajoma to ma,nie dość że tyje jedzać jak wróbelek to jeszcze mdleje,jest jej stale słabo i ma stany depresyjne.Lepiej być grubym,brzydkim ale zdrowym

gość dziś Tu masz dwie fotki dziewczyn o Twoich wymiarach. http://www.mybodygallery.com/photos-40549-body-shape.htm?StartAt=134#.V7YKAOXB1Eg http://www.mybodygallery.com/photos-25373-body-shape.htm?StartAt=392#.V7YKCeXB1Eg Dla mnie obie są atrakcyjne :). Wstawione przez Ciebie zdjęcie jest dziwne.

autorka : wg wytycznych dla 164 cm wzrostu powinnam ważyć 57 kg ,ale byłabym szczęśliwa gdybym miała te 66 :(

21 16 Nie. To Ashley Graham, modelka plus size. Na innych fotach bez retuszu też tak wygląda, ona ma taką nieciekawą figurę i jednocześnie śliczną buzię. Niektóre kobiety niestety tak wyglądają duży dół i mała góra, szczupła twarz. Po prostu brak proporcji albo jakieś zaburzenia hormonalne i tłuszcz odkłada się tylko w dolnych partiach ciała.