Rodzice sie do mnie nie odzywaja...

Wstaje d pracy o 4 i czasem wypijalam energetyka rano. Brat zaczal opowiadac rodzicom ze pije je 2 razy dzienniei mu uwiezyli.Mama zaczela wymyslac ze ciocia ( u niej pracuje) codziennie dzwoni do niej i mowi ze je pije . wczoraj zaczela mi grzebac w plecaku i znalazla puszke po energetyku i zaczela mnie opieprzac ze znowu je pije . a ja ich nie pilam ... Potem uderzyla mnie w twarz a ja ucieklam z placzem i od tamtej pory sie do mnie nie odzywa . traktuje mnie jak powietrze co mam zobic ????

Zawsze się znajdzie powód żeby znaleźć chłopca do bicia, ofiarę. a jak nie się nie znajdzie to oprawca w tym przypadku twoi rodzice znajdą go sobie.

Musisz się postawić starym. Na mnie matka i babka naciskały w sprawie tego, że piję Pepsi. Właściwie to najbardziej czepiała się babka, i gadała na mnie mojej mamie. Opieprzyłem babkę raz, drugi, i wreszcie mam spokój.