czasami mam wrazenie ze ludzie biora do zwiazku jak leci

bez wybrzydzania, na zasadzie "jest mily/mila, wiec z nim bede". ale moze tylko i sie zdaje.

Ludzie generalnie sie w sobie zakochują a potem decydują bądź nie na luźny związek ale raczej małżeństwo. Tak to jakby wygląda. Biorą to sobie małpy słonecznik ;)

Jakby wszyscy tak wybierali jak to by wszyscy byli samotni zj***e.

no i ja jestem samotna dlatego

Teraz tak jest. Kto się nawinie to biorą. Byle kto byle był.

Jak już to ludzie wchodzą w byle jakie związki a nie biorą jak leci. Bo jak ktoś ma powodzenie to sobie wybiera a jak nie ma to nie wybiera i narzeka ,ze nikt go nie chce. Sa ludzie ,którzy nie maja dużych wymagań i Ci są najszczęśliwsi i są ludzie co wymagań cala lista i nawet jak trafia na fajnego człowieka to tez narzekają.