NAGO W BIURZE

Sekretarka mojego szefa wie ze chodze do sauny. Chce zebym ja w weekend zabral albo do suny albo na plaze naturystow.

No to na co czekasz?

Firma...plany , harmonogramy , zamierzenia , zalecenia , wytyczne , pozyskiwanie klienta , zadowolenie klienta , projekty celowe , zyski , straty ,porady ,zmiany technologii , spóźnienia kooperantów , modernizacje i amortyzacje.... ...romans czarnulki z młodym...pierwsze ząbki córeczki koleżanki...wspomnienia urlopowe z Meksyku kolegi...okazyjnie kupione szpileczki innej...sandacz na Bełdanach innego... ...w du.... mam to wszystko.... ....macho....macho....macho... ....macho ma na imię Hubert.....wszyscy na niego mówią Kuba.... ....codziennie wieczorami biegaliśmy....i rozmawialiśmy... ....przez kilka dni wyglądało to tak , że byliśmy jak kumple.... ...i tylko kumple...w piątek w pracy powiedział : przyjadę po ciebie wieczorem i jedziemy do Mikołajek, wszystko zarezerwowałem i opłaciłem , pakuj się oszczędnie , bo mam mały bagażnik....błysnął białymi zębami...położył mi paluch na ustach...nie pisnęłam słowa.... ...czekałam...posłusznie jak pensjonarka...prowadził jak szalony... ....mało rozmawialiśmy...w recepcji dziewczyna jak miss świata... ...apartament tip top...walizki zostały przy drzwiach... ....wziął mnie na ręce jak dziecko...nie dał mi czasu na reakcję... ...nie zauważyłam nawet , jak byliśmy nadzy....moje nogi rozkładały się coraz szerzej , jego język spenetrował w myszce wszystko co było do spenetrowania...płynęłam....byliśmy zniecierpliwieni....oboje....ja zdenerwowana...też spragniona....... ....wszedł jak lodołamacz rozrywający wieczną zmarzlinę....był ból, bo był wielki....większy niż myślałam....mimo tego , że czułam w jego zachowaniu delikatność i opanowanie...to przecież nie był mój pierwszy raz a tak to odczuwałam...dziewictwo stracone po raz drugi.... ...oblał mnie spermą od łona po brwi....zaniósł pod prysznic... ...całowaliśmy się szaleńczo a on mył mnie jak dziewczynkę.... ....poszliśmy na basen, spacer po miasteczku i po porcie żeglarskim....były też posiłki...w międzyczasie.....poza tym seks.... ....w różnych odsłonach....we wszystkich odcieniach....we dwoje... ....ból był mniejszy , ale był....wielokrotnie brałam go do ust....... ...ogrom.... ....żadnych planów....chyba , że do następnego razu....dzisiaj u niego.... ....mój macho....Kuba...na ile mój ?....na ile ja jego ?... ....czas pokaże.... ....cieszę się tym co jest.... ....i dobrze mi z tym....

Sekretarka szefa przyszla dzisiaj do pracy bez stanika.

ahaha MC SKUREK nie wziął dziś lekow. lodołamacz :-D

Jest gorąco, jestem w pracy tylko w tunice do pół uda. Kręci mnie to.

A co pod tunika?

Nic.

Nic, tzn.skóra mego ciała , tylko , hihi , dlatego tak mnie to kręci.

Podniecajace. Masz ochote na ...?

Może bym miała ??? A może nie ??? Któż to wie ???

Kobiety to zawsze jakies niezdecydowane. A ja potrzebujacy. Ale koncze dzisiaj wczesniej prace i jade z kolezanka na plaze. Jej maz jest na delegacji, wiec mamy okazje.

Moja tunika nic nie pomogła.Wszyscy zapracowani. Potencjalni , mogący być zainteresowani też. Czuję wilgoć na wygolonej mysi . Znowu po pracy włączę w domu wibrator.

Raz tylko bylem nago w biurze.

Ugniatam se go jak ciastoline :)

Ja kiedyś zostałem po godzinach w lecie . Poszedłem do kuchni zrobić kawę . A tam koleżanka naprzeciw okna w cienkiej bluzeczce bez stanika . Było widać piękny biuścik . Aż zaniemówiłem . Koleżanka zauważyła że się gapię na jej biust. Podoba się ? Powiedziała. Ja dość niewyrażnie powiedziałem tak . . To zobacz więcej . Zaczęła rozpinać bluzeczkę ja czuję że mam coraz większy wzwód. Zauważyła i rozpiętej bluzeczce podeszła i wpiła się pocałunkiem w moje usta . A ręka sięgnęła do mojego rozporka. Wydukałem a twój mąż. Odparła tu go nie ma . Okazało sie że pod mini nie ma majtek . Co potem .. Dziki i namiętny sex na podłodze , blacie i kserokopiarce. Ale była wyposzczona . Wyssała ze mnie wszystko . Jak powiedziała mąż nie dość że małego i krótkiego to jeszcze nawet niezbyt potrafi to robić . Zaproponowałem że mogę ją częściej zaspokajać . Zgodziła się . Teraz często zostajemy po godzinach . Oby tylko nas ktoś nie przyłapał.