Kamień w czajniku, poradźcie bo zwariuje z tym cholerstwem

Czy możecie mnie oświecić skąd się bierze kamień w czajniku po jednym użyciu? Wodę mam średnio twardą, ale to chyba nie powód żeby kamień pojawiał się po jednym użyciu czajnika? Czyszczę go kwaskiem cytrynowym, jest piękny lśniący, raz zagotuję wodę i znowu pojawia się ten biały osad, nie mam już siły:(

Może kup odkamieniacz

zagotuj wodę na kawę w mikrofali. Trwa to 2 minuty i bierze mniej prądu, no i nie ma kamienia.

Jeśli w środku czajnika, to pogódź się z tym. Regularnie używaj octu. Wlej butelkę octu do czajnika i podgrzej. Nie może się zagotować, bo wykipi! Niech gorący ocet pobędzie w czajniku z godzinę. Wylej. Zagotuj wodę, wylej, i tak 2 razy.

Wlej na noc litr octu a rano wylejesz ocet z calym kamieniem,potem trzy razy zagotuj wode i wylej.

Kwasek cytrynowy wsyp do wody zagotuj i po kamieniu http://qck.pl/Wqt

Serwisant czajników Philipsa ostrzegł mnie przed gotowaniem w czajniku octu czy kwasku - wykańcza to grzałkę. Należy rozpuścić kwasek cytrynowy i zostawić na noc w czajniku. Potem wylać i zagotować zmienioną wodę, 2 razy.