Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ja jestem przewrażliwiona czy jego zachowanie nie jest wporządku?

Polecane posty

Gość gość

Hej jestem w związku od okolo miesiąca. Wcześniej spotykaliśmy się pół roku, ale tak sporadycznie bo ja nie byłam pewna czy chcę ulokować swoje uczucia z kimkolwiek. Niby jest wszystko ok. Powiedział mi że mnie kocha i widzę jak patrzy na mnie. Jest czuły i zainteresowany mną. Cały czas mnie dotyka, całuje w czoło, głaska po głowie, trzyma za rękę nawet jak oglądamy tv. Ale jest jedna wada, którą posiada i przeszkadza mi bardzo. Mianowicie niesłowność. Nigdy nie spotykamy się o ustalonej godzinie. On chyba ogólnie jest mało punktualny. Często muszę czekać na niego, co doprowadza mnie do szału. Czasami się umawia a potem coś mu wypadnie i zmienia plany. Albo jak dziś, zapytał się czy się zobaczymy bo on bardzo chcę. Zgodziłam się i po kilku godzinach napisałam o ktorej się widzimy a on że wychodzi na chwilkę i da mi znać jak wróci. No i nie wrócił. Zapewnie nie wróci nawet na noc. Nic nie piszę, a ja sama nie chcę pisać do niego. Nie chcę pokazać, że mi zależy a zresztą nie chcę być natarczywa i pisać co 5 gdzie jest. Powiedział o mnie rodzinie i przedstawia mnie swoim znajomym. Ale gdy tak wychodzi i nie wraca chociaż mówił, że będzie to czuje się niejako zdradzona. Nie wypytuje się za dużo bo nie chcę wyjść na zazdrośnice i świrniętą. Ale boli mnie to. 6 dni jest super a 7 wszystko się psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całuje w czoło, głaska po głowie x O ile lat jest od Ciebie starszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 28 a on 35. Wiadomo całujemy się też namiętnie. Nie tylko całuski w czółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie traktuje Cię poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myślicie, że nie traktuje mnie poważnie? Kilka miesięcy za mną latał, ale ja nie byłam pewna i co ja mam teraz zrobić? Zakończyć ten związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci sa jednak dziwni i ciezko sie z nimi zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jest alkoholikiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz prawo wiedziec gdzie lazi po nocach.co to za zwiazek gdzie cos ukrywa.Moze ma druga na boku.nigdy nie ufam facetom ktorzy biora sie za duzo mlodsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej mieć mniej wylewnego a uczciwego. Ten twój mydli ci oczy uciekaj dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zanim uciekniesz, po prpstu z nim porozmawiaj? NA SPOKOJNIE, NEZ WYRZUTOW I PRETENSJI. Powiedz, ze Ci sie to nie podoba, ze nie chcesz byc tak traktowana, ze to brak szacunku wobec Ciebie. Chlop ma 35 lat wiec powinien byc odpowiedzialny i tym samym - słowny. Tutaj Twoja rola, aby wyznaczac granice i nie pozwalac sie traktowac w sposob, w jaki nie chcesz byc traktowana. Jesli tych granic nie wyznaczysz, nic sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie widze miłości z jego strony, raczej jesteś jego kolejną koleżanką do łożka. mój facet jak coś powie to zawsze tak zrobi. Owszem zdarzyło się raz czy dwa że też był niesłowny, ale ja potem miałam focha kilka dni się nie odzywałam do niego, przepraszał mnie i już więcej tego nie zrobił. Też nie cierpię niesłownych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie dla mnie to tak jakby cos ukrywal, mial jakies tajemnice... jak go zapytalam dzis co robil cala noc i czy nie mial minuty zeby napisac i dac mi znac to napisal ze mial cos do zalatwienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi by pasowało,to znaczy ze ja tez tak moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak powiedział ze cos do załatwienia trzeba było zrobić awanture o podejrzenie zdrady,taka awamture ze wiory lecą ,i wtedy koles wybiera,albo cie rzuca i masz jasna sytuacje albo się tłumaczy i jest ostrożniejszy albo cos tam jeszcze,a ty ciuchutko siedzisz,ale ty tak wolisz bo się boisz chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet 35 lat i po miesiącu Ci powiedział, że Cie kocha? Śmierdzi desperacją na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzial ze cie kocha?! Uuuuuu.. Niuch niuch nie wierz mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie zawsze ,ja powiedziałam że kocham na 3 spotkaniu :-) i trwa to już kilka lat,spadło na nas jak grom,ale wtedy nie ma wątpliwości jakie ma autorka ,jest niesamowite porozumienie ,po tym się poznaje ,ale ciężko oceniać kogoś kogo się nie zna nie? ani uczucia nieznajomej osoby która nic tu nawet nie napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne. Nie dziwie się twojemu zdenerwowaniu. Facet wychodzi na całą noc? Gdzie? Z kim? Co jest ważniejsze niż zwykły tel czy SMS na dobranoc? No i czemu wyjście na basen jest priorytetem skoro wcześniej był inny plan? Naprawdę. Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, Coś jest na rzeczy. On nie zachowuje się jak 35-latek, tylko jak nastolatek majacy problemy z punktualnością. Jesteś pewna, że on nikogo innego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nie w porządku, to delikatnie powiedziane. Nie mogę sobie tego wyobrazić w swoim związku. Jak to, mężczyzna się umawia i nie przychodzi? Sciemnia, olewa, nie wiadomo, co i gdzie robi... Ma inną, działa w mafii? Ż powodów zawodowych może coś wypaść, ale czy wybranek Autorki jest lekarzem, strazakiem , policjantem? Chyba nie, bo by Autorka napisała. Takie opętanie świadczy o braku kultury i lekceważenia. Może zapewniać o miłości słowem, ale prawdziwego mężczyznę poznaje się po czynach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*Takie olewanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się nawet odpisać ani z nikim rozmawiać. Dzis straciłam chęć do wszystkiego. Czuje się oszukana i naiwna. Po tyle miesiącach zapewnien z jego strony, że mu zależy i nie skrzywdzi mnie nigdy. Zaufalam mu. Bylam sama kilka lat bo poprzedni mezczyna bardzo mnie zranił i on o tym wiedział i zapewniał, że dla niego ja jestem wszystkim i chce mi dać szczeście. To nie jest tak, że on po miesiącu chodzenia mi powiedział kocham Cię bo on latał za mną dobre pół roku. I gdyby to że ja się bałam to bylibyśmy razem już dłużej. I jak teraz kiedykolwiek komuś zaufać? Zapytałam sie jego czy chciałby abym to ja wychodziła na cała noc i nie mowila gdzie jestem. Pytam się też czy ma jakies sekrety, że tak robi. Wiecie co mi odpowiedział... kazdy ma sekrety a ja nie robiłam nic co mogloby cię skrzyzdzic i tyle. Powiedzial, że nie ma nic więcej do powiedzenia na ten temat. Kaszana co nie? Teraz kiedy i moje uczucia zaczęły kwitnać w jego strone. Bardzo mi zaczeło zależeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robiłem. Sorry za błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem teraz co mam myśleć o tym co on mi powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutno, bo w sumie masz prawo zapytać gdzie facet myka na całe noce. Trochę to tak wygląda jakby cie zdobyl, dogonić królika, i mu przeszło. Jakbyb wiedzial, że jestes, że czekasz i że jak zadzwoni to będziesz pod ręką. Ja tam bym się zajęła sobą i przestała oczekiwać na cokolwiek, po co się rozczarować i być znów wystawiona? Jakby tak cię wystawił znajomy, to przecież nie spuscilabys uszu po sobie uznajac, że to norma... tak mi się przynajmniej wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac on uwaza ze nie koniecznie musze wiedziec co on robi w nocy. Masz racje musze sie zdystansowac i olewac. Nie moge byc zawsze na wyciagniecie reki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kwestia szacunku dla twojego czasu. Jak się umawiasz z nim, to rezygnujesz z czegoś innego, on cie wystawia, a ty w tym czasie mogłaś zaplanować coś innego i tylko tracisz tak czas. Uświadom facetowi, że nie siedzisz przy telefonie i w oknie czekając na niego, odmów czasem, powiedz nie, powiedz ze pozniej... I zajmij się sobą. A to wychodzenie na całe noce nie mówiąc gdzie i z kim... słabe to. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy ma sekrety, ale jakie? Uprawia hazard, kradnie samochody? Sekrety to jedno, a dotrzymywanie terminów, zobowiązań, danego slowa, to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.23 swiernie napisałas, trzeba traktować wszystkich tak samo. Znajomego byś zjechała, jakby Cię wystawił, a facetowi uchodzi płazem? Bo...już Cię ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×