Mój były ma inną ludzie!!!

up

up

śmiech przez łzy, co ? :D

Była byłego.

To ja byłam złą partią dla niego? Ja???? Świeża, piękna, jędrna brzoskwinka? On się spotyka z jakąś kuciapą po dwóch porodach? On woli patrzeć na zmarchy na jej twarzy niż na moje malinowe, słodkie usta? Czy on już ouujał do reszty?!

błagam ludzie powiedzcie mi czy ja mam ją ostrzec że to psychopata?

Widocznie nie jest z ciebie taka super brzoskwinka jak woli "kuciape". Patrzac na twoje wpisy...hmm...nie dziwie mu sie.

To ci nic nie pomoże bo oni się kochają a ciebie nikt nie chce.

http://10600pln.pev.pl

http://10600pln.pev.pl

Widocznie woli zmarchy z dwójką dzieci niż twój zapuszczony charakter :) Niestety głupocie i złemu charakterowi nic już nie pomoże. Widocznie w tamtej zobaczył to czego nie masz ty...coś w charakterze. Niestety wielu mężczyzn bierze sobie za żony kobiety które są piękne...bo mysla hu***...ale widać są i tacy którzy się orientują troche za późno że nie tędy droga i z pięknościa nie będzie szczęśliwy bo wygląd to nie wszystko. A otem znajduje to czego mu brakowało. Eh...a ciebie mi szkoda... bo serio skoro tutaj piszesz w taki sposób to on nie stracił totalnie nic odchodzac od ciebie. Wygląd to nie wszystko.

up

up

up

up

Nie dziwię mu się, że z Tobą nie wytrzymał. Studzia, lecz się. Nie jesteście już parą, a Ty nieustannie rozpamiętujesz, rozkminiasz, narzekasz, obwiniasz go o własne wybory...

In ma sporo racji-nie jesteście już razem, odetnij sie w końcu, przestań rozpamiętywać i go obwiniać (jaki by nie był). Tym bardziej jak był chujem to nie jest tego wart. I gdzie twoja pewność siebie?? Przecież znajdziesz lepszego, co nie będzie takie trudno skoro tamten (podobno) był okropny, no i starszy. widzę że przejmujesz się że jest z 40 latką-mnie by to pocieszyło-że wizualnie jest na pewno gorsza:P(bo nie wiesz jaka jest pod innymi względami). Ale tak naprawdę po dość krótkim czasie po rozstaniu mam głęboko gdzieś z kim spotyka się mój eks-znam swoją wartość i nie jestem desperatką żeby przejmować się takim rzeczami.;) było, minęło-trzeba żyć przyszłością , a nie przeszłością, każde rozstanie wyszło mi na dobre.:)

Studzia dziś nie. Tylko zrobisz z siebie wariatke i desperatke. Olej go, jego życie, odetnij się. Miej swój honor i przestań sie odzywać. Jeśli jest taki zły jak piszesz/pisałaś to sama się przekona po kilku tygodniach lub miesiącach.;)

Studzia zawsze Cię kochałem! Teraz, kiedy oboje jesteśmy wolni, nic nie stanie nam na przeszkodzie!

chce go zmienić , pomoc mu modlitwa

Zajmij się sobą. Po co budować dom w którym nie zamieszka miłość, po co przysięgi składać wciąż, skoro nie można ich dotrzymać.?

nie chce z nim być ale przez niego Dotknelam dna psychicznego. Przez jego zachowanie i stosunek do mnie. brak szacunku. Wiem jak można uzdrowić relacje by były czyste i nieskazone żadnym syfem. jestem przekonana że da się to zrobić i pomoc temu człowiekowi bo on jest w wielkim bagnie

Studzia jestes chorym projektem woytusia lat 37, ochuyalej konskiej szczeny. a wy to ludzie kupujecie :D