Pytanie do partnerek młodszych mężczyzn.

Opanujże się z wyciąganiem tych pochopnych wniosków. A teraz dodam, że ja też gram w gry komputerowe (mniej, niż on) i uprawiam sport. I tak. Jestem zadowolona ;)

gość dziś Myślę ,ze dziewczyna podała przypadkowa kolejność a Ty czepiasz się szczegółów tylko aby do kopać. Zapewne Twój mąż do memeja bez zainteresowań ;)

gość dziś Bez kitu tez mysle ze podala przypadkowa kolejność a nawet siebie dala na koniec zeby podkreślić ze na nią tez ma czas takze zgadzam sie z Toba w 1000%. Ja mam 34 lata moj facet 28 i z nim gram w gry czasem :)) to nie ma nic do rzeczy. Wspolczuje Twojemu facetowi

Posłuchajcie no. Tak. Jestem starsza. Wyglądam dobre 8 lat młodziej. Ale on jest 9 lat młodszy i też wygląda 8 lat młodziej, co oznacza, że różnicę wieku i tak widać :) Ani on, ani ja nie mieliśmy ani słodkiego, ani łatwego życia. Jesteśmy dla siebie pierwszymi osobami, które akceptują nas bez zastrzeżeń wraz z naszymi drobnymi wadami. Oczywiście obawiam się tego, że kiedyś będę przy nim wyglądać po prostu staro albo mieć mniej energii niż on. Mam nadzieję, że do tej pory zostaniemy tak dobrymi przyjaciółmi, że związek ten przetrwał, a ja robię i robić będę co w mojej mocy, by być w miare mych możliwości atrakcyjna fizycznie i intelekktualnie. Staram się też być dobrą partnerką. On jest dojrzałym facetem. Nie dojrzałym jak na swój wiek, bo to nie dzieciak i powinien byc w tym wieku już dorosły i w pełni ukształtowany. Ale wielu starszych od niego o dekadę albo dwie, jest skrajnie niedojrzała emocjonalnie, choć w gry nie grają :) Miałam dwóch starszych partnerów i nie byli od niego dojrzalsi ani nie cieszyli się moim wiekiem czy urodą. Koniec końców i tak po latach zaczynali oglądać się za innymi. Gorzej nie będzie, a może akurat się uda...? Starszy facet nie jest żadną rękojmią udanego związku.

hola, hola dziewczynki, ja jestem mężczyzną i to w dobrym związku. ale mam z was bekę jak się spieracie między sobą o to, która wzięła młodszego i jeszcze ma z tego powodu profity. umówmy się na starej piczy JEDYNIE się ćwiczy, taka jest bolesna prawda.

Przepraszam za literówki.

9:57 - nie przepraszaj, na kolana, dziunia!

gość dziś Jak Twoja kobita będzie już stara to wymienisz ja na nowy model bo na starej się tylko ćwiczy :) nie ciekawa perspektywę ma ta Twoja młoda ;)

Hejterko nie podawaj się za mężczyznę, dziś od rana tu smarujesz zazdrosnico ;) Twoje posty to: gość dziś gość dziś gość dziś

Ja 28 on 19. Ani ich to grzeje ani ziębi. Co do "nie wyglądam na tyle, bla bla...". Uświadomcie sobie, że wyglądacie. To, że Wam się wydaje, że tak jest, nie znaczy, że osoby wiszące Was w 3d nie widzą wieku. Także kobitki, dbać o siebie i nie gadać, że boicie się iż będzie przy Was młodszy wyglądał lepiej. Przecież to Wasze ciasteczko do chrupania, ma być jak najlepsze! Młodzieńczy wygląd czynią długie, zadbane włosy, jasna, nieopalana cera.

Jak ona ma 41 a on 35 to chyba już się wcześniej wycwiczyl na młodszych i głupich dopo/dajkach tak mi zresztą powiedział a teraz szuka poważnego związku. Jesteśmy razem 4 lata. Dzieci nie planujemy bo każde z nas ma już z pierwszych małżeństw. On chce ślubu, ja się zastanawiam po co, szkoda kasy ale nie powiedziałam nie tylko, że wrócimy do tego tematu.

@ 9;56 Masz żonę czy partnerkę? W jakim wieku jesteście?

Ale ja naprawdę nie wyglądam na swój wiek. Nikt jeszcze mi nie dał trzydziestki, a mam 37 lat. Jestem nieopalona, mam włosy do pasa, ćwiczę. Nie mam zmarszczek nawet w kącikach oczu, nie mówiąc o czole i policzkach. To nie są grzecznościowe słowa, nowo poznani mężczyźni i kobiety pytaja mnie, co studiuję, albo dziwią się, czemu "mam tak starych znajomych" (była koleżanka z klasy, rówieśnica). To nie są moje słowa, ani osób, które chciały być dla mnie miłe. Kiedyś wrzuciłam na Kafeterię foto, to żadne z Was nie dało mi nawet 28 lat.

"Piękna historia i taka życiowa, dawniej się ludzie nie przejmowali wiekiem, wzrostem. To dziś się trzeba do ogółu dostosować ale to jest głupie przecież. Dawniej ludzie byli mądrzejsi" A przeczytalas ty te historie w ogole? Jedyne, co w niej bylo pieknego to to, ze jeden jedyny czlowiek mial ludzkie uczucia do skrzywdzonej kobiety. Nie chce wiedziec co z ciebie za czlowiek, jesli uwazasz, ze wtedy ludzie byli mądrzejsi.

Wystarczy jeden człowiek :) który myśli inaczej. Nawet jeśli większość młodych mężczyzn (a sądzę, że tak nie jest) miałaby się ćwiczyć na starszych kobietach albo być niedojrzałymi, mi wystarczy jeden wyjątek ;)

Zapomnialam dopisać ze on 35 lat miał o dwa lata młodsza żonę, taka dziecinna ze aż śmiech bierze, jak zaszła w ciążę była uczennica. Dobrze, że jej matka wszystko ogarniala bo by nie dali rady. Teraz ma 33 i nadal jest mało zaradna i uzależniona od pomocy rodziców. Miał też inne kobiety młodsze od niego to opowiadał o fochach, dasach, cyrkach, wydzwanianiu, nachodzeniu w pracy, o głupich pomysłach rozpieszczonych przez rodziców panien co zawsze mialy wszystko postawione pod nos. Myślał w pewnym momencie, że się cofa w rozwoju, już nie mogl wytrzymać. Parę lat był sam aż wreszcie zaiskrzylo i nie zamienił by mnie na żadną inną bo nie myśli znów tego przechodzić co wcześniej, wciąż mi to powtarza. Niewiem czy kiedyś na boku nie pójdzie z inną, młodszą do lozka ale jeśli nawet to tylko na raz a nie do zwiazku, tylko dla odmiany.

Piszcie jak reakcje rodziny jak sie dowiedzieli owaszym wieku

z doświadczenia powiem że różnica wieku niestety ale ma znaczenie, tak do 10 lat jeszcze są szanse że się uda,powyżej 10-ciu małe szanse. Poza tym liczy się charakter a nie metryka, jeśli ludzi dzieli wspólna pasja,lubią te same rzeczy,tak samo spędzać czas to jest super. poza tym powiem że najczęściej młodszy facet niestety szuka opiekunki,co będzie go prowadziła przez "łatwe" życie a jak coś w związku nie zagra to weźmie w dupę garść i znajdzie młodszą. Taka prawda!

gość dziś ......Taka prawda! x Następna objawia nam prawdę ;) Ja zauważyłam z goła coś innego , zazwyczaj mężczyźni mający starsze partnerki są bardzo pracowici, od młodych lat zarabiają na siebie , nie hulają po knajpach dlatego lepiej dogadują się ze starszymi kobietami bo te są dojrzalsze.

Mi też dają bliżej 20 niż 30. Akurat ja poznam wiek każdego, skóra, rysy twarzy. Po prostu to widać i już. Oczywiście to dobrze dla nas :)