Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana totalnie pracą

horror w pracy czy to mobbing

Polecane posty

Gość załamana totalnie pracą

Pracuje od niedawna w pewnym zakładzie produkcyjnym, gdzie jest jedna pewna pracownica, której może to zabrzmi dla niektórych "śmiesznie", ale boi się cała zmiana włącznie z facetami, jest tak ordynarna, krzykliwa i chamska, że...nikt na linii z nią nie wytrzymuje,dlatego zakład zatrudnia ciągle nowe osoby i rzuca do pracy z nią, ja miałam z nią być trzy razy na linii i mam dość, nie dość, że jej zwroty w stosunku do mnie wykraczały poza szeroką kulturę to jeszcze traktowała mnie jak "zło konieczne" i stwierdziła, że nie chce ze mną pracować jeśli nie będę miała takiego tempa pracy jak ona bo ona zacytuje: "nie będzie za nikogo zapierdalać" - po pierwsze nie kazałam jej pracować za mnie a po drugie powiedziałam jej, że jak jej się nie podoba to może iść do kierownika i poprosić o inną osobę, nie poszła...za to do mnie nie odzywała się z połowę zmiany a na koniec dostałam zrypę za to, że odstawiłam karton z produktem na paletę:P jakby nie logiczne było to, że po zapakowaniu należy to zrobić...w dodatku tak zniechęciła mnie do tej pracy, że jeśli kierownictwo mnie skieruje mnie do pracy z nią to będę musiała złożyć wypowiedzenie bo nie jestem w stanie pracować z kimś kto gnoi ludzi na każdym kroku...dodam, że w firmie każdy wie włącznie z kierownictwem jaka ona jest, i nikt nie chce z nią pracować ze stałych pracowników ale po nas nowych to może jeździć ile wlezie, naprawdę chcę pracować, ale nie w takich warunkach, spotykałam różnych ludzi w pracy, ale ta...przechodzi ludzkie pojęcie, czy ktoś miał podobne przejścia w pracy??? czy to już mobbing bo wg mnie tak...i co zrobić w tej sytuacji???nawet jeśli pójdę do kierownika to nie wiem czy to coś da skoro nikt z nią nie dał sobie rady 20 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest jeden prosty sposób na takie dominatorki , nie bac sie jej , pokazac miejsce w szeregu, olać ją, ale ty nie dasz rady bo trzeba byc odważnym i od razu ona zmieknnie i bedzie udawac ofiare Do tego potrzeba odwagi i silnego chrakteru ja mam taki ale niestety nie pomoge ci online .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana totalnie pracą
no właśnie problem w tym, że nie mam silnego charakteru tylko zastanawiam się, czemu nie poszła do kierownika skoro ja jej tak nie pasowałam...ja się dziwię, że trzęsie całą zmianą i nikt jej do rozumu nie przemówił, jak jedna baba może zdominować aż tyle ludzi - przez tyle lat nikt nie zareagował, każdy wie jaka jest, każdy mi mówi nie przejmuj się ona taka jest nerwowa bo stara panna - rany i co z tego to znaczy, że może pomiatać kim chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam takie typy widze ja trząsam całymi firmami ale ja ich sie nie boje i one to wiedza wiec do mnie nie pyskują , one są wojowniczkami, czesto ukrytymi lesbami, feministakami jak jestes slaba muszisz sie od nich trzymac z daleka bo cie beda utrudniac zycie . Ja jestem facetem wiec mi latwiej ale widzialem kierownikow dyrektorów co boja sie takich wojowniczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana totalnie pracą
już mi utrudniła życie choć byłam z nią raptem 3 razy na linii - o 3 razy za dużo, ale linia z reguły na której jestem czasem nie idzie więc wtedy dają mnie na linie tej cholernej dominatorki...nie ułożyła sobie życia więc wyżywa się na innych, nie wiem jak wytrzymam długo w tej pracy...jedna dziewczyna była z nią 2 dni, potem poszła do kierownika i powiedziała, że się zwolni jak jej nie przeniosą a że nie mają ludzi do pracy bo każdy ma gdzieś tyranie za grosze to ją przenieśli...w życiu nie widziałam, żeby jedna osoba siała taki terror w grupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne co mozesz zrobic to powiedziec jej na ucho tak zeby nikt nie był swiadkiem ze rozmawiałas z kolega takim typem (czyli ze mna) ze jeszcze raz jak cie ruszy to bedzie miała ze mna do czynienia . i tylko tyle , nic sie jej nie tłumacz , kto gdzie jak, podejrzewam ze kierownik sam sie jej boi i zobaczysz jak zareaguje i napiszesz mi w przyszłym tygodniu , tylko sie jej nie bój bo jak zobaczy ze sie boisz tzn ze kłamiesz . Ale ty nie kłamiesz bo rozmawiałaś ze mną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana totalnie pracą
problem w tym, że tam się jej wszyscy boją a nawet jeślibym jej tak powiedziała to ona sobie nawet tym nie będzie łamać głowy przez sekundę...świeżych pracowników to ona ma totalnie w du...i takiego gadania by napewno nie wzięła na poważnie...no co za babsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj jak nie spróbujesz to sie nie dowiemy albo to zrobisz albo sie bedziesz męczyć ona musi zrozumiec ze ma sie trzymac z dala od ciebie , jak to zrobisz i nie zadziała nastepnym krokiem bedzie rozmowa ze mna telefoniczna ze mną a pozniej moja wizyta ("dyplomatyczna")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana totalnie pracą
a chciałam tylko w spokoju pracować...a tu taka wredota się trafiła...od początku miałam złe przeczucia co do tej pracy no i sprawdziły mi się...załamana jestem tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×