Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciąża obumarła i poronienie

Polecane posty

Gość gość
Wiesz, ja chyba nie wierze ze dwie ciaze po kolei stracone to po prostu pech. Rozumiem jedna, pierwsza, ale dwie? Nie wiem moze teraz tak mowie bo to jeszcze swieza sprawa, ale musze jakos dojsc do tej przyczyny. Bo tak naprawde to teraz sie boje zachodzic w nastepna. Nie wiem czy to prawda ale slyszalam ze kazde kolejne łyżeczkowanie macicy obniza szanse na zagniezdzenie sie kolejnych zarodkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od czego zaczniesz badania? pójdziesz do jakiegoś lekarza i będziesz prosiła o skierowanie na badania czy będziesz na własną rękę robić? Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojdę do lekarza i spytam w ogole co i jak dalej. Wizyte mam dopiero 24 pazdziernika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj znać jak będziesz po wizycie. Ja byłam dziś u takiego lekarza na nfz i zapytałam co dalej robić. Powiedzial ze da mi skierowanie do poradni genetycznej w Białymstoku. Tylko kazał najpierw się zorientować czy mnie na fundusz przyjmą bo trzeba mieć dwa poronienia a ja mam jedno plus ciążę pozamaciczna. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli ja tez sie nie zaliczam bo pierwsza ciaze sama poronilam a druga obumarla. wiec lipa. no dobra dam znac. a cos konkretnego powiedzial oprocz tego skierowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U ciebie to się liczy jako dwa poronienia czyli należą ci się już badania na fundusz. Trzeba mieć skierowanie dla siebie i dla męża tylko najlepiej jakby był zapis ze pilne bo tam gdzie ja idę czyli do Białegostoku to kolejki są takie ze ponad rok trzeba czekać a jak pilne jest na skierowaniu to na marzec umawiają Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi powiedzieli ze jedno poronienie i ciąża pozamaciczna plus dlugi czas starania się o te ciąże kwalifikują mnie do badań na nfz. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za info! Dam znac po mojej wizycie co i jak. Pozdrawiam! Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojki88
Po jakim czasie dostałaście miesiączkę u mnie zaraz 6 tydzień po i nic zaczynam się denerwować że coś z tym zabiegiem poszło nie tak a wizyte mam teraz 21.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zróbcie sobie przeciwciała antykardio., LA, a potem w ciąży acard, ewentualnie heparyna. U mnie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostalam okresu 30 dni po zabiegu za pierwszym i za drugim razem. cykle mam wlasnie 30 dniowe. To ze nie dostalas jeszcze okresu nie oznacza od razu ze cos sie dzieje, u kazdej kobiety ogranizm inaczej zapomina o ciazy, moja siostra (ktora tez poronila) po zabiegu dostala pierwszy okres dopiero po 8 tyg a lekarz jej powiedzial ze nie miala w ogole owulacji. to jest normalne, ale wiadomo denerwujesz sie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie minęło już 32 dni od zabiegu i nie mam jeszcze @ i piersi nie bolą nic więc pewnie jeszcze szybko nie przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojki88
U mnie mija 36 dzień po zabiegu i nic @ nie mam ani nic jej nie zapowiada chodz na kontroli 29 września doktor widziała ze pęcherzyk dojrzewa i 2-5 dni i bedzie owulacja i ze umawiamy się na 21 października na badania bo ti będzie już po @ i to bedzie Dobry czas na taką właściwą kontrolę i na skierowanie mnie na ewentualne badania i mam tez skierowanie do szpitala na badanie w trakcie 3 @ na grudzień żeby sprawdzić czy nie zrobiły się zrosty o ile za żartowała nie będę w ciąży(a jak mam w nią zajść bez @) wiec po tych 17 dniach od kontroli to powinien być juz jakiś oznak zbliżającej się @ a tu nic co denerwuje mnie jeszcze bardziej jestem już tak podminowana ze mam aż ochotę rzucać talerzemi o podłogę albo kogoś zadusic z tej bezsilności i jedynie jaką mam pamiątkę po zabiegu to w tydzień w tydzień tak jak miałam zabieg w niedziele tak dostaje brązowo-czarnego wrecz plamienia tak ok 3-5 godz i koniec teraz mialam tak w sobotę ale rozbolal mnie brzuch jak po zabiegu myslalam ze to @ bo była malutka plamka krwi ale wieczorem nie było już po tym śladu i znów czysto i biało jak cały tydzień i jak tu sie nie za martwiać i jak tu też w piątek mam iść na kontrole jak @ nie było :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Wy poznałyście przyczynę swojego poronienia? Poroniłam tydzien temu i lekarz mówi mi, że "nie ma co się nad tym roztrząsać"!! To nei było coś tylko nasze dziecko. Chciałabym wiedzieć, dlaczego nie było nam dane spotkać się z nim na tym świecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojki88
Moja pani doktor powiedziała ze to natura tak zdecydowała i ze każda kobieta raz w życiu roni albo i dwa razy i że nie ma tu reguły tylko sama natura wyniki mam hak 18 latka wszystkie morfologia tarczyca tokso różyczka mocz ob poziom hormonów bardzo dobry u co klapa po raz drugi i jeszcze teraz @ nawet nie przychodzi i znów przeżywam kryzys jak miesiąc temu po zabiegu nerwa mam takiego że hej tylko teraz dlatego ze 5 tyg po i nie mam @ (i znów zaczynam się obwiniac ze to ze mna jest coś nie tak i to wszystko moja wina tak jak wtedy po zabiegu ze ti z mojej winny nie ma dzidziusia przestało mu bić serducho) NIE KOPIE SIĘ LEŻĄCEGO MAŁO ZE MUSIAŁAM PRZEJŚĆ PRZEZ ZABIEG TO TERAZ JESZCZE NIE MOGE MIEĆ NORMALNIE @ ZA JAKĄ KARE ŻYCIE MBIE TAK UPOKARZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojki88
I już wyczuwam ze jak zwykle życie mnie nie oszczędza i teraz pewnie też tak jest i że jak bym miała za mało tych wszystkich przejść to teraz pewnie też wyjdzie coś nie tak i zapewne zrobiły sie jakieś zrosty bo mało jeszcze przykrości dołożyło mi życie eeech :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem mieliśmy podobną sytuacje i odczucia. Lekarz powiedział nam standardowe "Tak się zdarza". To było jak upokorzenie. Może i tak się zdarza, ale to było nasze dziecko, którego tak bardzo wyczekiwaliśmy. Cała sytuacja bardzo źle na mnie wpłynęła. Mój T. szukał różnych informacji o tym, co dalej zrobić. Zdecydowaliśmy się na początek na badanie wad genetycznych u maleństwa. Wyszło, że miał zespół Downa. Mimo, że poroniłam w 9 tc. to w tym badaniu wyszło, że był to chłopczyk. Nie wiem jak Wy, ale dla nas to nie był płód, zarodek. Zrobiliśmy pogrzeb, bo do tego mamy prawo. Trochę lżej nam z tym, że tak pozegnaliśmy się z naszym maluszkiem. Przy okazji tego badania Pani w laboratorium powiedziała nam, że dzięki określeniu płci mogę starać się o urlop macierzyński. Jestem jej bardzo wdzięczna, bo nie zdawałam sobie sprawy, że mam do tego prawo po poronieniu. Dzięki temu na spokojnie mogę dojść do siebie i przygotować na powrót do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojki88
U mnie po łyżeczkowaniu wszystko co oczyścili tylko po to by potwierdzić ciążę nikt nawet nie zapytał o takie badania l4 dostałam ja 10 dni gdzie w miedzy czasie 2 dni po antybiotyku (który tak silnie na mnie po działał) dostałam błoniastego zapalenia jelit które męczyło mnie jeszcze 2 tyg (na co dostałam jeszcze tydz l4) teraz od 3 tyg już pracuje ale pracy mamy tyle ze pracuję po 6 dni od poniedziałku do soboty (pracownik produkcji, chodz to bardziej praca nawet i to dojść fizyczna, troszke trzeba sie na szarpać i na dźwigać :-/ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojki88
Wow chyba dostałam @ chyba co pisałam ze strasznue mnie nosiło ostatnio i dzisiaj jak by @ jak by bo mam lekkie krwawienie ale nic mnie nie boli dobrze się czuje nie mam skrzepow takich jak przy @ tylko takie wodniste lekkie zwykle to na kilka dni byłam nie do zniesienia ale teraz to było epogeum denerwowało mnie wszystko że kubek źle stoi że @ nie mam chodz to już 35 dni i nic tylko czarna wodnista maź i lekko brzuch boli(to w sobotę :-) ) w niedziele przeszłam samą siebie z nerwami wczoraj przeszło wszystko tylko w krzyżu mnie bolało ale to może od pracy dalej czarna widnusta maź a dzisiaj to tylko z byle powodu płakać mi sie chce i taj jak pisałam mam na orzemuan wodnista maź i widnistym krwawieniem nigdy tak nie mialam za zwyczaj to puchły mi ręce kilka godzin przed i nogi bolały mnie jak bym na robiła tysiące km później bolał mnie krzyż i pojawiała sie @ a teraz tak nie mam więc sama nie jestem pewna czy to już @ czy wogule coś nie tak ze mną w piątek idę na kolejną wizytę j jak to @ to raczej spodziewałam się takiej jak przed poronieniem nagłej ścinajacej mnie z nóg na cały dzień a nie takiej w ratach :-) a haj to wyglądało u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 15:21 gdzie robiłaś badania? Ja też się chyba zdecyduje, ale zależy mi na tym żeby nie pytali sie mnie o szczególy poronienia i byli w miare wyrozumiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszym poronieniu niby przyczyna byl niski progesteron i wysokie tsh. ale w drugiej ciazy tsh mialam leczone wynik prawidlowy i bralam duphaston od zaplodnienia a i tak ciaza obumarla i wlasciwie w tym samym tyg co pierwsza poronilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojki88
Taj mam @ :-) tylko nue wiem czy mam ja liczyc od plamienia w sobotę czy od wystąpienia krwawienia wczoraj uff kamień z serca czyli wszystko jest ok dosralan ja 4 tyg po zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojki88
Ale byków mi się na wstawiało 5 tyg po ja dostałam :-D co za tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu taka cisza? Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga ty miałaś chyba wizytę niedawno. miałaś dać znać co lekarz powiedział. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bylam na wizycie bo niestety musialam byc w pracy za kolezanke ktora poszla na zwolnienie....:( ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty Klaro kiedy masz te badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w poniedziałek idę po wynik cytologii i skierowanie do poradni genetycznej. Potem będę mogła się zarejestrować i ustalić datę badań. Stwierdziłam ze nie będę robić prywatnie bo narazie nie zależy mi na czasie. Starania odkładam trochę bo musze psychicznie odpocząć od tego wszystkiego. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×